Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

Ewelkaa Sto lat!!!! A skocze wyżej za tydzień po wizycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goscdarka współczuje z całego serducha.. Musicie trzymać się teraz razem i wspierać. Zobaczysz, że sprawy się rozwiążą choć napewno będzie ciężko. Mąż znajdzie prace i wszystko się naprawi. Pewnie ma jakiś okres wypowiedzenia?? Ewelka wszystkiego najlepszego! Dużo zdrówka, szczęścia i w ogóle wszystkiego co tylko chcesz :) Paola żyje, żyje teraz już lepiej niż kilka dni temu :) może pralka już będzie grzeczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze goscdsrka tak mi przykro :* eh człowiek to zawsze ma pod górkę niestety , znam to .... Miejmy nadzieje ze jakoś sobie poradzicie i maz znajdzie prace ... Ola dobrze ze wszystko się ulozylo miedzy wami :) A propo pralki to jak Paola wspomniała o niej to się mocno zdziwilam jak może z niej smierdziec a tu robię ostatnio pranie i jakiez było moje zdziwienie wchodząc do łazienki a tam smród mnie prawie zabił ... Ale maz wlal kreta do odpływu i juz nie smierdzi póki co ;) ... Stymulowana super ze dzidzia rośnie zdrowo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Oleńko jesteś!! :-) ciesze sie szalenie ze wrocilas :-) udalo sie wyjasnic z mezem niektore sprawy? Dotarlo cos do niego? Zrozumial co moze stracic? Przeprosil za swoje durnowate zachowanie? :-) &&& Zoneczko kurcze to sie wczoraj pomeczylas troche. Ja dzis mam ciezki dzien :/ glowa trzeszczy, rano na wymioty rwalo i rwalo az mnie brzuch zaczal bolec ale nie mialam czym wymiotowac :/ &&& Eweelko kochana zycze Ci wytrwalosci w dazeniu do celu! Oby sie spelnilo Twoje najwieksze marzenie, milosci, zdrowia i zeby opalenizna wytrzymala jak najdluzej :-) buziaki kochana i 100 lat tu z nami :*:*:* &&& Goscdarka hej nie zalamuj sie! Posluchaj jak czlowiek znajdzie sie w tak trudnej sytuacji jak Wy teraz to szybko znajduje rozwiazanie problemu. Ulozy sie zobaczysz. M znajdzie prace jak nie stala to dorywcza, jak nie w Waszym miasteczku to w sasiednim :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karciaaa
Hej Kochane moje:) Olala Kochana jak dobrze że jesteś i bardzo się cieszę że wszystko się Wam poukładalo i teraz napewno będzie wszystko dobrze:*** Kochana ja mam wizyte dzień po Tobie bo 7 sierpnia:) napewno wszystko będzie dobrze:) Ewelka zdrowia, szczęścia pomarańczy niech Ci mąż dzisiejszej nocy nago tańczy!!!:*** Stymulowana tak się cieszę że jest wszystko dobrze:) niech rośnie Bobas a na następnej wizycie już może się pokaże z tej strony:D Żoneczka będzie wszystko dobrze zobaczysz... Ja też mam bakterie i drożdżaki i też biorę leki i jestem dobrej myśli:) Goscdarka tak mi przykro ale musicie wspierać się nawzajem i jakoś sobie poradzicie... wiem że nam łatwo wszystkim mówić ale musisz być dobrej myśli... :*** A ja powiem Wam że od wczoraj mam doła...:/ nie wiem dlaczego jakoś tak boję się czy jest wszystko dobrze:/ jeszcze na dodatek tak mnie nogi bolą w nocy a dzisiejszej przeszły same siebie masakra a najbarziej biodra:/ spałam i między nogami w udach szlafrok zwinięty a w łydkach duży misiek i co 15 minut zmiana strony bo bolalo od nowa...:/ Wsumie chciała bym mieć te wymioty bo bym przynajmniej wiedziała że wszystko jest ok a tak to tu człowiek już głupieje...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuje Kochane za życzonka:) gospodarka Kochana głowa do góry-zobaczysz ze wszystko sie jakos ułoży i maż pewnie znajdzie szybko prace !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam duszności już sama nie wiem czy to astma czy co. Trochę wcześnie na duszności przez dzidke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maćkowa wyjazd na Kujawy choć w smutnej sprawie (od śmierci taty minęło 7 lat to i tak pogodzić się z tym nie idzie) podziałał na nas kojąco. Teraz za każdym razem jak się budze P całuje mnie i mój brzuch. Jak gdzieś pójdzie to co jakiś czas przychodzi żeby sprawdzić czu wszystko jest dobrze. Nie chce zapeszyć ale na razie jest dobrze :) ja też odpuściłam więc się dogadujemy. Karciaaa oby oby.. Żebym tylko znowu nie płakała na usg :) Kochana chyba każda z nas przezywa taki dołek szczególnie jak jest długi okres między jednym usg a drugim. A zawsze okazuje się że dzidzia rośnie i jest zdrowa :) Wiecie jak mi ostatnio siostra męża podniosła ciśnienie? Miałam założoną koszulke przylegającą do ciała i wyjeżdza mi z takim tekstem, że taki brzuch miałam zawsze.. Dobrze że robie zdjęcia od 8 tc. Już chciałam jej pokazac jaki był wtedy a teraz. Ale olałąm sprawe. Po prostu nic nie pokazałam że gotuje się w środku.. Wrrrrr... (to ta sama co w 7tc powiedziała mi, że nie mam co się cieszyć bo mogę jeszcze poronić)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Olala kurcze co sie tak wszyscy do Ciebie uczepili? Sie ta durna krowa - siostra meza nie przejmuj, nic jej do Twojego brzuszka :-) pewnie Ci zazdrosci i tyle :-) ja jak mnie maz wkurza to sie odwracam do niego plecami i pokazuje paluszkiem na moja pupe zeby mnie w nia cmoknal :-) na zarty oczywiscie ale moze sprobuj tak szwagierce dowalic ;) co do usg to wytlumacz dla swojego meza ze placz jest powodowany radoscia i ze to jest silniejsze od Ciebie :-) albo idz sama :-) ciesze sie ze doszliscie do porozumnia :-) i ze maz zaczal Cie doceniac :-) i przykro mi z powodu smierci Twojego taty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Giubelli
Eska ! Wezwałaś mnie więc piszę ! Jovanka ! Angelus !! Cudownie ! Boże jak się cieszę, że wszystko dobrze !! Jovanko, przykro mi że tak się nastawiłaś na natural a tu jednak cc, bo przeszłaś i skurcze i potem ból rany.... współczucia, bo ja miałam może z godzinę skurcze i już myślałam, że padnę ;) piszę szybko, bo jest 1:0 - matka kontra predator - czyli mała zasypia cho nie wiem czy się nie obudzi wkrótce. Początki były super jeśli chodzi o spanie, tak teraz od 3 dni jest masakra, przy każdym bąku płacz, nawet jak śpi. Piję już tylko wodę, herbatę słabą, jabłka jem, kleiki, wczoraj zjadłam nogę kuraka i ziemniaki, zero słodyczy i jest lepiej. Eliminuję po czym mała gadzina jest rozdarta. Dziś już jest super. Błędem było też na pewno to, że w szpitalu kazali mi ją kłaść na bok po jedzeniu a nie trzymać w pionie do odbicia! Teraz już wiem że trzeba słuchać siebie, bo widocznie zostawały jej bąbelki powietrza w brzuchu i mieliśmy masakrę. Wątpię żeby było to od jedzenia, ale eliminuję co się da. No i espumisan też pomaga. Jovanko, ja też do tej pory jak na nią patrzę, jak się przeciąga, wygina główkę do tyłu marszcząc czoło i wyciąga dwie piąstki do góry to mam ochotę ją zjeść ! Łzy same napływają do oczu mimo, że to już....miesiąc za 2 dni! Szok! Zleciało bardzo! Co jeszcze....Nie mam czasu zbytnio dla siebie ;) ale staram się ogarniać przestrzeń w okół mnie jak śpi. Chodzimy na spacery namiętnie, pół mojego miasteczka już ją widziało i ona ich też ;) Do wagi swojej już wróciłam, nie krwawię już. Wstaję do małej 2 razy w nocy, potem jak dam o 6 rano cycka to śpimy do 10.00 - 11.00 czasem. Śpioch po mamie ;) czujemy się fantastycznie, staram się ją kłaść samą, nie bujać w ramionach choć nieraz się nie da (i przez to że jest za słodka i przez to że się drze ;) ) ale najlepiej jest jej jednak u nas w łóżku. Póki nie kuma terrorystka o co chodzi niech śpi, ale potem tylko łóżeczko. Jak zrzucę zdjęcia na kompa to wam wyślę na pocztę zdjęcia słodziaka. Aha, muszę choba kupić dysk jeden tera bo zdjęć codziennie ma chyba z 20 ! Ściskam! Czekam na kolejne mamusie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscdarka
stymulowana z tego wszystkiego zapomnialam ci napisac ze ciesze sie ze dzidzi ma sie dobrze a jeszcze przyjdzie czas ze pokaze co ma miedzy noziam & ewelka wszystkiego najlepszego :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wysłałam Wam wiadomości na pocztę :) Sorki ale nie mam siły odpisywać :( Męczący dzień i na dodatek wcześnie zaczęty :( Może wieczorem dam radę :) xx Olala super ze jesteś :) xx Stymulowana cieszę się że wszystko jest ok :) xx Goscdarka bardzo mi przykro :( xx Eweelka kochana wszystkiego najlepszego :) Spełnienia marzeń :) xx i moja wena się zakończyła :( buziaki dla każdej z Was :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscdarka
byla niedawno u mnie polozna i tetno maluszka 187 :-( musiala mi zrobic masaz i jakis olejek na brzuch i po dlugim czasie zbilo sie na 154... musze jakos wyluzowac tylko jeszcze nie wiem jak :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis mnie boli brzuch tak nisko jak na okres.. Jezu codziennie coś.. Zeswiruje chyba byle do wizyty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelka 100 lat kochana:* spełnienia wszystkich marzeń:* Ala boli jak na okres bo macica się rozciąga, nic złego się nie dzieje:) gośćdarka przykro mi bardzo,kurcze oby mąż szybko coś znalazł, jakaś odprawę dostanie? a kredyty macie ubezpieczone??? olala nie przejmuj się takimi tekstami szwagierki, moja bardzo często coś palnie, a ja mam to gdzieś:) fajnie, że doszliście z mężem do jakiegoś porozumienia:) Podniosłam kota jakoś tak energicznie i teraz brzuch mnie boli z boku;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IZA85 Twoja biżuteria kojarzy mi się z taką hm...jak hrabianka:) wysłałam zdjęcia brzucha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eska śliczny brzuszek:-) gdzie byłaś nad morzem, bo chyba coś pominęłam. Darka głowa do góry! Jesteście młodzi, mąż szybko coś znajdzie. Nie martw się na zapas, bo dzidzia to czuje. Ewelka wszystkiego naj naj naj!!!:-) :-) :-) I Giubelli się zjawiła, kurcze już miesiąc minął? Jejku jak ten czas szybko leci. Ciesz się kochana każdą chwilą, bo ani się obejrzysz, a będzie roczek, potem przedszkole, szkoła:-D Iza świetne bukieciki! W ogóle super pomysł:-) pamiętam że zapłaciłam full kasy za bukiety ślubne, a na drugi dzień poleciały na śmieci... I nie ma pamiątki, nawet zdjęcia nie zrobiłam:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Ewelka wszystkiego najlepszego :) oo gośćdarka strasznie mi przykro, ale dacie radę musisz być silna oo giubelli ucałuj od nas słodziaka i musi dać trochę popalić, żebyś wiedziała że jest w domu :) oo Ja też nie mam za bardzo weny do pisania :) Dziś mój 23 dc i na razie mnie trochę brzuch czasem boli jak na okres jeszcze tylko 8 dni do @ której mam nadzieję nie będzie. Przeziębienie już trochę ustępuję. Zaczęliśmy dziś trochę rozwozić zaproszenia :) Boję się że nam się nigdy nie uda :( A z moją siostrą to nie wiadomo jest trochę dziwna, zrobiła bete, ale czeka na wyniki,a mogła zrobić w innym miejscu i mieć po godzinie, ale ona woli przeciągać. Dziś były 70 urodziny mojego taty i strasznie demonstrowała jak się źle czuje, a za chwilę wszystko było ok. Moja mama cały czas ma nadzieję, że ona nie jest w ciąży i ja też zaczynam mieć wątpliwości. Ja od razu zrobiłabym badanie, żeby mieć szybko wyniki i leżałabym cały czas i nie chodziła, a ona jak zwykle pokazówki strzela:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki:) Eweelka - najlepszego! I spełnienia największego z marzeń:* Ja dziś nie mam najlepszego dnia:( Piersi mi ciążą, brodawki krwawią (mimo że używam kapturków) i pękają (smaruję maścią, ale i tak jest masakra), stopy nadal mam opuchnięte, a co najgorsze - mały nie dojada:( To znaczy je często, ale mniejsze porcje, bo tak lubi jak powiedziała położna (była dziś u nas) i w efekcie rzadko kiedy mamy 2,5-3 godziny przerwy między karmieniami. Jeszcze do tego ma jakąś wysypkę na bui od wczoraj i wiadomo to od czego? Coś zjadłam nie tak. Cały dzień dzisiaj przeryczałam:(:(:( Chociaż tyle, że jutro już przylatują moi rodzice, a od poniedziałku M. ma 2 tygodnie urlopu. A poza tym Żółwik jest przesłodki, tylko tak bardzo płacze jak jest głodny, że ja zaraz ryczę z nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jovanka skarbie nie płacz:-) przyjadą rodzice i od razu będzie raźniej. Twoja mama na pewno dużo Ci pomoże, poradzi co i jak. W końcu ma doświadczenie. Pamiętam, że moja chrześnica jak się urodziła to też jadła mało i często. Praktycznie co dwie godziny wołała o cyca. Niestety, szwagierka zaczęła tracić pokarm i musiała przejść na butlę. Wtedy dopiero mała się najadała i spała aż miło:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jovanka kochana nie załamuj się wiem jak bolą brodawki bo też tak miałam i jak przystawiałam małego to mi łzy leciały. I kochana staraj się opanować bo maluszki wyczuwają niepokój i przez to też są niespokojne. Jest ciężko, ale się da w kryzysowych sytuacjach zostaw małego na chwilę samego i odetchnij wróć z lepszym nastawieniem a zobaczysz że mały się też uspokoi. U mnie to działało. oo Siostra właśnie mi napisała, że jednak nie jest w ciąży i nie wie co ma zrobić, czy przestać brać luteinę? czy wziąć ileś dni i dopiero odstawić? Najgorsze że do gin dopiero w pon. Jak myślicie? Zaczęła brać w środę bo zaczęły jej się plamienia i wstrzymała @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscdarka
jovanka kochana wiem co czujesz ja z malym mialam to samo, przygryzal mnie tak ze wciaz popekane krwawiace sutulki , bephanten nie nadazal ich goic a kapi znow chcial cycula... jeszcze troszke i bedzie mama i odzyskasz spokoj i bedzie latwiej... buziole dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stymulowana niby to wiem a się zamartwiam. Już chce usłyszeć serduszko!!!!! Ja się czuję fatalnie duszności zatkany nos.. Po prostu katastrofa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zoneczka jestem pewna ze następne wyniki beda okay. Nie martw sie - ja jestem pewna ze wszystko jest dobrze :) Trzymam kciuki :) Xx Goscdarka koniecznie musisz wyluzować :( Wiem ze łatwo mowić bo akurat nie u mnie jest taka sytuacja ale jestem pewna ze dacie rade :) Twoj maz na pewno znajdzie prace i wszystko sie ułoży :) Nie stresuj dzidzi :) Xx Stymulowana hehheh :) Bo wkoncu ja z miasta krzyżaków pochodzę to musze byc jak hrabianka :) :) Xx Agniesia88 ja wlasnie dlatego chciałam ze sztucznych kwiatów bukiet (na początku). Pozniej ze znajoma sie dogadałam i zrobiła mi bukiet z broszek :) Nie wiedziałam do konca jak bedzie wyglądał ale efekt końcowy mnie powalił :) Jestem mega zadowolona No i pamiątkę mam :) Xx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasik85 a moze ona nie jest w ciąży? Moze ściemnia a w miedzy czasie meza z łóżka nie wypuszcza zeby jednak w tej ciąży byc :) A ciaze sobie wymyśliła bo dowiedziała sie ze Wy sie starajcie i zaczęliście byc w centrum uwagi wiec musiała cos wymyślić zeby uwaga innych była skupiona na jej osobie!! Ale nie przejmuj sie nia :) Ja za Wa mocno trzymam kciuki ale Ty sie nie nakręcaj. Bedzie co ma byc :) A nawet jak @ przylezie (czego Ci oczywiscie nie zycze) to pomysł sobie ze przed Tobą bedzie następny cykl :) Bez dołów i zalaman :) Wlasnie doczytalam ze siostra jednak nie jest w ciąży. A moze była?? Zaczęło sie poronienie i luteina je wstrzymała? Ja na jej miejscu gnają bym do jakiegos lekarza! Jak u swojego ma wizyte na pon to jechalabym do innego zeby zrobił usg i to sprawdził. Xx Jovanka kochana wiem co przezywasz bo ja miałam ten sam problem z brodawkami :( Pekaly i krwawiły :( Doszło do tego ze zamiast mleka to leciała mi krew z brodawek i położna mowila zeby przejść na modyfikowane bo Kuba pił moja krew z sutków a nie mleko :( :( I tez mi płakał bo sie nie najadal :( Męczyliśmy sie pare dni :( Płakałam razem z małym :( Wkoncu dałam za wygrana i dałam mu butle z modyfikowanych. Biedak nie mógł sie nacieszyć :) Patrzył nam mnie tymi swoimi małymi oczyskami tak jakby chciał mi powiedziec "dziekuje ze mnie wkoncu karnisz normalnym jedzeniem" :) Zasnął po tej butli i spał smacznie najedzony chyba ze 4-5 godzin :) :) Mam nadzieje ze jednak Tobie idą sie pokonać wszelkie trudności i nadal zostaniecie przy piersi :) Dobrze ze juz za chwile bedziesz miała rodziców :) Super :) Trzymajcie sie kochana :) Ucaluj małego od ciotek :) Xx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza ona robiła dziś bete i wyszło jej <2 więc na pewno nie jest i nie była. Ale luteina mogła wstrzymać @. Ona ma nieregularne okresy zasem nawet60 dni i więcej. A ja czekam zostało mi 8 dni do testowania, ale teraz mam co robić przygotowania do ślubu troszkę czasu mi zajmują :) I plotkowanie z bratową lub szwagierką ale chyba bratową na temat naszej kochanej teściowej Do wesela nie chce nam się dołożyć ale kupuje samochód za 60 000 zł :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza bukietcos w takim stylu bym chciała ale inne kolory tyle ze malo tego w Polsce. A naszyjnik kompletnie nie w moim stylu i kolorach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej babeczki:) Giubeli to juz miesiac jak to zlecialo:) Wyslij nam zdjecia swojej kruszynki i Ty Jovanka rowniez pokaz nam Kacperka:) i tak jak dziewczyny pisza nie denerwuj sie bo to na maluszka tez wplywa, wiem ze nie jest latwo ale za chwile bedziesz miala rodzicow przy sobie wiec bedzie latwiej:) Goscdarka tak mi przykro ale na pewno znajdzie maz jakas prace, Ewelka spoznione ale szczere sto lat:) Agniesia bylam we wladyslawowie, fajnie ale krotko:) Ola fajnie ze z mezem jest ok:) oby juz tak pozostalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karciaaa
Dzień doberek:)) jak tam u Was dziewczynki leci piąteczek? ja jakoś się rozkręcić nie mogę:/ dziś noc mineła bez ból nog:D za to pogoda lipna zachmurzone a takie duszno że hej... Jovanka Kochana napewno potrzebujesz chwili wytchnienia ale nie denerwuj się bo nie potrzebnie szkodzisz sobie i małemu:) a o tych sutkach czytałam gdzieś i faktycznie masakra jest jak tu dzidzia płacze a jak tu dać cyca jak boli:/ już nie długo i będziesz miała pomoc:* Kasik85 o widzisz czyli jednak nie jest w ciązy? jednak Bóg czywa nad dzieciątkiem i widzi że to nie jest dobry czas... tylko czy teraz nie będzie chciała jeszcze bardziej zajść? hmmm tylko że my wiemy jak to jest im bardziej się chce tym trudniej zajść... a Ty kochana tak tych dni nie odliczaj do testowania tylko do wesela i rozluźnij głowe!!:) Goscdarka sama widzisz że nie możesz się tak denerwować bo szkodzisz małemu... on też czuje że coś jest nie tak... a dziewczyny mają rację mąż jest młody i napewno coś znajdzie szybciutko i sobie poradzicie... to nie koniec świata... najważniejsze że jesteście zdrowi i dziecko też a z pracą jakoś się ułoży:)) Gdzie nasza Izulinka i Pita??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej.. dopadło mnie wczoraj przeziębienie :( ale to jak, z minuty na minute przestałam mówić :( P zrobił mi wieczorem kanapke z czosnkiem a w nocy myslałam że będzie pierwsze rzyganko.. Ale obyło się bez chociaż nadal ciężko na żołądku :/ jade na 13 do lekarza, bo mam taki kaszel że nie idzie się powstrzymać i od razu brzuch boli.. :/ jak nie urok to wiecie co :/ Mackowa ta moja szwagierka w ogóle jest nie z tego świata. Przez Nią w domu są same kłótnie, tzn między jej rodziną a rodzicami.. Przy okazji i nam siędostaje od teściów. Co do usg to tym razem wchodze sama.. P mnie zawiezie ale cierpliwie ma czekać przed gabinetem.. Giubelli jak ten czas szybko leci.. To już miesiąc??? Nie długo zanim się obejrzysz bedziecie świętować roczek maleństwa a ciocie będą składać życzenia :) Darka Kochana spróbuj troszeczke wyluzować dla dobra maluszka. Jesteście młodzi, mąż napewno zaradny chłopak więc szybko poradzicie sobi z problemami :* Alaa66 pamiętam jak na początku ciąży miałam ten sam problem.. Tyle razy pisałam do dziewczyn o bólach okresowych i mnie uspokajały. A miałam takie silne, że chodzić nie mogłam a z maluszkiem było wszystko dobrze :) Eska śliczny ten Twój brzusio :) i nie widać go troszke a bardzo dobrze ;) Jovanka już dzisiaj przylatują rodzice i zobaczysz jak będziesz miała lżej :) korzystaj ;) u mnie po porodzie będzie pewnie tylko teściowa bo moja mama pracuje na dwa etaty i od święta ma wolne :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×