Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anecia0804

10kg do wiosny!!

Polecane posty

czesc dziewczyny; dziekuje za wsparcie; musze wziasc sie w garsc; jakos ciezko jest mi sie zmobilizowac; dzisiaj jakos idzie narazie o 800 kcl; nie jest zle; mam nadzieje ze do wieczora wytrzymam; rano grzecznie pocwiczylam; na obiad nic konkretnego jak zwykle kanapeczki ; ten brak czasu; jutro w koncu zjem normalny obiadek; anetko trzymaj sie tak jak mowily dziewczyny wazne ze ty widzisz roznice; i ze potrafisz byc taka dzielna i trzymac ladnie dietke, bo mi to ostatnio nie wychodzi , strach wejsc na wage; pozniej sie odezwe kochane; trzymajc sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny trzymam się,bo muszę zrzucić te 10 kg!!wagę schowam ale myślę żeby kupić nową :/i też pomyślałam,żę zważę się na innej wadze. Dziewczyny potrzebuję przepis na OMLETA DIETETYCZNEGO!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dziś na obiad i kolację zapiekanka z kaszy, pieczarek, cukini i fety + jabłka :) Aneta ogólnie każdy omlet(o ile nienasiąknięty tłuszczem) jest dietetyczny, na dwa jaja ja wrzucam tylko płaską łyżkę mąki (niekoniecznie)i i ew. mleka czy wody. Ubijam pianę, a żółtka mieszam z mlekiem, mąką i przyprawami, potem wszystko delikatnie razem z pianą. Smażę na łyżeczce masła, niestety trudno się przewraca więc można z jednej strony i dopiec w piekarniku. Mnie taki omlet z niczym śednio smakuje ale z jakimiś warzywami jest pycha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lewci171996
Tzn ja tak chce gdzieś dobić do 62 kg chociaż sie zastanawiam bo w tamtym roku w wakacje ważyła 63 kg i wyglądałam strasznie anemicznie tzn oczodoły zapadnięte policzki tak samo a rączki jak patyczki miałam ale to może przez to , że miałam depresje spowodowaną takim kretynem .:( Ale teraz wszystko w porządku i odchudzam się z głową jeżeli zobaczę , że zaczynam źle wyglądać po prostu przystopuje :):):) Ale tak te 7 kg by się przydało albo z 8 :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja właśnie wróciłam z siłowni :) oczywiście jak zwykle wieczór z herbatką czerwoną:) Paula jakie pyszności u Ciebie :) apetytu mi narobiłaś tylko. Uciekam dziewczyny bo jutro muszę wstać przed 6. PAPA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki co to dzisiaj ikogo jeszcze nie bylo? rano sie zwazylam i wga pokazala 72.5 kg; wiecie ze mimo ze mam wiecej to i tak sie ciesze ze przybrlam tylko te pol kilo bo na takie jedzenie co sobie pozwaLalam juz myslalam ze waze z 75. dzisiaj jak narazie dietkowo dwie kanapki z zynka pozniej jablko i kawa z mlekiem a przed chwila kasza gryczana do tego jajko i salata z odrobina smitany; mam nadzieje ze dobrze pojdzie mi ten dzisiejszy start diety; poki co glodu nie czuje wie niewiem czemu chce mi sie podjadac; pewnie przez ten smutek zwiazany z rozstaniem probuje sie jedzeniem pocieszyc; pozniej zajrze do was kochanewiole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejj :) faktycznie jakiś tu spokój, ja dopiero dzisiaj piszę, bo miałam bardzo "naukowy" weekend, zjazd na uczelni i egzaminy! ogólnie daję radę i nie jest źle. wczoraj byłam na siłowni, dziś już niestety czasu zabrakło. Kasiu a Tobie powiem tak - jedzenie nie rozwiąże Twoich problemów, a nawet będzie jeszcze gorzej, zjesz te smutki a później będziesz zła sama na siebie, że nie wytrzymałaś pokusy itp. I jeszcze bardziej się będziesz dołować. A przecież miałaś pokazać swojemu byłemu jaką jesteś świetną laską i kogo stracił :) Poza tym pomyśl że już niedlugo lato ! I bez skrępowania będziesz mogła chodzić w spódnicach, sukienkach. Rozstania są bolesne i pewnie długo jeszcze będzie bolało - ale pamiętaj o naszym celu i nie daj się !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki gdzie sie podziewacie? ja wczoraj bylam bardzo grzeczna bylo 1000 kcl; i dzisiaj z rana juz po cwizonkah; na sniadanie trzy kromeczki pieczywa iemnego z wdlina salata i pomidorem; mam nadzieje ze wreszie bedzie do przodu; angel kochana jestes i naprawde twoje slowa dotarly do mnie; dziekuje za wsparcie; i maam nadzieje ze twoje egzaminy zaliczone pozytywnie; trzymam kiuki; po pracy odezwe sie;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje egzaminy dopiero się zaczęły, najgorsze przede mną, ale to co było przez weekend to wszystko udało mi się zaliczyc ! Ja też niedługo mykam do pracy, od dziś moja firma bierze się za likwidację sklepu w którym sprzedawałam przez ten miesiąc, więc będę miała bardzo pracowity dzień bo będziemy się pakować a w lutym wrócę na stare miejsce pracy i wszystko wróci do normy :) Także dziś w ciągu dnia nie będę się za bardzo odzywać. U mnie dziś na śniadanie błonnik z jogurtem naturalnym. A co dalej to zobaczymy :) Kasiu i wiem co mówię, mnie jak mój zostawił (w efekcie końcowym i tak wrócił ale to inna sprawa niż u Ciebie) to na początku nic nie jadłam i w tydzień schudłam tyle co teraz w 3 tyg. A później jak się trochę uspokoiło i zaczęłam zajadać smutki to myślałam sobie tak " nie dość że jestem sama to jeszcze jestem gruba i nie potrafię sobie odmówić słodyczy, chipsów itp. Jestem beznadziejna". Koniec z takim myśleniem ! Dasz radę ! A ja Ci powiem że czuję się teraz świetnie, mój organizm jakoś się oczyścił, nie czuję się taka najedzona do bólu.. super jest.. I sama ze sobą lepiej się czuję i ze swoim ciałem. Wytrzymasz !!!!!!!!!! Anetka Paula Berta Lewci itp dajcie znać co u was :)))) Papa do wieczora :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJKA :-) Jakoś nie miałam czasu żeby napisać..u mnie weekend hmm,sobota nawet,ale ta niedziela była koszmarna!otóż z rana sałatka jarzynowa ,później rosół ,normalnie obaid i później jeszcze kilka ciastek!!WIEM,WIEM!!i teraz sama mam do siebie pretensję,za to od dzisiaj będę pracowała sumiennie!!zaraz ćwiczenia ,a śniadanie dawno zjedzone-kanapki just fit z wędliną i papryką.Aha do tego wszytskiego piję więcej herbaty zzielonej ,słyszłam od wielu osób,że powinno się pić ,wybrałam tą z cytryną i idzie.IDĘ ĆWICZYĆ Odkupić winy za wczoraj wstyd mi!! :( PAULA I BERTAjak u Was? KASIA-Ja też w niedziele poddałam się ,a było to spowodowane tym ,że na wadze przez 2 tyg.tylko 1 kg mniej i jakoś zwątpiłam w to odchudzanie ,ale dzisiaj rano powiedziałam sobie.mam cel i dążę do niego i koniec!! :-)Trzymaj się i nie poddawaj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny u mnie z dietą gorzej w weekend byłam u rodziców pozwoliłam sobie na domowe obiadki i ciasto :(, przynajmniej ćwiczyłam żeby to jakoś spalić. W czw. wyjeżdzam i zamiast cieszyć to się stresuję, nie cierpię latać a czeka mnie łączony lot, to chyba przez to więcej jem... Nie wiem co zrobię z odchudzaniem na urlopie, chyba skupię się na ograniczaniu porcji bo jadę do znajomych i będziemy pewnie gotować razem dla wszystkich. Zobaczy się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta nie tylko Ty miałaś gorszy dzień, ważne że nie popłynęłaś i dziś znowu zaczęłaś. Kasia, Angel super, że się trzymałyście w weekend. Dzięki za motywację do dalszych starań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ja już po ćwiczonkach :-)dałam sobie dzisiaj sama popalić,ale to za wczoraj! :D hehe należało mi się !!wieczorem zamierzam znowu ćwiczyć i tak przez cały tydzień dwa razy dziennie :-)muszę wyszczupleć do wiosny i KONIEC!! Kochane co robicie dzisiaj na obiadek,bo ja sama nie wiem ,ale raczej będzie kasza :-) Zjadłam śniadanko i teraz dopiero jem serek wiejski :Daaa.. i piję dużo wody chociaż przez nią znowu mam pełny brzuch taki i lata co chwila do ubikacji :(ale nic trzeba pić dość dużo tej wody ,więc trzymam się,a aha nie dawno wypiłam tylko kawę ,bez niczego dodatkowego :-) Dobra kończę serek i zaraz pewnie córcia wstanie .Ale nawet w międzyczasie nie leżałam i byczyłam się ,tylko cały czas w ruchu teraz dopiero usiadłam :-)myslę ,że będzie dobrze!!:D dobra już Was nie zanudzam .MYKAM paa:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czescc dziewczynki no w koncu nasze forum sie ozywilo :-) a juz balam sie ze upadnie a tu takie fajnie kobitki sa; dzisiaj tez sie trzymam na drugie sniadanko jogurt i jablko i na obiadek kasza i kawalek piersi; no i teraz pije kawke; z obiadami to mam przechlpane bo naprawde rzadko mam na nie czas; anetko od dzisiaj zobacze moze tez sprobuje wiczyc dwa razy dziennie; moze akurat wejdziemli to w krew; i fjnie ze nie poddalas sie i walczysz dalej; angel tak mi twoje slowa pomogly naprawde; uswiadomilam sobie ze zrobie to chocby zeby pokazac mu ze tez potrafie byc piekna i podobac sie facetom; faktycznie czas leci a ja nie chce byc oraz grubsza; paula fajnie ze jestes;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lewci171996
Hej dziewczyny ja od dzis szkola masakra tyle nauki od samego poczatku xd ciagle sie ucze:( dzisiaj w szkole 6 wafli ryzowych na obiad garsc makaronu ciemego + polowa piersi z kurczaka xd:) trzymam sie a w czwartek na silownie bo mam w szkole:) karnet 4 zl:) hehe xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia cieszę się, że mogłam pomóc. Ja z obiadami też mam przechlapane. Ale właśnie jestem już w domku i gotuję zupę cebulową, będzie na jutro, a może dziś spróbuję trochę w ramach kolacji. Ja rano zjadłam ten błonnik tak jak pisałam, później owsianka pyyyszna i jajecznica tak zamiast obiadu bo nie zrobiłam zakupów wcześniej:) Paula gdzie się wybierasz na urlop? Aneta ja też często latam do wc, dużo wody, herbatki tej na spalanie..a co do zielonej herbaty to myślałam kiedys,że nie lubię, ale jakoś się przemogłam. Kupiłam z maliną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANGEL-a ta herbatka na spalanie to jaka?może też taką sobie kupię. A ja po obiedzie,miałam rybę i buraczki hehe..nawet smakowało :D,na kolację nie wiem może jakieś jajko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest herbatka marki BIG ACTIVE - Active Burn. Już zaczęłam drugie opakowanie, kupuję ją w rossmanie :) A ja właśnie zjadłam trochę tej zupy i koniec na dziś :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laseczki zyje choc tego mojego przeziebienia mam ddosc... wieczorem napisze wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nina7575
I ja wracam po weekendzie z grzechami na sumieniu :-( Bylam na calonocnej wyjazdowej imprezie, z mega niedietowym jedzeniem i drinkami... Ale umowiona bylam na te impreze juz w grudniu i nie za bardzo mialam jak sie wycofac. Bylo minelo. Dzis juz ostra dietka: sucha buleczka z dynia i kawaleczek slodowego ciemnego chleba z chuda wedlina i kielkami brokula, a na kolacje marchewka :-) do tego niestety 3 kawusie, ale i herbatki i woda... No i najwazniejsze: w koncu byla cala godzina nordic walkingu! Ale jestem z siebie dumna. Jak jeszcze porobie troche brzuchow jak dzieciaki pojda spac, to juz bedzie pelnia szczescia! Trzymajcie sie i milego wieczorku dla Was ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje Nina, oby tak dalej - jak najwięcej ruchu :) Ja niestety dziś sobie odpuściłam siłownię,ale jutro nadrobię i dam sobie niezły wycisk ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nina7575
Angel - motywuje mnie twoja stopka ;-) piekny spadek wagi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Nina :))) Ale tak czasami się zastanawiam,czy to nie za szybko? Żeby później jo-jo nie było..No ale przecież z drugiej strony wcale się nie głodzę i nie katuję. Już fajnie widać na brzuszku małą różnicę, niektóre spodnie są nawet luźne trochę. Tylko się obawiam, że uda wiecznie będę miała grube i że one jedyne się nie zmienią. To jest dla mnie najgorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry ;-) ja po sniadanku, dzieciaki w szkole, czerwona herbatka zaparzona ;-) wszystko wg planu. Do pracy dzis smigam na 13, wiec teraz troche ogarne mieszkanie, biore moje kije i zasuwam na godzinke. Angel-mysle, ze bieznia powinna Ci pomóc na te uda. Ja do biegania, to slaba jestem. Kondycja zerowa. Mam nadzieje, ze po tym moim lazeniu z kijami sie poprawi, to moze na wiosne zaczne biegac. Miłego dnia moje dietowe kolezanki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, jeszcze jedno... Zero pomyslu na obiad :-( jak byscie kochane mialy jakis link do fajnej strony z przepisami, to baaardzooo poprosze ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno- co chwilę mi się coś przypomina... Chyba Anetka mówiła, ze poda przepis na chlebek :-) nie moge go znalezc i nie wiem, czy w koncu pisala, ale chyba nie. Wiec ja bym bardzo prosila o ten przepisik ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Kobietki :-) U ok.Wczoraj dałam sobie popalić za niedzielę!ćwiczyłam dwa razy za dnia i wieczorem.Ale wieczorem dodałam między ćwiczeniami skakankę.Zastanawam się też nad kijkami ,zwłaszcze,że leżą w domu :P NINA-jak znajdę gdzieś ten przepis,bo zapisłam na kartce to napewno Ci napiszę,sama jeszcze nie piekłam,ale też spróbowałabym.Ja często oglądam taki programy na tvn style np.wiem co jem .. itd.i tam takie są przepisy i super pomysły na zdrową żywność :-) ANGEL-chyba też się skuszę na tą herbatkę!a co do Twojej wago to zazdroszczę ,bo chociaż wiesz,że warto!!u mnie widać jedynie po twarzy ,że schudłam :/Ale nie poddaje się i będę się strarała,aż osiągnę cel ! Właśnie jem śniadanko :-)Oczywiście kanapeczki just fit (3)wędlina ,jajko i papryka ,a i ta kawa :/ Zaraz ćwiczonka i jabłko :-) Miłego dnia,jak czas pozwoli,to odezwę się wkórtce :-):*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to Anetko juz chyba spalilas tymi cwiczeniami wszystkie grzeszki ;-) ja jakos w domu nie moge sie zabrac za cwiczenia, ale chodzenie z kijami uwielbiam :-) dzis tez juz godzine szybkiego marszu machnęłam i od razu czuję się lepiej! Teraz wcinam marwitki ;-) jeszcze kawusia i do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki, u mnie o 7 była fitella a ok 11 serek wiejski z chlebkiem - niestety nie po drodze mi było do biedronki po just fit i kupiłam jakiś w stokrotce - taki sobie. A na obiad będę robić udko pieczone z pieczarkami, ale to dopiero ok. 16-17 Nina - ćwiczę na bieżni za każdym razem jak jestem na siłowni, po 30-40 minut, są też różne inne ćwiczenia na nogi, no muszę próbować i dać z siebie wszystko bo te uda to największa zmora. Aneta - mi dziś kolega z pracy którego nie widziałam miesiąc powiedział że też schudłam na buzi :) Kup sobie tą herbatkę, ja ją piję z chęcią bo jest dobra w smaku, nie wiem czy pomaga czy nie ale pewnie dieta + herbatka + ćwiczenia w sumie dają jakieś efekty. A co do chlebka - moja koleżanka robiła, próbowalam i pysznyy, tylko przepisu wam nie podam bo nie znam,ale mogę się dowiedzieć :) Uciekam, do później ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ćwiczyła,ale nie dużo,bo mała wstała i nie pozwoliła mamie :(ale nic później chyba pójdę na godzinkę na kijki ,a wieczorem znowu skakanka + ćwiczenia .Ale się zawziełam :D Chciałam jechać na zakupy ,bo jakaś taka chodzę i nic mi się nie podoba,ale chyba narazie dam sobie spokój i kupię coś jak schudnę ,ale będzie satysfakcja jak założę spodnie o mniejszym rozmiarze:D Już się efektów nie mogę doczekać :P Jeszcze po śniadanku nic nie jadłam,chyba zaraz coś zjem ,może serek wiejski.A na obiad mama zupę ogórkową,moja mama wczoraj zrobiła :Di chyba zjem,bo później mam zamiar poćwiczyć dość dużo,więc raz jak coś takiego zjem to wcale się nic nie stanie ,tak myślę :-) Dobra,kończę ,bo mała bryka w łóżeczku i muszę się nią zająć ,MIŁEGO DNIA :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×