Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość byledolata

Mądra kobieto porozmawiaj ze mną

Polecane posty

cześć :) wróciłam niedawno, straszne kolejki do tego lekarza, a le to co dziś ... to już dawno tak nie było. Pewnie już wyszedłeś, postaram się odpisać na Twojego maila dzisiaj. W domku trochę smutna atmosfera z powodu tego przestoju w pracy, więc rozumiesz :) Wstrętne czasy, człowiek się nie liczy i traktowany jest często jak przedmiot :( a tak być nie powinno ... Tkwimy trochę w zawieszeniu, bo nie wiadomo, czy organizować coś na nowo, czy czekać może i w nieskończoność ..? Pozdrawiam Cię, postaram się skrobnąć na poczcie dziś wieczorkiem, pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć.Jednak wczoraj nie zdążyłem Cię złapać, a prawie:) Ja już od dawna nie mam wątpliwości że człowiek się nie liczy w pracy w tym kraju...chyba naprawdę zaczynają się poważne problemy ze znalezieniem pracy dla ludzi pracujących uczciwie, organicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) niestety tak to wygląda ... Spadł u nas duży śnieg i dalej sypie ... Jest pięknie, każda roślina otulona świeżym puchem :) Jak nie lubię zimy, tak dziś za oknem bajkowy obraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz idziemy z córką lepić bałwana :) Mój "Bezrobotny" strasznie smutny, nic się nie odzywa :( Ulepimy Mu duzego bałwana, może się uśmiechnie ..? ;):) Porobię trochę zdjęć w tej zimowej scenerii ... :) Aha .. i masz na poczcie dłuuugi list :) taki trochę bez składu i ładu, ale zawsze ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On ma duży potencjał w sobie, tylko jakiegoś pecha ... Potrafi tyle rzeczy zrobić własnymi rękami .. :) Szkoda, że musi siedzieć w domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jesteś! A ja muszę co chwilę wychodzić służbowo...U nas trochę starego śniegu, zazdroszczę zabawy z córką:) Zaraz polecę, spróbuję list ściągnąć, dziękuję:) Kurde, a tutaj gdzie pracuję szukali "złotych rączek" bardzo,niestety koniec kontraktu..z resztą za daleko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie trać nadziei na bycie z córką ... trzeba pomyśleć dobrze co zrobić, by to zmienić ? Nie może tak być, jesteś rodzicem tak samo jak żona i masz prawo do przebywania z dzieckiem, wychowywania ... Muszę kończyć na razie, trzymaj się, będzie dobrze.. staraj się myśleć pozytywnie, choć nie zawsze jest to proste :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam maila! dziękuję:) Przeczytałem szybko. Odpiszę dzisiaj,ale wysłać będę mógł dopiero jutro....wiesz,teraz leżę prawie na biurku w pracy,z emocji, bo wygadałem się jednej kobiecie w pracy... o rany, to ona zaczęła,jakby wyczuła..Jest starszą panią i zawsze raczej oficjalnie rozmawiamy, a dzisiaj weszła i mówi że czuję kamień z serca, bo dzisiaj jej drugie dziecko skończyło 18lat...i jak się wychowuje samej dzieci,to satysfakcja,że dało się radę...wyglądała na szczęśliwą...i dodała,że przeżyła dwa rozwody... więc ja się wygadałem... pocieszyła mnie że czas wszystko wyleczy.. Czyli miałaś cholernego kleszcza? Zapytam się jak kolega sobie z tym poradził, a leczył się u dobrych specjalistów...przykra sprawa na dodatek... trzymam za zesłanie dobrej pracy...mi dzisiaj zostały przesłane dwa ogłoszenia...jedno - dobra firma,ale staż hehe, a druga przekracza moje umiejętności i daleko...ale chcę rozpocząć kampanię wysyłania cv... Dlaczego napisałaś - jeśli cudem nasz kontakt przetrwa? Ja marzyłbym żebyśmy nawet po długiej przerwie mogli zawsze wymienić myśli i się rozumieć dobrze tak jak teraz...wiem dobrze,że to ja Ciebie potrzebuję i zabieram Ci czas, może kiedyś będę mógł jakoś się odwdzięczyć..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam maila! dziękuję:) Przeczytałem szybko. Odpiszę dzisiaj,ale wysłać będę mógł dopiero jutro....wiesz,teraz leżę prawie na biurku w pracy,z emocji, bo wygadałem się jednej kobiecie w pracy... o rany, to ona zaczęła,jakby wyczuła..Jest starszą panią i zawsze raczej oficjalnie rozmawiamy, a dzisiaj weszła i mówi że czuję kamień z serca, bo dzisiaj jej drugie dziecko skończyło 18lat...i jak się wychowuje samej dzieci,to satysfakcja,że dało się radę...wyglądała na szczęśliwą...i dodała,że przeżyła dwa rozwody... więc ja się wygadałem... pocieszyła mnie że czas wszystko wyleczy.. Czyli miałaś cholernego kleszcza? Zapytam się jak kolega sobie z tym poradził, a leczył się u dobrych specjalistów...przykra sprawa na dodatek... trzymam za zesłanie dobrej pracy...mi dzisiaj zostały przesłane dwa ogłoszenia...jedno - dobra firma,ale staż hehe, a druga przekracza moje umiejętności i daleko...ale chcę rozpocząć kampanię wysyłania cv... Dlaczego napisałaś - jeśli cudem nasz kontakt przetrwa? Ja marzyłbym żebyśmy nawet po długiej przerwie mogli zawsze wymienić myśli i się rozumieć dobrze tak jak teraz...wiem dobrze,że to ja Ciebie potrzebuję i zabieram Ci czas, może kiedyś będę mógł jakoś się odwdzięczyć..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze...zdublowała się wypowiedź po bezczynności...ja wychodzę, jutro wyślę maila, dziękuję,pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze tak się wygadać .. :) czasem ktoś, kto na pierwszy rzut oka wydaje się obcy i niedostępny do rozmów jak ta pani, może się okazać świetnym słuchaczem, doradcą, a nawet pokazać że da się przeżyć, że nie ma takich spraw, które by się nie ułożyły. Trzeba pozytywnie myśleć, choć często jest to niezwykle trudne... Wiesz, mam takie doświadczenie ze znajomościami z internetu, że trwają ... a potem umierają tak w naturalny sposób ... :) Pisałam kiedyś bardzo osobiste listy z pewną kobietą niewiele mlodszą ode mnie .. Nawet spotkałyśmy się osobiście, choć mieszkała za granicą :) Do dziś wspominam ją niezwykle ciepło i często myslę co u niej słychać ..? Zabieram się nieraz za pisanie listu ... ale zawsze coś ... Myślę, że obie bardzo sobie kiedyś pomogłyśmy .. :) Jednak jakiś postęp w kontaktach Twoich z kobietami ..? Kiedyś zagadałeś, podwiozleś ... Teraz tak poważnie pogadałeś o życiu ... :) Widzisz ... warto czasem otworzyć się przed drugim człowiekiem, by nie być tak całkiem samemu ... Całe mnóstwo jest takich osób, kobiet ... mądrych, życzliwych i ciepłych :) To, że doświadczyłeś w swoim osobistym życiu czegoś zgoła innego ... nie oznacza, że tak musi być zawsze i wszędzie .. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Uff..udało mi się wysłać maila. Mam prośbę, czy z wiadomych powodów możesz nie wspominać szczegółów moich..? Wiem co masz na myśli o naturalnym umieraniu znajomości internetowych..ale ja i tak wierzę,że nawet z długimi przerwami jest to możliwe "znanie się ponadczasowe" tzn. pamiętanie, gotowość do rozmowy, gwarancja dobrego wspólnego zrozumienia.. Niby masz rację,że zrobiłem postęp, bo z obcą osobą rozmawiałem o tak osobistych sprawach..ale to chyba co innego niż przełamanie się w poznawaniu kobiet-szukaniu partnerki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu nie działa kafeteria prawidłowo.... opóźnienie duże.. chciałem zapytać, czy gniewasz się za to co napisałem w mailu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) dzięki za list, odczytam troszkę później i postaram się odpisać w wolnym czasie :) Muszę troszkę poświęcić czas rodzince ... :) mój Mężczyzna poczuł się nieco odepchnięty ... i na szczęście wyjaśniło się dlaczego ostatnio było małe milczenie ... ;):) Może umówmy się tak ... ponieważ prędzej mam czas wieczorem .. będę odpisywać na Twój ewentualny list .. Zawsze możesz do mnie napisać, jeśli nie wyślę od razu, to na pewno w najbliższej wolnej chwili .. :) Sytuacja w domku troszkę napięta ... muszę wspierać mojego Mężczyznę w tym (mam nadzieję) chwilowym bezrobociu .. Oczywiście, nie musisz się martwić, nie podejmę tutaj żadnej rozmowy, która by mogła Ci zaszkodzić :) Zostawiam pozdrowienia na resztę dnia ... i masz się trzymać ... ciepło .. i w ogóle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) dzięki za list, odczytam troszkę później i postaram się odpisać w wolnym czasie :) Muszę troszkę poświęcić czas rodzince ... :) mój Mężczyzna poczuł się nieco odepchnięty ... i na szczęście wyjaśniło się dlaczego ostatnio było małe milczenie ... ;):) Może umówmy się tak ... ponieważ prędzej mam czas wieczorem .. będę odpisywać na Twój ewentualny list .. Zawsze możesz do mnie napisać, jeśli nie wyślę od razu, to na pewno w najbliższej wolnej chwili .. :) Sytuacja w domku troszkę napięta ... muszę wspierać mojego Mężczyznę w tym (mam nadzieję) chwilowym bezrobociu .. Oczywiście, nie musisz się martwić, nie podejmę tutaj żadnej rozmowy, która by mogła Ci zaszkodzić :) Zostawiam pozdrowienia na resztę dnia ... i masz się trzymać ... ciepło .. i w ogóle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, zbyt intensywnie do Ciebie piszę, zapominając, że masz to szczęście i masz Rodzinę. Naprawdę mi głupio.Chciałem jak najwięcej rozmawiać,bo za parę dni odłączą nam serwer i nie będę miał żadnych możliwości. Może jak zacznę gdzieś pracować (oby) to będę miał możliwość coś napisać.Bardzo wiele już mi wyjaśniłaś i pomogłaś....na miejscu Twojego Mężczyzny, to bym się źle poczuł naprawdę... ciężkie czasy, a moja ukochana sobie mailuje z jakimś gościem?! Ja się trzymam ( i się nie puszczam -jak żartujemy z kolegami :) ), muszę to przetrwać. Pozdrawiam bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, zbyt intensywnie do Ciebie piszę, zapominając, że masz to szczęście i masz Rodzinę. Naprawdę mi głupio.Chciałem jak najwięcej rozmawiać,bo za parę dni odłączą nam serwer i nie będę miał żadnych możliwości. Może jak zacznę gdzieś pracować (oby) to będę miał możliwość coś napisać.Bardzo wiele już mi wyjaśniłaś i pomogłaś....na miejscu Twojego Mężczyzny, to bym się źle poczuł naprawdę... ciężkie czasy, a moja ukochana sobie mailuje z jakimś gościem?! Ja się trzymam ( i się nie puszczam -jak żartujemy z kolegami :) ), muszę to przetrwać. Pozdrawiam bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu problemy z Kafeterią ... Może za jakiś czas się wyświetli . No proszę Cię ... za co Ty mnie przepraszasz ? :) Sama zaczęłam z Tobą rozmowę. Faktycznie teraz muszę być z rodzinką, ale zawsze jak będę mieć trochę czasu, zajrzę na pewno :) Przetrwasz i będzie jeszcze bardzo dobrze. Wysłałam Ci list. Ale Ty się "nalatasz na tą pocztę" :D "panią Joanną" położyłeś mnie na łopatki ! :D Na pewno znajdziesz nową pracę i wiele rzeczy na nowo zaczniesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgggh78
Czeeesć!:) Jestem,ale pracowałem "organicznie" hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgggh78
psuje się kafeteria niestety...cieszę się,że rozumiesz dlaczego trochę zmieniłem...bałem się, że pomyślisz,że nie mówię szczerze...Dziękuję ogromnie za dużego maila,..szybko przeczytałem, na spokojnie w domu,odpiszę w pon i obawiam się że około wtorku utną mi internet:( Asiu...bo nie chcę wymuszać złych skojarzeń, choć Joanno naprawdę mi się podobało.. za Panią przepraszam, o rany :) nie chodziło mi żebyś poczuła się starzej,tylko ja w rzeczywistości nie umiem tak luźno mówić do kogoś starszego bezpośrednio, po imieniu,jeśli go (ją) dłużej nie znam..ale mi znowu napisałaś, jesteś świetna!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgggh78
syn ma ładne imię:) Dzisiaj mogę zaraz zniknąć, bo mnie wzywają gdzieś tam...służbowo..mam nadzieje,że będę mógł jeszcze w przyszłym tygodniu porozmawiać z Tobą...ciężko będzie akurat teraz tracić kontakt na jakiś czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na chwilę pisałem z innego konta,bo czarne nie działało...pomyslałem że niefajnie będzie jak mi uniemozliwią pisanie do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mogę tu pisać, mam złe przeczucia odnośnie tego co dla mnie najważniejsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będę zaglądać tu i na pocztę. Nie martw się, że na jakiś czas kontakt się utnie. Jeśli nasze rozmowy w jakiś sposób Ci pomagają przetrwać trudne chwile, a moje doświadczenia mogą coś pomóc, to ja zawsze jestem otwarta :) Teraz faktycznie mam mniej czasu, bo i ferie .. i mój Mężczyzna jest w domu .. :), jakoś razem spędzamy czas. Proszę Cię byś nie załamywał się, gdyby nawet było źle ... Zawsze po burzy wychodzi słońce ... a ja wierzę, że do Ciebie uśmiechnie się jeszcze los :) W każdym razie nie poddawaj się i walcz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idiota ze mnie...poleciałem wysłać Ci mój nr tel...ale teraz myslę,że durny pomysł...zebyś mi dała dzwonka,ja bym oddzwonił...durny,bo nie mogę Ciebie wciągać,z resztą cholerny wstyd dla mnie i truje Ci..jak sam masz ciężko,kurjknjxwiiu3eukuisergpfiurs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×