Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anecia0804

10kg do wiosny!!

Polecane posty

Gość lewci171996
Czesc laski! Chyba kazdy mial wczoraj ciezki dzien z dieta i wgl ja tez juz chcialam opyndolic szafke ze slodkim ale powiedzialam sb nie i zjadlam jablko i troche platkow kukurydzianych:) teraz juz po sniadanku jablko i jogurt a na obiad zupa pieczarkowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm Kasiu no u mnie to to masło jest głównym przewinieniem. a co do Ciebie powiem tak - nie załamuj się, tylko za każdym razem jak masz ochotę rzucić się na lodówkę to wyobraź sobie jaka szczupła będziesz za parę miesięcy, będziesz mogła pójść do sklepu kupić sobie jakąś seksowną fajną sukienkę i będziesz się w niej dobrze czuła, nie będą wyciekały zadne boczki itp. Albo że nałozysz sobie bikini na plażę i będziesz wyglądać idealnie, nie będziesz musiała chować tłuszczyku pod pareo. :D :D :D Dobra już lecę na tą siłkę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, weekendy są jeednak najtrudniejsze, u mnie też słabo bo byłam na imieninach u siostry, która fantastycznie gotuję jedyne pocieszenie, że też ma świra na punkcie zdrowego odżywiania. Śniadanie specjalnie zjadłam małe, a potem dużo różnych rzeczy próbowałam, starałam się jak najmniej ale napewno się uzbierało. Pozwoliłam sobie np na dużą lampkę wina i kawałek ciasta, z drugiej strony się nie objadłam co uważam za sukces bo mi się to zdarzało :(. Zamierzam to odpokutować na rowerku. Kasia absolutnie się nie łam każdemu zdarzają się większe lub mniejsze wpadki, na pewno Ci się uda staraj się dalej. Uciekam trzymajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bry Kobietki ;) u mnie nawet dobrze :) właśnie jem śniadanko i was czytam..jem ciemne pieczywo just fit z biedronki z papryką :)i piję gorącą czeko,ladę,wiem ,nie wolno nie wolno,ale ja ja uwielbiam i to jedyne z czego nie zrezygnuję i tak zmieniłam w sumie cały jedłospis ;)a pi za tym ok.wczoraj nie ćwiczyłam,bo nie miałam kiedy ,mielismy wczoraj taki dzień rodzinny ;) maam małe dziecko ma 5 miesięcy i razem z moim M.chcielismy spędzić cały dzień razem z małą ;)było bardzo przyjemnie :) dzisiaj jest już mój 7 DZIEŃ ;)i uwaga...1 kg mniej ,ale się cieszę ,mało,ale zawsze to jakoś cieszy po tylu staraniach!! :)) doobra mykam ćwiczyć ,bo za duzo czasu nie mam ;P paaa. KASIA-dasz radę,pamiętaj masz cel!ja zawsze jak cos chcę zjeść co nie powinnam ,to mówię sobie ,że jak zjem to ,to za chwilę znowu będę chciała coś innego ,a tak podaruję sobie to i będę wyglądała tak jak chcę !!Dasz radę,fanie Ci szło przecież,nie poddawaj się!!Buziaczki :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, Anetka poszłam za Twoim przykładem i kupiłam ten chlebek just fit z biedronki, wczoraj jadłam na kolację z łososiem wędzonym :) A ja dzisiaj z samego rana zjadłam musli, wypiłam kawę i teraz właśnie zjadłam jedno pyyszne jabłko. Ja może dziś wieczorem pójdę poćwiczyć, póki co mam takie zakwasy, czuję dosłownie wszystkie mięśnie, ciężko się z łóżka wstawało. Ja ćwiczę tylko na siłowni, w domu nie mogę się jakoś zmobilizować, a obawiam się że w tym tygodniu niestety będe miała mało czasu bo praca do 18 a w weekend strasznie duzo egzaminów na uczelni:( Paula - tak to jest w weekendy że jakieś imprezy wypadają, mi też się parę szykuje. Kasia a jak tam u Ciebie?? Jak nastrój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny co robicie na obiad?bo ja cos chce z rybka ,ale za bardzo nie wiem co zrobic z nią ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze a mnie przeziebienie dopadło...wszystko mnie boli ,wiec dzis silownie odpuszczam ale wazylam sie dzis i mam kolejne 0,5 kg mniej powoli ,powoli ale do celu:) angel mnie tez ciezko sie w domu zmobilizowac dlatego zostaje silownia kasiu trzymaj sie tam i nie poddawaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiunia Schwan
Hej dziewczyny, mozna sie jeszcze do Was przylaczyc? Odchudzam sie od 3 tygodni, ladnie mi spadlo a od 2 dni mam okres i wariuje.... doslownie nie moge sie oderwac od jedzenia, zwlaszcza dzisiaj. Jutro bede sobie plula w twarz do lustra :P Boje sie, ze znow mi nie wystarczy zapalu, by to odchudzanie zakonczyc i wiecej nie przytyc, bujam sie tak juz od kilku latek... pare kilo w dol, potem pare w gore, jakies 10 kg mam za duzo, 8 byloby tez juz dobrze. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny dziekuje za slowa wsparcia i otuchy; dzisiaj juz sie w miare ogarnelam i wrocilam do dietki; rano byly wiczonka i 1000 kcl za mna; na obiad kasza gryczana i piers z kurczaka; ladnie dziewczyny sie trzymacie musze pozadnie wziasc z was przyklad bo ja jak wieczorami lapie dola to staram sie pocieszac slodyczami a to najgorszy z mozliwych sposobow; zaraz klade sie spac zeby nie podjadac wiecej; dobrnoc kobitki;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, kolejny dzień za mną, rano: 2 chrupkie z jajkiem i pomidorem, potem kanapka z makrelą, banan, zupa z soczewicy. Niestety skusiłam się rano na 2 cukierki do kawy no ale trudno jutro postaram się bardziej. Cieszę, że się trzymacie, Berta wspólzuję przeziębienia rzeczywiście nie da się ćwiczyć :(,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nina7575
Witam, czy mozna dołączyć do wspólnego wspierania w odchudzaniu? Od 6 stycznia byłam na Kopenhaskiej, skończyłam w sobote z wynikiem -5,5kg. Do zrzucenia jeszcze koło 10kg. Nie chce zakładać nowego wątku, dlatego chętnie poodchudzałabym sie z Wami. Dwa dni po Kopenhaskiej jadlam bardzo malo, ale nadrabialam bialym i rozowym winkiem, a dzis skusilam się na drinka z sokiem porzeczkowym. Wiem - źle i jestem do ukarania, ale obiecuję poprawę - byleby się pozbyć tych wstrętnych kiloskow... To co? Działamy razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ponownie starą i nową załogę :) Ja właśnie wróciłam z siłowni, kochane...mięśnie mojego brzucha po prostu tak czuję.. drugi dzień pod rząd intensywnie je robiłam. Ale to za karę :P bo mam wrażenie że za dużo dziś jadłam, oczywiście wszystko z tych zdrowych rzeczy ale jednak:) Co do diety kopenhaskiej o której pisała jedna z nowych koleżanek - u mnie zawsze kończyła się niepowodzeniem, nie wytrzymywałam jedzenia tych jajek i wszystkiego pod dyktando. Pozdrawiam spokojnej nocy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina i Gosiunia zapraszamy !:) u mnie na obiad była ryba z makaronem i warzywami :)Ale dość już mam narazie makaronu,teraz będę robiła sobie kaszę ;) jak narazie bez zarzutu idzie mi fajnie,ale ćwiczeń nie było ani wczoraj ani dzisiaj ,jutro będę ćwiczyła już napewno!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosiunia i nina no wiecie ze w kupie siła:) dziewczyny jest po 22 a ja siedze nad ksiazkami z kawa i do tego leje mi sie z nosa...a mam takiego smaka na cos slodkiego jeejjjjjj dlatego musialam tu wejsc zeby nie dac sie pokusie kasiu doskonale ci rozumiem co do slodyczy...masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nina7575
Dziękuję za przyjęcie ;-) No to działamy razem. Ja dziś też ćwiczenia odpuściłam, ale od jutra poprawa, obiecuję! Jutro też planuję małe oczyszczenie po tym weekendowym winku ;-) także zapowiada się kawa i zupka ogórkowa którą dziś ugotowałam. Do tego brzuszki, ćwiczenia na nogi i tyłek. W tym tygodniu mialam tez zaczac nordic walking, ale ze wzgledów organizacyjnych ruszam od przyszlego poniedzialku. Poki co cwiczenia na macie w domku beda. O ile nie wymiekne, ale mam nadzieje, ze z Wami dam rade ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIENDOBEREK Z RANA. WIDZE ZE DZISIAJ NIE JESTEM PIERWSZA. cwiczonka zaliczone a teraz przedemna sniadanko 3 kromeczki razowca z wedlina i ogorkiem; no i herbatka; wczoraj dzielnie sie trzymalam; i mam nadzieje ze juz na dobre dietka weszla mi w krew; berta jak zdrowko, witam rowniez nowe kolezanki; a co do kopenhaskiej to podziwiaam bo u mnie to zwwykle po 2 dniach nie dawalam juz rady; dzisiaj zapracowany dzien wiec odezwe sie jak wroce wieczorem; milego dnia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEŃ DOBRY DZIEWCZYNKI ;) Właśnie jem śniadanko :)chlebek just fit 3 kromki z wędliną i papryką :)ćwiczenia będą,będą po śniadanku :D a tak mi się nie chce,mam chwilkę,bo córcia śpi :)kolacja chrupkie pieczywo było+serek wiejski ;) zaraz wejdę sobie na stronę jakąś z dietetycznymi przepisami,na dzisiaj planuję pierś z kurczaka na obiad i kaszę,ale co dalej do tego ,tak na sucho nie da rady... :/ KASIA -pisałaś,że masz córcię,w jakim wieku? BERTA-mnie jakoś nie ciągnie do słodyczy,ale czytałam gdzieś ,że jakchce sie coś słodkiego to dobrze jest zastąpić marchewką ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzisiaj standardowo trochę musli z maślanką z samego rana a później zjem owsiankę :) Aneta Ty siedzisz w domu i się córeczką zajmujesz tak? Możesz przynajmniej o normalnej godzinie zjeść ciepły obiad :)) A ja na poczatku lutego idę na urlop i będę ćwiczyć ćwiczyć ćwiczyć... :) Mam taki zamiar przynajmniej :) Chyba jutro się zważę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Berta a co do słodyczy to podobno zaleca się chrom żeby zmniejszyć apetyt, ale ćwicz silną wolę :D i nie faszeruj się niepotrzebnie jakimiś wynalazkami z apteki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! co do chromu i wynalzakow to ja jestem anty ...wole naturalnie sie odchudzac jak mi sie chce jesc to pije zielona herbate i jakos daje rade ,choc nie powiem zdarza mi sie do kawy zjesc cos slodkiego ale nie panikuje bo czasem trzeba a jak sobie chudne to jest oki. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewci171996
Hejka u mnie tez spoko:)dieta jest 3mam sie dzis serek wiejski 128kcal 150 gram obiad rolada z indyka z pieczarkami w srodku + 3 korniszony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie Berta, tak samo myślę, za dużo chemii nas otacza żeby jeszcze coś łykać:) Dasz radę lewci ale narobilaś mi apetytu ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angel-tak ja siedzę w domu i zajmuję się swoją 5 miesięczną córeczką :) dziewczyny ja jakoś daję radę bez słodkiego do kawy,może dlatego,że po prostu nie mam nic w domu,bo specjalnie nie kupuję :p teraz jem obiad.zrobiłam pierś z kurczaka z ryżem brązowym i marchewką -nawet smakuje, a Wy dziewczyny co robiłyście na obiad dzisiaj? nie miałam czasu ćwiczyć i narazie go nie będę miała,ale około ,bo będę miała zaraz gości,ale około 18 mój M. zajmie się dzieckiem ,a ja wezmę się za ćwiczenia :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO I JESTEM PO PRACY. W KONCU. jak zwykle nie mialam kiedy zrobic sobie obiadku to zjadlam zupke hinska; na drugie sniadanko bylo jabuszko maly jogurt i wafelek ryzowy; no i ta nieszczesna zupka; ale staram sie konczyc z ta chemia; anetko tak mam coreczke 5 lat; no i niestety mam ten problem ze u mnie w szafce zawsze musi byc cos slodkiego; dzziecko tez potrzebuje; no i tak kusi i kusi :-) a ja niestey nie umiem sie opanowac tak jak ty berta ze troszke slodkiego do kawki; jak zaczne to idzie co mam pod reka; uwielbiam slodycze; a co do cwiczen to staram sie zawsze z rana; pozniej po pracy nie zebralabym sie; a tak mam z glowy; dietkowego wieczorku dziewczynki; u mnie wieczor to chwile zgrozy przez pokusy; :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie ze w naszym topiku sa mamuski :) ma jeszcze ktos dziecko? oprocz kasi i angel... ja cos slodkiego jak juz musze to tylko rano ,kiedys na silowni (pare lat temu) gadalam z babka co pomagala ludzia zrzucic kg i ona mowila ze jak juz to zjesc cos slodkiego do 12 godz ale oczywiscie nie przesadzac bo to zdarzy sie spalic a popoludniu juz gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetka ma dziecko a nie ja:) chociaż bardzo bardzo bym chciała ale... :( Dziewczyny kryzys mnie dopadł !!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez bym chcala zeby sie udało, ja mam 60 kg na 166cm, nie ma tragedi ale mm figure gruszki, co oznacza katorge z nogami ;/ zazdroszcze jabłkom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×