Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość izoterma30

kto zaczyna starania metoda in vitro

Polecane posty

Kochane to jakie leki mogę w końcu brać z tych przeciwbólowych? apap czy ibumprom? pozbyłam się dzisiaj ósemki u stomatologa i gdyby mnie bardziej bolało to wiecie wolę być przygotowana a lekarz powiedział mi wczoraj że paracetamol jest najgorszy... jednak na większosci stron w necie piszą ze najlepszy i nie wiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helenka0006
do iaww a kto powiedzial ze ona ma nie kochac dziecka? da mu wszystko jako matka (ojciec zreszta tez) i twoim zdaniem to nie jest milosc? in-vitro to tylko sposob zaplodnienia, a nie ingerencja w czyjes uczucia, zycie. poza tym in-vitro pomaga, a nie szkodzi. matka i plod na tym nie cierpia. a to, czy dziecko przyjdzie za 20 lat z pytaniem jakimkolwiek, to nie twoja sprawa. zajmij sie swoim zyciem. pewnie sama nie masz kasy na in-vitro to siedzisz tutaj i pleciesz glupoty. znajdz sobie sponsora, ktory oplaci ci in-vitro to nie bedziesz gnojna mucha tutaj na topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izoterma30
pewnie to głupio zabrzmi, ale niewiem jakim protokołem byłam prowadzona:( mój lekarz mało mówił... a ogólnie to płaciłam z góry 5 tys. a reszte juz po wszystkim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izoterma30 z tego co wiem to wygląda to tak, że w długim protokole najpiers bierze się tabletki antykoncepcyjne, potem od 21 dnia cyklu wyciszenie czyli np gonapeptyl, potem miesiączka i w 8 dniu nowego cyklu styart stymulacji. zresztą załączam link http://www.polmedis.pl/in_vitro.htm tam nieźle wszystko wytłumaczyli ania0983 ale historia, wyobraź sobie, że ja 8mke usuwałam jakieś 2 tyg, temu ahaha co do ibupromów itd to jak wspominałam moja internistka zalecała tylko paracetamol i to w najczystszej formie najlepiej. ale zapytam jeszcze raz we czwartek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggie79
Izoterma to prawda, oni tam nic nie mówią, ja wiem ze jestem na dlugim protokole bo wyczytalam na forum :( ja jestem przed punkcja a nie znam nawet ilosci pecherzykow... jak nie wiesz o co pytac to sami Ci nic nie powiedza.niestety zdecydowalas juz co robisz dalej? zmieniasz klinike czy czekasz do lipca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izoterma30
Czyli miałam długi protokół:) dobrze wiedzieć... j na pewno zmieniam klinikę, jestem umówiona na wizyte na za dwa tygodnie no i podejme wtedy ostateczna decyzje, ale raczej poczekam... chyba zmusza mnie do tego wzgledy finansowe, bo troche nam sie sytuacja skomplikowała i musilismy naruszyć pule na in vitro... nie było wyjścia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde w 8 dniu start to u mnie wyszedł akurat a chodzi o to że stymulacja ma się zacząć miedzy 14 a 17 dniem od początku brania goanpeptylu lub innego analogu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jestem w szoku ja wiem wszystko od lekarza od A do Z a jak nie wiem to zawsze mogę ich dopytać.... zadzwonić i wyjaśnić... jak tylko rzuciłam hasło o in vitro pani doktor kazała zrobić dodaktkowe badania a potem jest tzw wizyta przed in vitro która trwa 2x dłużej niż normalna i wszystko jest wyjasniane jak przysłowiowej krowie na miedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izoterma30
no to zazdroszcze, nam lekarz nic nie mówił, wszystko wyciągaliśmy. Zawsze jak szłam to miałam mnustwo pytań, ale stosunek lekarza powodował ze zaraz wszystkiego zapominałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggie79
My z Izotermą z tej samej kliniki i chyba od tego samego lekarza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to nawet na kartce wszysto dostawałam, żeby wątpliwości nie było, że zapomniałam czy coś,,,, jakby co to służę pomocą hehe co nie wiem to doczytam na tych moich cudownych kartkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izoterma30
hehehehe..... pewnie tak:):):) no ale po to mamy internet... cenne źródło informacji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też muszę wszystko wyciągać od lekarza ale pani anestezjolog doradziła mi bym wszystko pisała na kartce bo mowi ze wszystkie mamy duzo pytan a potem co do wizyty to kazda zapomina wiec ja notuje a potem u lekarza wypytywanko, za bardzo gadatliwy to on nie jest ale w porządku i bardzo go polubilam razem z mezem. illuminanti dobrze ze mamy Ciebie i te Twoje kartki to bedziemy Cie zameczac:) dobrej nocki zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i dzieki Waszym cennym informacjom też już wiem że lecę długim protokołem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny postaram się ale nie wiem czy wytrzymam z tym czekaniem jeszcze tydzień.... wiesz co iaww w gruncie rzeczy to cię lubię bo jest mi cię szkoda nadawałabyś się do dobrych badań, jesteś dobrym przypadkiem do leczenia w psychoterapii. w psychoterapii uważa się, że takie zachowania jakie reprezentujesz czyli ciągłe krytykowanie obrażanie itd... wywodzi się z tego, że tak naprawdę sama zrobiłabyś in vitro gdybyś była w naszej sytuacji, ale być może twoje przekonania lub przekonania twoich bliskich blokują cię. Stąd takie uporczywe nękanie nas, paradoksalnie przekonując nas próbujesz przekonać samą siebie że to jest złe.... Wiesz szkoda mi ciebie. Naprawdę nie piszę tego ze złości tak po ludzku musisz być bardzo nieszczęśliwa. Gdyby było tak jak uważasz napisałabyś to co rzekomo uważasz za istotne i zniknęłabyś a nie robiła to co wciąż robisz czyli nękała i obrażała, krytykowała, wypowiadała się tam gdzie cię nie chcą. A i jeszcze jedno, jeżeli myślisz, że Bóg nie słyszy albo nie wie o twoich prawdziwych powodach nękania nas to jesteś w wielkim błędzie, Boga nie oszukasz tak jak próbujesz nas a co gorsza samą siebie. nie odp na moją wypowiedz bo z góry uprzedzam w ogóle ich nie czytam. Serdecznie cię pozdrawiam i życzę dobrego kontaktu z samą sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu ja też słyszłam że paracetamol jest najlepszy, chyba nawet z tego co kojarzę to na ulotce jest napisane, że mogą go przyjmować kobiety w ciąży w razie koniecznośći

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iaww
do helenka: Bo potraktowanie dziecka, jak przedmiotu, który mi się należy, jest zaprzeczeniem miłości. I jeszcze takie podejście: ja chcę, bliźniaczki, ja chłopca? To jest egoizm a nie DAWANIE ŻYCIA I SIEBIE. Nie zastosowałabym in vitro, bo to jest wbrew mojej naturze i to nie jest żadna blokada, tylko głębokie przekonanie we mnie. Chcę z miłości z ukochanym mężczyzną DAĆ życie. A, jeśli nie będzie to nam dane, to będę się starać o adopcję, by DAWAĆ miłość a nie BRAĆ na siłę coś, czego nie dostaję od Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iaww
do lil24: Skoro nie czytasz tego, co piszę, jak możesz to oceniać i w dodatku wyciągać tak daleko idące dziwne wnioski? To, co piszę jest całkowicie zgodne z moim sercem i przekonaniem. Mam nadzieję, że dane mi będzie mieć swoje dzieci, ale, jeśli nie, to pomyślę o adopcji albo o tym, jak w swojej rzeczywistości dawać miłość tym, którzy są mi dani. Ja wierzę, że Dawcą życia Jest Bóg i, że On da mi począć dziecko, jeśli będzie to dla mnie dobre. Jeśli uzna, że jest dla mnie coś lepszego, to obym umiała się na to otworzyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iaww
A może mój przyszły mąż też jest wierzący? Myślisz, że nie ma wierzących facetów? Szczerze mówiąc, mój ukochany ma większą wiarę niż ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iaww - ale ty nie jestes wierząca, już ci pisałam- jestes nawiedzona. Osoba wierząca zostawiłaby nas już dawno w spokoju. A nawiedzeni już tak mają że czepiają się jak rzep psiego ogona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki nie dajcie się wciągać. Ona jest na kulku forach i na wszystkich pisze w tym samym tonie. I na wszystkich ludzie odnoszą się do niej jak my ... taki widać typ, że głuchy i slepy na wszystko ma nadzieję mur głową przebić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozbawiają mnie takie osoby jak iaww, aż chwilami mi jej żal. A co tam u Ciebie illuminanti? Kurcze naparwdę mamy podobne życie bo nawet zęby wyrywamy w prawie tym samym czasie hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozbawiają mnie takie osoby jak iaww, aż chwilami mi jej żal. A co tam u Ciebie illuminanti? Kurcze naparwdę mamy podobne życie bo nawet zęby wyrywamy w prawie tym samym czasie hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iaww
A, co ja Wam robię oprócz tłumaczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iaww
Radykalizm w poglądach zgodnych z wiarą, którą ma się w sercu to wg Was nawiedzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie zaskakująco dobrze. nawet głowa mniej boli. jutro mam wizytę podglądową więc wieczorem dam znać czy są i ile pęcherzyków. ale jajniki to czuję już, czasem jak idę to raz z jednej raz z drugiej strony ciągnie. mam nadzieję, że to dobry znak. okazało się, że nasi znajomi też zaczynają trudną drogę przez in vitro do maleństwa. u nich sprawa trochę bardziej skomplikowana bo ona wyszła cudem z jakiś problemów i chyba tylko macica jej została nietknięta. na szczęście i na to medycyna już znalazła sposób. wczoraj nawet myśleliśmy z moim M, że gdyby chcieli od nas komórkę i mielibysmy taka możliwośc to na pewno byśmy ją im oddali.on nie ma problemu więc skorzystali by tylko z komórki. no cóż zobaczymy - a ja już widzę oczami wyobraźni jak iaww omdlewa na takie wieści ahahah :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iaww
illuminanti: a dwóletnie dziecko sprzedałabyś znajomym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
illuminanti jak możesz denerwować iaww - naszą wspaniałą doradczynię życia i śmierci, okrutna jesteś prawie tak jak jaaaaaaaaaa heheheheheheheheheeeeeee :) :) :) Ja w sumie też pomogłabym znajomym w takiej sprawie bo pewnie gdybym potrzebowała sama takiej pomocy to cieszyłabym sie z czyjejś ofert. U mnie też jajniki dobrze pracują, w poniedziałek miałam 15 pęcherzyków i lekarz był zadowolony, ciekawe jak się rozwijają teraz po menopurze:) już naprawdę coraz bliżej niż dalej. Illuminanti a pracujesz czy odpoczywasz w domku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggie79
Iaww a nie wpadlas na to ze nie wszyscy sa twojej wiary????????? i tak w przypadku twojego radykalizmu to juz nawiedzenie- urzadzasz tu jakies krucjaty jak w sredniowieczu w czasach inkwizycji Co to za wiara na ktora sie powolujesz daje ci prawo wpieprzac sie w zycie innych, uprzykrzac im i ich oceniac????????? Polecam troche wiecej empatii i zrozumienia dla drugiego czlowieka ponad to - to nie jest forum religijne wiec nie psuj watku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×