do kobiet: czy uwlaczalabym wam praca jak sprzataczka w uk jesli mialybyscie

ludzie, moze utworzcie sobie topik pt: obrazajmy sie do woli i tam piszcie? bo zasmiecanie go normalnym ludziom, ktorzy chca jakas rade uzyskac nie jest zbyt mile. poza tym strasznie ciezko sie to czyta, swoja droga to nie wiem ile czasu tu trzeba spedzac zeby wyewoluowala taka nienawisc, i po co to komu? bezrobotna; cos ci pomogla ta " konstruktywna" dyskusja w decyzji?

hej ona, wchodze na topik i tylko sie obrazaja tez mysle, ze najlepiej gdyby sobie utworzyli nowy topik na ktorym sobie dogryzaja, bo to co pisza nic nie wnosi do sprawy. Tylko rozsiewaja nienawisc. Co u Ciebie ona?

hej ona, nie wnosza nic poza wylewaniem nienawisci. tez sadze, ze powinni sobie zalozyc osobny topik. Co u Ciebie? na jaki kurs chodzisz? francuskiego?

weekend jest na cale szczescie:) ja na francuski, niderlandzki i angielski we wlasnym zakresie z native speakerem. troche duzo ale taki minus tego kraju ze dwa jezyki urzedowe i nie wiadomo co wybierac. Troche dolujace ale moze prawdziwe ze jezyki niewiele daja ale no jestem zdania ze jakbym ich tak znala 5 to chyba perspektywy bym miala lepsze. A ty znasz angielski? moze wcale nie jestes skazana w tym londynie na sprzatanie? ja mam paru znajomych, moge zapytac jak sprawy wygladaja

ooo niderlandzi powiem ci ze nie lubie bo mi niemiecki przypomina i ta ich gardlowa wymowa jakby sie dlawili, ale mysle ze lepiej zebys ang sie nauczyla bo kazdy po angielsku mowi (w nl kazdy) Jaki jest Twoj angielski? Moj miedzy B1 a B2. Jesli chodzi o francuski kup sobie ksiazki DELF i Twoj poziom nie wiem jaki masz czy A2, B1 (autorzy Richard Rescure, Emmanuelle Gadet, Pauline Vey), dobra ksiazka do uczenia sie samemu. Zrob sobie profil na couch surfing albo na conversationexchange.com moze trafisz na kogos kto bedzie chcial sie uczyc polskiego a w zamian ktos pomoze ci z francuskim czy angielskim. Same jezyki to jedno ale licza sie umiejetnosci.

a jak masz znajomych w ldn to sie popytaj jesli mozesz.

wow, dzieki nie znalam wczesniej tych stron:) na pewno zajrze. ja z angielskim nie mam problemu, trenuje zeby nie zapomniec, poza tym jestem z anglikiem wiec jakby z tym problemu nie mam:P natomiast zgadzam sie co do flamandzkiego, dokladnie jakby sie dlawili:D ale jak wnikniesz to duzo slow jest podobnych do angielskiego i mi osobiscie jest duzo latwiej niz z francuskim. Francuskiego szczerze nie lubie przez co ciezko mi go zasymilowac, ale tutaj z angielskim i flamandzkim mozna juz znalezc jakas prace lepsza. ale dzieki za ksiazke, poszukam na pewno bo ta co mam jakos do mnie nie przemawia. ps; a myslalas ze zamiast za granice to w wiekszym miescie pracy poszukac? ja gdybym miala jakies oszczednosci to tak bym zrobila a nie od razu za granice, nie jest zle ale jednak Polska choc ekonomicznie i gospodarczo lezy to jednak wciaz rodzinny kraj:)

zapytam, tylko Londyn cie interesuje czy dookola jakies miasteczka tez? zawsze mozna dojezdzac jak niedaleko chyba nie?

Za granicą radze się przygotować na szok kulturowy związany z zachowaniem polaków tam przebywających:D

Stronki sa okej, kiedys spotykalam sie z ludzmi z couch surfing gdy bylam zagranica. Do dzis utrzymuje z niektorymi kontakt. W Polsce nie chce, bo w duzym miescie pracy pewnie jest wiecej ale co z tego jesli zarobie 1200 a w duzych miastach tak wyglada cena jaka trzeba zaplacic za kawalerke. Tak sobie mysle o tych jezykach moze do tego jakas podyplomowka z logistyki?? Ja francuski uwielbiam, piekny jak muzyka. Niestety gramatyka bardzo trudna :( Jak jestes z anglikiem to spoko, przy okazji masz angielski za free. Moze niech on Ci pomoze w business english??

dojazdy sa mega drogie w Ldn.

w lodz north?

hehe to jak lubisz francuski dawaj tutaj, poczujesz sie jak ryba w wodzie. Ja ta muzyke codziennie slysze na ulicy:D gramatyka owszem jest mega trudna, ale ogolnie jest trudno ciagnac 2 nowe jezyki naraz. Dlatego wlasnie zaluje ze to nie Anglia:)

http://www.francaisfacile.com/ tu masz stronke do nauki franca.

_\o/_ zadnych Polakow nie znam tutaj to sie nie wypowiadam:)

bezrobotna; te stronki sa super, zwlaszcza ta gdzie mozna poszukac partnera do konwersacji, dzieki:)

te z language exchange jesli jestes w duzym miescie wiecej ludzi na wymiane bedzie. a z couch surfing kiedys bylo bardziej czytelne, teraz sie polapac nie idzie. przyszlo mi do glowy tez interpals.net - sprawdz sobie

sprawdz tez interpals.net

Hej autorko zobacz sobie( Servest Group), jest to firma sprzątająca, mają wszędzie rozsiane swoje oddziały, poszukaj na ich stronie, może mają też jakieś biuro w Londynie.Albo może w okolicach, bo jak już poprzedniczki pisały, Londyn jest strasznie drogi.

dziekuje donkapatke a czym Ty sie zajmujesz na obczyznie?

jw

A mogę nie wypowiadać się na ten temat na forum? Bo nie chcę żeby się sępy zleciały, za dużo tutaj chamstwa.Chcesz pogadać, to na gg chętnie poklikam.

na obczyznie lol

nalezy sie chyba przyzwyczajac, ze polacy to OBRZYDLIWY, ZAWISTNY narod, ktory potrafi tylko zazdroscic i obrazac. kiedys Polacy byli goscinni, teraz sa uwazani za kretaczy, kombinatorow, hipokrytow. nie wiem dlaczego tak sie stalo. do osoby, ktora pisala wczesniej do mnie posta - czytaj ze zrozumieniem. to, ze robie bledy, nie swiadczy o moim wyksztalceniu. do autorki - nie sluchaj zawistnych ludzi, bo daleko nie zajdziesz. kazdy sie tu madrzy i uwaza za lepszego. rzadna praca nie hanbi, jesli uczciwie zarabiasz pieniadze. jak nie masz innej mozliowsci, to idz i sprzataj. zycie nauczy cie pokory, a pozniej na pewno los ci to wynagrodzi (jak ja pisalam - sprzatalam kilka lat dorywczo i udalo mi sie skonczyc studia zagranica). wiele amerykanskich gwiazd zaczynalo od takich prac. w usa to nie zaden wstyd. tylko polacy sa tacy beznadziejni, lepiej sie tu nie pytaj ludzi o opinie

z tym przykladem "gwiazd"-tylko,ze to nie ma nic wspolnego ze skonczeniem studiow w jednym kraju i wyjezdzie do drugiego z zamiarem sprzatania ...

zeby zostac gwiazda czasem trzeba....posprzatac!!!ty to z jakiej choinki sie urwalas?

uwlaczalaby i to jak!Odp. na pytanie autorki...

donkapatke, niestety nie mam gg

"do osoby, ktora pisala wczesniej do mnie posta - czytaj ze zrozumieniem. to, ze robie bledy, nie swiadczy o moim wyksztalceniu." Owszem, świadczy. Jeśli robisz takie byki to śmiem twierdzić, że pisze z osoba słabo wykształcona.

Szkoda że nie masz gg. Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam.