Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość andzia...

Utrzymać wagę ...

Polecane posty

Również dzięki za przepis, na pewno wypróbuję- strasznie lubię różne rosołowe wariacje ;) muszę się tylko za jakąś odpowiednią przyprawą rozejrzeć. I święta racja z tymi posiłkami.. Ja tylko mam nadzieję, ze jak już załapałam o co chodzi i wpadłam w tryb, to że mi tak zostanie :) Dzisiaj: śniadanie: korzenna owsianka z jabłkiem i bakaliami II śniadanie: kawa z mlekiem obiad: rosół z makaronem podwieczorek: mieszanka gotowanych warzyw kolacja: serek wiejski z ricottą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia...
Ha,ha Venuz chyba w tym samym czasie pisałyśmy :-) Buziak dla Ciebie....i wierze,że uda nam się trzymać stałych dobrych zasad :-D Acha super focia...ja żałuję,że nie zrobiłam sobie zdjęcia przed odchudzankiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość retgfsd
Mi na podjadanie, które było moją zmorą i chrzaniło mi wszelkie diety, pomogła Yerba Mate z mietą. Ma mocny smak, ale to dobrze, bo raz że z buzi super pachnie a daw i Yerba i mięta hamują łaknienie. Jak sie to saczy powoli przy kompie czy do nauki, to w ogole nie chce sie jesc ;) Mi pomoglo, polecam ! Tu fajny blog o Yerbie, poczytajcie co za cudownosci wyprawia to zioło :http://yerbomaniaczka.blog.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, dołącze sie...co prawda chciałam jeszcze schudnąć 3-4 kg, ale jakoś mi to nie idzie, odpuszcze sobie na razie, ale wagę utrzymać musze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia- mój internet działa jak chce, więc wczorajszy wpis dodawałam z godzinę haha pierwsze zdjęcie jest straszne, ale dopiero jak zobaczyłam na fotce, jak wyglądam to nabrałam motywacji, żeby to zmienić.. no i teraz miło popatrzeć na efekty ;) i na pewno damy radę- tyle już osiągnęłyśmy, ze nie możemy tego spieprzyć. Ja sobie postanowiłam, że już nigdy nie będę gruba i że nigdy nie będę robiła żadnych drastycznych diet ;) Witam nową koleżankę w naszym gronie ;) mamy tyle samo wzrostu i ważymy podobnie :) nie sądzisz, że 55 kg, to trochę za mało? chociaż w sumie ja bym się jeszcze za kilogram, czy 2 nie obraziła ;) ale nie ma co przesadzać, może kiedyś. Póki co- grunt, żeby utrzymać to, co mamy :) miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andzia- mój internet działa jak chce, więc wczorajszy wpis dodawałam z godzinę haha pierwsze zdjęcie jest straszne, ale dopiero jak zobaczyłam na fotce, jak wyglądam to nabrałam motywacji, żeby to zmienić.. no i teraz miło popatrzeć na efekty ;) i na pewno damy radę- tyle już osiągnęłyśmy, ze nie możemy tego spieprzyć. Ja sobie postanowiłam, że już nigdy nie będę gruba i że nigdy nie będę robiła żadnych drastycznych diet ;) Witam nową koleżankę w naszym gronie ;) mamy tyle samo wzrostu i ważymy podobnie :) nie sądzisz, że 55 kg, to trochę za mało? chociaż w sumie ja bym się jeszcze za kilogram, czy 2 nie obraziła ;) ale nie ma co przesadzać, może kiedyś. Póki co- grunt, żeby utrzymać to, co mamy :) miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassska
VENUZ a zalujesz ze zrobiłas kopenhaska no bo ona jest drastyczna . ale tak z reka na sercu czy jakbys miala robic teraz diete to jednak zrobiłabys inna niz dk ciekawa jestem twojej opini

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Venuz - a mi wczoraj net swirowal i nie moglam nic napisac :-) Twoje rady cenne!!! Zwlaszcza o tych kaszach, teraz zima beda doskonale pasowac. A chleb jesz czesto do sniadania? Bardzo podoba mi si etu podawanie menu, bo ja mam problem z komponowaniem posilkow, a tu widze ladnie sie trzymacie. WIeczorem tez wpisze swoje dzisiejsze menu i prosze o ocene. No i jednak stuprocentowo sprawdza sie zasada - jesc wszystko, ale malo w odpowiednich proporcjach, nie przejadac sie. Ja jak juz mowilam schudlam 9kg i teraz jakos od kilku tygodni wisze niezmiennie i nic nie idzie. Ale nic w diecie nie zmieniam, czyli dalej jem malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie jestem już zadowolona ze swojego wyglądu, ale chciałam sprawdzić jak by to było być drobną :-) zawsze można trochę przytyć :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kassska- gdybym dzisiaj zaczynała dietę, to na pewno zrobiłabym to w inny sposób.. Na pewno nie robiła bym żadnej drastycznej diety (typu kopenhaska), a postawiła na regularne, zdrowe i małe posiłki. Kopenhaska nie była najmądrzejszym rozwiązaniem, a już na pewno głupotą było trzymanie po niej przez jakiś miesiąc diety ok 500 kcal. Z drugiej strony- na tamten moment, chyba kopenhaska, to było najlepsze, co mogłam zrobić- nie miałam pojęcia o odżywianiu i pewnie gdybym sama kombinowała, było by jeszcze gorzej. A tak- nauczyłam się, zrozumiałam i dalej już postępowałam mądrzej. Generalnie, jeśli ktoś chce zgubić te 3-4 kg, a ma problem z silną wolą, to niech robi kopenhaską, ale niech potem z niej mądrze wychodzi. I ja bym jednak dodała śniadanie, bo to jedzenie 2 razy dziennie, to zdecydowanie kiepski aspekt tej diety. Truskawka- chleba jem bardzo mało, ale to głównie dlatego, że nie mieszkam w Polsce i mi tutejszy chleb nie smakuje. Na pewno, jak przyjadę do domu na święta, to będę go jadła więcej ;) Na śniadanie zazwyczaj jem owsiankę, albo coś w tym stylu- zwłaszcza, jak jest zimno, to lubię zacząć dzień od ciepłej michy ;) chociaż czasami robię małą porcję i do tego kanapkę. I czasami jem kawałek chleba na podwieczorek. Wrzucaj swój jadłospis, pytaj, podpatruj.. z Andzią na pewno w miarę możliwości Ci podpowiemy :) ach i dziękuję bardzo za miłe słowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassska
VENUZ BARDZO DZIEKUJE ZA ODPOWIEDZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia...
Hej :-) Poczytałam Was troszkę... to i się wypowiem :-) Truskawka,Kassska,Juuuuujuuuuu Witam 🌼 Podzielam zdanie Venuz nie stosujcie,żadnych drastycznych diet...ja po każdej powracałam do dużej wagi. Podpowiem tylko, że na początku mojej drogi ze zdrowym odżywianiem zastosowałam preparat z morwą białą...hamuje on chęć podjadania słodyczy i reguluje cukier we krwi. Zjadłam tylko jedno opakowanie a potem już mnie nie ciągnęło do słodkiego. Nie przejmujcie się,że waga stoi w miejscu...mi zatrzymała się na około 2 miesiące, a teraz mimo,że nie ćwiczę i jem pieczywo razowe spadł 1kg Pozdrawiam i do wieczorka :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to wrzucam menu dzisiejsze, oceniajcie :-) s.: 2 kromki razowca z maslem, lososiem wedzonym, posypane koperkiem, do tego ogorek kiszony o: spaghetti bolonese dla calej rodziny - ja sobie zrobilam po prostu wersje bardziej dietetyczna czyli wzielam tylko 2 lyzki makaronu a miesa normalnie, do tego surowka z kapusty kiszonej p: 4 wafle kukurydziane cienkie z maslem orzechowym,kawa z mlekiem k: bulka zwykla posmrowana oliwa, na to losos wedzony, cebula, ogorek, pietruszka, do tego 2 lyzki twarozku. hm, chyba na koniec powinno byc bez bulki raczej, albo tylko pol, i na deser 2 wafle a nie 4, co myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia...
Hej :-) Truskawka moim zdaniem możesz dołożyć na śniadanie jeszcze jedną kromkę razowca, a powinnaś zrezygnować z masła, na kolację raczej zwykłej bułki też nie...jeżeli już to zamieniłabym kolację ze śniadaniem :-) ale to tylko taka malutka rada :-) Moje dzisiejsze menu: śniadanie- wczorajszy naleśnik z twarożkiem + zielona herbata II śniadanie- sardynki w oleju + kromka razowca Obiad- rosół z kluskami i dużo gotowanej marchewki z rosołu, podwieczorek- kawa z mlekiem + garstka słonecznika kolacja- ryba smażona na kropelce oleju + surówka z kiszonej kapusty. Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia...
Acha i jeszcze możesz wprowadzić piąty posiłek i zamiast na podwieczorek jeść 4 wafle ryżowe, rozbij to na dwa posiłki, II śniadanie- 2 wafle... i podwieczorek 2 wafle... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początek wczorajszy meldunek ;) niadanie: owsianka z jabłkiem i płatkami II śniadanie: kawa z mlekiem i kruche ciasteczko (haha mama mi przesłała całe pudło ciastek domowej roboty, więc jeszcze to potrwa, zanim je zjem ;)) obiad: łosoś z warzywami i makaronem sojowym podwieczorek: twarożek z jogurtem i marchewka kolacja: szpinak, pomidorki koktajlowe i twarożek A co do jadłospisu truskawki- Andzia ma rację- jeśli jesz łososia, który jest tłustą rybą, możesz już sobie masło darować, albo zamienić np. na serek typu Almette. Ja masła nie do wszystkiego, ale czasem używam ;) I również bym raczej pozbyła sie tej bułki na kolację, i pomysł z piątym posiłkiem też jest super ;) ja bym się jeszcze przyczepiła proporcji: jesz dużo węglowodanów- w sumie każdy posiłek składa się głównie z węgli. Spróbuj je częściowo zamienić na białko, będziesz miała od razu efekty. Czyli- wprowadzasz II śniadanie, na które jesz 2 wafle kukurydziane, a na podwieczorek jesz np. garść orzechów, czy jogurt naturalny, a na kolację rezygnujesz z bułki, ale za to dokładasz łyżkę twarożku. Andzia- widzę, że też jesteś fanką marchewki z rosołu ;) i narobiłaś mi smaka na naleśniki. I widzę, że z zatrzymaniem wagi miałaś dokładnie tak samo jak ja.. Ile teraz ważysz swoją drogą? Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia...
Hej :-) Witam przy kawce ;-) Venuz przy wzroście 160 :-) ważę 50,3 kg (dzisiaj rano) Mój cel to było 52 kg. a tu pozytywne zaskoczenie,że waga jeszcze spada ;-D Ja mam taka budowę,że nie widać u mnie chudości, kiedyś w wieku 20 lat ważyłam 42 kg....w tej chwili nie mogę sobie tego wyobrazić :-D :-P No dziewczyny meldować się :-D...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to widzę Andzia, że proporcje mamy podobne ;) ja w sumie cele miałam różne po drodze, ale moim marzeniem było tak 59/ 60 kg. I jak miałam trochę ponad 60, to zaczęłam stabilizację i jeszcze trochę spadło. Może jutro się zważę- w niedzielę było równe 58 kg. Ale u mnie paskudna pogoda.. leje równo już drugi dzień ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia...
Moje dzisiejsze menu: śniadanie-2 tosty razowe z serkiem żółtym,sałatą i pomidorem + gorzka czekolada do picia, II śniadanie- kawa z mlekiem obiad- zupa szczawiowa z jajkiem, podwieczorek-kaszka manna z lnu mielonego z mlekiem, kolacja- łyżka makaronu z mięskiem z indyka i sosem jogurtowym,surówka z kapusty kiszonej, Dzisiaj musiałam rozłożyć sobie obiad na dwa posiłki i dlatego ten sosik jadłam dopiero na kolację :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia...
Aaaa i u mnie też pogoda do dupy...cały czas leje deszcz :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie dzisiaj: śniadanie: owsianka z jabłkiem i śliwkami II śniadanie: kawa + 2 ciastka obiad: znowu 'chińszczyzna'- makaron sojowy + warzywa podwieczorek: sałatka z tuńczyka, pomidorów, kukurydzy i ananasa kolacja: twarożek. Maskara z tą pogodą. Niedobrze się robi od samego widoku za oknem ^^ a u mnie jeszcze mówią, że nie bardzo wiadomo kiedy skończy padać.. Ostatnio lało bez przerwy przez 6 dni. Eh. Miłego wieczoru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia...
Dziewczyny zapraszam do relacji jedzeniowej :-D Truskawka, juuuuujuuuuu, Kassska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia...
Hej :-) Dzisiaj byłam zabiegana...więc moje menu nie było jakieś super...no ale jak spowiedź to spowiedź :-D :-P śniadanie- 3 tosty razowe z dżemem truskawkowym + gorzka herbata, II śniadanie- kawa z mlekiem i gruszka, obiad- mała zapiekanka na mieście ( wybrałam mniejsze zło ;-) ) podwieczorek-herbatka ziołowo-owocowa z miodem, kolacja- twarożek z rodzynkami i słonecznikiem. Pozdrawiam i życzę fajnych Andrzejek :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór :) u mnie dzisiaj: śniadanie: kasza manna z jabłkiem, dżemem i masłem orzechowym II śniadanie: sałatka owocowa z puszki obiad: kasza jęczmienna, pieczarki, pierś z indyka i buraczki podwieczorek: gotowana marchrewka, kalafior i brokuły kolacja: serek naturalny z sałatą i pomidorem. Również- miłych Andrzejek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór :) u mnie dzisiaj: śniadanie: kasza manna z jabłkiem, dżemem i masłem orzechowym II śniadanie: sałatka owocowa z puszki obiad: kasza jęczmienna, pieczarki, pierś z indyka i buraczki podwieczorek: gotowana marchrewka, kalafior i brokuły kolacja: serek naturalny z sałatą i pomidorem. Również- miłych Andrzejek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję się :) Śniadanie: owsianka na budyniu czekoladowym z jabłkiem i płatkami II śniadanie: kawa z mlekiem Obiad: 2 razowe naleśniki z pomidorami i mozzarelą podwieczorek: sałatka z jajkiem, tuńczykiem, kiełkami i ananasem kolacja: jogurt naturalny z garścią słodkich płatków do mleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia...
Hej :-) I ja się melduję :-D Moje menu: śniadanie- płatki kukurydziane + garstka słonecznika+ mleko II śniadanie- kawa + pół kostki sernika obiad- 2 kanapki razowca z serkiem, wędlinką,sałatą i pomidorem + jabłko ( tak na szybko na uczelni) podwieczorek- herbatka z miodem + tost z dżemem kolacja- sałatka śledziowa Pozdrawiam i życzę miłego wieczorku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dedederde
i jak utrzymujecie wage czy trudno jest/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×