Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezrbootna z Polskiprosi o rad

do kobiet: czy uwlaczalabym wam praca jak sprzataczka w uk jesli mialybyscie

Polecane posty

Gość gshhdhdhd
Ja jednak widzę różnice. Sama sprzatam jednak nie "zawodowo" i nie mam płacone. Tak samo: uprawiam seks ale mi za to nie płacą :P bo robię to w domu z mężem a nie z innymi po domach. Gdybym miała mieć płacone za sprzątanie to już wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yaniemogi88
w domu również gotujesz za darmo a po gotowaniu zmywasz (ma to coś wspólnego ze sprzątaniem)- czy gotowanie zawodowo w knajpie i umycie po gotowaniu patelni czy garnka za pieniądze to również wstyd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghytrfdxc
za chwilę się okaże, że wstyd w ogóle pracować i zarabiać - z Polski na wyspy przyjechała taka arystokracja, że ho ho!!! szkoda tylko że jak mieszkała ta arystokracja w Polsce to srać chodziła za chałupę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yaniemogi88
ha ha ha!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gshhdhdhd
Chyba prowadzę dialog ze sprzątaczka :D owszem sprzatam, ale dla siebie. Nie poniżam się i nie sprzatam kogoś syfu. Pozatym nie wiem o czym mówicie, jaką chałupę? To chyba na głębokiej wsi, co nie? Nie wiem, nie bywalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdcba
I w kolko Macieju!A to takie proste-sprzata sie u innych,kiedy nie ma sie innych mozliwosci!I po co tworzyc filozofie?U siebie sprzatac -to nie to samo!Mozna sprzatac,bo sie lubi,albo sprzatac,bo trzeba,albo miec pomoc do sprzatania,bo mozemy i chcemy na to sobie pozwolic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żadna uczciwa praca nie powinna być uważana za poniżanie. Sprzątaczka cudzego "syfu" też nie sprząta bo jest niewolnicą na łańcuchu tylko wykonuje swoje obowiązki za które dostaje pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basia z wiochy
Macie rację, żadna praca nie chanbi! Prostytutka też dostaje kasę za swoje obowiązki, więc żaden wstyd. Wstyd to wolontariat robić!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghytrfdxc
""Nie poniżam się i nie sprzatam kogoś syfu."" kolejna "pani magister" - nie pisze się "kogoś syfu" tylko "czyjegoś syfu" matole!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghytrfdxc
sprzątaczka płaci podatki - prostytutka niestety nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do abcdcba
racje masz!I sprzata sie,bo nie ma sie wyboru :-D I po co mieszacie w to prostytucje?!?lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghytrfdxc
znam dwie dziewczyny co sprzątają prywatne mieszkania - mają klucze, nikt ich nie pogania, nie odsyła do domu bez kasy jak agencja z fabryki czy z taśmy, nikt nie pomiata nimi, nie muszą się podlizywać menadżerowi, bo same sobie układają pracę, na każde święta premia od klientów i mają 7,50 na godzinę - powiedziały, że nie zamieniły by tej roboty na żadną knajpę z szefem czarnuchem, który by je gonił do roboty, na żadne biuro z szefem ciapakiem, któremu trzeba by było wejść pod kołdrę, żeby awansować i dostać 50 p podwyżki, ani na żaden sklep, gdzie jesteś filmowana i rozliczana z każdej sekundy pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amen siostro!
podpisuje się pod tym oba ręcami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alaaaaaaa
No coz ,te ktore mialy taki wybor,to tym sprzataniem wygraly los na loterii :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od ucha do ucha
"mają 7,50 na godzinę " To rzeczywiście, żyć nie umierać :) jak się przeliczy na złotówki to są milionerkami "powiedziały, że nie zamieniły by tej roboty na żadną knajpę z szefem czarnuchem, który by je gonił do roboty, na żadne biuro z szefem ciapakiem, któremu trzeba by było wejść pod kołdrę, żeby awansować i dostać 50 p podwyżki, ani na żaden , gdzie jesteś filmowana i rozliczanaz każdejsekundy pracy" A to jakieś uogólnienia są, ale dziewczyny bez ambicji pewnie tylko taki wybor mają :) a dla tych sprzataczek które myślą że, żeby zarabiać dobrze trzeba mieć magistra....takie typowo polskie myślenie, jak już jesteście pod 30tke to z takim myśleniem umrzecie, tego się nawet operacyjnje nie da zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to powiem w koncu
Drogie sprzątaczki, dla mnie możecie nawet pisać poematy na temat tego jak dumne się czujecie sprzatajac czyjeś brudy. Jak sobie ukladacie same grafiki, jak zarabiacie aż 7.50/h (sic!), lubię słuchać takich samozapewnien, ze jest wam cudownie jak dostaniecie klucze do domu jakiegoś bogacza i w końcu możecie stapac po miękkich dywanach. Super! Życie jak marzenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jatezsprzatalam
ja tez pracowalam kiedys "na domkach" tak sie to w USA okresla jeszcze na poczatku moich studiow. To ciezka harowa, nigdy nie pracowalam przez agencje bo o tym slyszalam horrory, tylko pomagalam prywatnie babie ktora od lat sprzatala czyjes domy. dostawalam $10/hr , 2 razy w tyg po 10 godzin mialam 200 dolarow a reszte tygodnia sie uczylam. dla mnie to byla zajebista kasa, od ktorych nie odciaga sie podatkow itp. Ale jest bardzo ciezka. No nic to bylo dobrych 6 lat temu teraz jestem po studiach i mam zajebista prace i ciesze sie ze nie musze cudzych kibli myc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yaniemogi88
lubię słuchać takich samozapewnien, ze jest wam cudownie jak dostaniecie klucze do domu jakiegoś bogacza i w końcu możecie stapac po miękkich dywanach xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx lepiej stąpać po miękkich dywanach za 7.50 niż zapierdzielać w chłodni przy pakowaniu na akord za 6.19 a weźcie jeszcze pod uwagę, ze sprzątaczki mają zazwyczaj około czterdziestki i odchowane dzieci, więc na studia się raczej nie wybierają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu wy tak lubicie ludzi poniżać? Praca jak praca - porównywalna do stania za ladą, pracy w fabryce itd. Pewnie, że nie szczyt marzeń, ale nie przesadzajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yaniemogi88
poniżanie ludzi to pierwsza, podstawowa cecha Polaka! nie wiesz o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdarza mi się zapomnieć...ale potem słyszę rozmowy moich sąsiadów i mi się przypomina :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tego nie rozumiem...co jest w tym poniżającego? Poniżyć może człowiek człowieka, ale nie wykonywanie swoich zadań. Ktoś się zgadza na te warunki, sprzątnie co ma posprzątać, dostanie wypłatę i idzie do domu. Kiedyś pracowałam w sklepie na hali i nie wiem kto był bardziej poniżany - my, młode dziewczyny dorabiające w weekendy które przełożona traktowała jak śmiecie czy sprzątaczki - przychodziły, sprzątały, pogadały między sobą i szły do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do moorland
Jestes glupia pipa nie porownoj pracy w fabryce do stania za lada!!! W fabryce pracuje samo dno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo ludzie którzy w danym momencie nie mogli niczego innego znaleźć. Od czegoś trzeba zacząć lub szybko coś wymyślić, a co to za prestiż stanie za ladą? Można tam stać kończąc edukację w wieku 16 lat i nic więcej nie robić. Ta...wierz mi, czułam się bardzo prestiżowo układając towar na pułkach i kasując majtki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty morland
to zacznij od pisania o zamkniete a nie u,kiedy trzeba,a potem monologii "o ponizaniu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co nie zmienia faktu, że robiąc jeden głupi błąd i tak mam rację - stanie za ladą nie różni się niczym od sprzątania czy pracy w fabryce. Płaca ta sama, jak nie gorsza, a jeszcze musisz się użerać z ludźmi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yaniemogi88
to właśnie taka typowa polska mentalność - wytykać, poniżać, obśmiewać, porównywać na niekorzyść - i co najbardziej przykre przede wszystkim robią to kobiety kobietom! gnojenie innych ludzi zawsze świadczy o ogromnych kompleksach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taki sposób żeby się poczuć lepiej - "jestem lepszy bo mam spodnie w kant i pracuję za ladą w NEXT" - za minimalna krajową, cały dzień na nogach, szef ma mnie w dupie, a klienci non-stop się czepiają...bez tego ostatniego całkiem duże podobieństwo do pracy jako sprzątaczka. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do moorland
Dalej obstaje za tym ze nie ma porownania?!!!fabryka to zupelne dno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×