Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tymianek111

Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014

Polecane posty

Gość Klasyka86
Bardzo Wam dziewczyny dziękuję:) Ogromnie się cieszę, ale szczerze powiem, że minimalne obawy mam. Naczytałam się jakie to wyniki dziewczyny miały... Owulacje miałam późno bo około 17 dc, więc mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judka86
Dziewczyny powiem Wam, że ja przed chwilą wybuchnęłam śmiechem jak pomyślałam sobie o tym ciągłym wyszukiwaniu przeze mnie oznak ciąży. Dziś doszłam do wniosku, że jestem strasznie senna i nie mam na nic siły. Potem przypomniałam sobie, że faktycznie mogę być senna, bo źle spałam w nocy. A że nic mi się nie chce? Cóż... Jak ruszyłam tyłek z kanapy to okazało się, że jednak mam siły na wszystko:) Wysprzątałam dom, byłam na rowerze... Albo gazy... Zjadłam śledzie, popiłam je owocowym sokiem i zagryzłam czekoladą, a potem pozwoliłam sobie na kilogram winogron.... Teraz pomyślałam- o, mam gazy, to z pewnością ciąża:) Co tam, że zjadłam taką mieszankę, to ciąża jak nic:) Pragnienie... Zawsze mało piłam, nawet bardzo mało. Ostatnie 2 dni ciągle chce mi się pić. Ooo tak to objaw ciąży! Co tam, że akurat od tych 2 dni właśnie grzeją kaloryfery i powietrze stało się suche, przez co każdy więcej pije:) Chyba zrezygnuję z tego mierzenia temperatury i wyszukiwania objawów, bo skończę w psychiatryku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niulekx
Klasyka gratulację;-) Judka czasem jak się odpuści najlepiej wychodzi;-) Trzymam za resztę kciuki;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, wreszcie znalazłam chwilę aby wejść i zaktualizować tabelkę :) Klasyka gratuluję Ci serdecznie!!!!! Jaka wspaniała wiadomość :) Trzymam kciuki i wierzę, że wszystko będzie dobrze :) Biorąc pod uwagę, że mój ostatni cykl wynosił 37 dni, jako termin kolejnej @ wpisuję 7 października. Będzie to 35 dzień cyklu. NICK...................WIEK......STARANIA OD......STARANIA O.......TERMIN @ milllllenka...............24...............2cykl......... .........2dziecko.................29.06 pasikonik88...........25.................................... ......2dziecko.................03.07 roxien21................27................4cykl.......... .........1dziecko................04.08 kiku88..................30.................10cykl........ . .......1dziecko................11.08 Efie......................33................4cykl........... ........1dziecko.................13.08 Dagietka30 ...........30................4cykl..................1dzieck o ................23.08 oczekuje...............21.................10cykl............ ...1dziecko.................24.08 roxien21................27................5cykl......... ........1dziecko..................03.09 kicccia..................24................4 cykl.................2dziecko..................05.09 anula2500..............28................2cykl.............. ...2dziecko..................07.09 Ana87...................26................2cykl......... ........2dziecko..................08.09 livia323232...........32................3cykl............... ...1dziecko...................16.09 Klasyka. ............26.................4cykl..................1dziec ko...................16.09 mi-fa-so................31................6cykl............. .....2dziecko..................17.09 makatka03............32...............12cykl................ 1dziecko...................19.09 Judka86................27...............1 cykl..................2dziecko..................26.09 dziki-dzik..............26................8cykl............. .....1dziecko..................26.09 kambel.................22..........2 cykl po poron .........1dziecko..................07.10 jaskółka87............26..................9cykl........... .....1dziecko..................13.10 87_asik.................26.................2cykl......... ........1dziecko...................04.10 agnieszka515........20................2cykl................. .1dziecko..................7.10 W CIĄŻY NICK.....................WIEK........CYKL...........DZIEC KO. ....TERMINPORODU titi.......................................1cykl............ ..2dziecko.......................01.2014 slodka cytryna100....32.......od dawna.........1dziecko...............04/06.01.2014 Tomaszkowa............25............1cykl...........1dzie cko ................17.01.2014 aneczka0124...........21............1 cykl...........1dziecko..................27.01.2014 inez10.....................37............1cykl............3d ziecko.................31.01.2014 tymianek111............28............2cykl...........2dzieck o..................07.02.2014 lulika.....................30/31..........2cykl...........2d ziecko......................02.2014 RybkaPlum..............29............2 cykl...........2dziecko.................23.02.2014 czarna8306..............30............1cykl.............2 dzi ecko..............26.02.2014 zmęczona26............26....14 cykl od poron....1dziecko.................23.03.2014 niulekx ............ .... .22...............2cykl..........1dziecko...............07 .04.2014 alexandra2p.............34.............1cykl.............2dz iecko...............12.04.2014 kopakabana.............29.............5 cykl..........1dziecko......................04.2014 Westa i Hestia.......30..............3cykl...................1dzieck o..........26.04.2014

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judka z tym wyszukiwaniem sobie oznak to tak już chyba jest;) W poprzednim cyklu też co rusz znajdowałam jakieś oznaki ciąży. Na przykład zgaga. Od razu pomyślałam, że pewnie się udało i to jeden z pierwszych objawów, a nie wzięłam pod uwagę tego, że swego czasu bardzo często miewałam zgagę i jakoś jeszcze nigdy nie oznaczała ona ciąży :P Ale człowiek mimo woli tak się właśnie nakręca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
klasyka super gratulacje bardzo się cieszę. teraz trzymam kciuki żeby beta pięknie rosła. anula2500

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
Heh mój mąż chyba dopiero uwierzy jak na usg zobaczy:) Cieszy się ogromnie, ale widzę, że ma dystans. W ogóle chyba to do nas jeszcze nie dociera... Mam jeszcze jakieś testy ciążowe, więc jutro rano też zrobię. A pojutrze beta. Jejku teraz będę się stresować czy wszystko dobrze, czy będzie przyrastać. Ale chyba jeśli nie ma krwawienia to jest wszystko ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kopakabana
Klasyka- najważniejsze, że nie ma krwawienia. Testy rób na totalnym luzie, bo teraz nie czas na stres :) I nie przejmuj się intensywnością drugiej kreski bo jak widzisz ciąża jest młodziutka. Koniecznie daj znać jak będziesz już po wizycie u swojego lekarza. :D ciekawa jestem jego reakcji, po tym co Ci powiedział. Naprawdę Twój przypadek przywraca nadzieję tym, co mają problemy z zajściem w ciążę. :) Judka- to Twoj pierwszy cykl (oby szczęśliwy), więc wyszukiwanie objawów jest całkiem naturalne. :) Moim zdaniem zmęczenie, senność, napady głodu, zgaga czy nudności nie pojawiają się tak wcześnie w ciąży (przed terminem @), choć wyjątki pewnie się zdarzają. Niestety ogromna chęć żeby się udało sprawia, że człowiek jest w stanie wmówić sobie wiele. Ja w drugim cyklu starań miałam wszystkie objawy ciąży (a przeczytałam na ich temat pewnie cały internet ;) ), a w szczęśliwym cyklu wcale, tylko te typowe na @. ;) Przepraszam, że tak sprowadzam Cie na ziemie, ale ja sama u siebie zauważyłam, że dużo łatwiej przychodziło mi czekanie na test kiedy przestałam interpretować wszystko co się ze mną dzieje. :) Wiem, że wszyscy tak mówią i że to wkurza bo to nie takie proste, ale naprawdę, więcej luzu. To działa. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
A co takiego lekarz mi powiedział? Może coś niejasno wcześniej napisałam.... bo nie rozumiem o co chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judka86
Kopakabana- masz rację:) Ale ja faktycznie nie zaobserwowałam u siebie innych objawów niż na @ ( z tym pragnieniem, gazami itd to tak się tylko śmiałam). Za to dziś, 8 dni po owu, dolegliwości ustąpiły. Piersi nie bolą, podbrzusze też nie. Wczoraj miałam najgorszy dzień jeśli chodzi o bóle. Tempka skoczyła dzisiaj ponad 37- pierwszy raz w tym cyklu. Pozostaje czekać:) Życzę Wam wszystkim miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* Klasyka - Kopakabanie chyba chodziło o to, że lekarz mówił ci, że w tym cyklu właściwie nie ma szans, a ty przyjdziesz do niego z pozytywnym testem :) * u mnie wczoraj była 10-ta ostatnia tabletka luteiny. Proforma zrobiłam dziś test Pepino, ale oczywiście negatywny :) Teraz czekam co dalej. To dopiero 11 dzień po domniemanej owulacji i do tego "ułomnej", więc ja się raczej nie nastawiam na nic. Mam delikatne objawy na @. Gdybym miała sobie znaleźć jakiś punkt do "nakręcania", to byłaby to temperatura, bo w II fazie była cały czas 37,0, przedwczoraj 36,9, wczoraj 36,8 i już myślałam, że @ jak nic będzie szybciej niż się spodziewam, a tu dziś znów 37,0. Gdybym się cofnęła o rok, to pewnie bym się doszukiwała w tym spadku implantacji, ale jak na tą chwilę to tylko spokojnie czekam na @. Może w weekedn będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judka86
Makatka poczekaj do terminu spodziewanej @, to tylko 2 dni:) skoro tempka się utrzymuje to musisz mieć nadzieję:) A w pierwszej fazie cyklu jaka temperatura jest u Ciebie normą? Trzymam za Ciebie kciuki:) A ja zauważyłam, że w tej tabelce źle wpisałam datę spodziewanej @...:) Tam jest 26.09, a mam na 23:) Ale nie będę już poprawiać żeby nie mieszać. Jak dostanę @ to uaktualnię:) Mam dziś dobry humor, najchętniej wszystkich bym wyściskała. To miła odmiana po wcześniejszych dniach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judka - nie mam problemu z czekaniem, test zrobiłam tylko tak proforma - a nuż nie musiałabym odstawiać tej luteiny tylko brać dalej :) spokojnie poczekam nie tylko 2 dni, ale do niedzieli :) Temperaturę w I fazie miałam między 36,6 a 36,8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
Dziewczyny martwi mnie jedna rzecz... że testy domowe mi nie wychodzą. Po 15 minutach zobaczyłam, że na teście o czułości 10 jest naprawdę blada kreska (ale nie wiem po jakim czasie odczytywać z nich wynik bo to są z allegro a czas nie jest na saszetce podany), jest widoczna gołym okiem w "normalnych" warunkach, nie pod światło, ale jest baaaardzo blada:/ a na drugim o czułości 25 nie ma nic.... Czy to normalne? Wiem, że stężenie miałam małe no ale... troszkę się boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judka86
O to nie masz wyraźnego skoku w drugiej fazie. Ja mam w pierwszej 36,5, 36,6 a w drugiej jak do tej pory od 36,8 do 37,1. A czemu aż do niedzieli czekasz z testem? Czytałam, że termin @ masz na 19?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judka86
Klasyka nie wiem co Ci poradzić i czemu testy Ci nie wychodzą. Z tego co wiem to na większości jest napisane, żeby nie odczytywać wyniku po 10 minutach a na niektórych nawet po 5. !5 minut to chyba za dużo.... Zrób jutro betę i zobaczysz czy wzrosła i będziesz spokojna. A o te testy zapytaj lekarza na najbliższej wizycie. Ja w pierwszej ciąży zrobiłam test chyba kilka dni po spodziewanej @, bo jakoś nie pomyślałam, że mogę być w ciąży i natychmiast pojawiły się wyraźne 2 krechy. Za to w zeszłe wakacje czułam się jakoś nijak i zaświtała mi myśl o ciąży i zrobiłam test. Po jakiś 10 minutach zobaczyłam bladziutką drugą kreseczkę. A niedługo dostałam @. Ale Tobie wyszła dobra beta, więc to inna sytuacja. Zobaczysz jutro, wszystko się wyjaśni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* Klasyka - tak jak mówi Judka poczekaj na nową Betę, a nie rób już domowyh testów żeby się nie stresować * Judka - cykle mam nieregularne, więc data 19.09 była wpisana trochę "na oko" dla cyklu 34 dniowego. Biorąc leki tym bardziej się wszystko zmienia. Niedziela też nie jest jakimś pewnym terminem, myślę, że @ dostanę wcześniej. Po luteinie czas na wystąpienie okresu jest 10 dni, więc licząc od dziś, to maksymalnie wychodzi dopiero następny czwartek 26.09

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
A powiedzcie mi jeszcze, jak jutro pójdę na betę to ile minimalnie powinna wynosić? Było 9,69 , więc jak po 48h będzie np 20 to będzie dobrze? Na początku ciąży beta też się podwaja co 48h czy szybciej rośnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kopakabana
Klasyka- chodziło mi o to, jak pisała makatka, że Twoj lekarz uznał, że ten cykl jest bez szans. :) Już myślałam, że mi się dziewczyny pomyliłyście wszystkie. Trochę Was jest ;) Makatka- trzymam kciuki. Póki @ nie ma to nadzieja jest zawsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klasyka - myślę, że 20 będzie OK. Na poczatku się podwaja (lub nawet mniej, przyrost o 60%), potem dopiero to chyba idzie dużo szybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
Ja gdzieś tak napisałam? To ja uznałam go bez szans :) ze względu na tą wysoką aglutynację. Lekarz nie widział wyników męża, mówił, że albo szczęścia nie mamy, albo ja mam niedrożne jajowody co będzie trzeba sprawdzić. Ale generalnie to mnie wspierał i nawet powiedział, że ma nadzieje, że w przyszłym miesiącu zgłoszę się z ciążą i że pewnie niepotrzebnie receptę wypisuje na clo :P Powiem wam, że z tego wszystkiego głowa mnie rozbolała, staram się nie denerwować, ale trochę jest to trudne. Jakoś muszę przetrwać dzisiejszy dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kopakabana
Klasyka- dlatego właśnie napisałam żebyś testy na luzie robiła, bo przy tak małej becie testy dalej mogą wyjść niepewnie. Jeśli Twoj wynik wyniósł wczoraj 9 a dzisiaj by sie podwoił to i tak jest za niski na test o czułości 25, ktory pewnie masz w domu. :) Ja bym już nie robiła żadnych testów. Ani z krwi ani sikanych, tylko spokojnie czekała na wizytę u lekarza w 7 tc. Już wiesz, że ciąża jest, a przynajmniej nie będziesz stresowała się czy przyrasta właściwie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klasyka - hahaha to obie z Kopakabaną zrozumiałyśmy tak samo źle :) Ja jestem za opcją jednej ponownej Bety i żadnych testów domowych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
Testy już mi się skończyły i kupować więcej nie będę. Pójdę jutro na betę, ewentualnie jeszcze na kolejną 26 września bo 27 mam wizytę u lekarza. Brzuch już mnie nie boli, śluz jest biały, piersi lekko obolałe, ale w sumie to nic specjalnie nie czuję:) Najgorsze, że złapał mnie straszny katar :/ I głowa mnie boli, ale to może z wrażenia i stresu,którego staram się unikać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klasyka ja tak samo zrobiłabym juz tylko jedną betę a później wizyta u gina. Nie potrzebnie się stresujesz. Mi w pierwszej ciąży nawet nie przyszła do głowy beta, grzecznie czekałam do wizyty nie robiłam już testów. Trzymaj się ciepło. Miałam się z Wami rozstać i coś ciężko mi idzie hehe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klasyka86
Zmęczona - ile bierzesz dziennie tabletek d*phastonu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klasyka gratulacje gratuluje tez innym ktorym sie udalo..czytalam ale nie pamietam...dbajcie o siebie kochane i raz jeszcze gratuluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bralam 3x1 gin powiedziala ze moge brac juz 2x1 a jak bedzie brzuch bolal jak na @ to wrocic do 3. I biore 3. Za to nospe o magnez moge odstawic. Zmeczona26

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny u mnie nie ma juz kruszynki..w piatek mialam łyżeczkowanie...zgłosilam sie do szpitala we wtorek bo zaczelam krwawic..dostalm kroplowke zeby juz nie krwawic...zrobili mi usg i byl pecherzyk jak na 4 tydzien a bylam juz w 7 tygodniu...na nastepny dzien krwawilam juz ze skrzepami i bylam pewna ze juz po wszystkim ale zrobili mi usg i moja kruszynka walczyla...kroplowka mi nie pomagala wiec prosilam o cos mocniejszego zebym przestala krwawic..a oni wszyscy "nic nie mozeby zrobic jak ciaze bedzie sie chciala utrzymac to sie utrzyma itd" nic nie moglam zrobic to bylo straszne...mieli mi zrobic usg zeby zobaczyc czy rosnie a tymczasem okazalo sie ze oni wpisali mi w karte zabieg juz dzien wczesniej przekreslajac wszystko..nikt o tym zabiegu mi nie powiedzial..rano na obchodzie powiedzieli mi ze mam sie szykowac na zabieg ze pani juz pewnie poronila...oni nawet sie nie wysilili zeby nam pomoc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×