Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ziutka 18

Ktora ze mna?

Polecane posty

Hej Marysia, milo ze sie dolaczylas, slodycze to straszna zmora!!moja niestety tez. Ja dzis jestem juz albo dopiero drugi dzien, na allevo -glowa mnie od rana strasznie boli,ale to chyba reakcja mojego organizmu. Jeszcze 5 dni planuje zyc na tej diecie a potem przejde na dukana. Zawzielam sie i do lata musze schudnac minimum 20kg do konca roku 30, mam juz dosc swojej tuszy. Chce wkoncu zalozyc na siebie cos w czym bede sie dobrze czuc!! Chce wkoncu poczuc sie atrakcyjna!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta87kg
I ja się przyłącze. Waże tyle ile w moim nicku. Mam 23 lata. Jestem mamą 2letniego synka. Na diecie jestem od poniedziałku czyli od 18 marca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta87kg
Chyba dobrze. Nie mam szczególnej diety. Jem poprostu mniej a częściej i zdrowiej. Pije wodę. Nie jem po 18 godzinie. Niestety nie mam wagi w domu ale wiem że tyle waże bo u cioci się zważyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lila 176
cześć dziewczyny:) Ja przed chwilka wrociłam z pracy i... poleglam:( to moj trzeci dzien diety a ja juz nagrzeszylam:( ja nie potrafie odmówić sobie slodyczy no nie potrafię..:( odpocznę troszke i po południu znow jadę do pracy...:( a takiego mam lenia:( moze dobrze bo nie bede myślala o jedzeniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zakupilam wage, mam nadzieje ze jak bede tracic na wadze i bede widziec ,zmotywuje mnie to do dalszej walki z otyloscia: )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta87kg
no ja dopiero chcę nabyć wagę bo nie ma to jak patrzeć czy są rezultaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze to jakaś motywacja jest, każda motywacja jest dobra, zeby tylko zrzucić te zbędne kilogramy dla poprawy nastroju i Oczywiście dla zdrowia! :) Ja mam przegwizdane, gotuję codziennie dla męża i dzieci! zapach gotowanych potraw mnie rozbraja..... ale dam radę , musze!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lila no nie gadaj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzam sie od stycznia
Hej!! Ja kolejny dzień na placu boju! :D Słodycze to ja mam tak, że jak sobie zacznę jeść to i to zjem i to zjem i tamto, a jak się zaprę i nie jem, to mogę nie jeść i rok i dwa słodyczy :) Tak samo mam z ziemniakami na przykład :P Wczoraj byłam u koleżanki i częstowała ciastem i ODMÓWIŁAM! :D a wieczorem robiłam mężowi pyszną kolację i nie podjadałam mu!:D Więc jestem z siebie dumna :D Zaraz się zważę i zobaczę czy coś mi ubyło, bo nie jem już teraz od godziny 19 najpóźniej, piję wody dużo i trzymam się jadłospisu dietetyczki, no i obowiązkowo jem co 3 godziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odchudzam sie od stycznia
No to po ważeniu, waga 83,4 więc spadło przez 2 dni 1,3 kg :) Widać, że faktycznie moje błędy były straszne! od stycznia mogłam już zlecieć z 10 kilo, no ale trudno :) Planujecie na święta jakieś dietetyczne posiłki? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was... a przede wszystkim Marysie i Anete:* Milo ze dolaczylyscie. Ja juz lepiej nie mowie o grzeszkach..;/ no ale dzisiaj nowy dzien i postaram sie nie popelnic tych samych bledow:) Marysiu---> teraz najzniejesze zebys sie nie poddala.. to jest taka jakby proba dla Ciebie... :) Moze zbliza Ci sie okres? albo poprostu woda sie zbiera w organizmie. Nie przejmuj sie i dalej kontynuuj swoja dietke. :) Nie zniechecaj sie, jesli waga nie spada ( tak sie zdarza na kilka dni lub tydzien lub wiecej) To jest dla Was wszystkich Dziewczyny.:) Tez jesli macie okres lub sie zbliża to nie wazcie sie w ogole.. po co wpadac niepotrzebnie w zly nastroj? Tak juz jest... waga spadnie troszke a pozniej staje, ale nie martwicie sie.. Byle sie zalamywac i nie podjadac:P Ja kupilam sobie wczoraj chlebek razowy: zwyjly i z pelnego ziarna. Chrupiacy i dobry na przekaske jak juz mnie pokusi:). No, nie jest to zadna Wasa, tylko takie zwykle za 0,45E. A i nie cwiczylam, tak jak mowilam na tym moim sprzeciku..;/ Moze glupio to zabrzmi, ale najzwyklej w swiecie zapomnialam! A jednak to mozliwe:P Dzisiaj napewno nie zapomne:) W swieta... hmmm no szczerze nie odmowie sobie jajeczka z majonezikiem. Zjem jedno czy dwa... Ogolnie lubie jajka z musztarda, dobrze smakuja:) Na obiad nie wiem jeszcze co zjem... a raczej nie wiem co mamusia ugotuje:P Jesli salatka to zjem, jak nie .. to chyba bede musiala ten chlebek wcinac:) Zaraz sobie zjem jabluszko:) Moze sie jeszcze dzisiaj odezwe i ponarzekam jak mnie wszystko boli po cwiczeniach:P... Napisalam troszke nieskladnie , ale nie mam teraz za wiele czasu:) Pozdrawiam* Ewela pozwole sobie zapisac nr:) paaa:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia1234567
Hej dziewczyny! Czy Wam tez jest tak cieżko? :( dlaczego to odchudzanie jest takie męczące i na dodatek ja muszę wieki czekać na efekty;) ech podjadlam 4 cukierki leżą na stole i jak tutaj nie sięgnąć po jednego a z tego jednego zrobiły sie cztery;) A chciałam Was sie zapytać czy ma któraś z Was takiego hula hopa z wypustkami? To jest moj ostatni nabytek, pokrecilam pare razy ale masakra! Wyglądałam jak ofiara przemocy domowej cała w siniakach. Musiałam na pare dni odłożyć żeby since zeszły;) ale mam wrażenie ze coś to daje minimalnie ale jednak. . A Ziutka ja tez mieszkam w Niemczech, ale juz pare lat. Powodzenia w nauce języka! ( ja do dzisiaj dobrze nie umię )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, widzę że grzeczycie :) ja 4 dzien na diecie. 1kg mniej. dziś na obiadek kurczaka wsuwałam z piekarnika, bez skórki oczywiście... a moja rodzinka ziemniaczki i suróweczka obowiązkowo!! ale daje radę, upiekłam sobie dziś chleb na otrebach dukana i dukanuję się już 2 dzien... nabiała zero % tłuszczu i mięsko z kurczaka.... jogurty naturalneee.... ochotę na słodkie mam ogromną ale wtedy robię herbatę zieloną ze słodzikiem.. muszę wytrzymać bez tych okropnych węglowodanów! Ziutka zazdroszczę Ci, że nie musisz się męczyć w tym powalonym kraju... też bym wyjechała z stąd w cholere, ale języka zero! niestety! Pozdrawiam Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w mrozna niedziele. Z waga od zawsze mam na bakier no,ale po ciazy i w ciazy przesadzilam i z waga sie ciagle zmagam:) Moja slabosc slodycze.. Mam nadzieje,ze przyjmniecie mnie do siebie. Staram sie codziennie jezdzic na rowerze stacjonarnym po srednio 45min roznie to bywa raz mniej raz wiecej,dodatkowo robie po 500 brzuszkow. No to to by bylo na tyle. Post czytalam od poczattku i zycze Wam kobietom duzych sukcesow bez podjadania:) Dzisiaj pierwszy dzien @ wiec sobie pozwolilam na kinder bueno i 4 michalki kokosowe .. a no i mieszkam w UK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście Wirka, ze przyjmujemy i to bardzo goraco.:) Gratuluje... widze po stopce, ze duzo juz zrzucilas. Stosujesz jakas konkretna dietke? Ja najwiecej ile schudlam to jakies 4 kg, a tak to zawsze przybieralam na wadze:( Mam takie zakwasy, ze szkoda gadac... jak mnie uda bola:( ani usiasc na kibelku bezbolesnie sie nie da.. Okropienstwo. Oj Ewela, Ty to masz silna wole... Zazdroszcze:P Marysiu , jakby odchudzanie bylo takie proste to nie byloby takich tluscioszkow jak My :D Trzeba sie pomeczyc. Ja mam problem niekiedy, zeby sie tak pozadnie zmotywowac... Chyba zaraz wlacze jakas muzyczke i wsiade na mojego orbitreka. Ciekawe ile wytrzymie;/ Milego wieczorku Dziewczyny:* P.S Mam nadzieje, ze wszystkie juz po kolacji:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diety w sumie nie stosuje żadnej specjalnej tyle,ze licze kalorie a jak mam cos kupic to patrze ile ma kalorii. No i pije wode gazowana slodka tyle,ze ma na 250ml 4kcl. wiec nie jest tragicznie. Wiem ,wiem zapytacie czy wiem czym jest słodzona.Tak wiem,aspartamem. Niestety jak wszystko na tym swiecie jest szkodliwe. Jem i slodkie i wasne tylko sie ograniczam do 800-1000kcl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki :) kolejny dzień przez nami! Widzę że mamy nową koleżankę... którą też kocha słodycze hehe.. ja do piątku jestem sama z dziećmi, ponieważ mój maż wyjechał w delegację... mam nadzieję ze łatwiej mi będzie bez niego się odchudzać, bo nie będzie mnie namawiał do zjedzenia czegoś wg niego normalnego tzn ziemniaków z cebulką bądź kotleta w panierce :) lodówkę załadowałam nabiałem 0% tłuszczu i kurczakami heheheh do tego 2L itry mineralnej ng dziennie, 2 herbatki zielone i bedzie ok! byle wytrwać jeszcze 8 dni fazy 1. Potem do diety dołączam co 2 dzień warzywa więc będzie już można czymś dojeść do tego kuraka... liczę że do czerwca na dukanie uda mi się puścić w nie pamieć ok 20kg!! Ziutka NIE MAM silnj woli, co prawda udało mi się rzucić palenie (2 lata bez nałogu) udało mi się tak że zapuścić paznokcie ( również około 2 lat ) nie obgryzam , a robiłam to notorycznie od dziecka - przyszedł taki dzien ze powiedziałam DOŚĆ!!! i dałam rady! teraz czuję że przyszedł taki dzień zęby powiedzieć mojej wadze STOP!!! i głęboko w to wierzę że skoro udało mi się rzucić fajki i zapuścić pazurki to i w końcu schudnę to tej mojej wymarzonej wagi!!!!! i kupię w końcu krótką spódniczkę żeby pokazać moje długie nie otłuszczone nogi! :) kobitki ostro mnie wzięło, mam już dość tych kg i tych wielkich ciuchów w rozmiarze 46! chcę chociaż 40 nosić -38 to największe moje marzenie, ale jakby się nie udało to chociaż 40!! Pozdrawiam Was wszystkie gorąco!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry! Musze sie czyms pochwalic! Nie, nie... nie spadkiem wagi:P Tak, jak napisalam wczoraj, wlaczylam muzyczke i zaczelam cwiczyc. Poczytalam jeszcze wczesniej jak najlepiej to robic i znalazlam swietny sposob jak rozlozyc cwiczenie silowo i w czasie. Jak juz kiedys pisalam, nie bylam w stanie zwiczyc wiecej niez 15 min(z przerwami) A teraz? Nie zgadniecie... cale 65 minut !!!! Napocilam sie przy tym porządnie, ale teraz nie rusze czekolady za zadne skarby! Wiem ile mnie to bedzie kosztowac. Nogi bola jak cholera i stopy tez od tych niepotrzebnych wypustek na stopkach a w butach nie lubie cwiczyc. Cos bede musiala wymyslec. Zaraz zjem sniadanko. Pomidorki z cebulka i smietana.. ale taka chuda(praktycznie jak mleko). Ewela, jak nie masz jak masz:P Znam ta diete Dukana (chwilowo najpopularniejsza) i tez chcialam ja stosowac, ale to nie dla mnie. Zreszta na samo slowo Dieta sie zniechecam i najchetniej siegnelabym po ciasteczka:P Poza tym slyszalam, ze szkodzi, wiec wiesz... We wszystkim trzeba zachowac rozsadek:) Ok lecam bo zem glodna jak wilk. Buziaki i nie ulegajnie pokusom:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia1234567
Hej dziewczyny! Ja mam troche przerwy od mojego dzieciaczka bo zasnela to piszę. Po pierwsze gratuluje spadku wagi. Ewela no super Tobie idzie!! Jesteś zdyscyplinowana to i masz teraz efekty. Powiem tobie ze mnie troche zmobilizowalas do niejedzenia słodyczy bo myśle sobie innym sie udaje a ja jestem taki obzarciuch:(. A i Wirka duzo juz schudlas! 14 kilo to bardzo duzo! Teraz ogarnęła troche mieszkanko i może uda mi sie troche pocwiczyc a potem chce sie wybrać na spacer. A właśnie, chciałam sie zapytać czy spacery dają cokolwiek czy tylko mniej sie je bo nie ma w pobliżu tyle jedzenia co w domu? Bo ja często chodzę i to na długie spacery a duzo to nie dawało ;( Pozdrowienia dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, wiem dieta Dukana obciąża nerki i wątrobe.....a słodycze i nadmiar 30kg nie??? wydaję mi się że nawet bardziej :) Ziutka co to za ćwiczenia masz?? wyślij jakiegoś linka?? też bym się coś poruszała do nuty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marysia, mnie jak łapie chęc na słodkie pije zieloną herbatę ze słodzikiem i szklanke wody ng.... a co do spacerów to raczej się dotleniasz a żeby waga spadała MARSZ- na początek nawet 30 mim wystarczy. Szybki marsz , mozesz też z kijkami- fajna sprawa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia1234567
Hej Ewela spróbuje tego marszu tylko ze zamiast kijów wezmę wózek z małą. Ona juz waży prawie 10 kilo to mam co pchac :) czekam na lepsza pogodę wtedy będę jeździła na rolach bo bardzo lubię. Dzięki za radę z herbatą. Może będę sie mogła w końcu pochwalić spadkiem wagi a nie tylko tyciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry Paniom:) wpadłam zobaczyć:) ja na diecie od miesiąca,nie wiem ile sadłam,koło 5-6 kilo chyba. Jestem na diecie dr. Pape plus niełączenia z doskoku, tzn obiady zazwyczaj jem normalne,albo przynajmniej w połowie:) zaczełam ćwiczyć, najpierw same brzuszki ( zaczęłam od 20 dziennie) teraz robię 6 weidera( dziś dzień 6) jutro włączę skelpel Chodakowskiej. Dziś na obiad miałam jogurt naturalny z otrębami, i czekoladę mleczną:P 45 kostki. Ochotę miałam:) kolację będę jeść około 19. Dziś rybkę zjem z warzywami.Ja bardziej niż słodycze chciałabym rzucić fajki:( niestety doooopa :( paznokcie tez obgryzałam, teraz mam już z tym spokój. Mam prawie 30 lat,za miesiąc:( ważę jakoś 90 kg ,nie wiem dokładnie ile ,bez wagi jestem. Muszę zmierzyć się w obwodach,ale się boję że za mało spadło i się zniechęcę. Ps wczoraj zrobiłam 4 dzień weidera i 300 brzuszków, dziś umieram!! A i na koniec mam 163 cm wzrostu:) i ja tu wiodę prym jako wieloryb:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta87kg
witam w dzisiejszym dniu :) wszystko niby dobrze byłoby gdybym trochę więcej na obiad dziś nie zjadła :/ pół talerza zupy warzywnej i z 8 klusek śląskich z tłuszczem i z buraczkami. Pycha było ale normalnie aż mnie wyrzuty sumienia gryzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta87kg
Ewela282828 a ja mam synka co ma 2latka i 1miesiąc :P i waży 17kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aneta87kg
Tak, wiem. No ale już się stało i się nie odstanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
300 brzuszków??? umarłabym po 10... mój kręgosłup by tego nie zniósł, nie mówiąc o sadle na brzuchu-jak Ty to robisz kobieto?? zazdroszczę Ci okropnie... Moje córki są szczupłe. 6 letnia waży 20kg, 3 letnia waży 17 a 14 miesięczna 10kg, chyba przemianę materii odziedziczyły po mężu ( dzięki bogu) . mój mąz ma tylko mięsień piwny , jak to nazywa...... lubi wypić piwko na wieczór a sagan rośnie.... ale nie jest gruby 176/80... Ja dziewczynki się trzymam puki co, oby tak dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×