sierpien\wrzesien 2013

czym sie zajmujecie zawodowo? ja jestem po zootechnice i zajmuje sie hodowla koni. Pracuje w standinie, dbam o nie i ich diete i zdrowie:) sama mam 2 piekne koniki:) kocham konie:D najmadrzejsze zwierzeta pod sloncem:D

ninka, czytałam Twój wcześniejszy wpis o luteinie i nie wiem skąd to stwierdzenie że każdy ginekolog ją przepisuje, ja jestem w drugiej ciąży i nigdy jej nie brałam, nie słyszałam też żeby któraś z moich koleżanek ją brała więc jednak nie każdy i napewno nie każdej pacjentce zapisuje luteinę, ja nawet nie wiem do końca jak ona działa. Co do antybiotyków to też zależy od lekarza, mamy pediatrę która wręcz zachęca do naturalnych metod leczenia - syropy z cebuli, bańki, oklepywanie, od niej naprawdę trudno doprosić się antybiotyku i jeśli sama uważam że moje dziecko go wymaga to wolę iść do innego lekarza który prędzej, co nie znaczy że chętnie, go wypisze. U nas też się robi wymazy z gardła, około 15 zł to kosztuje.

luteine sie podaje w niedoborach progesteronu, kiedy jest niedobor tego hormonu, bo istnieje ryzyko poronienia. Czesciej natomiast przyczynami poronienia sa wady zarodka a nie niedobor hormonow. I jezeli podaja taki hormon np w przypadku obumarlej ciazy to jest ona sztucznie podtrzymywana:( i trzeba leczyc operacyjnie. Rozmawialam z lekarzem- bo jak sie tylko dowiedzialam o ciazy to chcialam luteine (z polecenia kolezanki), na wszelki wypadek i mi powiedzial ze mi nie da bez badan, w dodatku w niektorych krajach sie jej naduzywa i zupelnie jest to bez sensu.

ninka, ja na serio nie miałam do czynienia i nie słyszałam w najbliższym otoczeniu o luteinie ale nie twierdzę że tak się dzieje jak piszesz, tyle że może nie az na taka skalę. co do wymazu z gardła to nie wiem czy akurat nosi nazwę elisa ale kosztuje niewiele i jest nieobowiązkowy, dobrze że jest coś takiego w dostępnej dla każdego cenie. niestety za niektóre badania się płaci a inne są refundowane, tak to już jest.

a to dostałam ale sama się prosiłam, wypisał mi receptę ale nigdy nie wykupiłam. miałam taka akcję że wydawało mi się że mam plamienia i pojechałam na izbę przyjęć a tam mnie zbadał lekarz, zdrobił usg i źle spojrzał na zdjęcie usg (a właściwie na datę) od mojego ginekologa, nastraszył mnie że ciąża się nierozwija i już chciał wołać innego lekarza kiedy go uświadomiłam że poprzednie usg było zaledwie 3 dni wcześniej a nie 3 tyg. wcześniej, no i stwierdział że jak tak to ok. Pytałam czy w związku z tymi NIBY plamieniami coś dostanę, nie chciał nic dać a po tem zaproponował że jak mnie to uspokoi to da mi właśnie ten lek. ale tak jak wspomniałam, nawet go nie wykuiłam bo już nie miałam żadnych podejrzeń co do krwawień.

także owszem dał mi luteinę ale nie dlatego że chciał tylko dlatego że ja się upominałam o jakieś lekarstwo bo jestem panikarą niestety...:/

nie wiem moim znajomym lekarze dawali duphaston tak o ''NA WSZELKI WYPADEK'' i w sumie wszedzie pelno dziewczyn ktore na tym jada. Myslisz ze kazda ma niedobor hormonu??

dalej prawie nie mam mdlosci- w sensie teraz byly przed jedzeniem ale to bylo max 10% tego co wczesniej. Nie wiem co to ma znaczyc, tez mi sie juz nie odbija jak dawniej po jedzeniu. Ale uspokajam sie ze dolegliwosci zaczely slabnac godzine po wizycie na ktorej bylo widac serduszko. Mam wielka nadzieje ze z ciaza OK.

mnie dziś od rana pobolewa brzuch jak na okres ale mdli mnie mniej, może dlatego że od wczoraj do herbaty dolewam sobie zaparzony imbir, ponoć to pomaga. Nie lubię tego uczucia w dole brzucha a w zasadzie boję się żeby nic złego się nie wydarzyło ale mam nadzieję że będzie ok, w pierwszej ciąży też mnie pobolewał co do niedoboru hormonu i luteiny to może tak być że to częsta przypadłość, jeśli nie szkodzi w żaden sposób dziecku to może warto brać nawet na wszelki wypadek o ile lekarz zaleci. Ten mój na izbie przyjęć był dość olewczy i dlatego nie wykupiłam sobie tego leku, bałam sie że mi czegoś nie dopowiedział, że bardziej zaszkodzę sobie niż pomogę a że dolegliwości mi wtedy ustąpiły to sobie darowałam.

a o tym że się dziś lepiej czuję niech świadczy odśnieżone przeze mnie podwórko:)

czyli to norma ze mdlosci lagodnieja, apetyt wraca i czuje sie dobrze?

nikt nic nie powie:((

Cześć dziewczyny!! Przepraszam Was, że tak długo się nie odzywałam, ale ostatnie dni wyjęte miałam z życiorysu - mdłości jak stąd do Paryża, uniemożliwiły mi normalne funkcjonowanie. Cały ten tydzień przespałam :( Alle jest już lepiej, a dzisiaj byłam na usg i mam nowiny :) Otóż to 5t5dc, widziałam swoje maleństwo i jego serce :) Wszystko jest w porządku, kolejna sonda za 3tyg, a teraz mam dużo odpoczywać i cieszyć się tym, że wszystko rozwija się jak najbardziej ok :) I nawet mdłości mam lżejsze dzisiaj, choć marzę o tym, żeby zniknęły już na dobre :o Witam nowe twarze na topiku, fajnie, że grono nam się powiększyło :)

super wrzoska gratuluje!! a mi objawy zniknely- w sensie mdlosci i sie boje:(

ninka - podejrzewam, że dostałabym duphaston tak czy tak nawet bez bóli brzucha, bo raz, że z pierwszą ciążą było kiepsko, byla zagrozona (też przez niski progesteron ale też krwiak) poza tym po IUI dostaje się go, a dwa, że miałam badany progesteron krotko przez ciążą i też byl niski, wiec nie uważam żeby byl przepisany na wyrost. Co do mdłości itp raz się moga nasilać, raz zniknąc ale mogą też powrócic z nienacka, niestety.

hehe ninka, też wczoraj tak miałam, że bylo ok a niestety dzisiaj znowu wróciło :o

ja nie mowie ze akurat tobie zle przepisali ale znam dziewczyny ktore braly bez ptrzeby

Witam, czasem Was podczutuje :) Jeżeli chodzi o Luteine to kiedyś ja brałam ponieważ jajeczko nie wychodziło z mojego jajnika w owulacje tylko tworzył sie torbiel.. Luteina to hormon ciałka żółtego który miał mi przywołać okres jednak Pani doktor powiedziała mi ze jeżeli było bY takie prawdopodobieństwo ze jestem w ciazy to Luteina mi ja podtrzyma a jak nie to ma przywołać okres i ogólnie miała mi wyregulowac hormony aby owulacja przebiegała normalnie ( chciałam powiedzieć ze miałam badany progesteron i powiedziała mi ze jest on wysoki, idealny na ciaze więc Luteina raczej nie ma nic do niego). Moja szwagierka brała rownież Luteine w obu ciazach i nie miała żadnych powikłań.

witam chyba łapie sie w Wasz watek, wczoraj zrobiony test i 2 kreski , wizyta u gin 8,02, ciaza pełna obaw ale mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze

Cześć dziewczyny właśnie zrobiłam test i wyszły mi dwie kreseczki . Ostatnia @ 02.12.2012 więc jakiś 6 tydz. Wizyta u gina 31 stycznia , może uda mi się przesunąć wizytę jak powiem że na potwierdzenie ciąży.

dobry wieczór dziewczęta! witam wszystkie nowe dwupaczki! ninka- nie martw się ja też się teraz dużo lepiej czuję. podejrzewam, ze to była kwestia mleka i kawy... nie piję i jest normalnie. także nie martw się. to nie jest przecież tak, że te mdłości muszą być cały czas bez przerwy, bo jeśli tak, to ja też mam powód do zmartwień. czasami, np teraz czuję ciągnięcie w jajnikach czy jakieś delikatne boleści w podbrzuszu. ale cały czas mam ochotę pić wodę, sikać, jeść kanapki o 2 w nocy i mój brzuszek jest już... zauważalny! teraz już mam stresa, że nie mogę pojechać do rodziców nie mówiąc im co jest grane... :)

U mnie tez 2 kreski :) A jak u Was zjedzeniem? Macie apetyt czy sie ograniczacie?

Dziekuje Berisha!! Mam nadzieje ze u mnie to kwestia tego ze zaczelam jesc sniadania i przeszlo:) teraz nawet jak mysle o kurczaku to mnie nie mdli. to znaczy nie zjadlabym go, ale juz mnie az tak nie obrzydza. Ja tez mam bole podbrzusza- i takie ciagniecie w jajnikach- mysle ze to normalne, bo sie wszystko naciaga. ale to nie sa silne bole- takie do zniesienia bez problemu:) ide spac kchane bo mi sie same oczy zamykaja. witam wszystkie nowe:)) zielonysloniku wpadnij do ns czasem?? dawno Cie nie bylo:((

Hej! Moge sie doczepic do Was? robilam 3 dni temu test i mam 2 kreseczki :-) Jestem teraz w 4tyg i 5 dniu ciazy i martwie sie bo nic nie czuje...jedyne co sie zmienilo to brak okresu i prawie niezauwazalny bol brzucha... Czy wy tez tak mialyscie ze nic sie nie zmienilo? kurcze martwie sie :-(

Witam, mam nadzieje że zostane przygarnieta :) jestem w około 7/8 tc ( nie potrafie tego dokładnie zliczyć- ostatnia @ była 21 listopada 2012. U lekarza byłam na początku stycznia potwierdził ciąże moj maluszek ma całe 3 mm :) kolejna wizyta 25.01. Jak na razie najwieksza dolegliwość to bol piersi :( mam wrażenie że się urwą i zaczną żyć swoim życiem :P

witajcie annette i pocachontaz! obu wam gratuluję! annette- co do objawów to jest bardzo bardzo różnie! jedna odczuwa wszystkie na raz a inna ma spokój. myślę, że u ciebie jest b wcześnie. zazwyczaj objawy się pojawiają koło 7/8 tygodnia ale to też nie reguła. życzę CI z całego serca abyś nie musiał się martwić czy jest ok. musi być! czytając Twoją stopkę to inaczej być nie moze!!! pocachontaz-- ja ostatnią @ miałam 24 listopada i dziś zaczynam 8 tydzień także u ciebie też tak. czyli licząc u Ciebie jest 7t3d (7 skończony i leci 4 dzień 8 czyli jesteś w 8) ninka- u mnie to też nie są bóle. absolutnie. a no i to co czuję to jak naciągnę brzuch czyli np wyciągnę rękę do góry to.. nie mogę tak robić. strasznie sobie naciągnęłam raz i to nie było przyjemne. u mnie z tymi mdłościami to na bank mleko- u ciebie jedzenie. bo ja też mam tak, ze jak głodna jestem, np teraz :) to już mi się zaczyna coś robić, w sensie mdlić... a właśnie- wczoraj byliśmy na tych przebieranych urodzinach :) i wiecie co? przebraliśmy się za młodą parę:) nie wiem jak ale wcisnęłam się w swoją suknię ślubną :) ponieważ gorset jest bardziej na górze to pomimo, że mnie ścisnęła to i tak był ok. a jaką furorę zrobiliśmy! mój mąż w swoim ślubnym gajerze też był:) miłego dnie kobietki!

Cześć mi oprócz bólu brzucha i wrażliwych piersi nic nie dolega. Staram się nie jeść w nocy i i dużych porcji w dzień bo w pierwszej ciąży przytyłam 26 kilo i czułam się fatalnie , miałam wszystkie z możliwych objawów . Po za tym w kwietniu wychodzę za mąż i mam nadzieję znależć jeszcze jakąś fajną sukienkę do cywilnego.

witajcie Annette i Pocahontas!! Annette ja tez w 1 ciazy i po wielu latach staran:) dlatego pewnie jestem najwieksza panikara na tym forum. Obecnie wlasnie postanowilam nie zjesc sniadania i czekam na mdlosci. :) bo mi nagle zniknely jak zaczelam jesc i jak wygooglalam co znaczy ze mdlosci zniknely to mi wyszly fora o dziewczynach z ciazami obumarlymi:( tak wiem schizuje:(

berisha dziekuje za slowa otuchy:))

koniec eksperymentu!! dziala. mdlosci wracaja, juz jest zle, chociaz apogeum nie osiagnelam. czas na sniadanko