Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młoda mamusia.;)

młode ciężarne/mamusie. macierzyństwo przed 20rokiem życia. jest ktoś?

Polecane posty

Gość młoda mamusia.;)
Truskaweczko musisz przemyśleć czy dacie radę finansowo będziesz w dwójka dzieci jak ty będziesz bez pracy. Jeśli dojdziecie do wniosku że może być ciężko to będzie oczywiste że najpierw Powinnas znaleźć pracę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
nie będzie tak źle finansowo. mąż wtedy zmienił by pracę na lepiej płatna. ale też dłużej by pracował. po synku wszystko mam. nie wiele musielibyśmy kupić.. później już tylko pampersy i ewentualnie mleko. ogródek mam swój więc słoiczków nie będę kupować. ewentualnie jakieś ubrania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheheheh:)
Malutka truskaweczka co jest nie chce się ruszyć dupki do roboty ??? śmierdzący leń jesteś i tyle w temacie hehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
No więc wygląda na to że nie musisz iść do pracy... Tylko pomysl też o tym że jak już zdecydujesz sie na drugie dziecko to nie prędko pójdziesz to pracy. Chyba że urodzisz i oddasz do żłobka... No ale to też koszty.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
Żłobek nie wchodzi w grę. nawet nie przez kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Ja też bym nie oddala do żłobka.. I mój jest tego samego zdania..;) kiedyś jak tak gadalismy o moim pójściu do pracy to powiedział że on jest od tego żeby zarabiać a ja mam z dzieckiem w domu być. Powiedzialam mu że za 3 lata pójdę jak mała do przedszkola to stwierdził że wtedy będzie następne. Hehe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
Mój mąż też tak twierdzi właśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
No ale jak pójdziesz teraz do pracy i zajdziesz w ciążę to co dalej? Na początku będziesz miala macierzyński a później? Przecież to nie trwa wiecznie.. Będziesz ciągnąć jakieś wychowawcze itd? Przemysl to dobrze bo może nie być łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
po macierzyńskim wtedy pewnie zwolnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
No nie wiem. Zrobisz jak uważasz...tylko dobrze sie zastanów żebyś nie żałowała później że jednak mogłas inaczej. Decyzja napewno trudna ale jakąś trzeba podjąć.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
A ty jak myślisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalena817
Dla mnie takie mlode macierzyństwo to przegrane życie. Wszystkie sie najpierw cieszą,że dziecko będzie a potem życie to weryfikuje i kolorowo nie jest. Potem sie widzi same takie zapuszczone kobiety z tłustymi włosami , ważące 100 kg , bo nikt ich nie uświadomił,że kilogramy od razu i cudem nie znikają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
Ja teraz przeglądam ubrania na wiosnę. patrzę co muszę mu kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _już_niedługo_ciężarówka:D
Hej dziewczyny :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhhhhhhhhhhhh
Malutka truskaweczka a jak twój mąż zachoruje to z czego się utrzymacie ? ty bez pracy z 2 dzieci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Truskaweczko ja chyba bym najpierw podjęła pracę... Tylko żeby była umowa ciociaz na czas określony bo umowa zlecenie nic nie warta..,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Magdalena przecież to że kobieta jest młoda matka nie znaczy że sie zaniedbuje i musi ważyć 100kg. Jak dziewczyna chce to potrafi. Owszem ja nie mówię że nie, bo są takie przypadki ale związek to partnerstwo i mężczyzna też może zająć sie dzieckiem po to żeby jego partnerka mogła pomyśleć o sobie... Ja np nie widzę problemu w tym żeby regularnie brać prysznic i myć włosy żeby nie były tłuste. No a tym bardziej napewno nie będę ważyć 100kg. Jestem w 8 miesiącu ciąży akurat do tej wagi brakuje mi jeszcze ponad 30kg a jestem wysoka więc nawet jak po ciąży nie schudne zbyt wiele to grubą nie będę bo przed ciaza wszyscy mówili że jestem za chuda.. Więc nie mów mi tutaj że wszystkie młode matki to zapuszczone grubaski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka truskaweczka
gdyby mój mąż zachorował. wtedy bym wzięła nawet 2 pracę.. więc w czym problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Truskaweczko mimo wszystko lepiej najpierw praca. Zwłaszcza że już macie jedno dziecko... No chyba że tak bardzo chcecie już sie postarać o drugie i jesteście pewni że dacie sobie ze wszystkim radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasandra
Witajcie :) ja już w domu , mąz dzisiaj obiadek ugotował więc stanie w kuchni mam z głowy . co do pracy to może powiem swój przypadek . poszłam do pracy gdy mój syn miał 8 miesięcy w tym czasie zajmowała się nim niania niestety sama zaszła w ciąze bo tak bym małego do przedszkola nie oddała , poszłam na zaoczne studia w tym czasie mąż zajmuje się małym . gdy skończył 2 lata poszedł do przedszkola co prawda pierwszy rok to walka z wszelkimi rodzaju chorobami ale teraz jest oki . chodzi do grupy dzieci 3 letnich i powiem szczerze że sama jestem zaskoczona jak fajne jest te przedszkole . płace naprawdę śmieszne pieniądze bo 280 zł miesięcznie z wyzywieniem a przedszkole jest czynne od 6.30 do 18 .chodzi na dodatkowe zajęcia z logopedii i rytmiki za które płace dodatkowo 30 zł . dziecko lepiej się rozwija wśród rówieśników chociaż n ie potepiam mam które są przeciwko oddaniu dziecka do przedszkola .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheheheheh:)
Malutka truskaweczka gdyby mój mąż zachorował. wtedy bym wzięła nawet 2 pracę.. więc w czym problem hehehhehehhehe dwie prace? a teraz do jeden nie chce Ci się tyłka ruszyć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Sasandra owszem dziecko lepiej sie rozwija z rówieśnikami i jak najbardziej jestem za tym żeby wysyłać dzieci do przedszkola.. Tylko że jak już samo normalnie je, korzysta chociażby z nocnika i wg... Ale nigdy w życiu nie oddam dziecka do żłobka.. Wiem że opiekunki tam czesto zaniedbują dzieci, nie karmia, nie zmieniają pampersów itd. Więc przedszkole tak, żłobek nie. Więc wolę odczekać 3lata i dopiero pójść do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasandra
mój syn idąc do przedszkola że tak brzydko powiem robił w pampersa tam nauczył się korzystac z nocniczka teraz ma 4 lata i od jakieggoś niecałego roku załatwia swoje potrzeby na kibelek . ale pogoda wstretna snieg sypie rano nie mogłam wyjechać z grażu ... dobrze ze mamy już weekend pora na słodkie lenistwo . dzisiaj mam gości wpada mój brat z dziewczyną . chłopaki jak zwykle pewnie w pewnym momencie wymknął się do garażu pomajstrować przy samochodzie ... a ja wykorzystam przyszłą bratową i mi włosy pomaluje bo już odrosty widać . cholera jak mi szybko włosy rosną jak szalone minimum raz w miesiącu musze je malować a że naturalny kolor to blond a maluje na czarno więc róznice widać . obejrzałabym jakiś dobry film może coś polecicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam i czytam i czytam
Sasandra gratuluje dojrzałego podejścia do życia :) naprawdę mimo tego ze jesteś młoda mama to widać ze mądra i pracowita z Ciebie dziewczyna (czego nie można powiedzieć o innych mamusiach z tego tematu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Sasandra u mnie pogoda też była okropna cały dzień. Co prawda nie padało ale mimo wszystko.. Teraz dopiero jakieś słoneczko zaczęło wygladac... Dlugo już tak włosy farbujesz? Nie zniszczyły ci sie? Ja kilka lat farbowalam regularnie. Teraz odkąd zaszlam w ciążę dałam na naturalny i nie farbuje. Myślałam że trochę odpoczona i wg ale nic z tego. Są tak słabe że masakra. Już nie wiem co robić żeby je trochę odżywić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasandra
na czarno farbuje od 3 lat ale tylko odrosty ewentualnie 10 min przed płukaniem farby z włosów przeciągnę farbą po całości żeby nie były takie matowe . włosy mam za łopatki . mam z natury gęste włosy chociaż po ciąży troche ich ubyło . co do cienkich włosów to moja kuzynka znalazła na to sposób ale nie wiem czy u innych zadziała bo mojej kuzynce pomógł a jej koleżanka to tylko łupieżu dostała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasandra
włosy chyba bardziej mam zniszczone od prostownicy niż od farbowania . ale dobre odżywki maseczki i bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
Ja łzy próbowałam tylu rzeczy że masakra... Ja ogólnie mam grube i gęste włosy. Fakt trochę ich ubyło. Nie wiem co zaradzić bo strasznie wypadają i są łamliwe... Muszę ciągle nosić związane bo tak wypadają... Chcialam ściąć na krótko ale mojemu bardzo zależy żebym zapuściła więc muszę je jakoś wzmocnić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mamusia.;)
wam też nie chce pokazywać niektórych wpisów czy tylko ja od jakichś 3 dni mam ten problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sasandra
jest taki szampon w aptece dla osób po chemioterapii w czarnej butelce nazwy nie pamietam mojej kuzynce pomógł i włosy się wzmocniły nie wypadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×