Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

IZA - w życiu kangura! Przeczytałam wszystko, teraz na wszystko odpiszę. Znaczy nie teraz, jutro, bo mąż już bez spodni:P. Paaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i przeskakiwala :) Xx Zoneczka no wiec czekamy na zdjęcie z zona kuzyna :) Kochana zapomnialas dodać jeszcze ze niedługo w tym całym szczęściu jeszcze Wasz własny prywatny domek będzie :) Xx Konfetti dziewczyny ostrzegaly :) Ale tak wyczekiwalas objawów ze się pojawiły :) Teraz czujesz ze jesteś w ciąży :) Xx AAA kochane dziś powiedzialam mojej sister o ciąży :) Zadzwonilam do niej i poprosilam aby weszla na facebooka :) Wyslalam jej zdjęcia z USG :) Jej wypowiedzi zaczęły się od "aaaaaaaaa, uuuuu, aaaaaaa" :) Później "jejejejejejee" :) Następnie stwierdzila ze super i zaczela "będziemy mieli dziecko, będziemy mieli dziecko" :) Później cala masa ochow i achow była i w ogóle :) Ogólnie bardzo szczęśliwa i cieszyła się :) I chyba bardziej ja zmobilizowalam do działania :) Ma zakaz mowienia mamie :) Po zachwycała się jeszcze parę razy, mówiła ze widzi nos, główkę i cala resztę na zdjęciach :) No i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MargaretLucas
Hej Dziewczyny! -Mamaniemama, Konffeti, dziękuję za info! To jak mówicie, że warto zainwestować to zaraz przeszukam allegro i zamówię. A co mi tam, jak ma pomóc to mi kasy nie szkoda, tylko właśnie zastanawiałam się czy faktycznie są dobre. Ale wierzę Wam na słowo :* -Karcia, oj, oby Ci te zaparcia przeszły. Moja mama ma całe życie ten problem, więc często widziałam jak prawie płakała.. -Kasik89, to będzie mój pierwszy przeżyty forumowy poród, nie mogę się doczekać :D -Nessaja, ja używałam w ciąży Nasivin soft, później kupowałam/kupuję go dla synka. U mnie się sprawdził. I kup sobie maść majerankową! Smarujesz pod noskiem i pomaga w oddychaniu. U malutkich dzieci też polecam :) -JovankaJo, taki lekarz to skarb. Nasza pediatra niby fajna, ale mam czasem wrażenie, że nie zawsze słucha, co mówimy. Wcześniej mieliśmy jeszcze gorszą. Mały miał problem z brzuszkiem, wciąż nawracały mu się wymioty i biegunka do tego gorączka, a ta nam zmieniała leki, po których poprawa była na krótko. Nie chciała dać skierowania na badania, bo nie ma takiej potrzeby. To sama mu je zrobiłam. I po nich było widać, że jest stan zapalny, ale dla niej to była jakaś drobna infekcja. Ale mi instynkt podpowiadał, że coś nie gra, więc wsadziliśmy małego w samochód i pojechaliśmy 30 km do szpitala, gdzie jest dobry pediatra-gastrolog. W szpitalu byliśmy 2 tyg, plus dalsze leczenie i kontrola w domu, mały miał ostry nieżyt jelit, na oddziale stolce oddawał już z krwią. Dostał dożylnie silne antybiotyki i lekarze byli u nas co chwilę na sali, bo liczyły się najbliższe godziny, bo mógł już na antybiotyk nie zareagować. Na szczęście leczenie podziałało. Później lekarz nam mówił, że gdybyśmy czekali tak jak kazała nam pediatra, doszło by do poważnych uszkodzeń jelita, i on sam nie chce nawet myśleć, co by mogło być. Nawet teraz jak o tym myślę to mnie trzęsie. Aaaa, a mamą na pewno jesteś SUPER ;) -Kasia12, mi przewijak się nie przydał, wygodniej mi było na łóżku, mały za bardzo *****iwy był. -Pita, jestem nowa, więc na pewno nie bardzo poinformowana. Może na prawdę pojedź do rodziców na jakiś czas? I wizyta u lekarza to dobry pomysł! Myśl teraz przede wszystkim o sobie i pomyśl o terapii, bo depresja to poważna choroba! A co na to Twój partner? - No i koniec pisania bo mały się budzi. Dobranoc :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtkowa
Hej dziewczyny, jestem tutaj nowa, bardzo chciałabym zostać mamą, no i w sumie teraz z parterem uczyniliśmy pierwsze zaplanowane starania, ostatnią @ miałam 5 listopada ostatni cykl trwał 32 dni, moje cykle najczęściej to 30-32 dni, kochaliśmy się od 20-23( teoretycznie dni płodne), chciałabym już wiedzieć czy mogło dojść do zapłodnienia czy nie. Czytam całymi dniami różne informacje, wiem że muszę dać na wstrzymanie do @, ale boję się że ona przyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej! :* robilam test i nic. w sumie ciesze sie bo alko energetyki i zle odzywianie nie wrozy nic dobrego.. mi sie wydaje ze choroba nocki i stresy maja wplyw. dzwonilam do gin. i on czemu nie biore tych anty (nie skumal mnie chyba na poczatku) ale mowie mu ze nie dostalam @ od ost wizyty dlatego. mowi czy mam luteine a ja ze nie.. mowi ok czekamy do pon, jak nie bedzie to w pon dzwonie i we wtorek ide na wizyte. jestem rozbita. wczoraj rzesy, nocka, rano paznokcie sobie zaczelam zaraz kolezanka na rzesy i paznokcie dokonczylam jak poszla. dzis pospalam od 17 ok 3h z przebudzeniem. i teraz nocka. juz 7 z kolei. ale juz tydzien wolnego. chcieli abym w sob rano byla a ja mowie ze rzesy mam (sciema) :D:D:D moj P ma dzis 28lat i w pracy dostal tv 40cali i talon do tk maxx:):) ale mu zazdroszcze heheh paola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Wojtkowa witaj :-) nie Ty pierwsza i nie ostatnia nie potrafisz przewidziec czy sie udalo czy nie. Zacznij juz uczyc sie cierpliwosci bo cala ciaza tego wymaga :-) bedziesz szczesciara jesli w pierwszym cyklu staran zajdziesz w ciaze :-) &&&&&& Mamaniemama ja pracuje w firmie ochroniarskiej, w centrum monitorowania sygnalow alarmowych, a w tej branzy to dyzury po 12 albo 24 godziny sa. O tyle dobrze ze moj byly kierownik wychodzil z zalozenia ze praca po 24 h non stop przed komputerem to stanowczo za dlugo, po 8 czlowiek ledwo kuma a po 12 wychodzi nieprzytomny ;) &&&&&& Izulinko rety przepraszam ale wylam ze smiechu jak czytalam o akcji z kupa :-) z tego smiechu prawie sie posikalam :-) moze Ty zadzwon do swojego gina i zapytaj o ten bol? &&&&&& MargaretLucas jejku to faktycznie trafil sie Wam pediatra cholerka :/ dobrze ze intuicja Ci sie wlaczyla. Uratowalas synkowi zdrowie i zycie. &&&&&& Kurcze jak mnie dzis brzuszek boli z lewej strony :( czuje bol jak ruszam noga, jak chodze to zgieta w pol :( nie wiem czy to Domcia sie moze tez wywinela jak Lenka Oli czy cos mi nowego zaczyna "wylazic", no bo przeciez dawno nic nie dokuczalo... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtkowa
MaćkowaŻona- nigdy nie miałam w czasie cyklu żeby ,mnie pobolewał któryś z boków,do planowanej @ok 10 dni, pierwsze objawy @ odczuwałam dosłownie kilka dni przed. Mam nadzieję że dojdzie do zagnieżdżenia :) Bo szczerze w to wierzę że doszło do połączenia, Na studiach jedna z mądrych pań profesor mówiła nam " Jeżeli czegoś się boisz, nie umiesz mów sobie że się uda , że kochasz ten przedmiot , że zaliczysz go, bo wiara czyni cuda"<-- Więc mam nadzieję że mój brzusio zda ten egzamin na 5-kę i za dobrych 8m-cy będzie z nami kruszynka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Wojtkowa oby bylo tak jak mowisz, szczerze Ci tego zycze ale z doswiadczena wiem tez ze jesli chodzi o ciaze to dziala zupelnie na odwrot, im bardziej jej pragniesz tym trudniej w nia zajsc :( Co do brzuszka to mozliwe ze moja córa gdzies noge mi wsadzila czy wypiela sie jakos dziwacznie i stad ten bol. Tzn mam nadzieje ze to to ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtkowa
MaćkowaŻona w którym m-cu jesteś ? długo się staraliście? przepraszam że pytam, przejrzałam parę stron wstecz, ale nie znalazłam póki co odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Wojtkowa to poczatek 8 miesiaca :-) z mezem staralismy sie w sumie 16 cykli :/ kawal czasu ale najwazniejsze ze malenka jest juz w drodze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtkowa
Dziewczyny idę spać, jutro będę tu po 20 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyslalam emaila z prosba usunieca mojego konta wiec bede pisala jako gosc :) Jakos chce czuc sie bezpieczniejsza w necie;p Paola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alaa66
Nessaja hahahaha ale ujęcie!!!! Byłabym. Się. Go A Brzuszek piękny zaokrąglony juz prześlicznie! Mi to nie wiem co się dzieje dzisiaj taka niespokojna jestem bardzo :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo dziołszki i dziewczęta, mamusie teraźniejsze i przyszłe 🌼 nessaja słodki brzus taki malusi a już coś jest, pamietam jak taki miałam i jarałam się nim strasznie :D a Twój kot ma mistrza!! no i jest śliczny, zawsze chciałam mieć czarnego kocura, ale jakoś poprzedni był czarno biały i obecny też:) kochane cieszę się z Waszych zdrowych dzieciaczków i niech się nadal rozwijają zdrowo w brzuszkach:D Paola skąd bierzesz cierpliwość do rzęs ja się pytam hm?? daj mi jej trochę to też będę robić:D Pita a co Twój mąż na tą całą sytuację? nie widzi jak Ci ciężko? pomaga jakoś? Izaulinka no dla mnie opowieść o kupie wcale nie jest śmieszna, bo wiem że też mnie to czeka, a ja tak nie lubię robić kupy "gdzieś":( fajnie, że przesypiacie noce :D Żoneczko nie smutaj się kochana, jesteś w ciąży i masz prawo czuć się źle, zmęczona i w ogóle mimo, że siedzisz w domu i Twój mąż na pewno to rozumie:) IZA85 mój mąż też ma takie akcje;/ 2 tygodnie temu kupił grę GTA za ponad 200 zł i kilka dni temu stwierdził, że nie będzie w nią grał bo woli Fife:/ Jovanko wysłać Wam GTA;)? Karcia ja tez nie potrafie otworzyć linka z pościelą:/ cholerka Mackowo mam nadzieję, że nic nowego Cię nie bierze, a Domcia się tak rozpycha:) i na prawdę powinnaś przekonać Maćka do tego imienia, kurcze no jets mega, a i na pewno nikt takie go nie ma, no i pasuje! TAK! wiem Domcia jeszcze w brzuszku, ale juz jej to imię pasuje i nie może być inaczej:D Ala co to za niepokój? Olala jak się czujesz? Ewelka gdzie jestes? eska???? a mi nadal ciężko i źle bo bol,i boli wszystko i jedyne co mnie pociesza to to że jest zimno.....dziewczyny które urodziły w lecie bije pokłony no i dziewczynki które będą rodzić w lecie trzymajcie się i mocujcie w domu klimę:* dzisiaj tak dla jaj do bólu pleców, nogi, miednicy i bioder doszła głowa, pewnie żeby nudno nie było. jestem wielką, ciężką orką z serdelkami zamiast palców, ciekawe czy jeszcze kiedyś założę obrączkę:( Postanowiłam ostatnie rzeczy dla oliwka kupić na allegro co bym po sklepach nie musiała chodzić, no i tak siedzę wczoraj robie te zakupy u jednego sprzedawcy wsiooo i jakoś tak zrobiłam, ze jak juz przekierowało mnie na str banku to prawie zawału dostaję bo moim oczom ukazała się kwota prawie 1000 zł! a zrobiłam zakupy za nie całe 500 zł! cofam i tak mądra ja kupiłam wszytsko x2! więc chwytam za telefon, dzwonię lecz nikt nie odbiera, pisze maile, nikt nie odpisuje , dzownię pól dnia i cisza.....wchodzę na sprzedajacego, na jego komenatrze, a tam ,że brak kontaktu, że oszust i olaboga nie wiem co jeszcze no czy ja zawsze muszę na takich trafić:/ no i teraz nie chcę już od niego nic!!!! całe szczęście, że nie wysłałam mu pieniędzy! ale za to jednak będę musiała się jeszcze udać do sklepu;( a miało być tak pięknie eh;/ buzi dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, witam, witam:):):) Laski, to jest po prostu niebywałe co mój pierworodny wyprawia od 3 dni w nocy... Znów mu się wszystko poprzestawiało, noooo... Wstaje o północy na zabawę...:/ Nie pieluszka, nie zimno, nie gorąco,nie piciu, jeść absolutnie nie - bawimy się, mama! Gdzie mój hipcio? Popiszcz mi nim, to takie śmieszne;). Jezu, dziołchy, i żeby to trwało 15 minut, pół godziny - ok. Ale tyle trwa wstęp do zabawy, czyli...podziwianie światła latarni wpadającego przez okno. Koniecznie na kolanku - nie ruszamy się wtedy, mamo, podziwiamy!!! Potem można przejść już do zabaw ruchowych. Laski, kładę się o 23, śpię-nie śpię, bo wyczekuję pierwszych symptomów zbliżających się atrakcji (rozkopywanie kołderki i wołanie heeeeeeeeeej - zawsze ten sam schemat), potem zabawa po ciemku (nie chcę terrorysty dodatkowo wystawiać na bodźce) 1,5 - 2 godziny (!!!), potem amciu i lulamy do 6. O 6 amciu i znów lulamy do 8-9. No masakra;). Ale opowiem Wam jeszcze jedną rzecz, niesamowite to jest. Początkowo myślałam, że to przypadek, ale coś jest na rzeczy, bo trwa od 4 dni. Otóż moje dziecko oglądając Teletubisie na bujaczku na każde ich "heeejoooo", "papa" stara się odpowiadać! I to nie w losowych momentach bajki, ale właśnie wtedy jak te stworki coś mówią do dzieci! Ja wiem, że on nie wie, że ogląda telewizję i że to są Teletubisie no i zapewne w jakimś stopniu podobają mu się te kolory (choć nie reaguje w ten sposób na nic innego - sprawdzałam inne bajki i reklamy, czyli rzeczy powszechnie absorbujące najmniejsze dzieci), no ale on do nich mówi po swojemu i jak one mówią to swoje "heeejoooo" to on na to "eeeeeeeeeeej" albo "oooooooooo". Fascynujące, nie mogę się na niego napatrzeć!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olala2013
Dzień dobry! Najpierw napiszę,że jestem już po wizycie i jestem zła :/ tak naprawde nie potrzebnie dzisiaj pojechałam, bo wszystko sprawdził i zmierzył przedwczoraj. Czego oczywiście mi nie powiedział. Mówiłam Mu że mam wizyte w piątek i czy przyjść a On że tak tak. Weszliśmy, zapytał się o ból brzucha, zbadał tętno małej mi mąż zapytał się tylko czy płeć się nie zmieniła. Sprawdził, że nie. Zdziwiona zapytałam się czy zmierzył dziecko itp a On powiedział że tak w środe. Wizyte miałam mieć dopiero za miesiąc ale przy rejestracji Pani zobaczyła że doktor pomylił się w dacie z L4 i musiałam się wrócić. Od razu przełożył mi kolejną wizyte na 19. To już trzy tyg czekania a nie cztery. Mała waży 2kg, od ostatniej wizyty (miesiąc) przytyła 0,5kg. Wszędzie w internecie czytam, że w 35 tc dziecko waży ok 2,5kg. Do końca jeszcze 5tyg więc ile zdąrzy przytyć?? Mierzy 25cm. Może wychodzi że jestem w 33tc?? Cho*lera nie wiem, bo sam ginekolog powiedział dzisiaj że jest 34/35 tc. Mam taki mętlik w głowie że szok... Mam nadzieje, że rozczytacie mnie i zrozumiecie, wiem że w tym momencie pisze nieskładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karciaaa
Hej Dziewczny:) Izulinka no poprostu nie mogłam z tej kupy:D to Cię wyporządziło mi by się teraz taki czop przydal hehe:D super że u Was wszystko dobrze:) no i te nocki no pozazdrościć i oby tak już jej zostało:) Jovanko i od nas buziaki dla Angelus, mam nadzieje że już wkońcu wyjdą z tego szpitala:) super że kolejne szczepiene za Wami i że masz taką fajną lekarkę, widać że z powołania a nie jak reszta:/ Nessaja zdjęcie MEGA!!! uwielbiam koty a Twój widać że fotogeniczny chciał urozmaicić zdjęcie a brzuszek normalnie już taki ładny zaokrąglony a Ty taki szczypioreczek ładny:) A ja dziś znowu wypompowana wogóle płaczliwy dzień dziś mam i wogóle... już drugą noc się budzę z obolałym brzuszkiem nie wiem dlaczego:/ już się tej wizyty doczekać nie mogę bo masakra...:/ Cieszę się że się Wam podoba pościel i napewno ją zamówimy:) kupiłam wczoraj kocyk z biedronce taki ładny niebieski:) a po niedzieli wyruszamy na konkretne zakupy, musimy kupić rożek i ręczniczki i z kapturkiem i kosmetyki i wogóle wszystko:/ przeraża mnie to bo chociaż mam liste od Jovanki nie wiem za co się wziąść:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A swoją drogąte Teletubisie są psychodeliczne jak dla mnie;). Ileż można wołać papa, albo mówić "pakujemy" (pakowały jakiś tam prezent w jednym odcinku) - powiedziały pakujemy 9 razy tym samym tonem!!! Ludzie, zejdę, serio! IZA - bo była mowa kilka stron temu o kurierach i przesyłkach. Słuchaj, a słyszałaś o firmie Green Express z Koszalina? Za ich pośrednictwem moi rodzice co roku przysyłają mi paczkę na Święta - kiedyś doszły (w całości) likiery i kieliszki! I cen nie mają wygórowanych, to bardzo ważne. No ale faktycznie, nigdy nie masz gwarancji, że właściwie się z paczką obchodzono:/. Zapewne robią co chcą z kartonami jak klient nie widzi:/. A czy ta Twoja znajoma dała Ci już odpowiedź w sprawie zastępstwa w pracy? Fajnie, że to już ogarniasz:). Dzielna dziewczyna:). Anka___123 - hej:) Fajnie, że trafiłaś na nasze forum:) Zapraszamy serdecznie i trzymamy kciuki za owocne starania:) zdesperowanamama - ale dziwnie poznać płeć dzidziusia tuż przed rozwiązaniem;) I jak tu się przygotować z ubrankami?;) No wiem, można wszystko mieć unisex;). A powiedz - Ten lekarz, z którym wówczas miałaś do czynienia nigdy nie wzbudził Twoich podejrzeń? I czy w ogóle byłaś z niego zadowolona? Ja nie wiem czy tak długotrwałe przyjmowanie leków, naświetlania - czy to wszystko może mieć wpływ na zajście w ciążę... Pewnie tak, jak wszystko: jedzenie, które spożywamy, powietrze, którym oddychamy, choroby przebyte w dzieciństwie, chemia, z którą mamy styczność w detergentach, kosmetykach... A rozmawiałaś na ten temat z jakimkolwiek lekarzem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nemezis626 - ale dlaczego umówienie się do tej polskiej specjalistki jest nieosiągalne? Jak można się z nią skontaktować? Pewnie osobiście z nią przez telefon rozmawiać nie można, tak? No to spróbuj ją złapać na oddziale, serio mówię. Ja bym tak zrobiła. Najpierw zadzwoniłabym do szpitala czy ona tam jest, czy ktokolwiek wie kiedy będzie, przez ile itd. Może trafisz na życzliwą osobę i ona udzieli Ci takich informacji. Wbrew pozorom na świecie istnieją też ludzie, którzy okazują bezinteresowną pomoc. Uwierz mi! Jeśli nikt Ci nic nie będzie chciał powiedzieć to możesz się tam sama wybrać i zrobić wywiad osobiście. A może uda Ci się ją złapać na korytarzu? Słuchaj, to tylko lekarz (wybitny, ale lekarz), nie jakaś święta. To człowiek, do którego trzeba jakoś dotrzeć, mieć gdzieś co ona sobie o tym pomyśli albo ludzie po drodze i działać, jeśli to taka wyjątkowa lekarka, a w Norwegii nie możesz za bardzo liczyć na inną fachową pomoc:*. konfetti0 - jak samopoczucie? Dół zażegnany?:* Jedna rada ode mnie odnośnie badań w ciąży: rób wszystkie, które zleca Ci ginekolog. To, że lekarz pierwszego kontaktu powiedział, ze nie wie po co niektóre masz robić świadczy tylko o nim (niej). Ja też nie wiem czym konserwować pasek rozrządu, bo nie jestem mechanikiem, ale to nie znaczy, że powiem komuś, żeby nie zawracał sobie tym głowy, jeśli mechanik mówi, że trzeba. Rób, rób, słuchaj "fachowca" od ciąż. A co do telepatycznego wyczucia, że ktoś jest w ciąży - ja miałam taką sytuację. Ale nie o mnie chodziło:). Kilka lat temu do mojego (już dzisiaj byłego) chłopaka przyjechał brat z żoną. Siedzieliśmy sobie z nimi wieczorkiem, gadaliśmy, oglądaliśmy filmy. Rano schodzę na dół, żeby robić śniadanie, a Justyna w kuchni zalewa sobie herbatę. I taka myśl jak błyskawica:"Matko, ona jest w ciąży..." To był taki moment, jakby na chwilę zatrzymać film, minęła sekunda i zapomniałam o tym (!). Nazajutrz oni pojechali do domu, a po 2 tygodniach Piotrek mówi:"Wiesz, ze Justyna jest w ciąży? 8 tydzień podobno." :) Ale dziwnie się wtedy poczułam...;) Sara_ - takie nagłe skoki ciśnienia przy stwierdzeniu braku nadciśnienia tętniczego mogą być spowodowane nadczynnością tarczycy (TSH masz w normie, a FT3 i FT4?) oraz schorzeniami nerek bądź nadnerczy. Na Twoim miejscu zrobiłabym jeszcze FT3 i FT4 (przy czym obstawiam, że wyjdą ok, bo rzadko się zdarza, żeby TSH było w normie, a tamte dwa wykazywały nieprawidłowości) oraz USG nerek. Olala - nadal masz bóle po zjedzeniu czegoś? Czy to jednorazowo było po tym cukierku wtedy? IZA - kochanie, tak się cieszę z Twojego Okruszka! Gratuluję Ci z całego serca, wiesz? Specjalnie dla Ciebie znalazłam fajną, przystępnie napisaną stronkę o testach PAPP-A. http://www.genetyka.hg.pl/test_PAPPA.htm Nie wiem jak odczytać Twój wynik, bo nie podałaś norm, pewnie nie napisali? Jak coś to daj znać, poszukamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscdarka
hej dziewczynki u nas w sumie nic nowego nadal zarywamy noce a ta i poprzednia to horror na calego alan tak plakal zreszta ja tez ze juz myslalam ze jakis sasiad wezwie opieke spoleczna... mam krople na kolki ktore kazala polozna i dupka juz tak uwazam co jem i nic. dzis tez byla polozna i stwierdzila ze to bedzie od witaminy K wiec mam mu tak przez 4 dni nie podawac i obserwowac... mowie wam padam mam takie wory pod oczami i chudne w oczach :-( moj M niestety od poniedzialku jest w trasie i wraca jutro wiec wszystko na mojej glowie ( 2 dzieci i pies:-( ) od wczoraj tez zaczelam prowadzic kacpra do przedszkola wiec alan w tym mroziku sie dotlenia... cale szczescie w dzien spi ladnie wiec zazwyczaj miedzy karmieniami "odsypiam" noce... co do przeprowadzki to niestety nadal jestesmy w 4 literach wiec wlasciciel pozwolil nam zostac do 7.12 a zas na jakies 2 odpukac 3 tyg idziemy mieszkac do moich rodzicow :-( i zas dopiero na swoje :-( heh wciaz pod gorke... laseczki chcialyscie opis porodu a ja tak sobie mysle ze co ja mam wam napisac poniewaz caly czas bylyscie praktycznie w temacie, porod szybciutki bez rewelacji, maly wyskoczyl w 7min po przez 4 parcia a lozysko po chwilce samo wylecialo :-P, Matko jedyna jak tak patrze to pisze tak chaotycznie z tematu na temat lecz mam nadzieje ze sie polapiecie ... & olala waga sie nie przejmuj pamietasz jakie ja mialam cyrki? tak dla przypomnienia 34tc 2kg , 36tc 2300 g a urodzeniowa dzien przed terminem 2970 a teraz maly ma 3400 z czyms

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olala2013
Strona? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu, dynia z ziemniakiem pycha, marchewka z ziemniakiem pycha, ale szpinak z ziemniakiem - fuuuuuuuuu. Mój syn dość kategorycznie mi to oznajmił, plując na to ścierwo;) A właściwie tym ścierwem - dokładnie takie określenie szpinaku miał w oczach:P. A potem kichnął na mnie 3 razy z pełną buzią... Założyłam mu zielone body, zielone skarpetki, zielone spodenki i zieloną koszulkę. I chwała mi za to, bo WSZYSTKO jest w szpinaku...;) Było to dla niego tak traumatyczne przeżycie, że nawet na soczek spogląda póki co nieufnie:):):).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysłałam zdjęcie fotela do karmienia:) na nim koc i kocica bo ona musi teraz całe dnie spędzać na tym właśnie fotelu tak jakby nic innego w domu nie było, i komoda z wanienka i takie tam, powoli powstaje z tego pokoik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, bo pisałyście o kosztach prywatnych wizyt u ginów. Ja do 7. m-ca chodziłam do bardzo znanej pani doktor z Częstochowy, dobrej, chwalonej, od lat zresztą śmigałam tylko do niej. Koszt wizyty to 150 zł (ale z USG już). Potem mi bardzo podpadła, potraktowała jak śmiecia i zdecydowałam się pójść do lekarza, który jest zastępcą ordynatora ginekologii w szpitalu, w którym rodziłam. Wiecie ile bierze za wizytę? 70 zł (z USG w 3D, jeśli pacjentka sobie życzy i jest sens takowe robić, bo pod koniec ciąży to już nie za bardzo cokolwiek widać). Także wizyta u niego kosztowała nas w sumie stówę,jeśli liczyć koszty dojazdu. Człowiek wspaniały, lekarz znakomity, jajcarz jakich mało, uwielbia gadać z partnerami pacjentek - masz wrażenie, że to nie jest wizyta, a on się tak rozsiada do opowiadania o dzidziusiu, że oczami wyobraźni widzisz jak Ci kawę jeszcze podaje;). Siedzisz ile chcesz, choć w poczekalni tłum jak w tokijskim metro. A jak fajnie zawołał kiedyś mojego M.:): "Mężuś Asi, szybko, szybko, bo Kacper na łączach!" konfetti0 - bo jeszcze mi się przypomniała jedna rzecz. Test na HIV jest obowiązkowy do przyjęcia na porodówkę! I jego wynik wpisany jest w kartę ciąży. Jeśli jednak kobieta go nie zrobiła (no bo nikt Cię w sumie nie zmusi) to przez pierwszą dobę nie dadzą Ci dziecka do karmienia (bo gdybyś była nosicielką, mogłabyś zarazić dziecko przez karmienie właśnie), a badanie i tak Ci zrobią - czy chcesz, czy nie, bo będą działać dla dobra dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety ale czasem tak bywa ze nie którzy dopiero po rozwiązaniu dowiadują sie czy chłopak czy dziewczynka. znam dużo takich przyadków. mojej siostry koleżanka przez całą ciąze nie mogła sie dowiedziec bo mała za każdym razem była odwrócona plecami i lekarz nie mógł podejrzec. są tez przypadki ze ktos sie dowiaduje ze bedzie dziewczynka a przy porodzie okazuje sie ze chłopak. albo odwrotnie. .. ostatnio w szpitalu jak byłam lezała dziewczyna w tym samym tc co ja i od poczatku mowil jej ze dziewczynka. ona kupiła wszystko dla dziewczynki a w szpitalu od lekarza dowiedziała ze sie jednak chłopak bedzie. wózka na szczeście nie zdązyła kupic bo chciała kupic rózowy... dlatego ja jak narazie staram sie nie kupowac ubranek typowych dla chłopaków tylko w wiekszosci mam uniwersalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angelus z Księżniczką wychodzą do domu:) Mała będzie musiała brać zastrzyki, ale już w domku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mackowa powaznie dyzury po 24h?? w zyciu, naprawde w zyciu bym tyle nie wytrzymala, chocbym nie wiem jak sie starala to wkoncu i tak bym zasnela nad klawiatura albo co gorsza jeszcze cos narobila, dobrze ze ten kierownik to taki gosc dobry ze nie musialas tyrac po 24h :) juz 12 to wystarczajaco dlugo :) & Alaa no udalo sie ujecie zrobic :P A Patryczek Cie uspokaja? skad ten niepokoj? No i jak Twoj brzuszek juz? wyslij tez jakas fotke :) & Stymulowana dzis zaraz po przebudzeniu myslalam o Tobie :) i zastanawiam sie czy jestes na silach pstryknac nam zdjecie Olisiowego pokoju? :) Moze niekoniecznie dzis, bo czytam wlasnie ze czujesz sie jak orka z serdelkami, ale moze jutro samopoczucie bedzie choc odrobinke lepsze:* Dobrze ze w pore zorientowalas sie ze ten gosc to oszust, jeszcze by Ci dodatkowych stresow narobil, moze u innego sprzedawcy? poczytaj najpierw komentarze i moze wtedy zamawiaj co by sie nie meczyc chodzac po sklepach? :) No moj kot jest caly czarny, ale ma troszke bialej siersci pod broda, troche to wyglada jak jakis krawat albo cos takiego co hrabiowie (jak sie to odmienia?!) nosili, no nie wiem jak Ci to wytlumaczyc :P ale jest nie powtarzalny :) tyle smiechu co my z nim nieraz mamy :) i nie znam drugiego takie kota, nigdy nikogo nie podrapal, nie ugryzl, nie syczal, jak wezmiesz go na rece moze machac ogonem z niezadowolenia ale nic Ci nie zrobi i czesto siedzi pomimo juz ku*wikow w oczach :P no i najlepsza przytulanka w nocy ;) zawsze sie do mnie przytula i mruczy :) & Zoneczko i jak sie dzis czujesz? lepiej troszke? :) tak Ci powiem ze ostatnio doszlam do wniosku ze nie slyszalam chyba o bardziej zakochanej parze w sobie, malzenstwie. Nigdy nie napisalas chyba ze sie poklociliscie lub zlego slowa na meza, naprawde pozazdroscic szacunku i milosci :) & Stymulowana moj maz tez ma faze na GTA, jak sobie kupil w zeszlym roku chyba nowa tak chwila i juz gre cala przeszedl, potem mu sie znudzila i wkoncu ja sprzedal. Tak samo chcialby jakas nowa gre na kinecta, ale teraz tez mamy nie jedna i poki co tylko kurz z niego scieram :P & Jovanko no nudy z Kacperkiem nie masz ;) rosnie Ci chlopaczyna z charakterkiem! :) tylko milo byloby gdyby dal sie jeszcze troche matce wyspac :P No i ze Kacperek juz przyswaja takie rzeczy, probuje odpowiadac! no super :) moja kolezanka jak ostatnio dala swojemu 8msc synkowi troszke parowki z chlebkiem do sprobowania to tak sie zachwycal i mowil mniam mniam ze az to niesamowite jak takie male dzieci potrafia dac tyle radosci z tak zwyklych niby rzeczy jak mniam mniam lub eeeej :) juz niedlugo i Kacperek bedzie wolal do Ciebie mniam mniam! :) & Olala nie denerwuj sie, szkoda nerwow serwowac Lence :) a Lenka ma jeszcze czas nadrobic, kazde dziecko rosnie w swoim tempie i choc wiem ze sie tym martwisz ja bym sie tym az tak nie sugerowala :) Za 5tyg juz Lenka bedzie na swiecie?! kiedy to zlecialo?! Boze dziewczyny zaraz tu bedzie wiecej mamusiek niz staraczek i ciezarowek! :) & Karcia jak chcesz to moge poszperac i wyslac jego inne fotogeniczne foty z ktorych zawsze jak je ogladam pieje pol dnia ;) Posciel w dinozaury ma swoj urok, naprawde chce sie na nia patrzec :) jest taka wesola i slodka :) & Jak tak czytam o waszych koncowkach to chyba kazda z was czuje sie juz nie najlepiej i szczerze wam powiem zastanawiam sie czemu ludzie mowia ze ciaza to taki piekny stan :P We mnie dzis prawie facet wjechal.. jechalam droga a on zaczal wyjezdzac tylem z miejsca parkingowego, nie wiem czy mnie nie widzial czy nie spojrzal ale mi sie cieplo az zrobilo bo dzielilo nas kilka cm, a z naprzeciwka jechalo auto wiec wyminac nie bardzo, zachamowac tym bardziej by we mnie wjechal jak bym zwolnila i jak przejechalam to w szoku bylam ze nawet mnie nie musnal.. dziewczyny a powiedzcie mi czy wy sie kiedys wogole wyspalyscie w ciazy? bo ja z dnia na dzien wstaje coraz bardziej zmeczona. Juz spalam duzo, mniej, wiecej, drzemki i z dnia na dzien czuje sie coraz bardziej zmeczona, planuje juz od dwoch tygodni zaczac porzadki w kuchni ale nie mam sily tyle stac bo ciagle mi sie chce tak okropnie spac. Apetyt tez coraz mniejszy miewam, wczoraj rano zjadlam banana, potem troche paluszkow i nic wiecej do wieczora. Zwyczajnie nie bylam glodna a jak stwierdzilam ze musze cos zjesc dostarczyc cos temu dziecku to prawie rzyglam przed ta lodowka i skonczylo sie na tym ze tez nic nie zjadlam. Nadal glodna nie bylam az wkoncu pod wieczor spadl mi cukier tak mocno ze cala sie trzeslam, zrobilam kakao, wzielam owoce, dwa prince pola i nawet przechylajac kubek czulam jak mi szyja sie trzesie, nie wchodzilo mi to wogole. A przeszlo chyba po jakichs 15 minutach. Czulam sie okropnie, kubek taki ciezki, banan ciezki, sama w domu az wkoncu przeszlo. A kolacje jak maz wrocil z pracy o 20 juz zjadlam z apetytem normalnie, wrecz malo mi bylo. Dzis rano tez tylko banana zjadlam i nic wiecej, wiem ze powinnam juz cos zjesc, do sklepu pojsc a taka jakas zmeczona jestem ze najchetniej poszlabym spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×