Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Domowa Kurka 00

Codziennie piwo??? Wkurzyłoby to Was czy przesadzam?

Polecane posty

gratka czy to, ze twoj tato pije codziennie to 1 piwo czyni z was patologie? Awanturuje sie, zwieksza ilosc wypijanego alkoholu? A moze twoja mama sie go wstydzi? Jesli nie, jesli jestescie normalna rodzina, ktora normalnie sie zachowuje i twoj tato nie robi wam wstydu to w czym widzisz problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roki500
Smród piwska jest okropny a tym bardziej jeśli nie ma szansy wyparować. Mnie osobiście zbiera na wymiot. Ale są tacy którzy nie potrafią tego zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjkgj,
a jaką msz gwarancję, ze u innych skończy się jak u tego taty? Na jednym piwku dziennie przez 40 lat? ja kiedyś paliłam. Regularnie i ciągnęło mnie zaraz jak wstałam, ciągnęło wiecozrem itp. Zrobiłam sobie z tego mały rytuał... I skończyło się tak, ze rzuciłam. Po prostu powiedziałam dosyć, wystarczy jednak nie chce, nie widzę siebie z petem. Tylko ilu ja znam ludzi, którzy palili jak ja i nie są w stanie skończyć? Ja bym ie ryzykowała z alko, to kurewstwo uzależnia fizycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W przypadku mojego taty nie widzę problemu bo on jest świadomy tego co robi i nie pozwala sobie na więcej. Nie awanturuje się nic nie robi, moja mama też za niego wstydzić się nigdzie nie musi :) jest normalnym człowiekiem, jesteśmy normalną rodziną. Ale on otwarcie mówi o tym, że jest uzależniony od tego piwa, które wypijane w ilości jednego dziennie w zasadzie nie działa na niego w żaden sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfdf
gratka jak zwykle na każdy temat odpowie, na wszystkim się zna. Weź idź kobito zajmij się swoim synusiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas jest odwrotnie, ja
dla relasku wieczorem zawsze sobie cos wypije :piwo z sokiem, winko, czasem jakis mocniejszy drink. Mąż mnie stipuje, bo uwaza ze za duzo ( on moglby nie poc wcale, nie lubi alkoholu ) .Boi sie, ze sie uzalezenie, bo moj ojciec jest alkoholiwkiem. POki co uwazam, ze sie kontroluje, nie musze pic codziennie, po prostu lubie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kobrietta
do kobrietta-laska,wyluzuj juz z tymi twoimi uzaleznieniami i AA Niektorzy jedza 1 czekolade dziennie i co?tez ich do AA wyslesz? Wszystko jest dla ludzi,wazne by nie popasc w paranoje. A piwo jest zdrowe akurat,wiec skoncz juz te swoje wywody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratka a wiec sama przyznasz, ze wasza rodzina nie ma problemu. Ludzie maja rozne uzaleznienia, moim zdaniem 1 piwo dziennie to zadna zbrodnia ani wielki problem. Problem jest wtedy gdy po wypiciu jednego chce sie 2 i dlatego lepiej wtedy nie pic codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roki500
Może w małych ilosciach jest zdrowe,ale życie nie może być podporządkowane piciu piwa. Jest mnóstwo innych przyjemniejszych rzeczy a alkohol raz na jakiś czas może być tylko dodatkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhdfj
widze ze nie tylko ja dostrzegam ze rady gratki sa z d wziete... a to ze musisz pilnowac swojego faceta... porazka. widocznie wzielas sobie takiego z ciagotami do alkoholizmu.. dla mnie to niewyobrazalne byc z facetem ktorego trzeba pilnowac zeby nie przesadzil z piciem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jagoda369
no proszę jagoda zawsze się chwalisz ze twój maż jest taki wspaniały a tu widać ze ma problemy z alkoholem . Nie wiem dlaczego tak jest ale większość facetów którzy pracują na budowach ma problemy z alkoholem . Dla mnie jedno piwo dziennie to już jest co nie tak .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hannahhhjjj
kobrietta bzdury pieprzysz trochę popracowałam za granicą, tam szklanka wina/piwa do obiadu i kolacji to normalne. Dodam, że starsi ludzie, robiący tak od dawna, więc jakoś nie musieli zwiększać dawki. Jeśli uzależnili się od tych 2 szkl wina/ piwa, ich sprawa - nie piją dużo, więc jaka szkodliwość od uzależnienia od 1 piwa czy lampki wina pytam? Przykładowo - lubię ziemniaki, jem je prawie codziennie. Pewnie się uzależniłam, rozumiem, że powinnan rzucić? to samo za słodyczami? Bez kawy też jestem wrakiem (mam bardzo niskie ciśnienie) Lampka czerwonego wina dziennie jest dobra na krązenie (moja teściowa ma zalecane picie czerwonego wina - problemy z płytkami krwi), zaś 1 piwo "przepłukuje" nerki no i jakby nie patrzeć, 0,5 l płynu dzi ennie z głowy (ja bardzo mało piję, także jak wypiję to piwo to chyba nawet lepiej dla mnie) Ps tez miałam takie podejscie jak WY -jak widziałam faceta z piwem wieczorkiem to niemalże żul w moich oczach. Jak popracowałam trochę w Niemczech i Szwajcarii zmieniłam sposób postrzegania picia alkoholu. Wydaje mi się, że w Polsce alkohol jest tak demonizowany właśnie z powodu częstego upijania się, jak juz ktoś napisał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjkgj,
dokładnie tak- a każdy ma troche inny próg uzależnienia- trzeba o tym pamiętać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhdfj
roki ale wlasnie o tym mowa. ze jesli ktos wszystko podporzadkowuje piciu piwa to cos jest nie tak. ale jesli ktos wieczorem w wolnej chwili wypije piwo to nic sie nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem kobietą
i też piję prawie codziennie jedno piwo... bo lubię i już :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to przesada jak dla mnie
To zakrawa na alkoholizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem kobietą
z sokiem, myślicie mam iść się leczyć? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjkgj,
alkohol odwadnia, a za granicą tez byłam i też widziałam jak to ludzie "piją kulturalnie" jak sie innym wydaje i jest ich życie pod to w jakiś sposób podpięte. Alkoholu nie powinno się pić codziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njiu
ja też piję piwko codziennie jedno i żyję:) bez przesady dziewczyny!jakie teraz wszystkie przewrażliwione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjkgj,
róbice sobie co chcecie- wasza brocha, wasz interes. ja bym się zamęczyła ze śmierdzącym alko człowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem kobietą
njiu no to możemy sobie rękę poadać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brox-bi
Mysle, ze jesli wypije 1 piwo dziennie, to nie zaszkodzi i nie musi a moze swiadczyc o uzaleznieniu. Jezeli potrafi sie obyc bez piwa-ok-a jesli musi codziennie, bo inaczej chodzi nerwowy, to jest poczatek uzaleznienia. Wiem jak jest zagranica-ludzie pija na codzien a weekend? To kupuja po kilka butelek wina-to juz jest uzaleznienia i tu jest wielki problem z alkoholikami i wielka skala tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjkgj,
"Jezeli potrafi sie obyc bez piwa-ok-a jesli musi codziennie, bo inaczej chodzi nerwowy, to jest poczatek uzaleznienia." i to powinien być koniec tej dyskusi. panienkom radze odstawić browarka na 2- 3 dni, pewnie będziecie siedziec jak na szpilkach hahhaha pijaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghuhuhuh
no przecież nie wiemy czy może się obyć bez tego piwka, bo przecież pije codziennie!!! pije i śmierdzi!!!! to o to też chodzi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njiu
ja nie chodzę nerwowa jak nie wypiję. a ja jestem kobietą :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój tata też pił jedno piwko dziennie, bo lubił. Teraz pije min. 4, w lato do 8. I uważa, że nie ma problemu. Więc jeśli zaczyna się od jednego i koniecznie trzeba je wypić to kiedyś to może przerodzić się w problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EwelinaEwa Oczywiście, że nie ma problemu u nas. Ja tylko chcę powiedzieć, że wypijanie jednego piwka dziennie to jest nic innego jak uzależnienie. Wszystko może uzależniać. Ja sobie dnia bez kawy nie wyobrażam, choćby zbożowej, ale kawa być musi. I wcale nie działa na mnie jakoś pobudzająco. Moja siostra pije coca-colę dzień w dzień i sama mówi, że chyba się uzależniła bo jej tego brakuje. Wszystko może uzależnić. Ludzie od komputerów nie potrafią wstać od jakiejś gry. To wszystko są jakieś tam uzależnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem kobietą
no właśnie czym różni się picie kawy od picia piwa i to i to może uzależnić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"do kobrietta do kobrietta-laska,wyluzuj juz z tymi twoimi uzaleznieniami i AA Niektorzy jedza 1 czekolade dziennie i co?tez ich do AA wyslesz? Wszystko jest dla ludzi,wazne by nie popasc w paranoje. A piwo jest zdrowe akurat,wiec skoncz juz te swoje wywody" II wyraziłam swoje zdanie, nie poda sie nie czytaj. do Pani, króra mieszka za granicą - chcesz to pij ile chcesz, jak w/w napisałam to jest moje zdanie, możesz mieć inne, kto ci broni? do tego służy forum, by wymieniać poglądy co tez czynię. I nie napisalam, że każdy jest alkoholikiem, ale że jest tylko cienka linia by sie nim stać, czytaj ze zrozumieniem zanim mi coś zarzucisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×