Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Ok 8:00- 180 mleka / teraz 100 11:00 -zupka jarzynowa ok 120 gram 14:00-deserek 17:00-zupka jarzynowa z mięsem /pire z jagnięcina/dynia / itp ok 120 gram 21:00-180 mleka / teraz 100 plus łyżka bobowita minima --########## Uważam że nie je dużo nawet jak pil 180 mleka

360 ml mleka na dobę u 5-ego dziecka to trochę mało

Albo faktycznie przesadzam:O

Wg mnie też troche mało... moja ma 4 karmienia w dzien (po ok.120ml. mleko) + jedna zupka 130 ml. i jedno karmienie nocne. Jest w górnej granicy wagi ale co tu mówić u niespełna 6 miesięcznego dziecka o nadwadze... dziecko zje tyle ile potrzebuje. Później można juz patrzec czy za dużo nie je jak mleko bedzie dostawac juz tylko na noc... takie moje zdanie.

Moj je 120 co 2h-chyba ze przespi pore jedzenia.Terraz jak ma katarek to je co 2,5h-3h.Mi sie wydaje ze twoje dziecko nie je za duzo.U nas dochodzi zupka to jedno mleko odpada.A po czym pani doktor stwierdzila ze dziecko przekarmione

my wlasnie na spacerku drugim i juz przespal pore mleczka-ten post i wyzej to radmon-pisze z tel.nie logowalam sie

Radmon bo waży 9600 prawie 10 kilo :-/ czterech lekarzy zwracało mi uwagę :-( wiecie ja się czuje jakby wariatke ze mnie robili jakbym mu dawała po 250 mleka i zamiast dwóch zupek i deser to cztery zupki i dwa desery :-/ jest jaki jest no co ja mogę zrobić??? :-( a wydaje mi się że eliminowac mleko w takim wieku to też lekka przesada :-/ przecież wszystkie witaminy tam są niezbędne do rozwoju dziecka i zaden sloik tego nie zastąpi ani świeże warzywko

Michelinka Olek na pewno nie je za dużo. Powiedz stanowczo lekarzom, że nie ściemniasz z ilością karmień, bo może oni myślą, że po cichu dajesz mu mleko. Pewnie będą chcieli go tak męczyć aż nie spadnie trochę z wagi, szkoda maleństwa. Ciężko coś doradzić bo wiadomo lekarze najlepiej się znają i trzeba ich słuchać, ale i to myślę, że w granicach rozsądku. Jak będziesz przecież widzieć, że głodny, to wiadomo, że trzeba go nakarmić. Kuba je 4 razy po 180 ml i raz słoiczek zupki, i nie wyobrażam sobie, żebym nagle miała mu podawać tylko 2 razy dziennie po 100 ml, ale tak jak pisze pewnie jakby z jakiś sensownych powodów kazano nam ograniczyć mleko to jakoś by trzeba było się dostosować, tylko, że te 200 ml to bardzo mało jak dla 6 miesiecznego dziecka. A ile Olek ma długości, jesli jest długi to chyba waga powinna się wyrównywać.

Nasz schemat karmień 8.15 - mleczko 120 ml 10 - deserek 11 - kleik ryżowy na mleku 120 albo 150 ml ( zależy czy wszystko wypije rano ) 14.15 - obiadek 17 - mleczko 90 ml 19.30 - kaszka 120 albo 150 ml karmienie nad ranem między 3 a 5 rano 90 ml. W między czasie pije soczek pół na pół z wodą. Ja nawet jak bym chciała więcej dać małej to nie zje.

Własnie michellinka ile Olek ma wzrostu? Bo moja w sumie też sporo waży 8kg prawie (chyba 7900) co daje 75 centyl...no i je sli by miała wzrostu np. 10 centyl czy nawet 25 to by wyglądala pulchnie. A wzrostu ma 97 centyl (71cm chyba) i wygląda normalnie.

Alan ważył początkiem marca 8400 i 70cm,ale nie widać po nim takiej wagi,nie jest taki bobas.Teraz w kwietniu mamy szczepienie to napiszę ile waży i spytam naszą Panią doktor czy ok waga-na pewno koło 9kg.będzie. Alan niedawno zasnął..masakra z takim późnym zasypianiem..rano śpi długo bo do 9 czasami 10-wyspana jestem ale za to wieczorem chciała bym oddech złapać,bo przy nim ciągle na pełnych obrotach.Aż tak do późna

Dzisiaj z ciekawości sama zważyłam mojego bobasa. Ma 9500 i wzrostu coś koło 68 cm. Jest pulpecik :-) Ale jak byłam ostatnio u lekarza, to mi nic nie powiedziała na temat jego wagi. Poza tym, podobno, jak zacznie biegać, to go "wyciągnie" :-)

radmon ano widzisz to jest nauczenie dziecka do tak poznego chodzenia spac, trzeba bylo nauczyc kapac i klasc spac wczesniej

Dziewczyny będę wdzięczna jesli mi odpowiedzie jakie mm wasze dzieciaczki piją i czy od razu to mleko zaakceptowały? Moje dziecko chce tylko mleko z piersi jak go oduczyć ?

Michealinka nie daj sobie wmowic, ze dajesz mu za duzo mleka. Przy lezacywm trybie jaki teraz ma olek moze troszke tyc, przy niedoczynnosci tarczycy bardzo latwo sie tyje. Moze olek dostaje sterydy i dlatego tez waga rosnie? Pozdrawiam Cie duzo sily dla Ciebie i Maluszka. Podczytujaca

Knw dobrze mała je jak na dziewczyke ;-) Ctr alt delete to mój widzisz podobnie i jaka jazda :-/ tylko że olek ma 74 cm :-/mam już wszystkiego dość :-/ gdyby leżał na innym oddziale to bym go wypisala

Gość tak dostaje nebbud atrowent i pulmicort do tego antybiotyk coś jeszcze, debridat, i teraz nystatyne bo plesn już mu wyszla chociaż powinni dać mu fluconazole bi tona niego działa a nystatyna nie :-/

u nas jest 70cm i 7kg, ale z tego co sama zauważyłam po dzieciach znajmoych to chłopcy zawsze ważą więcej. Jak zacznie chodzić to zgubi ciałko. Michellinka nie przejmuj się tak, najważniejsze, żeby wyzdrowiał. Ale zmniejszenie procji ze 180 na 100 mi się wydaje zbyt drastyczne, ja jeżeli bym dostała zalecenie, żeby zmniejszyć porcję to bym zrobiła to stopniowo, np. na 150. Nie wiem co Ci doradzić, ja karmie piersią, to nie wiem ile moje dziecko zjada, ale jak czasami dostanie butelke to jak wydoi 90ml to jest dobrze. Olek dalej na oiomie leży? xxxxxx Gościu ja dziecko kąpie wcześnie bo ok 19 i tak od początku i co z tego jak po kąpieli ona chce się bawić. Też chodzi późno spać, bo ok. 21.30-22, a wstajemy ok. 8. I próbowałam różnych metod, żeby ją wcześniej kłaść, ale się nie da. Nawet jak uda mi się ją wczesniej uśpić, to spi tak niespokojnie, że muszę nad nią stać cały czas. W dzień też teraz mało śpi, bo może max 2h, a wcześniej samej spacerowej było ok.3h a etraz jest max 30 min. A wogóle to nie wpływa na jakość snu w nocy. I chyba jestem jedyną mamusią, któej dziecko śpi z mamą. Pewnie jeszcze trochę tak zostanie.

Michellinka - a może zrezygnuj z deserku? Olek ma prawo tyle ważyć przede wszystkim dlatego że tak jak piszesz ma 74cm. to sporo. Nie słuchaj co tam lekarze gadają i powiedz im wprost co o tych ich komentarzach myślisz. To nie są żadne święte krowy więc się nie ich nie bój. Opowiem wam pewną historię która mie sie przytrafiła w szpitalu. Jak leżałam na porodówce to pamiętam że lekarze a zwlaszcza pielegniarki zachowywali się nieraz karygodnie. Totalny brak szacunku, chamstwo, brak kultury... tak się okropnie odzywały do pacjentek że aż byłam w szoku. Do mnie tylko raz pielegniarka sie źle odezwała i nie pozostawiłam tego bez komentarza. Pamiętam że kazała mi sprawdzic zaraz po porodzie ilosc moczu oddanego. Ale mała ciagle plakala jak ją odkładałam więc nie mialam jak wyjsc do toalety. Przyszła pielegniarka i z wyrzutem do mnie że ile ona ma czekac aż ja do toalety pojde. Że w domu tez bede trzymac bo mała płacze. Mówiąc to krzyczała i sie śmiała. Tak mnie tym wkur.... że powiedziałam jej podniesionym tonem tak jak ona że nie życzę sobie takich komenatrzy i mam to gdzies że ona czeka dla mnie ważniejsze jest dziecko a do toalety mi sie nie chce więc nic nie trzymam... i jak jeszcze raz sie tak do mnie odezwie pójde ze skargą na takie zachowanie do ordynatora albo do samego dyrektora szpitala. A ona jest tu dla mnie a nie odwrotnie. Wyszła w szoku i wrócila po pol h juz milutka i grzecznie zapytała czy juz... Nie bój się ich. To oni są tam dla nas. Niestety mentalnosc polska jest taka że lekarzy, pielegnierki trzeba traktowac jak świete krowy i nosic im ciasteczka i kawy. Ja uważam ze to taka sama praca jak kazda inna, a jakos ja pracuje w biurze i mam byc zawsze usmiechnieta nikt mi za to cukierków nie daje :)

a jeszcze tylko dodam ze lepiej jak dziecko ma apetyt niż się martwić że nie chce jesc :)

ja jestem pielegniarką i nie uwazam,ze jest to praca jak każda inna.w innej pracy nie odpowiadasz w takim stopniu za zycie i zdrowie drugiego człowieka. są różne oddziały i kliniki każdy pacjent jest inny tak jak każdy oddział czy klinika. zgadzam się w 100%, że personel medyczny to nie świete krowy, pewnych zachwoań nie popieram i mysle, ze to rzadkość i bardzo prykro jest czytać,zę czekamy tylko na ciasteczka i kawke. prosze nie uogólniać. prosze mi też uwierzyć, że wstyd mi za takie zachowania "koleżanek". Michellinka musisz byc stanowcza zawsze możesz sprobowac się skonsultować z innym lekarzem na własną ręke. tak jak kolezanka podpowiedziała zrezygnuj z deserku ale nie z mleka. pozdrawiam

Gościu - nie uogólniam, piszę tylko o swoich doswiadczeniach. Była tylko jedna miła pielegiarka jak lezalam w szpitalu, reszta była okropna... ale miłe osoby tez są, więc sie nie obrażaj.

ej ej ej nie obrażam sie nie ma o co. rozumiem Cie i naprawdę mi przykro, że miałaś okazje doświadczyć takich zachowań. W naszym zawodzie nie powinno sięto zdarzyc a jeśli się zdarza to najwyrażniej ktoś sie pomylił co od wyboru zawodu. pozdrawiam Was,wszystkiego dobrego i życzę dużo zdrowia dla dzieciaczków. Michellinka dużo sił Ci życze i zaufaj sobie, Ty wiesz co dla Olka będzie najlepsze.

podczytująca :)

Ana-u nas podobnie,co z tego że małego kąpie wcześniej,dostanie jedzonko ale spać mu się nie chce,a na siłe nie da rady,no bo jak?Gość to nie jest kwestia nauczenia dziecko,przecież nie mozna go zaprogramować 20 i spanie!Są dzieci które zasypiają regularnie o np.20 a są dzieci które później bądź o różnych porach.. Michellinka,dziewczyny mają rację nie przejmuj się! Fasolka,podtrzymuję twoje zdanie co do służby zdrowia-oczywiście nie każdy jest taki,ale w większości jest tak jak piszesz-ja miałam podobnie.Po porodzie przyszła pielęgniarka,uśmiechnięta i sympatyczna i mówi,dziewczyny (leżałyśmy 3 na sali)nie musicie iść do toalety jak nie macie potrzeby,możecie rano zrobić siku,to było jakoś 1 w nocy-przychodzi koło 4 i już zła,dlaczego nie sikacie!!!Do końca mojej zmiany czyli do 7 macie iść bo inaczej cewnik wam założę!!!!Wydarła się na nas..Ja powiedziałam ze mi sie nie chce,a ona:a mnie to najmniej obchodzi.niech się Pani zachce bo zacewnikuję Panią.Mówię że na pewno nie!!!Wypiłam całą butelkę wody aby iść zrobić siku.Takie nie miłe to było-straszna kobieta.Ja poszłam do szpitala na weekend-no i tragedia.każda jedna co przychodziła to taka zła i z fochem,tak jak by musiały za karę tam siedzieć i chodzić koło nas..masakra.Są niektóre miłe i lubią swoją pracę,ale większość to okropne mają podejście do pacjenta! I myślą ze im można wszystko a Ty jesteś pacjentem i musisz robić jak one chcą..Taka prawda!

Tez jestem zdania że powinna Michelinka skonsultować z innym lekarzem czy odstawić tye mleka pół rocznemu dziecku, moja Hania też duzo waży jest kluska :) byłam u swojego pediatry pytałam mówił że jest ok bedzie raczkować chodzić to zgubi kg ) A co do słuzby zdrowia to wiem jedno trzeba trafić na dobrą zmiane pielęgniarek :/ bywało róznie a troche lezałam w ub roku w szpitalach wiec troche widziałam i słyszałam. Dzieczyny słyszałam że mm 2 trzeba stopniowo wprowadzać to znaczy 3 butelki 1 i jedna butelka 2 i tak kilka dni żeby nie od razu wprowadzic 2 bo może boleć dziecko brzuszek?

Teraz moje mądrości: _Michellinka - ja też martwiłam się że Piotruś waży tyle co jego 9 miesięczna koleżanka i 11 miesięczny kolega - zapytałam lekarkę czy on nie za dużo je (potem napiszę schemat) - a ona, że dzieci do roku jedzą ile chcą - bo to ich indywidualna sprawa - chyba że przekraczają o 10% wagę z 97 centyla. Wtedy szuka się przyczyn tuszy (np. hormony, cukrzyca, inne). W innym przypadku nie ma co panikować - jak już ktoś pisał - dzieciaczek zacznie biegać i schudnie :) _nasz schemat jedzenia: 6-7 - 180ml mm 10 - kleik ryzowy na mm 150 ml 13-14 - obiadek - 150 ml 16 - deserek - całe jabłuszko 17 - 150 mm 20 - 150 mm 22 - 120 mm U nas jest jeszcze problem ulewania - więc często są to mniejsze ilości, no i czasem zdarza mu się zostawić 40 ml, rzadziej 60 ml _ma wzrostu 70 cm i waży 8,5 kg _nasz synek chodzi spać o 22 wstaje o 6-7. Kilka razy próbowałam go ululać o 21,20 i efekt był taki, ze dziecko wstało o 2 i chciało się bawić. Więc odpuściliśmy :) W ciągu dnia ma ze 3 drzemki 40 min i jedną 2,5h - tylko pod warunkiem, że śpię z nim - bo sam to śpi znacznie krócej :) _napiszcie mi jakie macie zabawki dla malucha - ale takie które je intersują i bawią - chcemy małemu coś kupić ale z głową :) _dzisiaj daję małemu na deserek jabłuszko z morelą - jabłko świeże morelka ze słoika, a na obiadek łososia z marchewką :)

_Michelinka jeśli każą ci zmniejszyć ilość mleka to najpierw zmniejsz jego moc. Wody tyle samo, ale np o miarkę mleka mniej. I tak kilka dni, 180 wody i 5 miarek zamiast 6. Następnie 150 ml wody i 5 miarek - tym razem zmniejsz ilość wody. I tak kilka dni. Potem 150 ml wody i 4 miarki - tym razem ilość mleka zmniejsz. I tak kilka dni Potem 120 ml wody i 4 miarki i tak na stałe. Wg mnie zmniejszanie do 100 ml to barbarzyństwo - zostaw na 120 i zobaczysz czy małemu starcza czy nie zrobił się nerwowy. Spróbuj ale cały czas obserwuj malucha, żeby dzidzi nie zaglodzić :) _dziewczyny napiszcie mi czy Piotruś jest gruby, bo z tego co czytam to żre najwięcej :(

Ja mam kostki smily play- takie 3 w zestawie. Podobne ma fisher price ale moim zdaniem te są ciekawsze i ładniejsze:). Moja bawi się jeszcze łukiem tiny love cały czas i grzechotkami lub pieluchą tetrową:p książeczki ogląda. Dostała stolik edukacyjny też smaily play ale jeszcze jest za mała do niego nawet samym blatem sie nie bawi bo sie go boi(blat odczepiany). Myslałam kupic laptop fisherprice. Dostała tez projektor tomy z kubusiem puchatkiem i rano jej puszczamy:)

Teściowa dzisiaj zabrała małą na cały dzień. Tak bardzo mnie wczoraj prosiła bo chce z nią pobyć. Zgodziłam się. Spakowałam całą torbę i ją zawiozłam. A ja zabrałam się za generalne porządki. Praktycznie już mam wszystkie zrobione zostały mi okna , zmiana pościeli i łazienka ale to zrobię w następnym tygodniu. Cieszę się , że kuchnia i pokoje zrobione generalnie. Pranie schnie na balkonie. Ja zabrałam pysznic i mi się nudzi a Wiktorię mam odebrać o 18. Jeszcze tyle czasu wolnego co ja ze sobą zrobię. Z jednej strony cieszę się , że mogę odpocząć zrobić coś na spokojnie ale brakuje mi tego urwiska tego piszczenia hihi. Tak cicho teraz jest. No ale coś zrobię zorganizuję. Maż wraca wieczorem jest pod Warszawą u klienta a ja całkiem sama :) Od wczoraj małej się nie ulewa ciekawe czy to już ten okres minął. Obyyy. Wiki dzisiaj znowu spała do 5 rano już tak mam 2 dzień , że w nocy nie wstaję. U nas weekend zapowiada się ciekawy. W sobotę ze znajomymi rodzinnie z dziećmi spotykamy się u jednej koleżanki i robimy grilla. Taki piknik rodzinny. Wiki najmłodsza 6 miesięcy będą dzieci 2 , 3 , 5 latki.