Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość (nie)mądra*

byc w ciazy po raz pierwszy -zapraszam szczesliwe mamusie

Polecane posty

szoszonowa biust od przysadki nie od ciąży :P ale od ciąży jest jeszcze większy :P Długo dzisiaj byłaś na nogach ? bo ja jak długo stoję czy chodzę to mi się to nasila. moonia to twój na odwrót leży, tak zauważyłam że ma coś a la drgawki ja to czuje jakby miał co sekundę czkawkę i wiesz, budzi to niepokój we mnie wtedy i przewracam szybko z jednego boku na drugi i wtedy on przestaje.Legginsy z h&m tez polecam nogawa jest mega długa :P Nospę biorę codziennie po 2x dziennie, mówiłam dzisiaj mamie żeby mi przysłała opakowanie bo ta mi się będzie kończyć powoli, naprawdę dużo daje :) ale i tak czuję napięty ten brzuch więc pewnie to normalne i jednak to jelita.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yadaeth
Fij jeżeli charakter dziecka ma być wypadkową mojego temperamentu i charaktery mojego męża, to myślę że mam przerąbane. ;D Rozwalasz mnie z tą suszarką. ;D Ja zmuszę męża, żeby małej grał na gitarze. ;p caperucita roja wpadaj do nas cześciej. ;) (nie)mądra, Szoszonowa ja w H&M zakupiłam te ciężarowe spodnie i mam te guziczki - KOCHAM TE SPODNIE. Mogę w nich chodzic na okrągło. ;p Mnie nic zupełnie nie uwiera. :) Ej, a jaki macie rozmiar tych spodni? ;p Jedne u mnie to 42, a drugie 46, ale trochę mi z tyłka spadają. (nie)mądra czy możesz podrzucic mi jakiegos linka do tego rogala? Ja też mam problemy ze spaniem... a w necie widzę tylko takie małe rogale do karmienia. na Twoim zdjęciu mam wrażenie, że ten rogal jest ciut większy. ;p Czy to to samo? Mama2013luty zazdroszczę Ci. ;p Szoszonowa mi już mój brzuch ciązy cały czas. Wstać z krzesła po dłuższej chwili siedzenia to jakaś katorga. Serio. xD U mnie jest tak, że jak lezę na lewym boku to czuję jak Mała się wierci z lewej strony. I odwrotnie: jak leżę na prawym boku, to mi się w prawy bok wwierca. Też miałam fazy pt: "czy ja jej nie gniotę?". ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yadaeth ja go kupowałam w anglii, znalazlam podobnego w smyku http://www.smyk.com/motherhood-poduszka-kojec-dla-kobiet-w-ciazy-bezowa,p1063536022,swiat-niemowlaka-p ten jest dłuższy http://www.smyk.com/motherhood-poduszka-kojec-dla-kobiet-w-ciazy-niebieska,p1044713611,swiat-niemowlaka-p http://allegro.pl/motherhood-kojec-poduszka-dla-kobiet-7-gratisow-i3066814398.html ona w środku ma takie małe kuleczki które się formują jak się chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
(nie)mądra ... no śmigałam w pracy 8h ... ale miałam zapierdziel więc szybko chodziłam i pobolewać zaczęło już w pracy... A dziś trochę lepiej ale nie przeszło jeszcze :/ Yadeath jeśli mówimy o wypadkowej charakteru dziecka... to nasze będzie miało ADHD :D Tf, tfu....odpkukać :D (nie)mądra z ebaya masz rogala czy z jakiegoś konkretnego sklepu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andziulka88 faceci nie przyjmuja zadnych smutnych wiadomosci na klate. Mysle, ze ta sytuacja bardzo go skrzywdzila, poza tym patrzy jak Ty cierpisz dlatego moze nie chce jeszcze sprobowac drugi raz. Jakby nie bylo to baby sa silniejsze. Twoja historia jest bardzo smutna, mialam wybor nie czytac ale przeczytalam, poryczalam sie i poszlam do lozka wiec dopiero dzis pisze do Ciebie. Z tymi tabletkami to prawda, tylko ze ja bralam je na grzyby. Moze ginekolog powinien wyslac Cie do szpitala na sprawdzenie. Mi wtedy nic nie lecialo, tylko swedzialo i bol po kazdym stosunku. Monia rozmiar niewazny. Moja matka kupuje rozmiarowo jak wariatka. Powiedzmy, ze podoba jej sie bluzka, ale w tym sklepie miesci sie w 38 a nie 36 i juz jej nie kupi ;) poza tym na zdj wygladasz nawet chudziej niz ja po ciazy... Mnie Amela pod żebra nie kopala, a moja matka caly czas pytala o to. nie wiedzialam o co jej chodzi :D tez mialam schize, ze ja gniote lezac na boku bo za kazdym razem jak dotykalam brzuchem lozka to kopala namiętnie. Yadaeth chris jest uparty jak osiol a ja jeszzcze bardziej, poza tym ciezko nam obu odpuscic i podac reke. Amela narazie spokojna, spi ladnie i duzo sie usmiecha ;) mysle, ze charakter charakterem, ale to co wyobserwuje w naszym zachowaniu wplynie na jej ...zachowanie ;p sorry slowa nie moge znalezc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carolajna ale slodka ta siostrzenica Tomka! :) Amelcia tez byla taka malutka :)) ohh Monia haha rzeczywiscie ta kreska leci Ci obok pepka haha :D ale fajnie. mojej juz prawie nie widac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yadaeth
(nie)mądra czyli to jest to co znalazłam na PL stronach. Coś mi się ubzdurało, że ten rogal serio ma wyglądac jak rogal a nie jak precel. :D Aneta mój tez uparty jak osioł, ale ja go UCZĘ, że to się nie opłaca. ;p Potem on w rewanżu uczy tego samego mnie (co jest trudniejsze niż pozornie by się wydawało, jako że kobiety to płeć wyższa;p i bardzo trudno jest się przyznać do błędu). Carolajna jeju, jakie maleństwo. Nie kumam jak to możliwe, że kobieta wyprodukuje takie małe Coś i potem to Coś stanie se takim duzym Cosiem jak my. ;D Mooniaaa86 mój brzuch zachowuje się dokładnie tak samo jak Twój. Powiedz, czy nie czujesz się jak na to patrzysz, jakbyś była główną bohaterką filmu Obcy ? ;x Ja np. tak się czuję właśnie i uważam, że ten kosmita co siedzi w moim brzuchu czasami trochę przegina. :D Wczoraj mi mała takiego kopa zasadziła, że to było az nieprzyjemne. To był pierwszy ciążowy, bardziej bolesny niż przyjemny, boks jakiego poczułam. ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, nawet nie wiecie jak bardzo bym już chciała czuć te wszystkie kłucia, ciągnięcia, mdłości nawet, wszystko przyjęłabym na klatę i nawet się nie zająknęła, że coś boli... Dla mnie teraz nawet głupi drobiazg, który prowadzi do czegokolwiek związanego z niedługim rozpoczęciem naszych starań, jest wielką radością :) cieszę się, że już kwas foliowy łykamy (oboje :)), cieszę się, że już za jakieś 2 tygodnie jak przestanę brać leki będę mogła iść zacząć robić te wszystkie badania z krwi i w ogóle, a na samą myśl, że razem z rozpoczęciem lata będę biegać do apteki po testy, latają mi motylki w brzuchu :) Dziękuję Wam za te wszystkie słowa otuchy, to dla mnie teraz bardzo ważne. Dzięki, że jesteście :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andziulka jesteśmy cały czas i będziemy Cię wspierać jak tylko będziemy mogły :) a mój Bąbelek dzisiaj wyjątkowo obudził się o 8 dopiero :) aż dziwne oczywiście już go zaczepiałam żeby się ruszył bo się martwiłam... ale pokopał pokopał i poszedł spać teraz popołudniu wieczorem odstawi teatr hehe bo tak w dzień to jest dość grzeczny :) zaraz idę na spacer to się wybuja to będzie spać :) (nie)mądra odstawiłaś już luteinę? czy bierzesz cały czas? Carolajna ale maleństwo słodkie :) Moooniaa mój też tak się pcha ale najbardziej go widać z rana i wieczorem jak się tak rozpycha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetucha, no nie wiem z tymi spacerami, nam mówiono, żeby stopniowo przyzwyczajać. W listopadzie pewnie była trochę wyższa temperatura. Na razie kursuje do samochodu i z samochodu okutany po czubek głowy ;) Próbowałam raz z tymi nóżkami, bo pamiętam jak o tym pisałas, ale on tak nimi wierzga, że boję się że zrobię mu krzywdę :O Wyrwę albo coś ;) No mówię, trafił mi się jakiś wadliwy egzemplarz ;) Andziulka, masz rację, wszystko się zrobi byle tylko dziecko się nie wydzierało :D One nadają jakimiś ultradźwiękami, aż mózg pulsuje ;) A ja uwielbiam szum suszarki, odgłos odkurzacza, jaccuzzi, w ogóle wszelkie jednostajne szumy :D Chyba zostało mi to z życia płoowego ;) Jak mieszkałam z moimi rodzicami i kiedyś nie było jeszcze założonych liczników to lałam wodę do wanny siedząc w niej non stop, a jak się napełniła to wylewałam wodę i z powrotem. Musiało mi coś szumieć, bo nie wysiedziałabym w takiej ciszy w wannie :D Potem jak założyli liczniki to goła siadałam od razu o wanny i dopiero zaczynałam puszczać wodę, żeby słyszeć szum jak najdłużej, a matka się darła za drzwiami łazienki, że hektolitry wody zużywam :D Caperucita, próbowałam masowac brzuszek, ale darł się jeszcze bardziej :( To samo z ciepłymi okładami :O MAMA, ale ten czas leci, mój ma 3 tygodnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fijjujijiji.... no czas leci strasznie! Niedawno byłaś w dwupaku! :D Jeszcze troszkę i Twoj maluch będzie starszy i skończy się horror :D 3mam kciuki:* :) Dziewczyny....dziś pierwsza noc w nowym domu! Nareszcie sami :] Szukam tego rogala na ang stronach i chyba jestem jakiś lamusem bo nie umiem znaleźć ... Co warto przywieźć z PL czego nie ma tu ?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze spraw obleśnych : wypiłam dziś zwykłą kawę z mlekiem i tak mnie przeczyściło ,że momentalnie brzuch przestał bolec i jest mniej twardy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziulka88, też się poryczałam przy czytaniu Twojej historii :( Dla nas pewnie niewyobrażalne jest to co przeżyłaś, strasznie Ci współczuję. Bardzo się cieszę, że powoli zbierasz siły do działania :) Jesteś silną babką i tak trzymaj :) Zaczynasz nowy rozdział :) Moniaaa, jasne ;) Tylko na zdjęciach się wydaje taki słodki :D Jak płacze to wiać tylko 1 poziomą kreskę-oko-kreska nad nosem-oko i rozdziawioną buzię ;) Czytałam ten artykuł o środkach antykolkowych. Najgorsze jest to, że większość jest od 1 mies. życia. Ja próbowałam Delicol, ale nie zadziałał, teraz stosuję BioGaię (probiotyk) i Gastrossus, czy jakoś tak. Tylko ten ostatni trzeba dawać 5-10 min. po jedzeniu kiedy on juz zasypia :O Nie mam sumienia go budzić, a jak rozbudzę to znowu ryk. Mam jeszcze receptę na inny lek jakby te nie pomogły. Lekarka bardziej je chyba poleciła na ulewanie. Ja nie jestem do końca pewna na ile to kolki. Mam czasem wrażenie, że skarży się na cały świat ;) A w tym drugim artykule napisane jest, żeby nie stosować olejków eter. u najmłodszych więc już sama nie wiem :O Szoszonowa, no tak, muszę po prostu zacisnąć zęby :) Nie ma to jak na swoim nie? :) Teraz czas na parapetówkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z polski wez sobie koper wloski w torebkach. albo ty bedziesz pila albo jako dodatek do mleka, szare mydlo po porodzie do podmywania jest najlepsze a cala reszte znajdziesz w polskich sklepach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki,pisze z fona to bedzie krotko, yadaeth tylko patrz na wymiary rogala co by mial te 130cm, szoszonowa ja kupilam swojego za 50 pikaczy nowego na carboot sale jak jeszcze w ciazy nie bylam i powiem ci ze on jest no name no logo bo sprawdzalam metke rano, widzialam je mamas papas moze na str.poszukaj ,anetucha no chyba o to chodzi nie wiem po prostu chce kupic takie cos do wycierania szyby prysznicowej po kapieli bo wiesz jaka tu woda a nie mam sil szorowac chemia tej szyby 2 x dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andziulka88 - Strasznie mi przykro... Nie wyobrazam sobie a nawet nie proboje sobie wyobrazic tej sytuacji, tego jak sie czulas i jak jest teraz i co biedulko przechodzisz :/ Ja na sama mysl ze cos takiego moglo by sie stac... Ahh nie bede nawet konczyc... Siostra mjego meza rowniez tak stracila dziecko. Kilkakrotnie dostala plamienia niby lezala wtedy w szpitalu jednak okazalo sie ze miala krwiaki noi dziecko na nie uciskalo i odwrotnie i zagrozone bylo jej zycie i zycie dziecka... Koniec z koncem kazali jej rodzic - niewiem ktory to tydzien wiem tylko tyle ze dziewczynka miala ok. 25cm dlugosci, szwagierka ja widziala i ze malutka tez zyla zaledwie godzine. Lekarze mowili ze nie dziecko mialo za slabo rozwiniete pluca zeby przezyc. Weronika - tak ja ochrzcili i pochowali kilka dni pozniej na cmentarzu. Po fakcie dowiedzialam sie ze mialam byc chrzesna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yadaeth, no my też mamy ciężkie charaktery :D On byk, ja skorpion, w sumie czego ja się spodziewałam po takiej mieszance :D Pamiętam, że już na usg miał niezadowoloną minę i teraz widzę ją codziennie ;) Ja w sumie też mam chyba bogatą mimikę, bo jak jestem zła to nie potrafię tego ukryć, moja mina zdradza wszystko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, że dojrzałyście te ruchy w takim małym okienku :D zapomniałam napisać, że się obraz powiększa :) Fij wcale Ci nie wierze :P nagraj :D albo nie bo będę ryczeć razem z nim :D wrażliwa jestem.. ostatnio :) A propo charakterów to mi nic nie mówcie, bo my mamy takie mega skrajności, że przy zakupie mieszkania, to jak nigdy nie ustępliwa jestem tak od nośnie tego musiałam ustąpić, bo chyba byłby rozwód... :/ temperament mam mega mocny i najgorsze jest to, że tworze potwory :D gdzie się pojawię... Taka wredota wcielona... I mam co chciałam, bo mąż wcześniej był grzeczniejszy :P Ja po prostu nie lubie takiej skrajnej głupoty, ludzi "wyżej sra niż dupe ma" i w ogóle takiej debilnej bezmyślności oraz niesprawiedliwości i mówię o tym głośno... A jak przebywam z kimś długo to ich tym zarażam :P W sumie chyba dobrze, bo jak poszłam na L4 to teraz chociaż jaja mają i nie boją się wyrazić swoich ale :) A co do znaków zodiaku to ja jestem rak, a Marcin skorpion... Czyli dwie wredoty i uszczypliwce z natury... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andziulka 88 boze jak ja ci wspolczuje. czytajac twoja historie wyje jak bobr i mam ochote cie przytulic. ja napewno nie mialabym tyle sily co ty by urodzic naturalnie wiedzac ze wlasne dziecko zaraz umrze... to nie na moje sily i nerwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fij ja tez najbardziej lubie na lezaco bo wtedy i maly jest spokojniejszy a na rekach to jak jest wkurzony to tez sie wierzga i nie chce. wogole zauwazylam ze ojciec go bardziej uspokaja niz matka. dzis przemo uspil go na rekach bez cyca bez smoka. nie mam pojecia jak to zrobil. teraz spi maly terrorysta... moze uda mi sie wykapac. ja uzywam dady i sa ok. najfajniejsze byly te newborn bo mialy taka chlonna siateczke a te wieksze jzu nie maja ale tez daja rade. z rossmana dobre sa baby dream bo moja siostra dla swojej malej je uzywala... ale apropo pamersow to jakbym miala uzywac tych oryginalnych to bym z torbami poszla... przeciez to idzie jak woda. wczoraj polozylam malego bez pieluszki bo ma takie czerwone od tego dziadowskiego johnsona... to zaraz jhak puscil fontanne to wszytsko olane a na koniec walnal kupe na przewijak. rozbroilo mnie to... przepraszam ze tak pisze bez skladu i was nie doczytuje ale no zanim wam odpisze to on juz zaraz wstaje wiec musze sie uwijac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo, Moniaaa, ja też uwielbiam Mishkę! I tego kocura Maru, czy jak mu tam :) Miałam kiedyś jamnika i nazywał się Misza :) Keysy, to samo miałam wczoraj-megakupa, taka torpeda że aż poszło na przewijak i nogi a za chwilę fontanna :D Od razu lecę spierać, bo potem to i vanish nie ruszy ;) A ile Twój Eryk ważył i mierzył jak się urodził, bo nie wiem czy pisałas? Ja też mam wrażenie, że mały lepiej się uspokaja u taty na rękach :O Może bezpieczniej się czują w takich wielkich grabiach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mooniaa czy raki są wredne hmmm jakoś znam tyle osób z pod tego znaku czyli połowa mojej rodziny :P i dwie przyjaciółki i nie są wredni ale za to bardzo uparci i zawzięci hehe ich musi być na wierzchu :D ale współczuje tego skorpiona w domu bo wiem jak to jest też mam takiego w domu hehe :P najmądrzejszy a uparty jak cholera :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fij, ten kot tez jest niezły ;) No dokładnie też mi się wydaje, że czują respekt do dużych dłoni ;) Ciekawa jestem jak bedzie u nas;) Dziewczyny kupiłam dziś duże bezy, do deseru z galaretką, bitą śmietaną i owocami... I nie mogę się powstrzymać.... :'( Co chwilę je podjadam :O i nie dotrwają do pn :( łłłłłłłłłaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziulka wierz mi, że takiego egzemplarza jak ja nie znasz :D Kiedyś znalazłam idealnie pasujący do mnie opis astrologiczny.. Tylko wiesz odkąd jestem w ciąży to mąż ma większe pole do popisu, bo jakoś podchodzę bardziej obojętnie i daje mu więcej wolnej ręki... Ale wcześniej to byłam taka zawzięta, że jak zależało mi na czymś nie popuściłam... Jestem typem sangwinika z melancholikiem, tak mi wyszło jak kiedyś zrobiłam sobie test, jednak dużo więcej tego pierwszego niż drugiego, ale jak czytam opis choleryka to zamiast melancholika dodałabym choleryka :P A Marcin to typ flegmatyka, ale potrafi tym stoickim spokojem mnie czasem dognieść i nie zostawić na mnie suchej nitki... Mimo to walczę jak lew ;) i wiadomo kto tu rządzi :P A Wy jakie macie relacje? Kto rządzi? My prowadzimy bardziej partnerski związek i podejmujemy decyzje razem... Na początku dużo ingerowałam i stawiałam na swoim. Jeśli mnie coś bolało albo się z czymś nie zgadzałam, ale teraz mamy relacje partnerskie, czyli takie równouprawnienie ;) Kiedy jesteśmy osobno to dzwonimy do siebie i się konsultujemy.. Jednak jak np. rozmawiam ze znajomymi i się umówię, to mówię, że wtedy i wtedy idziemy, bo jesteśmy zaproszeni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×