02.01.2013 dieta MŻ

napisałam tu posta i wcale się nie wyświetlił nawet jak popychałam hehe pizzerinka a skąd konkretniej? Ja pod Wrocławiem.

kolacja zaliczona. zaszalałam zjadłam puszkę makreli w sosie pomidorowym i kromeczka razowego według moich obliczeń troszkę ponad 300kcal.

ja na kolacje vifon zielony

hej;) dziewczyny u mnie lipa;( dostałam anginy i reflektowałam sobie dzisiaj ten ból jedzeniem;( zjadłam smażoną rybę, pare frytek , tortille z kurczakiem , dwa batoniki i trzy banany! czyliwszystko co akurat miałam pod ręką. Myślę,że jutro już leki zaczną działać i będe się lepiej czuła i powrócę do diety.

Nona życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Tylko dziewczyno się nie poddawaj i nie rezygnuj z diety:)

koło Legnicy. Do Wrocka mam blisko :)

Witam, u nas znowu dopadało śniegu:) Jestem zadowolona z porannego ważenia oby tak dalej. Dziś przede mną wielkie wyzwanie: urodziny teściowej. Jeżeli nie będę jadła to może źle to odebrać, chyba skłamię ,że boli mnie żołądek i grzecznie odmówię tortu. :) Trzymajcie za mnie kciuki żebym się nie skusiła na coś kalorcznego

hejka ;) chciałabym sie przyłaczyc ;) jestem od 2 tyg na diecie MŻ i jak narazie 3kg w dól ;p

hejka chce do was dołaczyc od 2 tyg jestem na diecie mż ;p jak narazie 3kg mniej

nie mozesz

czy ja sie cb pytałam?

Witamy Chudsza.:) Gratuluję spadku wagi. Napisz coś o sobie: wiek, wzrost, stan cywilny....:)

mam 21 lat 167cm meza i corke ;p moja normalna waga zawsze to było 55 kg po ciazy wazyłam 65kg a poznij jakos dobiłam do 70... az sie załamałam. akurat dwa tyg temu maz pojechał do wojska i stad moje zawziecie ze jak wroci to musze wazyc mnij ;) czyli mz plus 45min rowerek st. a od tyg biore jeszcze therm line II

cos muli bo sie nie wyswietlaja moje wpisy ;/

przez tabl anty tez mi sie wydaje ze przytyłam, a teraz odstawiłam bo meza nie ma i mam nadzieje ze mi sie uda ;p i tak dwa tyg juz wytrzymałam, jak nigdy, wiec jestem z sb dumna ;p zero smazonego tłustego prawie zero chleba.. ogolnie prawie wgl nie jem wiem ze to nie zdrowe ale juz jestem tak zdeterminowana ze wole nic nie jesc, mniejsze cyferki bardziej mnie ciesza niz jedzenie ;)

witam nową koleżankę, ja napiszę w skrócie bo w weekendy nie mam czasu siedzieć. Piątek i dzisiejszy dzień zaliczam do mocno zawalonych-dostałam okres i miałam istną masakrę jadłam i jadłam i to słodkości. na dodatek mam tak ten okres bolący jak nigdy-a stosuję antykoncepcję hormonalną. Jak będę mogła to napiszę jutro :*

ja o 12 zjadłam pół jogurtu 0% z otrebami granulowanymi o 15 troche gotowanego kurczaczka a o 18 250ml jogurtu 0% i tyle mam nadzieje ;p kurde jak ja nie lubie weekendów, bo wtedy moja mama gotuje i trudno jest sie oprzec np teraz robi kremówkeeeee ;/ tragedia musze sb wmawiac ze nizsze cyferki na wadze sa lepsze od kremówki

Urodziny zaliczone. Obyło się bez większych wpadek kalorycznych. Z niedozwolonych rzeczy zjadłam tylko karpatkę. Ale zjadłam ją świadomie delektując się każdym kawałeczkiem:)

wiedziałam ze nie opre sie kremówce.. jak narazie zjadłam dwa kawałki ale małe. wiecej jej nie dotkne

iwona121 gratulacje ;)

Widze ze nie tylko ja mam mniej czasu w weekendy ;) ale juz wracam ;) na szczescie w dobrym humorze bo nie zaliczylam zadnej dietetycznej wpadki a waga pokazuje juz 67 kg ;) jutro na sniadanie zaplanowalam juz sobie musli z serkiem bieluchem 3%, na drugie sniadanie malutkie udko z kurczat i pomidor a pozniej zobaczymy ;) pozdrawiam i zycze wytrwalosci ;)

Dziewczyny wstawać dziś już poniedziałek. Jestem zadowolona ze zgubionego kg wynik byłby lepszy ale wczoraj byłam na dniu babci i zjadłam spory kawał ciasta i do tego wypiłam lampkę słodkiego wina (chociaż nie lubię).:) A co u was?

Lika czy ty nie masz zbyt drastycznej tej diety? Jak tak dalej pójdzie to do 1 kwietnia będziesz miała nie 61 tylko 51 kg. Ale ci zazdroszcze tych zgubionych kg a przede wszystkim silnej woli:)

Wlasnie wszyscy mi mowia ze za szybko chudne... najlepsze jest to ze juz wogole nie cwicze. I nie glodze sie, jem 5 posilkow o stalych porach, przez pierwszy tydzien jadlam w granicach 1000 kalorii, teraz 1200-1300. Nie czuje sie ani glodna ani slaba. Ale moze dla organizmu to jednak zbyt drastyczne obciecie kalorii bo przed dieta to jadlam chyba po 3000 kalorii dziennie i nie zwazalam co, nie bylo pol godziny zebym czegos nie zjadla. Rok temu w marcu tez sie odchudzalam, w ten sam sposob i w pierwszym miesiacu polecialo 6 kg , pozniej juz mi sie nie chcialo byc na diecie i kg wrocily.

ale Wam zazdroszczę...u mnie dupa...tylko i wyłącznie przeze mnie...dziś już kawa z 2 bułeczkami w kształcie serc z marmoladą jakieś 300kcal wszystko.-to miały być ciasteczka drożdżowe, ale za bardzo urosły...

A ;) i nie stosuje zadnych srodkow wspomagajacych odchudzanie, pije jedynie czerwona herbate, nawet mineralnej nie pije ;) U mnie tez sniadanie (bieluch i musli) wyszlo okolo 300 kalorii ;) nie ma tragicznie ;) sniadanie to przeciez podstawa ;)

cześć dziewczyny,czy można się przyłączyć?też mam parę kilo do zrzucenia ,a razem jakoś raźniej

ja tez moge?

ja od wczoraj zaczełam pic czerwona herbate ;p wgl wczoraj sb troche pozwoliłam i az bałam sie stanac nawage rano! ale ani grama wiecej ale tez nie mniej ;/ a tak to codziennie cos mniej było :) ale dzisiaj tylko jogurt 0% i musli z mlekiem i litr czerwonej herbaty.. witamy nowe kolezanki ile macie do schudniecia ?

dziekuje;) ja mam z 5 kg z brzucha najwiecej i boczkow , reszta okey , pije kawe i nic nie jem bo sie boje ze zjem cos za duzo albo niezdrowego