Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kushion

Październikówki 2013, termin na październik 2013.

Polecane posty

Tak się rozpędziłam w kuchni, że zamiast dwóch zrobiłam 4 pizze:), ja zawsze wszystkiego kupiłam za dużo i szkoda by mi było to zmarnować. Przyjdzie jeszcze jedna moja koleżanka, a jak się wszystkiego nie zje to na jutro zostanie:) Kubuś śpi sobie smacznie, więc wszystko spokojnie ogarnęłam, nawet podłogi udało mi się wypastować. Czekam aż wróci mąż i potem zajmę się sobą, włosy, makijaż itp. Miłego wieczoru dziewczyny:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i po świętach .... od Nowego Roku trzeba się zabrać za siebie hihi. Ja dzisiaj zaliczyłam spacer 2 godzinny ładna pogoda. Dzisiaj będę kapać Wiki sama , mąż pojechał z kumplami do Czech. Idę sobie zaraz wszystko naszykować póki Wiki leży grzecznie :) Miłego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama na pazdz 2013
delicja ja@ mam stanik mothercare-jest rewelacyjny na alegro kupilam kiedys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiktoria już sobie godzinkę śpi. To już drugi tydzień jak tak ładnie i szybko zasypia. Jestem z niej taka dumna ! A 3 dzień wstaje na mleczko między 4 a 5 rano. Tak długo potrafi wytrzymać bez mleczka. Chyba już wie , że noc jest od spania :) Jutro w kościele mamy msze dla dzieci chcę się wybrać z małą bo uwielbia chodzić do kościoła -- rozgląda się i słucha bez marudzenia :) No a ja chyba idę spać jestem sama , maż jeszcze nie wrócił a mi się troszkę nudzi w domu wszystko zrobione więc nawet nie mam się za co zabrać a przynajmniej sobie odpocznę więc mykam do łóżeczka. Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goschhhh
knw a twoja cora jest na mm czy karmisz piersia? Zasypia sama w łóżeczku czy wózku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko knw jest zaprogramowane prawie jak urzadzenie agd, wszystko przewidywalne,zero spontanicznosci, o tej i o tej zje, o tej sie obudzi, nudyyy... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie macie ochoty się przenieś gdzieś gdzie wredne istoty nie będą się wtryniać ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na swiateczne fotki dzieciaczkow. Dajcie popodziwiac malenstwa. :) dziewczyny ja Wam zazdroszcze dzieci ktore sa cicho na rekach. Moja Lilka jest cicho tylko w wodzie albo w wozku. Strasznie nas umeczy ten maly diabelek ;) ale I tak kazdego dnia jestem wdzieczna za to ze ja mam I ze jest zdrowa. :) xxxxxxxxxxxxx Malbik wspolczuje :( ktoras doradzala staniki mothercare. Rowniez polecam. Gosciom ignora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła mama na paźdz 2013
Hej dziewczyny:) jakoś wrzuce dzis zdjęcia małej ,własnie wstalysmy-ja na chwile tu z herbata i sniadaniem a Kaja leży pod karuzelą. Dziś było troche gorzej w nocy bo zasnela o 21.40 a wstala o 0.45 na karmienie-gdzie zwykle wstaje koło 3. No i jak raz wstala to potem znów wczesniej bo o 4 i teraz o 7-czyli w sumie 2 pobudki-ale było juz tak ostatni tydzien że ma jedną :) Ja mam 2 rewelacyjne metody uspakajania jak dziecko płacze-moze komus sie przyda. Kupiłam piłke kilka dni temu. Gumowa o średnicy 65cm. Jak Kaja zasypia to zamiast krążyc km po mieszkaniu biore ją na rece i skacze z 5 minut na piłce-od razu zasypia:) -taka piłka jak jest na porodówce. 2 metoda Kaja polożona na kocyku lezy na lóżku, ja łapie za rogi z jednej strony mąż z drugiej i ją bujamy-potem coraz wolniej az kladziemy na łóżku i delikatnie jeszzcze bujamy-po czym odkładamy i przykrywamy rogami koca.Ostatnio tak uspana wieczorem spała godzine-zwykle przysypia nam tylko na 20 minutówki na rękach :/ Zauwazyłam że pcha łapki do buzi coraz czesciej i strasznie sie slini-może zęby.No i zaobserwowałam nowe zachowanie. Jak lezy na plecach często sobie kładzie ręce na kolankach i tak trzyma chwile:) śmiesznie to wygląda-jakby sie łapała za kolana. Zwykle robi tak przy zmianie pieluszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Delicja21a ja mam stanik bawełnainy, bez fiszbin, gąbek i innych. Niestety muszę w nim spać żeby wkladki mieć do czego przykleić bo inaczej powódź (jak mały nie obudzi się na czas). _Piotruś rozpieszczony jak dziadowski bicz - tylko na rękach i nie ma siedzenia przy kawce - trza z nim spacerować i zabawiać _w nocy budzi się raz koło 4-5 i potem wstaje 8-9 aa chodzi spać o 23 - więc nie ma co narzekać _u nas ładna pogoda więc codziennie spacerujemy 2-3 godziny, on się wyśpi, ja nachodzę a potem on wstaje i chce się bawić a ja padam :/ i tak w kółko macieja _w nocy jak nikt go nie tuli to budzi się po 15 minutach, a jak się z nim położę i go obejmuję to ładnie śpi aż do pobudki _nie ma co - rozpieściliśmy go strasznie, ciężko go nosić i w ogóle funkcjonować, ale codzień wynagradza nam to radosnymi dzwiękaami i uśmiechem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Używam stanika baby ono- jest bardzo wygodny co dla mnie ważne bo muszę w nim spać z wkładkami a nigdy wcześniej nie spałam w staniku. Właściwie go nie czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A czy Waszym pociechom kolki już ustały? * co do staników, to kupiłam jeden z New Looka - był genialny, a później z H&M - okropny, wbijał mi się w bok :/ Teraz używam takie zwykłe, z Tesco bez fiszbin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pattip
Witajcie, u nas są gorsze i lepsze dni.Choć te gorsze w zdecydowanej większości:) Moje dziecko bardzo lubi zaznaczać swoją obecność i często krzyczy/piszczy w niebogłosy. Mam czasem dość. Jak mój T. wraca z pracy do domu jest super. Bo odciąża mnie i możemy się dzielić noszeniem. Tym bardziej, że noc jest wtedy na jego głowie. Ale jak całą dobę jestem z Mikołajem sama to jest ciężko, oj ciężko:) Tak Was poczytuje i tak zazdroszczę cierpliwości i podejścia:) Bo ja to na mojego Malucha się złoszczę:) No pewnie, że mi przechodzi dość szybko. Ale jak już tak mi podpadnie to nawet jego uśmiech mnie nie rozbraja;) Poza tym jest małym leniuszkiem, też strasznie rozpieszczonym. Właściwie przez dwa miesiące jak tylko zapłakał to był noszony i ... chyba się przyzwyczaił. Niestety mamy problem bo nie chce nam podnosić główki. Potrafi nawet jak ma humorek leżeć na brzuszku, głuży sobie wtedy ale główka pozostaje na podłożu. No a jakiś czas temu podnosił w złości. To też z zachwytem czytam o Waszych Maluchach, bo Mikołaj chyba się zawziął żeby jednak ruchowo się nie rozwijać:) Przecież lepiej jak pupa jest noszona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pattip
Byliśmy już jakiś czas temu na szczepieniu 5 w 1, a 10 stycznia mamy kolejne. Na pierwszym dostaliśmy od pediatry skierowanie do chirurga dziecięcego - pępuszek się nam odkląsł (tak ja po mojemu nazywam:)) i już kwalifikuje się to na przepuklinkę. No oczywiście prawdopodobnie od krzyku. Na wizytę idziemy 3 stycznia. Póki co nic nam się tam nie powiększa. Ale nasz pediatra chce "dmuchać na zimne". "Na zimne też dmucha" w sprawach neurologicznych. Mikołajowi trzęsie się w niektórych sytuacjach broda i kiedy pani doktor nagle dotknęła stopy też drżała. Więc idziemy na wszelki wypadek do neurologa. Nas co prawda nie niepokoją aż tak bardzo te objawy ale sprawdzimy dla pewności. Skoro pediatra kazał:) Śmieję się, że jak tak dalej pójdzie zwiedzimy wszystkich lekarzy "na wszelki wypadek".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goschhhh - jest na mm i zasypia w łóżeczku. Dzisiaj Wiktoria obudziła się o 2 na mleczko i nie spała do 03.30 rozmawiałyśmy sobie -- było fajnie. Potem zasnęła i spała do 8 :) Dzionek całkiem udany byliśmy w kościele potem rodzinny spacerek a teraz Wiki leży na macie edukacyjnej i rozmawia sobie z misiami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pattip - ile Mikołaj ma tygodni ?? Też mi czasami brakowało cierpliwości jak Wiki chciała być tylko na rękach i cały czas marudziła. Od jakiegoś czasu wszystko się zmieniło -- mam teraz na wszystko czas. Może przyjdzie ten moment , że u Ciebie wszystko się zmieni na lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pattip
Mały ma 10 tygodni. No czekamy na lepsze:) Ale już pojawiają się powoli podejrzenia, że taki charakterek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba większość dzieciaczków taka rozpieszczona, u mnie też nie ma mowy żeby na chwilę dziecko odłożyć bo krzyk, a że mieszkamy z rodzicami to tak nosimy na zmiane, a jak zostaje sama i musze ja odlozyc to wrzask jakby ja bili;P no ale juz trochę poleży sama pod karuzelą albo w buajczku jak ma dobry nastrój, a liczę, że im będzie starsza i rozumniejsza to chętniej będzie korzystała z zabawek a nie z rąk:) Noce u nas też gorsze niż na początku ale to przez gazy, widać, że się męczy a ja nie wiem jak jej pomóc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem Was, moje Maleństwo też uwielbia płakać, aż czasem głowa boli. Kiedyś myślałam że jak w domu jest spokojnie to i dziecko spokojne, ale to nie działa. Wiem, że czasem płacze przez brzuszek, ale częściej bo się znudził albo że zmęczony a zasnąć nie chce. Wtedy nawet noszenie na rękach nic nie daje. Zwykle jedyne co pomaga to mleko, wtedy się uspokaja i zaśnie na chwilkę. Ale przecież nie mogę ciągle przy piersi trzymać tak dużego chłopa. Zresztą jak często je to się przejada i potem wymiotuje. Myślę że po prostu niektóre dzieci tak mają. Po cichu liczę na to że zakilka miesięcy jak będzie więcej rozumiał, to będzie lepiej. Choć wiem, że może tak zostać. Cóż, będę jak najwięcej tulić. No i przynajmniej bardziej doceniam te chwile gdy nie płacze :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Oj dziewczynki jak ja Was rozumiem :) Ja robię stopniowo mały odwyk mojemu kawalerowi - odwyk od rak oczywiście :) Jak zaczyna marudzić na ręce to staram się go zainteresować czymś innym. Zabawka, swoją twarzą, karuzela - i powiem Wam ze dzisiaj marudzenia na rece jakby mniej. Oczywiście nie obeszlo sie bez kursowania z pionowo zwiedzającym Jasiem ale nie było źle :) Wczoraj jak wychodzilismy na spacer 10 minut plakal bo chciał na ręce - w końcu usnal i spal tak dwie godziny. Dzisiaj juz było mniej marudzenia. Pare minut - oczy zamknięte - usnal. Spacerowalismy dwie godziny - pogoda cudowna! Az chce sie wisony! Dzisiaj gościliśmy też księdza po koledzie - Jas był super grzeczny i z zaciekawieniem przyglądał sie księdzu. Jas obraził sie chyba na smoczek bo wogole go nie chce. W ogóle nie ssie smoczka tylko go gryzie - tak samo pcha pięść do buzi i jej nie ssie tylko zasika dziasla na niej i puszcza - a przy tym sporo sie slini - ale niemożliwe żeby to wszystko zwiastowalo zeby - dzisiaj skończylismy dopiero 9 tygodni - efekt tego taki ze smoczka nie może załapać. Karmienie powoli sie reguluje - nie domaga się piersi tak często jak wcześniej. W nocy przerwy 2-2.5 h a od dwóch dni mamy jedna dłuższą 4-5h wiec super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też ostatnio za dużo tego noszenia na rękach.... jeszcze jak byłysmy same w domu było w miare ok. , a od tygodnia tatuś na urlopie i troche nam sie dzien zmienił, był poukładany a teraz jakis taki rozwalony... i mała na nim bardzo wymusza noszenie. Jak mnie widzi to leży w bujaku i tylko czasem cos zacznie marudzić ale jak widzi że jej nie biore to leży spokojnie i bawi się rękami :) a jak zobaczy tatusia to już wierci się strasznie... a tatuś odrazu na rączki i noszenie... z drugiej strony jest teraz taka ciekawska, z góry ma dobry widok na wszystko :) i jeszcze odkłada ją do naszego łózka (bo tak najprosciej - tam najlepiej śpi) zamiast do swojego łożeczka... Czy wasze pociechy tez tak czasami sie pręzą? nie chodzi o to że jak robią kupke, tylko tak po prostu? Moja córa kilka razy dziennie przyciaga i odpycha nozki do brzuszka. Czy to może boli ją brzuszek i tak sobie pomaga? nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama na pazdz 2013
Ja na dzien z Kajcia nie narzekam:) jak mala wstanie to 45 minut jest sie w stanie soba sama zajac, najczesciej karuzela a teraz i zwykly prosty lezaczek(nie chce lezec w hustawce bright starts co sama sie buja) i ja wtedy cos zawsze zrobie. I tak jest po kazdym spaniu. Jedyny minus to jest to ze ma 3-4 drzemki po 30 i one sa zwykle u mnie na brzuc*****a wtedy siadam i ona na brzuchu u mnie spi-zazwyczaj ja pije sobie kawe zbozowa z mlekiem sojowym slodzona cukrem brzozowym i ogladam TLC:) -taki moj zwyczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka1988
Fasolka - ja z tym prezeniem byłam u neurologa. Wygląda to tak zw Jas przyciąga nogi do brzucha, ręce nad głowę, wyciaga szyję (przy okazji robi sie czerwony) i ciało się wygina - nawet nakrecilismy filmik i pokazaliśmy neurolog i podobno to żaden obajw do niepokoju. Oczywiście zbadala Jasia żeby ocenić czy nie ma jakiejś asymetrii czy napięcia mięśniowego i u nas neurologiczne było wszystko w porządku Z Własnych obserwacji uważam ze to gazy w brzuchu bo często przy tym prezeniu dziecko ma gazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka - chyba masz rację, mi sie tez wydaje że to gazy... podobno to normalne w tym czasie, a moja mała ma je często w ciągu dnia, czasami nawet potrafi ją obudzić bączek... śmiesznie to wygląda :) są czasami tak głośne że aż sie dziwie że takie malenstwo moze takiego bąka gośnego puscic... heheh :) wczoraj tatuś podciągał małej nozki do brzuszka przez kilka minut i pozniej mała kilka glosnych bakow wypuscila, chyba była zagazowana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i się pochwalę, że Gabrysia jak leży na brzuszku już bardzo wysoko podnosi główkę i na długo :) i sobie gada przy tym czasami :) dalej próbuje sie podnosic jak lezy na pleckach, silna dziewczyna z niej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas z noszeniem nie ma problemu, Kuba nie domaga sie raczek, biore go sama na chwilke, bo lubi sobie popatrzec w pozycji pionowej,a ja mam potrzebe przytulenia go, chodzimy sobie po pokoiku i opowiadam mu co jest co. Pewnie duze znaczenie mialo to, ze od poczatku nie byl noszony, troche ze wzgledu na cc i bol jaki mi towarzyszyl, a potem pobyt w szpitalu 2 tyg, maz zostal z nim sam i tez nie nosil. Ogolnie mamy bardzo grzeczne i radosne dziecko. Potrafi sam lezec nawet do godz. Ja w tym czasie np zmywam, albo cos posprzatam, co chwile zagladajac co u niego. U nas problemem jest ulewanie, ostatnio po jedzeniu mamy mini fontanne, z odbiciem tez roznie, raz super i po chwili jest a innym znowu nawet po 20 minutach noszenia sie nie odbije. Od wczoraj klade go po jedzeniu brzuszkiem na mnie i super, odbija sie po chwili, na razie 4 razy tak sprobowalam i nie zapeszajac bylo ok. Co do lezenia na brzuchu to tez juz bardziej polubil, staram sie go klasc przed kazdym jedzeniem, tak na 5 min, fajnie wyglada z glowka w gorze, jak mi sie uda to wrzuce filmik, ktory moja siostra ostatnio nagrala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radmon
Nasz Alan też nie wymusza aby brać go na ręce.Noszony jest tylko do odbicia po jedzonku,lub do spania,aby się przytulić.Od początku nie uczyliśmy go noszenia,i teraz też go nie uczymy.Jeśli zaczyna kwękać to daję go do bujaczka,huśtawki czy też leży na macie,znajduję mu jakieś zajęcie,żeby nie nosić go,no jakoś nie nauczył się na rękach ;)Powiedzcie mi,jak wasze dzieci śpią w nocy?Mój syn za dwa dni bedzie miał 10tyg.i od 4 dni przesypia całą noc!!O godz.21-22 zje,uśnie i budzi się przed 8 rano!Dzwoniłam do naszej Pani doktor,ale ona mówi że jeśli sam się nie budzi przez całą noc na jedzonko,to widocznie nie potrzebuje zjeść tak jak wcześniej.Dziwne mi to,taki maluszek i przesypia calutką noc!Ja katar mam i tak strasznie mnie męczy..glowa boli i ogólnie słaba jestem,obym tylko nie zaraziła małego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedzcie mi jak można dziecka nie nosić , przecież wasze dzieci są takie malutkie najlepiej dać dziecko na matę edukacyjną czy do bujaczka bo przecież matka musi się pomalować albo zrobić coś innego. Chciałyście dzieci to teraz się zajmujcie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od dzisiaj zaczelam czytac bajki na dobranoc, maly dostal pod choinke sliczne basnie, wiec korzystamy z prezentu:-). Na razie nic nie rozumie, ale wydaje mi sie, ze mu sie spodobalo, bardziej sie smial niz go to moje czytanie usypialo:-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Radmon twoj Alan super spi, u nas zazwyczaj jest pobudka ok 2 i potem 6 rano. Wczoraj sie zdziwilismy bo jak zasnal o 22 to wstal o 5 dopiero, ale to chyba jednorazowa sytacja byla. Ja za to mam mega problemy z zasnieciem,wierce sie co chwile, w ogole mi sie spac nie chce, jest to denerwujace bo rano jestem nieprzytomna.:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×