Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gusia09

Ciąża 2013 ... długo wyczekiwana cz.2

Polecane posty

Kanapko Morganna ma całkowitą rację , zgadzam się w zupełności.. teraz masz dziecko więc honor schowaj do kieszeni i nie ucz go że jesteś zaradna bo to się potem może zwrócić na Twoją niekorzysc :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kanapeczko,dziewczyny maja racje..musisz postawic warunki i nie wracaj teraz bo dopiero ci dadza popalic.Nie badz na pierwsze skiniecie palca... Pewnie,ze to twoj maz i pewnie go kochasz,ale ja nie jestem pewna czy on was kocha... bo co to za milosc,ktora pozwala odejsc zonie i kilkumiesiecznemu dziecku ... i nawet nie miec wyrzutow sumienia , ze sie dziecka nie widzialo tyle czasu :( Te pierwsze miesiace to czas na poznawanie sie,uczenie sie siebie,kochanie swojego dziecka...a on to olal. Ja bym takiego w d**e kopnac nie chciala,nawet niewiem jakbym go kochala, ale za to ze dziecko olal jest dla mnie nic nie warty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja powiedziałam tak, że przyjdę jutro ale jego rodziców będę traktowała tak jak on moich - i już oni mieli tego przykład (byłam obojętna). Poza tym wracam na próbę - niezabieram jeszcze rzeczy ani swoich ani syna. Dziś był z nami w cerkwi i były momenty ze mały chciał pokrzyczeć a on mi od razu małego a ja NIE - mówię mu "mów do niego, pokaż jak się świeczki palą, zaciekaw go czymś" i robił tak. A potem jak wyszliśmy powiedziałam mu że sam z siebie robi ciamajdę a potem ma pretensje że jego może ograniczam. Powiedziałam że to twoje dziecko i musisz wiedzieć jak go zabawiać. Nawet do ikony co mówił że nie wie jak to podszedł. Nie wiem ..... zobaczymy. Myślę że nauczkę już ma. Tym bardziej że sąsiedzi gadają a jedna sąsiadka widział ze nas obserwuje jak wracałam do rodziców i głupio mu było - prosił by stac do momentu aż ona sobie odejdzie z okna. Śmiać mi sie chciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kanapko, to oczywiście twoja decyzja czy wrócisz. Ja do swojego pierwszego męża wracałam cztery razy i po każdym powrocie było gorzej...chociaż łudziłam się że będzie lepiej. Zawsze przepraszał, obiecywał poprawę, ale ostatecznie i tak okazywał się frajerem bez jaj. Smutne i niestety prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kanapko , wlasnie to Twoja decyzja,mam nadzieje,ze sie ulozy chociaz ja szczerze powiem,ze czarno to widze...to cale mieszkanie z tesciami. A Twoj maz...mnie sie wydaje , ze to taki typek "wolnego ptaka" , on lubi pewnie dobra zabawe,piwko,igraszki z zonka w lozeczku :) a tu jest male dziecko,baba zmeczona i marudzaca i pewnie to mu sie nie podoba. Ja kibicowalam Ci od Twoich poczatkow na inseminacji i zycze Ci zeby sie ulozylo chociazby ze wzgledu na synka bo szkoda malego,no i zeby nie zaczela sie faza odejsc i powrotow bo to na nic i wiadomo jaki jest koniec takiej szarpaniny,szkoda dziecka,czasu i nerwow. Postaw sprawe jasno ,tak jak sobie wyobrazasz wspolne zycie,jezeli masz wogole cos do powiedzenia,bo wiekszosc kobiet jest niestety podporzadkowana swoim mezom,chociazby ze wzgedu finansowo-mieszkaniowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morganna86 dajesz rade ??? ja jestem taka zmeczona ze caly dzien najchetniej bym spala.Za to w nocy buszuje bo to skurcze co chwile, a to do toalety co 1,5 h chodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie miałam do Ciebie pisać z tym samym pytaniem :) Skurcze wieczorno-nocne są okropne i czasem naprawdę bolą. Ale wszystkie moje znajome mówią, że to pikuś i że tych prawdziwych nie da się pomylić. Brzuch mi się opuścił już, siku też częściej chodzę. Mąż się ze mnie podśmiewa, że jestem jak wańka wstańka, bo jedyne co potrafię teraz, to się kolebać :) Poza tym, to się dość mocno nudzę. Ile można oglądać filmów i czytać? Z resztą, takie ciągłe leżenie na tapczanie też jest męczące, bo mnie co chwila bolą boki i muszę wstawać. A wiesz sama, że niełatwo wstać z kanapy :) No ale mimo tych zmian, które obserwuję przez ostatnie kilka dni, bobas wciąż w środku. O, i jeszcze w nocy się samoistnie budzę, żeby sprawdzić, czy mi wody nie odeszły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanapeczko i jak tam sytuacja się rozwija??? Mam nadzieje że postawiałaś swojemu m konkretne warunki powrotu i egzystowania razem z teściami, bo jeżeli dalej tego konkretnie nie ustalicie i nie będzie jasnych zasad to za wiele się nie zmieni, a i on też musi zmienić nastawienie i zrozumieć że pierwsze skrzypce gracie WY czyli żona i synek a nie tatuś i mamusia. Trzymam za Was kciuki. Buziaczki dla Damianka 🌻 Paula Morgana :) no niestety ten ostatni mc to najgorszy okres w całej ciąży przynajmniej dla mnie tak było i nie mogłam doczekać już się tego porodu bez względu na to jak miał on wyglądać, bo wolałam się pomęczyć pare godzin i wrócić do normalności czyli normalnych nóg bez opuchlizny, bez duszności, ciągłego sikania, ucisku w podbrzuszu, bólu kregosłupa .... niż chodzić jeszcze w tej ciąży pomimo że była tak wyczekana. Ale nawet się nie obejrzycie jak te 2 tygodnie wam miną, a może i wcześniej ujrzycie swoje kruszynki. Trzymam kciuki żeby poszło szybko i bezboleśnie. I nie słuchajcie koleżanek jak będzie wyglądał poród czy jakie będą skurcze bo to ma się nijak do rzeczywistości bo każda z nas jest inna ma inny próg bólu i inaczej odbiera różne bodźce, a nie potrzebnie się stresujecie. 🌻 Dziewczyny co tam u was słychać? Kupujecie maluchom coś na mikołaja?? Bo ja właśnie się zastanawiam z czego moja myszka by się ucieszyła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gusiu, cudowny ten konik na biegunach. Mi wlasnie odszedl czop sluzowy. No to chyba juz nie moze byc dlugo, skoro mam duzo skurczow przepowiadajacych i do tego odszedl czop, czyli szyjka sie rozwiera i skraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Morgana to ja Ci wróżę, że do końca tyg urodzisz:) I kolejny Maluszek będzie ne świecie!Powodzenia będzie dobrze! Paulla i czekamy jeszcze na Ciebie!!! zzzzzzzz A ja dzisiaj jadę do mojego ortopedy z kręgosłupem, aż jestem ciekawa co mi powie i po skierowanie na cc, a jak mi się nie chce.... zzzzzz Buźki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morganna to już blisko :)tylko z t czopem nie ma reguły moja kuzynka zaczęła rodzic 4godz po czopie a przyjaciółka 3 tygodnie.ja się dziś wyspalam mimo wstawania do wc,ale nie miałam mocnych skurczy i nie budziły mnie w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morgana mam nadzieje że ci się szybko rozwinie i będzie z głowy :D Trzymam kciuki. Choć nie wiem jak to się przekłada na rozwój bo ja nie miałam ani skurczy przepowiadających ani czop ani wody mi nie odeszły :D tylko w dniu porodu miałam od rana taki ból okresowy w podbrzuszu który z upływającym dniem pojawiał sie coraz bardziej regularnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GosiulaK- czytam Was, ale jednak coraz mniej. Ciężko mi czytać o Waszych szczęściach gdy sama walcze już tyle i rezultatów brak. Przed nami najtrudniejsza decyzja- został nam juz tylko dawca. I własnie przygotowujemy sie do IUI z dawcą- i niby jestem pogodzona z tym, a jednak cos jest nie tak. Nie bedę więcej Was zanudzać- bo to nie ten wątek. Kanapko- Ty wiesz co jest dla Was najważniejsze. Daj mężowi szansę. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoneczko11- nie wiem czy mnie jeszcze pamiętasz ale ja cały czas Ci kibicuję i myślę o Tobie! Napisz czasem co u Ciebie. Ja wierzę ze tym razem się uda, w końcu musi! Trzymam kciuki z całych sił! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SłonecZko11 bardzo Ci kibicuje i wiem ze nie bedziesz żałowała tej decyzji jeśli się powiedzie czego Ci życzę z całego serca.Jak przytulisz swoje maleństwo to będZiesz wiedziała że podjęłas najlepsza decyZję w życiu..zapytaj Nadzieji28 dzięki temu ma najpiękniejszego i najukochanszego synka na świecie, ale niech sie sama wypowie:-)trzymam kciuki za powodzenie i koniecZnie sie zamelduj:-* xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Emi to juz niedlugo prawda? Jak sie cZujesz? Zzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Morganna to u Ciebie też może byc lada chwila, pewnie bedziesz juz siedziec na torbie ;-) powodzenia żebys juz miała to za sobą i tulila maleństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymajcie kciuki !!!jestem w szpitalu bo pogorszyły mi sue wyniki z cholastazy jutro lub w czwartek mam mieć cięcie cesarskie.decyzja będzie jutro na obchodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula! Trzymamy mocno kciuki za Ciebie! Bądź dzielna i koniecznie daj znać po wszystkim :) POWODZENIA! ---- Zamała - serdeczne gratulacje dwóch łebków :) ---- No i spóźnione życzenia "pół-urodzinkowe" dla wszystkich Dziewuszek! :) --- Byłam dzisiaj pierwszy dzień w SR, wszystkie dziewczyny z terminem na marzec, kwiecień i ja z brzuchem pod brodę ;) Mały tak właził mi pod żebra, że w ogóle nie mogłam się skupić, ale chyba będzie fajne, zapowiedzieli zajęcia praktyczne z lalkami itp., także będę trochę mądrzejsza :) Byłam też dziś u lekarza, szyjka dłuuuuga, wód duuuużo, wyniki lepsze (żelazo podskoczyło), więc mój lekarz powiedział: "oby dalej ta ciąża tak dobrze przebiegała". Ale tak mi się zdaje, że mógł trochę dokładniej się nam przyjrzeć, a jak on widzi, że nie ma jakiś mega problemów, to tak na szybko wizyta i tyle. A ja bym sobie podyskutowała chętnie! Na przykład o tym, że mój Mały rusza się jak łódź podwodna i tak głową sunie pod powierzchnią skóry, widać to na zewnątrz i nie ukrywam, że coraz bardziej boli! Też tak miałyście/macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula, trzymam kciuki. Doprawdy, dość zabawna sytuacja, bo ja właśnie zastanawiam się, czy nie jechać do szpitala, bo jakoś tak mi się skurcze regularne zrobiły - tak co 8 minut. Ale ja nie mam pewności jeszcze, czy to to. W Polsce już na pewno bym jechała do szpitala, więc byśmy jednak się zobaczyły na oddziale. Tutaj to jeszcze chwilę poczekam. Przezornie się wykąpałam i ogoliłam no i teraz mierzymy te skurcze. Ale jakoś nie jestem pewna, bo one bolą, ale te moje przepowiadające tez bolały. Te dzisiejsze bolą bardziej, ale czy to już? Ps - mój mąż jak zwykle zażartował, jak mu powiedziałam, że Paula w szpitalu czeka na CC i mówi: kochanie, jeszcze możemy ją wyprzedzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem juz w szpitalu. Skurcze co 4 minuty, ale porod jeszcze sie nie zaczal. Teraz mam chodzic przez 1.5 h a potem zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morgana no i jak tam? pewnie tulisz juz kruszynke Daj znac co i jak. Paula kciuki zacisniete. Powodzenia i szybkiego powrotu do domku dziewczyny Lisa Panda fajne sa SR zawsze jakies tam pojecie daja i czlowiek troche spokojniejszy, ale i tak zycie to zweryfikuje bo teoria to tylko taka podpowiedź do rzeczywistosci. A moja gwiazda juz buszuje od 6,30 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula, Morgana- trzymam za Was kciuki!!!!!!!!!!!!! :) jeszcze sie okaze, ze urodzicie w tym samym czasie:) wwwwwwwww Gusia- moja gwiazda od 7 nie spi, ale juz skrzeczy, wiec daje jej pol godzinki i bedzie spowrotem spac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Morgana to chyba wyczułam :D. Witamy na świecie Wojtusia Ogromne gratulacje. I jednak wyprzedziłaś Paule :D Życzymy szybkiego powrotu do domku Buziaczki 🌻 Paula a ty jak się trzymasz 🌻 Mamusie 🌻 Gusia .............. 25.02.2013 ..... SN.... Alicja .......... Częstochowa Kini77.............. 08.05.2013 ......CC.... Emilka ....... Jelenia Góra Edzia81 .......... 08.05.2013 ......CC..... Wiktoria ..... Wrocław / DE Joasieńka ....... 23.05.2013 ......CC..... Blanka ....... Warszawa Nadzieja28 ...... 28.05.2013 ......CC..... Natan ........ Ostrów Św. / UK Jeny ............... 11.06.2013 ......CC..... Lenka ........ Rybnik Lonisława ....... 15.07.2013 ......CC..... Michaś ....... Łódź/Bxl Kanapka ......... 26.07.2013 ......CC..... Damian ...... Białystok Marietanka ...... 27.07.2013 ......CC..... Ola ............ Świdnik Keyt1211 ........ 01.08.2013 ......SN...... Julia ......... Biała Podlaska Agaolcia ......... 19.08.2013 ................ Jaś ........... Radzyń Podlaski Edi88............. 27.08.2013 .................................... Anka1979 ...... 30.08.2013 .................................. Legnica Sanders 78..... 18.09.2013 ........................... .......Wrocław AnetaG84 ...... 15.10.2013 ........CC......Lilka.........Poznań Milka667 ........ 26.10.2013 ....... CC ....Igorek Anulka8585 ... .29.10.2013 ....... CC .... Morgana ........ 13.10.2013 ........SN.....Wojtuś 🌻 CIĘŻAROWECZKI 🌻 Paula-111 ......28.11.2013 ..........CH........... olaolalalaa ..... 28.12.2013 .......................... Lisapanda ..... 24.01.2014 ..........CH ........... Warszawa Monik80 ........ 01.02.2014 .......................... Łódź Margot28 ....... 06.02.2014 .........CH............ Karina2709 .... 16.03.2014 .......................... Biedrona84......06.04.2014 ..........................Gdańsk GosiulaK.........24.03.2014..........CH............Ostrów Wlkp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MOrganna.. najserdeczniejsze gratulacje... :-) To tak tak prawie " po cichaczu" urodzilas... :-) Wszyscy skupieni na Pauli, a tu prosze.. :-) A moze i Paula juz na porodówce... Buziaki dla Wojtusia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×