Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Moja lekarka kiedyś mi powiedziała , że jak dziecko nie może zrobić kupki to dać tarte jabłuszko jak nie pomoże to czopek. Ja całe szczęście nie mam tego problemu kupki są 2 , 3 razy dziennie. Ale jak piszesz , że 13 dni nie robiło to naprawdę długi czas. Ja bym już pewnie była u lekarza.

Jest lekko wypukłe w dotyku, lekarze mówią, że to znamię i że samo zniknie w przeciągu kilku lat. I tyle wiem. Koleżanki córka tez ma coś podobnego na główce i to samo jej powiedzieli. Jedynie Cebion na to 5 kropli. Ale ja nie zawsze daje.

Ana 86 a rosnie czy caly czas jest takie samo to znami? u nas do 3 miesiaca sie rozrastalo , ale teraz juz powoli sie wchlania . Najprawdopodobniej bedziemy musieli jechac z tym do Berlina (jet tam bardzo dobry specjalista) . Zobaczymy co nam powiedza ;) takie juz uroki naszych maluszkow ;)

babelek2013 rośnie razem z nią, teraz już nie widzę, żeby dalej rosło, a możesz wysłać zdjęcie jak to u Ciebie wygląda? Kiedy Twojej córeczce sie ten naczyniak pojawil i co mówią lekarze? Moja koleżanka ma cóke 4 letnia i mówiła, że jej mała też takie cos miała na nóźce a teraz po ty został tylko taki jakby lekki siniak na skórze.

Tullippanna- w takim razie w ramach przygotowań do egzaminu (masakra, jakie zadania, jaką muszisz mieć wiedzę! WOW!) proponuję krótki teścik: Mam 26 lat, przy wzroście 173 cm ważę 74 kg, jestem matką, nieco ponad 3 miesiące temu urodziłam syna przez cc, teraz karmię go tylko piersią. Ile powinnam ważyć (marzy mi się 68), ile powinnam dziennie jeść kalorii, jak często i co ćwiczyć, żeby moje marzenia się spełniły? I jak długo powinno mi to zająć? . My z synem też wszedzie jezdzimy, nie chcemy, żeby później doznał szoku przy jakimś wyjeździe. W maju jedziemy do Włoch, ale samochodem- mam nadzieje, że podróż nie będzie dla nas udręką :) . A jutro pędzę do Tesco po butelki! Dzięki za info.

przy braku kupki u dziecka masujcie brzuszek,róbcie rowerek maluchowi,delikatnie zginajcie kolanka do brzuszka

Ctr alt delete my też jedziemy autem do włoch ale w czerwcu.Franek będzie miał 7 miesięcy i martwię się trochę o podróż.Gdzie jedziecie?

Apropo promocji w Tesco, to 6-cio pak chusteczek pampers jest za 25 zł, tych zielonych. Czy wasze dzieci przez ślinienie też mają całą obstrzypaną buźkę? U nas najgorsza jest druga broda, cała w krostkach, cieżko się do niej dostać, a przez to, że maly mam non stop palce w buzi to cała też obśliniona. Jeśli macie podobnie, to czym smarujecie, i czy pomaga? Zaczęłam już nawet bepanthenem, bo wydaje mi się, że jak robię tłustym kremem to jeszcze gorzej jest. Z tyłu zrobiły się nam też potówki, muszę kupić cieńszą czapkę na spacery, bo wydaje mi się, że to z tego.

O jejku moje pośladki !!!! :) Wyszorowalam zgodnie z instrukcja i piecze mnie nieźle :) Zamiast kremu z zjaja posmarowalam sie Bio Oil. Chyba za mocno tarlam. Młody usnal o 20:40 - ale cos czuje ze więcej jak dwie godziny nie pośpi bo już się kręci. Ajjjjj na starość się wyspie :) Jutro jedziemy w odwiedziny do 2 tygodniowego synka mojej siostry - będzie tam tez 2 tyg mlodsza od Jasia córeczka znajomej - domowe przedszkole :) Jestem ciekawa relacji Jasia bo tk będzie jego pierwszy kontakt z rówieśnikami :) A w przyszłym tygodniu jedziemy odwiedzić jeszcze jedna koleżanke która ma synka o tydzień młodszego od mojego.

milakulus u nas to samo z tym ze najwięcej kostek jest na policzkach. Ja smaruje Alantanem i jest dużo lepiej - ale to trochę głupiego robota bo buzka non stop jest w slinie. Dziennie z tego mojego kochanego dziubka chyba hektro litry śliny się wylewaja.

Milka alantan plus - maść, czy jakimś kremem tej firmy. Jutro kupię, bo jak na razie nic nie pomaga,a krostek coraz więcej.

Dziewczyny dziękuję za rady, kupa zrobiona.. Brzuszek masuje i nóżkami dziennie cwiczymy, raczkami zreszta tez, taka codzienna gimnastyka... Nie wiem czy juz padlo takie pytanie, za duzo do nadrobienia mam... Jak rozkręcić laktacje? Ciężko mam, herbatki pije, duzo wody, nawet karmi, choć podobno nie działa, może macie jakieś sprawdzone sposoby?

Kubuś też się slini i paluszki pcha do buzi, zreszta nie tylko swoje, wszystko pcha do buzi, krostki tez sa, ale nic strasznego, przez noc znikaja... Mamy problem z szyjka, bo bardzo ulewa, na to stosuje talk... Wozek mam 3w1 Concord neo i jest rewelacyjny....

Ja smaruje zwykłym Alantanem maścia. Podobno piersi produkują tyle ile potrzeba pokarmu a najlepsze jest wysłanie im sygnału ze muszą zacząć więcej produkować. Czytalam gdzieś ze najlepiej przez dzień i noc jak najczęściej karmić dziecko i dodatkowo odciagac co się da. Powinno ruszyć

dziewczyny ja na krostki od slinienia sie przemywalam tym fioletem z krysztalkach co rozpuszcza sie w wodzie, nadmanganianem potasu, Schodzilo a miala az do uszkow zasypane. Ja mam taki sposob ze caly czas daje jej zabawki ktore sobie wpycha do buzi-wtedy slina zostaje na zabawkach a nie na raczkach i buzi:p. a ogolnie buzie smaruje oilatum baby. kapie w oilatum lub balneum. Jak mi sie pokoncza zapasy to mam zamiar w oliwie z oliwek sprobowac i krochmalu naprzemian. Aaa mam jescze plyn hipp.

Alan też ma krostki,dwie na policzku i kilka pod brodą,ale one same schodzą,raz są,za chwilę ich nie ma i tak wkoło.Ostatnio potówki chyba miał na pleckach i ramionach,jak wyciągłam go z łóżeczka,to mocno spocony był.U nas w nocy jest ok.20-18 st.Alan ma śpiochy na długi rękaw i przykrywam go cienkim kocykiem,ale widać za ciepło dla niego.Ja jadę dziś na zakupy,wreszcie!!!Kosmetyki muszę uzupełnić,coś do ubrania może kupię-jak coś fajnego znajdę,oczywiście dla syna coś :)I krem regenerujący na rozstępy-wczoraj szorowałam się,piekło ale nie były aż bardzo sine :)

radmon,czy Twój syn się również poci przy jedzeniu? ortopeda na badaniu bioderek stwierdził niedobór wit.D3 i pytał czy się poci przy jedzeniu i czy ma mokrą główkę po wyciągnięciu z łóżeczka, ogólnie czy się poci. u mnie nic takiego nie ma miejca, ale daje podwójna dawke wit.d wg jego zaleceń...niedopór prowadzi do zniekształceń głowy i źżeber..moj Kubus ma jeszcze ciemiaczko na 3 palce,tak stwierdzi...zimowe dzieci nasze bez sloneczka

Jeszcze raz prosze o rady na rozkrecenie laktacji

Nika-nie,przy jedzeniu się nie poci,ale jak go noszę np.do usypiania,to ma główkę spoconą,tak samo jest jak zaczyna marudzić,wczoraj miał spoconą i był zimny,temp.miał 36,2 ale wieczorem już ok było.Ja podaję raz dziennie witaminę,ale dzięki za info,podpytam lekarza.Zmieniamy na innego,mam nadzieję lepszego to pewnie więcej nam powie.

moje rady na rozkrecenie laktacji(choc z przyczyn zdrowotnych niestety juz nie karmie ale rozkrecily laktacje super) pol godziny po karmieniu odciagalam mleko ile sie da. Pilam herbatki zaparzane na laktacje-ok 4 duze kubki dziennie. Pilam karmi i pomoglo. Ale najlepiej sciagac miedzy karmieniami ile sie da. to co sciagniesz zamrazaj. Mozna takie mleko pol roku trzymac, ja zamrazalam w pojemniki na mocz z apteki, mam tyle ze wychodzi 30 porcji po okolo 90-110 ml. i choc juz nie karmie mala raz dziennie pije moje mleko:)

radmon, mi to powiedział ortopeda, jak go badał, na pierwszy rzut oka powiedział, ze ma niedobór, jądra kości nie zrośnięte, moja pediatra ma inne zdanie na ten temat... Ale sie wystraszyłam, bo stwierdził guzy na czole i żeby mu się nie spłaszczała główka z tyłu, no i te ciemiączko, które powinno skostnieć ok. 3 miesiąca...Zapytaj najlepiej lekarza, bo niedobór prowadzi do zniekształceń główki i żeber, a tego się nie cofnie

przyszla mama na pazdz 2013, też mam zamrożone, już 3 woreczki wypite, musiałam dziś kupić bebilon AR na ulewanie, bo lekarka kazała, gdyż nie przybrał nic na wadze,mam herbatki, karmi piję, robię ciepłe prysznice, teraz wyczytałam, żeby odciągać mleko 7-5-3 i zobacze jak to będzie, walczę o każdą krople, nie poddam się i myślę pozytywnie, teraz wiem, że ma mleko modyfikowanie, które muszę mu podawać 2x150ml, więc nie będzie wielkiego stresu, że tu brak i trzeba rozmrozić.... Dziękuje za wszelkie rady i proszę o więcej :)

Nika-oczywiście spytam,główkę ma równą,bioderka i resztę też,ciemiączko miał dwa na dwa końcem stycznia,i nadal ma.Chociaż co do główki zwróciłam uwagę,że odcinek końcem głowy a szyi na dole z tyłu jest równe,tak jak by razem połączone.Chyba wiecie o co chodzi?

Jedna z mam pisała że jej dziecko ma bardziej aktywną jedną stronę,zobaczyłam dziś że mój Alan ma tak samo,do zabawek i do mnie wyciąga bardziej lewą rączkę,później prawą.Czy to o czymś świadczy?

radmon - to ja pisałam , że Wiktoria ma bardziej aktywną lewą rękę. Jak jej coś daję do rączki wyciąga lewa rękę. Prawą też rusza , bawi się ale od razu widać , że lewa jest bardziej aktywna. Sama nie wiem czy iść do lekarza ktoś pisał , że dzieci tak mają. Od 3 dni Wiktoria zasypia na rękach co ją odkładam do łóżeczka to się budzi jest płacz. Na rękach śpi jak ją zabieram do łózka to śpi ze mną czy z mężem. Jest to w godzinach jak ma drzemki o 10 i o 16. Całe szczęście w nocy tak nie ma. Chyba przechodzi skok rozwojowy bo nigdy tak nie miała. No i jestem zmuszona iść z dzieckiem spać bo potem jak nie ma tej drzemki jest mega marudna. W galerii handlowej cale 2 godziny spała. Wybraliśmy porę spaceru więc zakupy udane i nawet obiad dała zjeść.

A u nas dzisiaj marudny dzień i myślałam ze to przez niewyspanie bo Jas mało spal w dzień ale zmierzylam mu temperaturę i ma 37-38 stopni :/ Nie wiem co się dzieje - narazie póki temperatura nie przekroczy 38 stopni nie panikuje ale ciężko patrzeć jak dziecko się meczy i marudzi... Ajjjjjj....

Jestem załamana.... :( mało ostatnio piszę bo Gabi jest mega marudna, coraz dłuzej nie śpi w dzien, ma krotsze drzemki i jak przychodzi czas spania i widzę ze jest senna to jest cięzko bo nawet noszenie czasem jej nie pasuje i marudzi, wierci się a nawet czasem płacze. Nie wiedziałam czego ona chce... mniej tez ostatnio jadła. Nie dopija juz 120 ml. Czasem wypije 90 a czasem nawet 45-60ml. I dzisiaj był MEGA płacz Dziewczyny 30 minut PLACZU... :( :( Nic nie pomagało, nawet noszenie pionowo na rekach. Zmeczyła sie tym placzem i sama uspokoiła. I wydaję mis ie że to pewnie zęby idą.... bo dzisiaj ciągle wypluwała smoczek i gryzła paluszki i widac było że cos jej tam przeszkadza... Moj Boze, jesli tak ma wyglądac to ząbkowanie to nie wiem czy to przeżyję.... ;(

aha dodam że gorączki nie ma. Sama się z tego wszystkiego popłakałam bo nie potrafiłam jej pomóc :( w poniedziałek pójdę do lekarza, niech zobaczy dziąsła i ogólnie zbada...

Fasolka ja też podejrzewam zabkowanie. Bluzki mokre od śliny, ręce pcha do buzi, marudzi i słabiej sypia. U nas za 11 dni skończymy 4 miesiące ale wszystko możliwe szczególnie ze ja miałam dwa zeby już na początku 5 miesiąca. Strasznie trudno zajmować się dzieckiem kiedy jest takie niespokojne i marudzi - też chcę z nim jechać w poniedziałek do lekarza żeby go osluchala pediatra. Gorączka utrzymuje się na poziomie 38 st. Lerze teraz z młodym w łóżku i usnal przy piersi ale nawer mu jej nie wyciągam - niech sobie pośpi bo mi serce peka jak patrzy na mnie takimi zaszklonymi oczami... Moje serduszko kochane...

A my mieliśmy super Walentynki :) poza tym że szykowałam imprezkę, która za chwilę się zacznie :P Wieczorkiem położyliśmy się we 3 w sypialni i ja i mąż opowiadaliśmy co zdarzyło sie 4 miesiace temu :) Piotruś urodził się 15 października o 2:55 :) Miło było powspominać :) A i dzisiaj dowiedziałam się że męża przyjaciel z dzieciństwa urodził się tego samego dnia i też ma na imię Piotr :)