Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Brava

Nowy temat dla staraczek :) Zapraszam!!

Polecane posty

Gość zaslugujemy na szacunek
Kochane kobietki dziewczyny matki serdecznie zapraszam Was na moj sennik i imiennik> Dzis o imieniu: Zofia oraz interpretacja snow m.in.: oaza, obawa, obcas, obejmowanie, obietnice Bede rowniez bardzo wdzieczna za kazdy klik w reklame na moim blogu. Kazdy taki klik sie liczy i jest wazny:)) najcieplej zapraszam!:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anosiaa8 zobaczysz będzie Ci dane zostać mama, nawet nie będziesz wiedziała kiedy. Ja uważam, z psychicznego punktu widzenia, że badać się można dopiero rok po nieudanych staraniach to mordęga dla starających się, którzy każdy okres, który nadchodzi czują, jakiś ból w środku. Mój mąż krakał, że coś z nim jest nie tak, że ma "piasek w jajkach" i poleciał zrobić badanie nasienia i jego obawy się potwierdziły - bardzo zła morfologia plemników. Wizyta u androloga, dostał jakieś witaminy, naturalne preparaty i co 3 miesiące od rozpoczęcia kuracji udało się. Psychicznie dla kobiety, jak i dla mężczyzny, którzy chcą mieć dziecko nieudane starania to mordęga i głupie myśli chodzą po głowie. Nie poddawajcie się i walczcie. Nie zwracajcie uwagi, że dookoła nagle koleżanki, kuzynki zaciążyły, mnie takie wiadomości wbijały sztylet w serce, ale odpuściłam i te starania też zaczęły być bardziej przyjemne. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dziękuję za tak ciepłe przyjęcie i słowa otuchy :) CudnaOla niestety nie wiadomo co było przyczyną obumarcia ciąży badanie histopatologiczne niczego nie wykazało... Antosiaaa8 głowa do góry zobaczysz jeszcze będziesz najszczęśliwszą mamą na świecie wszystkie będziemy trzeba w to mocno wierzyć WIARA to bardzo ważne :) ja w moją pierwszą ciążę ta która się nie utrzymała zaszłam w 8 cyklu starań jak dałam trochę na luz też myślałam że już mi się nie uda zajść zawsze wydawało mi się to takie proste a jak później się okazało w praktyce wcale nie było prosto mam jednak nadzieję że teraz uda mi się szybciej niż w 8 cyklu aczkolwiek wiem też że nie sztuką jest zajść a sztuką donosić i urodzić zdrowe dziecko to jest najważniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naukowasowa świetnie to napisałaś dokładnie tak jest mnie też robiło i nadal robi się przykro jak się dowiaduję że koleżanki czy ktoś w rodzinie jest w ciąży ale staram się cieszyć razem z nimi i myśleć pozytywnie że i mnie kiedyś będzie dane poczuć to wspaniałe uczucie jakim będzie wzięcie swojego maluszka na ręce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZARNA ja również przeżyłam koszmar obumarcia ciąży i łyżeczkowania. Jutro zaczynam dni płodne i zamierzamy się postarać o dzidziusia. Trzymam kciuki za Ciebie i za wszystkie, które chcą być mamusiami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguśśśśśśśśśś78
Witajcie dziewczyny! Ja też dołączę do Was. Staram się już 8 miesiąc i nic. Wcześniej przez 7 lat brałam tabletki, ale owulacje mam normalnie, robiłam testy hormonalne i ok., ginekolog powiedział, że też dobrze. Teraz zaczęłam brać castangus, bo gdzież wyczytałam, że pomaga. Najlepsze jest jednak zmuszanie męża. Robię testy owulacyjny, 2 kreski i mówię Kochanie musisz mnie zaliczyć. Załamka totalna. Może powinnam iść do jakiegoś lekarza, w końcu zaraz będę miała 35 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aguska bardzo Ci dziekuje :) już teraz wiem jak mam rozmawiać z lekarzem ... tez jestem po 2 poronieniach a lekarze czekaja nie wiem, za 3? żeby zacząć mnie leczyc ? glupota ... dziewczynki wierze ze nam się uda :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguska31
Ola ale nie wiesz dokładnie jak u ciebie jest z prolaktyną może to inny problem, no ale trzeba szukać i czasami lekarzowi samemu podpowiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguska31
aguśka coś wiem o tym naciskaniu na męza, bo on czasami się wkurza żę tak na siłe na komende i nie zawsze się udaje a jak się posprzeczamy to już w ogóle i stracony cykl, a jak wiem że mam niepłodne a nie mam ochoty to znowu ja unikam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguska31
tznaguśśśśśśśśśś78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguśśśśśśśśśś8
Jakoś facetowi ciężko wytłumaczyć, że moja komórka ma tylko 24 godziny i mógłby się postarać, Mój mąż twierdzi, że nie rozumiem ile może facet. Kurcze, ale ja mam tylko 12 szans w roku! A któraś testowała castangus?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noo mój ma podobnie ... ja powiedziała mu ze "MUSIMY" to zapytał, czy nie można jutro ... no oni nie rozumieja ze jajeczka się nie zatrzyma ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niby tak ale z drugiej strony postawmy się na ich miejscu - nie ma szans na spontaniczność tylko muszą na zawołanie. Nie dziwi mnie, że się buntują... Z drugiej strony my tak byśmy chciały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modernbarossa
czesc dziewczyny tak z samego rana , ale nie moglam jakos spac . Ale zesci popisaly wczoraj, az zaluje ze mnie nie bylo :D Ale przeczytalam i azmilo ze rozmowa sie ciagnie . Poza tym witam wszytskie nowe dziewczyny , az milo patrzec jak jest coraz wiecej chetnych i tak dobrze sie rozumiemy : ) Od rana czuje sie nawet okej , wypilam jeszcze w lozku podana przez moje sloneczko mietowa herbate bo tylko po niej nie jest mi niedobrze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) ja miałam ciężka noc, bo od wczoraj wieczór jakoś dopadło mnie zapalenie pęcherza i cała noc zmarnowana, właśnie jem śniadanie i szykuję się do lekarza. Za oknem straszna zima i z domu nie chce się wychodzić, jeszcze do tego wróciły mi bóle głowy. Ehh... Wam życzę udanego i miłego dnia. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modernbarossa
Naukowasowa oj to rzeczywiscie wspolczuje ,a le taka pogoda paskudna ze latwo cos zlapac , sama staram sie uporac z paskudnych okropnym przeziebieniem i jakos nie chce mni opuscic choc na cale szzcescie popuscilo juz troche bo tak to calutkie nocne i dnie spedzalam w lozku z paczkami husteczek higienicznych i kubkiem goracej herbaty z cytryna :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! U mnie też zima :-( wczoraj rozmawiałam z mama i ona mówiła, ze też miała takie plamienia na początku ciąży. Ale ja się nie wkrecam, bo plamienie implantcyjne jest na kilka dni przed @ a nie na kilka dni po. W sumie to sama nie wiem jak mam to plamienie traktować, bo już go nie mam no i okresu też nie :-(:-( w poniedziałek zapisuje się do gina... Dziś wybieramy się na imieniny do mojej cioci, więc trochę się pośmieje, bo u niej to zawsze wesoło :-) Pomimo takiej pogody życzę miłego dzionka :-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modernbarossa
Antosia badz dobrej mysli i miej nadzieje . Ale mimo wszystko jestesmy z Toba . A no i jak na imieniny do cioci idziesz to milej zabawy Wam zycze baw sie dobrze , zapomnisz choc na chwile o swoich zmartwieniach _ )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naukowasowa, ja też bardzo często mam zapalenia pęcherza. Ja zawsze nagrzewam się termoforem, biorę no-spe i furaginum i zawsze przechodzi, ale Ty pewnie nie możesz tego brać, żeby nie zaszkodzić dzidziusiowi... Bardzo Ci współczuję, że musisz tak cierpieć :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Modernbarossa, dziękuję. A Ty Kochana jak się czujesz? Dzidzius trochę dokucza? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modernbarossa
Antosiaa dziekuej za troske , ale powiem ci ze dzisiaj juz w miare w porzadku sie czuje . Wygladam tylko jakby mnie ktos nadmuchal :D Moj partner sie smieje ze blizniaki beda , :D W sumie rano zadko kiedy mialam mdlosci przewazne jak cos zjem cos co malenstwu nie spaduje , czytalam ostatnio na internecie ze mdlosci sa oznaka tego ze dziecku nie podoba sie to co zjadlysmy i taka reakcja obronna :D Zaraz sie na zakupy wybieram bo dzis tesciu moj przyszly przykezdza do nas na obiad i musze upichcic cos dobrego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć babeczki :) jak mija dzień ? ja niebawem wybieram się na zakupy pojechałam dziś do laboratorium bo chciałam zrobić sobie badania hormonalne patrze a tam tyle ludzi że aż stali na polu no i zrezygnowałam bo musiała bym tam spędzić pewnie ze 2 godziny więc zrobię je po miesiączce w sumie to bardzo mi zależało żeby zrobić progesteron bo chciałam wiedzieć czy miałam owulację bo robię testy od 14 dc dziś 22 i testy negatywne a śluz płodny miałam chyba przez 5 dni około 15 dc więc nic już z tego nie wiem mam nadzieję że kolejny cykl będzie normalny bo najprawdopodobniej zaczynam starania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mart0
Dziewczyny a ile macie lat? Pytam bo sama mam 30 i staram się o pierwsze dziecko, chyba dość późno, ale niestety życie tak się ułożyło, ze dopiero teraz mam taką możliwość. Wcześniej wiecie, praca, brak mieszkania, problemy zdrowotne ( guzek w piersi, polip endo). Teraz jak bym juz mogła to nie mogę, masz ci los :/ Mężowi to nawet nie mówię , że mam płodne tylko udaję spontaniczność, bo wiecie dla nich to koszmar jak traktujemy ich jako reproduktorów. Ja wczoraj miałąm parapetówkę, więc trochę zabalowałam,ale nie ma szans, ze jestem w ciąży, więc chyba nie mam się czym przejmować. Z 2 strony starając się od tylu miesięcy musiałabym ograniczyć do zera życie towarzyskie, a to bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anstosiaaa8 lekarz mi przepisał urosept, femisept uro,a jak nie przejdzie to antybiotyk monural. Na razie poleczę się ziołami, nie chcę maleństwu zaszkodzić. Chociaż przyznam, że jak mnie ta dolegliwość dopada to chodzę po ścianach z bólu, nienawidzę tego. Mart0 - nie rezygnuj z imprez i normalnego życia, bo można zwariować, ja mam 29 lat i nie uważam, że jesteśmy za stare na mamy hehe życie różnie się układa. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naukowasowa, dobre są też tzw. "posiadówki" tzn. że siadasz w miskę z ciepła wodą i dolewasz co chwilę gorąca tak żeby można było wytrzymać. Pomaga, ale nie wiem czy w Twojej sytuacji możesz się tak nagrzewać... Mam nadzieję, ze wkrótce Ci przejdzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki. Ja mam 28 lat... najpierw chcieliśmy sobie poużywać po ślubie, potem mieszkanie, umowa w pracy na stałe i jak przyszedł czas na dziecko to pierwsza próba zakończyła się poronieniem. Niestety - najpierw nie chciałam a teraz nie mogę. Próbujemy znów - mam nadzieję, że tym razem się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Maja! Niestety tak to już jest, że jak ktoś nie chce to zajdzie w ciążę, a jak tego pragnie to nie może :-(:-( współczuję Ci straty maluszka :-(:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antosia czy stosowałaś może testy owulacyjne? Bo na moich cały czas wychodzi, że nie mam owulacji choć właśnie powinnam dziś mieć. Już sama nie wiem... Czy najlepszy jest pierwszy mocz tak jak przy ciążowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja-Mafina ja stosowałam testy owulacyjne i zasada jest inna. Najlepiej stosować mocz taki ok południa, bo najwyższy poziom hormonów i jak już stosujesz te testy to o tej samej porze dnia za każdym razem. Może Ci się owulacja przesunęła, sprawdź jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×