Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość inka081

Mamy dzieci urodzonych w październiku 2012 :)

Polecane posty

Gość co tu taka
cisza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wierze
ze u zadnej z was sie nic nie dzieje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny ;-) troszkę mnie nie było i jak będę miała chwilkę to poczytam co tam pisałyście ;-) choć rzeczywiście coś tu cicho ;-) wszystkie odpoczywają chyba... Miłego dzionka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ! Mam dość przyjechała kuzynka w ciąży z mężem i córką. Jej córka..... diabeł. Masakra. Ona nie daje sobie rady, mąż tak samo. Brzuch wielki, a ta takie sceny Jej odwala. Aż Jej współczuje jak ona da sobie rady jak dzidziuś się urodzi. Z malusieńkim dzieckiem i diabłem. Oby moja Olka taka nie była. Mam dość na dziś. Moja już wykąpana i zaraz idzie spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja niestety muszę szybciej wracać do pracy. Jutro jadę zorientować się jak sytuacja. Jedna pracownica zaszła w ciąże (6 tydzień ciąży) i rzuciła L4, 3-ech pracowników na chorobowym jakaś grypa. Muszę ogarnąć sytuację, bo aż mi się ryczeć chce jak mi pracownicy lecą, a jeszcze jakby było mało jeszcze jeden pracownik dziś dzwonił, że jutro prawdopodobnie nie przyjdzie, bo musi do lekarza, bo też go coś rozbiera. Tak to jest jak jedno pójdzie do pracy chory i już amen idzie L4, za L4. Jak sobie nie będą dawać rady to niestety ruszam od tego tygodnia, a jeśli będą dawać sobie radę to ruszam od marca. Muszę się pożalić, bo mam dość. Od soboty myślę tylko o tym. Żal mi ją zostawiać, ale sytuacja tego wymaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam poweekendowo:) Co tam u Was? Majka współczuję... U nas weekend ok. W sobotę byliśmy u teściów a w niedzielę odpoczywalismy. Moja mała nauczyła się ładnie gugac i teraz gada do siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolipop, no tak myślałam, że jajnik...jest lepiej, także mam nadzieje, że samo przejdzie. jola, mi szczególnie nie podobają się książki gdzie jest masa obrazków, a zero treści, nawet dla małych dzieci, w końcu podstawa książek, to słowo pisane ;) majka, ale jak grypa, to przecież kwestia ok. tygodnia, i wrócą do pracy, spokojnie :), rozumiem że ciężko ci zostawić małą. mama październikowa, mówisz guga, mój z kolei ostatnio zaczyna mocno piszczeć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas spokojnie w weekend, ale jak zwykle nie odpoczęłam :P Dziewczyny a myślałyście może o tych nowoczesnych pieluchach wielorazowych, typu otulacze, wkłady? Bo ja się nadal nad tym zastanawiam, teraz to jeszcze nie ma, bo jak na razie za dużo kupek mamy ;), ale może po pól roku...hmmm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas weekend tez spokojnie, szkoda tylko że tak szybko zleciał. Majka, pracownicy wyzdrowieją, a Ty posiedzisz jeszcze z małą. Inka, Mama, moja dużo guga, ale na szczęście nie piszczy, jeszcze... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No faktycznie cisza jak makiem zasial, chyba wszyscy rozleniwieni po weekendzie :) ja dzis do 14 chodzilam w pizamie i szlafroku :) weekend minal szybko, bylismy w kinie na Drogowce (polecam) i na jednym piwku w pubie, oj odzwyczailam sie od alkoholu i od takich wyjsc wiec srednio moglam sie odnalezc :) Majka moze ci sie wszystko z praca ulozy i nie bedziesz musiala wracac wczesniej, pochodzisz tydzien dopilnujesz wszystkiego a jak pracownicy sie wykuruja to wrocisz do malej. Co do tych pieluch to bylam kiedys na takich warsztatach, na ktorych je prezentowano, powiem szczerze ze to sie srednio mi kalkulowalo przy malutkim dziecku ktoremu trzeba czesto pieluszke zmieniac, wiec finansowo sie nie oplacalo, moze przy starszym faktycznie sie sprawdzi, ale jesli o mnie chodzi to jestem wygodnicka i chyba zostane przy mniej ekologicznych "pampersach" Moj tez sie rozgadal jeszcze nie piszczy ale juz chyba sie przymierza bo z radosci wciaga tak smiesznie powietrze i wydaje zabawny dzwiek. Miszka kiedy masz wizyte u alergologa? daj znac jak poszlo Przyszly mi dzis zaproszenia na chrzest i musze sie wziac za zapraszanie w koncu, bo chrzciny za miesiac. Jestem tez na etapie szukania ubranka do chrztu, wiem tylko ze na pewno nie bedzie caly na bialo. Mielgo dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lolipop ja też się rozglądam za ubrankiem do chrztu. Ale ja bym chciała całe białe, no chyba że z jakimiś delikatnymi wstawkami w kolorze. Dużą imprezę robisz? I kiedy dokładnie chrzciny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam dość. Muszę wrócić do pracy. Jednak jeden architekt i do tego wnętrz nie da rady wszystkiego ogarnąć. Jedynie ja znam każdy szczegół najważniejszego projektu. Nie dadzą sobie rady sami. Dzisiaj rano prawie ryczałam jak Olę zostawiałam. Tydzień zaczoł mi się nie ciekawie. A jakby tego mało mój cudny smartfon rozładował się i zapomniałam ładowarki. Nie mogłam e-maila sprawdzić, zadzwonić. Byłam odcięta od świata. Miałam ochotę wyrzucić ten telefon przez okno, ale szkoda by było 3 dni dopiero ma. A bez telefonu no to bym chyba zwariowała. Przyznam się jestem uzależniona od smartfona i wszystkich jego aplikacji. W nocy nie mogłam spać. Denerwowałam się tym wszystkim. A teraz..... nie mam siły nic zrobić. W takich chwilach myślę po co mi ta cała firma. Chorzy wychorować się muszą, a projekt musi być oddany. Sorry, że tak się rozpisałam , ale muszę się wypłakać. Mąż dopiero za pół godziny wraca, przyjaciółka w pracy i nie mam komu się wygadać. Chyba, że śpiącej Olce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolipop, drogówkę chyba zakupię na DVD, bo uwielbiam filmy Smarzowskiego. a widziałaś Dom Zły? Z pieluchami, to z tego co słyszałam, to podobno cenowo wychodzi zbliżona kwota do droższych jednorazówek. z tymi wielorazówkami, to bardziej chodzi o to, że są podobno zdrowsze dla dziecka, no i nie ma tyle odpadów ;). jak bym miała kogoś do prania tego, to czemu nie :D. na początku to uznałam, że będzie przerost formy nad treścią, bo sporo z tym zamieszania zamiast się zająć dzieckiem, walczyła bym z pieluchami ;). no i jest jeden duży plus, dziecko szybciej porzuca pieluchowanie. za jakiś miesiąc może powrócę do rozważań ;) Rozumiem że chrzestni już dawno wybrani? ;) My mamy z wyborem chrzestnych problem . majka, a nie możesz wziąć tej pracy do domu? fakt że ciężko się skupić w domu, nawet jak jest niania cały dzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie w tym problem, że ja muszę mieć rękę nad tym wszystkim. Jak na razie będę pracować od 8 do 14. A resztę w domu będę robić. A co do ,,Drogówki'' byliśmy świetny film. A co do chrzcin i rodziców chrzestnych to my nie mieliśmy problemu z chrzestnym mąż ma dwóch braci i ten, który nie był świadkiem jest chrzestnym, a ten co był świadkiem będzie chrzestnym u deugiego dziecka, za to mieliśmy problem z chrzestną. Ja jestem jedynaczką. No i chrzestną została moja kuzynka. Z kuzynek miałam ciężki wybór, bo ja mam same kuzynki w rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka Akurat Dom zły mnie odstraszyl, kiedys robilam przymiarke do ogladniecia ale skapitulowalam, Tobie sie podobal? ogladalam za to Różę i Wesele. No tak smartfon to podstawa ;):P Co do chrzestnych, to u mnie moja siostra i brat meza :) smieszne bo ja nie jestem chrzestna zadnego z dzieci mojej sisotry, ona kiedys byla bardzo wierzaca a ja nie, teraz ja sie "nawrocilam" a jej sie odmienilo i niezbyt chciala ale zostala zmuszona :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama zapraszamy ok 30 osob a dokladna data to 10.03, ja mysle o bialym spiworku do kosciola, a pozniej juz o normalnych ciuchach czyli ciemne spodnie, biala koszula muszka i kamizelka :) a u ciebie jak wygladaja chrzciny,w domu czy w knajpie? robisz w swieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wy też jesteście tak uzależnione od telefonów? Sprawdzania e-maila, wiadomość w telefonie? Ja nawet pogodę w telefonie sprawdzam. Jakaś masakra. Kalendarz też tylko w telefonie. Jakby teraz kazano mi wrócić do starych noki to bym chyba zwariowała i nie wiedziała co się dzieje. Chodź mam nawigacie w samochodzie, w języku polskim to i tak smartfon .Podziwiam ludzi dla których telefon nie musi istnieć. No, ale niektórzy są uzależnieni od papierosów, alkoholu, a ja od smartfona i kawy. Ale ja za to nie pale i nie piję, chyba, że dobry dring. A jak u Was z uzależnieniami? Hehe przyznawać się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ;-) laski, wy do kina chodzicie... ja też chcę :-) dla mnie abstrakcja teraz, ja z trudem 5 min znajduję. Dom zły widziałam w kinie - bolało mnie wszystko po tym filmie. Złapałam kontuzję w sobotę - ścięgno w stopie mnie boli. wczoraj jeszcze poprawiłam ćwiczeniami a dziś ledwo chodzę. Level zrobiłam, ale niektóre ćwiczenia musiałam sobie darować. Jutro jedziemy do alergologa z Gabą. Stracha mam, bo mi na pewno histerię zrobi nie z tej ziemi. Majka - cóż, cóż. Zawsze są plusy dodatnie i ujemne posiadania firmy. Pewnie trzeba się sprężyć, projekt oddać, a potem wracaj do Oli :-) dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja o chrzcie jeszcze nie myślę. Nie mam w ogóle pomysłu na chrzestnych - z Gabą był już problem - a teraz to już zupełnie. damy sobie spokój na razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nie mogła czekać ze chrzcinami dłużej niż dwa miesiące. My szybko odwaliliśmy 18 listopada i już po sprawie. U nas chrzciny dla 30 osób to marzenie za dużą rodzie mamy. Padam. Masakra. Jutro będzie lepiej mam nadzieje, że już każdy będzie wiedział co ma robić. Dom zły..... coś mi to mówi, ale nie pamiętam czy oglądałam. miszka ajj współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do uzaleznien to kiedys palilam papierochy, od dawna nie pale a uzalezniona jestem od internetu :-) bez tel moge zyc, czasem nawet wyciszam jak mi sie nie chce z nikim gadac lub specjalnie nie biore z domu:-) Majka widzialm podobne body koszule I pewnie ja zamowwie, dzieki za link

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :-) słonecznie :-) Gaba wstała o 6:00 i godzinna awantura, bo jest niewyspana i wszystko na nie.Już mi ręce opadają, jak nie wieczorem to rano histerie... Majka- a czemu nie mogłabyś poczekać dłużej jak 2 miesiące? My Gabę chrzciliśmy na roczek - jedna impreza była :-) Mam koleżankę, która chrzciła dzieci wszystkie razem tego samego dnia ( trójka) a najstarsza miała 6lat :-) ja z nałogów to czekolada jedynie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×