Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tymianek111

Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014

Polecane posty

kicccia - osobne wejścia, osobne liczniki - obowiązkowo! inaczej tego sobie niewyobrażam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie pamiętam czy kiedyś pisałam, że mój mąż jest z bliźniaków, jeśli było by tak, że u nas druga ciąża będzie mnoga to wtedy na 100% wybieramy wariant dobudówki do rodziców, dlatego chciałabym zajść w ciąże nim staniemy przed tym dylematem.. mieszkanie czy dobudówka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi fa so... no rozumiem twój dylemat... z pewnością im mniej rzeczy wspólnych tym lepiej... wszysko tez zalezy od tego jakimi ludxmi sa rodzice twojego męża, wiesz mogą byc mili i pomocni.. ale czasem ta pomocnośc na dłuższa mete bywa męcząca... sa ludzie którzy lubią się we wszystko wtrącac, wszędzie swoje 5 gr dołozyć itd... a druga kwestia tak na daleką przyszłośc oczywiście, ale jest to istotne... co z domem gdy rodziców juz zabraknie... czy to bedzie uregulowane... bo włozyc kupe kasy w rozbudowe a potem szarpac się z rodziną bo ktoś stwierdzi że dom czy częśc domu tez mi się nalezy to nie fajnie... My naprzykład mamy mieszkanie w którym mieszka moje mama , gdybysmy je sprzedali i mame wzieli do siebie.. to już z pewnością bysmy mieszkali.... ale wiem ze nie zgodziłabym się pod jednym dachem z moją mamą.... jesli kiedyś wzgledy zdrowotne mamy beda wskazaniem do wspólnego zamieszkania to owszem jak najbardziej ale w innym wypadku liczymy na razie na siebie..... I jescze jedno ale teraz plus mieszkania z rodzicami... moje kolezanki które mieszkają tak właśnie miały dużą pomoc w opiece nad dzieckiem... my jak z mężem chcemy gdzieś sami pojechac, wyjśc to ktoś musi specjalinie przychodzic... i albo my się sprężamy bo mama musi wrócić do siebie, mąż nie wypije piwa bo mama musi odwieźć.. albo mama spi u nas... ale na to wiadomo nie zgada sie zbyt często.... zresztą jak dziecko jest malutkie mąż w pracy a tu pata to zawsze ktoś te 15-30 min na zostac z dzieckiem zebyś mogła np wyskoczyć do sklepu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lulika - chodzi o ewentualne mieszkania przy moich rodzicach, a nie męża:) więc o tyle dla mnie łatwiej. O sprawie po śmierci rodziców (tfu, tfu) też już myślałam, mam tylko jedną siostrę, no ale wiadomo, jakoś trzeba by się wtedy rozliczać. Czasem to już mnie głowa boli od tego myślenia i analizowania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem przy teściowej, ale ona jest z tych które się nie mieszają w nasze sprawy. Co do podziału to na szczęście mąż ma tylko jednego brata więc jest łatwa sprawa do podziału, jak więcej dzieci to jest trudniej. Problemy jak są to właśnie nie z teściową a z tym bratem. Też planujemy dobudowę czwartego pokoju ale to jak drugie dziecko będzie na tyle duże żeby się do niego wyprowadzić... A narazie nawet w ciąży nie jestem więc mamy czas. U mnie w rodzinie ani u męża nigdy nie było bliźniąt;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomaszkowa
hej dziewczyny, w końcu trafiłam na wątek dla siebie :) jestem w 10 tygodniu ciąży i przeglądam wszystkie fora :) czytałam, że wcześniej rozmawiałyście o mieszkaniach... ja z mężem już od grudnia poprzedniego roku mieszkamy z moimi rodzicami... nie powiem żeby to było jakieś przeżycie "wow" ale jest dobrze:) przede wszystkim zasada jak u dziewczyn powyżej- im mniej wspólnego tym lepiej:) dlatego przed naszą przeprowadzką rodzice przenieśli się na piętro a my mamy dla siebie parter:) planujemy oczywiście w związku z dzidzią przerobić garaż na dodatkowy pokój ale to jeszcze kwestia garażu na podwórku no i kasiorki:( bardzo się cieszę, że w końcu trafiłam na Was bo nie dość że łączą nas dylematy mieszkaniowe to i o dzidzię się zaczęliśmy starać tak mniej więcej jak i u Was:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystrasozna27
Dziewczyny, muszę znaleźć psychologa i to takiego dobrego, myślę, że to ze stresu mam teraz małą rewolucję..:)) Obawiam się, że nie jestem jeszcze gotowa, myśl o ciąży mnie przeraża, chcę a jednak panicznie się boję. Mam jeszcze ponad tydzień, a już dziwnie się czuje, tylko nie wiele ma to wspólnego z objawami ciąży, w sumie to nic mi się nie kojarzy z ciążą i nie jest możliwe, żebym cokolwiek czuła już teraz. Zresztą o dziwo ciągle mam dni płodne, także wygląda na to, że wszystko mi się przesunęło. Ból owulacyjny mam od wtorku, co prawda kłucie jajnika ustało, ale został ucisk podbrzusza i wygląda na to, że nabawiłam się rewolucji żołądkowych- albo coś mi zaszkodziło, albo na samą myśl, że mogę być w ciąży dostaję biegunki hehe, nawet już nie wiem czy to drugi czy trzeci dzień, wstyd mi się było przyznać wcześniej. Sama się z siebie śmieję, jestem racjonalistką, raczej nie mam skłonności do wymyślania, ale zbieg wydarzeń jest niesamowity. Poza tym mam wrażenie, że piecze mnie skóra, nic mnie nie swędzi, nie powiększyło się, nie boli tylko delikatnie piecze mnie skóra u góry na piersiach, już nawet wył. wiatrak w pracy, żeby sprawdzić czy mi się nie wydaje, czy to może jakieś dziwne odczucie z powodu różnicy temperatury, albo źle stanik z proszku wypłukałam, albo mój nowy balsam, którego użyłam wczoraj na dekolt mnie przypadkiem ;) uczulił, już nawet zerkałam, czy nie mam wysypki, także mam dzisiaj wesoło. Zamiast ciąży będę miała przez tydzień ból brzucha i tyle z tego będzie, wolę jednak nie celowe działanie w dni teoretycznie nie płodne, dla mnie to większy komfort psychiczny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomaszkowa
Wystraszona27 - ja miałam podobne objawy jak Ty :) ciągnięcie jajnika, ból w podbrzuszu i byłam pewna, że albo mnie przewiało i stąd ów ciągnienie albo zbliża mi się właśnie okres:) zrobiłam nawet raz test owulacyjny i wyszło, że owulacji nie ma więc byłam pewna, że nic z tego nie będzie... a no i ból piersi... to było najgorsze bo bolały aż tak, że mąż nie mógł ich nawet dotknąć, więc to upewniło mnie w przekonaniu że to tylko okres... a teraz proszę 10 tydzień już mamy:) nie myśl o tym aż tak bo będziesz miała to co ja... czyli non stop myślenie i zadręczanie się a to niepotrzebne... zrobiłam 3 testy i wszystkie były negatywne... później jeden pozytywny ale z lekką kreseczką a następnego dnia już negatywny... myślałam że zwariuje... poszłam na BetaHcg i lekarz powiedział, że mi gratuluje:) oooo także nie opłaca się myśleć za dużo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Nie no, ja mimo wszystko wolę bez Teściów i Rodziców...Jak dla mnie lepsze ciaśniejsze, ale wyłącznie swoje, bez nikogo...Ale to oczywiście mój wybór i mój charakter;) Ja mam dziś spotkanie klasy z liceum-10lecie matury...już się zastanawiam nad wymówką co do picia, bo o ciąży mówić nie chcę... Kicccia, ja wciąż czuwam, bo nigdzie wyjść nie mogę, a jest mi tak gorąco,że ograniczam wykonywanie prac domowych do minimum... Tomaszkowa, witaj serdecznie na naszym milutkim forum:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomaszkowa
RybkaPlum... ja też wolę sama bez nikogo mieszkać no ale cóż realia są inne.. jak kogoś nie stać na mieszkanie to niestety musi się przyzwyczaić do mieszkania z kimś kto ma ten problem już w głowy:( no ale pocieszam się myślą, że mama mi pomoże przy dziecku (ale jak będzie jej tu za dużo to wiem jak jej powiedzieć, że sami chcemy sobie radzić) poza tym wcześniej mieszkaliśmy z teściami w bloku- m3 i drzwi w drzwi z pokojem teściowej, wiec teraz moją prywatność oceniam na baaardzo dużą porównując do wcześniejszej opcji:) mam swoja kuchnie :) a to jest mega ważne:) a powiedzcie mi kochane bo byłam teraz na USG a jestem w 10 tygodniu i słyszałam bicie serduszka (mega uczucie aż łzy same napływają) czy to normalne że na zdjęciu USG ja nic nie widzę... no niby się domyślam gdzie jest mój maluszek ale sama chyba nie odczytam tego zdjęcia a lekarz się spieszył i mi nic nie pokazał:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wystraszona, widzę,że taki nick nie bez powodu;PPP Nie myśl za dużo, samo się wszystko ułoży i jeszcze się będziesz śmiała ze swojej ciążowej paniki:) Tomaszkowa, no to Cię nieźle te testy w błąd wprowadziły;) Dobrze,że jest BetaHCG:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomaszkowa... ja na monitorze to nigdy nis nie widziałam tylko na wydruku jak biore teraz zdjęcia z ciązy z córa to wydaje mi się ze widac gdzie główka,, na jednym w późniejszej ciązy pokazała cały kregosłup- chyba se chciała zbadac czy ma prosty ;-) hihihi dużo pewnie też zależy od jakości sprzętu... ja się zastanawiam czy kusic sie na to 3d czy tam 4d i w którym tygodniu jesli tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Tomaszkowa :) Napisz trochę o sobie...wiek, skąd pochodzisz, o które dziecko się starasz (chyba 1?), i jak długo, czy dopiero zaczynacie? Jeśli chcesz się dopisać do naszej tabelki, to ostatnia wersja do skopiowania jest na 67 stronie, wpisujemy się kolejno wg terminu @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomaszkowa, coś mi się późno Twój post wyświetlił...Mi ginekolog zawsze tłumaczyła, co widać, więc nie miałam problemu potem:) Ale za to wszyscy inni mieli;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystraszona27
Tomaszkowa- dzięki za wsparcie i witamy :), tylko, że u mnie nie ma prawa jeszcze nic boleć etc., pod wpływem stresu pojawiły się u mnie objawy psychosomatyczne, tak jak ból brzucha, biegunka etc. niby jestem specjalsitą w tej dziedzinie, ale jak widać sama nie urchoniłam się przed skutkami stresu. Wciągnełam się w wir pracy, przynajmniej pieczenie ustało, w poniedziałek pewnie będę jak nowo narodzona;) RybkaPlum- przez weekend wyłącze opcje myślenie :) Ostatnio stwierdziałam, że fajnie dopasowałm nick do moich rozmyślań, z tym, że nikt poza wami nie wie, że jestem wystraszona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzikidzik
Nowe sytuacje w życiu - nowe emocje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzikidzik
Kurde juz po raz któryś piszę cały elaborat i wstawia się tylko pierwszy wiersz.... Grrrrr!!!!!! To później jeszcze raz napiszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomaszkowa
Lulika - no ja właśnie miałam pecha i lekarz z pośpiechu mi nic nie pokazał:( ale mój mąż twierdzi, że wszystko widać:)przynajmniej on widzi wiec wierzę że może ma racje i nie są to wyobrażenia ale najważniejsze że słyszałam serduszko:) moja szwagierka była na tym 3G czy tam 4G nie wiem dokładnie ale dopiero pod koniec ciąży tak żeby wszystko już było widać i mają nagranie na płycie i widać wszystko! jak się kręci jakie miny robi i jak paluszka ssie:) no mega super uczucie myślę ze sami się skusimy ale dopiero około 35 tygodnia:) makatka03- to nasze pierwsze dziecko a termin mam na 17 stycznia więc już się nie dopiszę do tabelki starających się:) mieszkamy z mężem pod warszawą w domu z moimi rodzicami i mam wrażenie, że do pełni szczęścia potrzebujemy już tylko dzidziusia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomaszkowa... Witaj:-) na koniec ciąży dziecko może być trochę za duże na to usg... Proponuje jeśli już w 3d zrobić usg polowkowe ok 21 tygodnia, ale poczytaj sobie jeszcze na innych forach:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomaszkowa - przepraszam :) Nie wiem jak czytałam, że nie doczytałam, że to juz 10 tydz :) Gratuluję! W takim razie, jeśli masz oczywiście ochotę to możesz się wpisać w dolną część tabelki, gdzie są już te z nas, którym już się udało :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomaszkowa
kicccia- no może masz racje, zapytam lekarza i poczytam jeszcze o tym :) chciałabym zobaczyć jak się rusza i jak wygląda:) to takie spotkanie z dzieckiem przed porodowe:) hi hi hi hi makatka03- no to teraz z chęcią dopisze się do tej tabelki:P bardzo dziękujemy za gratulacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomaszkowa
to chyba tak miało wyglądać:) STARACZKI: NICK...................WIEK......STARANIA OD......STARANIA O.......TERMIN @ milllllenka...............24............... 2 cykl.................2 dziecko................27.05 dziki-dzik...............26................4 cykl.................1 dziecko................11.06 kambel .................22................3 cykl..................1 dziecko................13 06 kiku88...................30................8 cykli...................1 dziecko..............17.06 Klasyka. ............ .26.................2 cykl.................1 dziecko................22.06 niulek x ............ . .22................1 cykl..................1 dziecko................22.06 jaskółka87............26..................6 cykl..................1 dziecko...............23.06 Westa i Hestia.......30................1 cykl.................1 dziecko ................24.06 oczekuje...............21.................8 cykl.................1 dziecko................26.06 stempelek1983......30.................4cykl............. .....1 dziecko...............30.06 wystraszona27......27.................1 cykl...................1 dziecko...............30.06 pasikonik88...........25................................ ...........2 dziecko...............03.07 Dagietka30 ............30................2 cykl.................1 dziecko................04.07 mi-fa-so.................31................5 cykl...................2 dziecko...............09.07 kicccia..................24................2 cykl.................. 2 dziecko...............10.07 roxien21................27................3 cykl..................1 dziecko................10.07 makatka03............32...............10 cykl..................1 dziecko...............12.07 zmęczona26.........26.....14 cykl od poronienia..... 1 dziecko.............12/13.07 Efie.......................33................3 cykl................1 dziecko.................13.07. kiku88..................30.................9 cykl......... .......1dziecko..................14.07 W CIĄŻY: NICK.....................WIEK........CYKL...........DZIEC KO.....TERMIN PORODU titi..............................................1 cykl.......2 dziecko.................01.2014 slodka cytryna100....32.......od dawna..........1 dziecko.........04-06.01.2014 aneczka0124............21...........1 cykl..........1 dziecko..................01.2014 inez10.......................37............1 cykl.........3 dziecko.............31.01.2014 tymianek111.............28............2 cykl..........2 dziecko.............07.02.2014 lulika.......................30/31..........2 cykl........2 dziecko..................02.2014 RybkaPlum.............29..............2 cykl.........2 dziecko................23.02.2014 r. Tomaszkowa............25...............1cykl...............1sze dziecko.........17.01.2014

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomaszkowa... 1 cykl? Tym bardziej gratulacje:) Jakieś rady dla staraczek?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomaszkowa
kicccia... no właśnie udało się od razu! a muszę się przyznać, że od 4rech lat kochaliśmy się z mężem bez zabezpieczeń tylko zdawaliśmy się na przerywany:) aż pewnego dnia po kolejnej rozmowie o dziecku stwierdziliśmy że starania czas zacząć i tak 15 kwietnia skończył mi się okres, no a w 29 maja już byłam na USG i mam z niego pamiątkę w postaci kropeczki:) szczerze mówiąc to nie mam pojęcia jak tego dokonaliśmy w tak krótkim czasie ale może to dlatego, że od czasu jak zaczęliśmy kochać się "do końca" sprawiało nam to taką radość, że robiliśmy to baardzo często:) może stąd sukces? a może już dawno Bóg czekał na naszą decyzję:) nie wiem, ale wiem że mamy wielki powód do radości a ja mam mnóstwo przywieli w domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko pozazdrościć:-) ja też czasem myślę, czy to nie kwestia bożej woli;-)woli my możemy robić co chcemy a itak On decyduje;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystraszona27
Tomaszkowa- jesteś dowodem na to, że stosunek przerywany to jednak dobre zabezpieczenie :), ja do tej pory celowałam w ostatnie dni cylu i przez długi okres czasu nie zawiodła mnie ta metoda, ostatnio doszły też początki cyklu, które też uznałam za bezpieczne. Teraz też mam pierwszy cykl bez analizy dnia, nie zabezpieczaliśmy się ani razu, super aktywni też nie byliśmy. W sumie jeden raz w ciągu dni płodnych, także szanse małe. Nie ma co się oszukiwać żadna psychosomatyka nie wchodzi u w grę, za bardzo mnie boli podbrzusze, czuję, że @pojawi się szybciej niż zakładałam, wcale bym się nie zdziwiła jakby było to już jutro, mam typowe objawy jak przed normalnym okresem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My też mieszkamy z teściami. Ale budowa już się zbliża wielkimi krokami, więc łatwiej mi tu z nimi wytrzymać ;) Tomaszkowa - witaj :). Super, że udało wam się za pierwszym razem, w dzisiejszych czasach już mało takich szczęściarzy ;) Jeśli chodzi o usg, to te pierwsze są bardziej "czytelne". Widać cały pęcherzyk i malutkiego ludzika w środku. A te późniejsze, to są jakieś fragmenty, czasem prześwietlenie do wewnątrz, trudno się tam czegoś dopatrzeć. A jak lekarz jeździ i na ekranie tylko coś tam szybko miga, to już w ogóle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niulek x
heja i znów nie nadążam za odpisywaniem chciałam rano napisać ale był taki upał że tylko sprzątnęłam mieszkanie przygotowałam obiad i na ogród korzystać ze słońca;-) Witaj Tomaszkowa gratuluję i że za pierwszym razem;-) Ja też przez kilka lat stosowałam przerywany chyba skuteczna metoda hehehe;-) ja już czuję że jutro dostanę @ dziś pograłam sobie z mężem w babingtona i było tak super a teraz mi ręka opada z sił ;-D ale było warto;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×