Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sailorka

Staraczki długodystansowe z BB :-) pozytywnie zakręcone ;-)

Polecane posty

Uciekam do domku dziewczyny. Ale na pewno wróce napisać, najprawdopodobniej o tym, że dostałam @ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alfik 86
Umnie tez niski progesteron i zapalenie przydatków :( Teraz lekarz kazał mi momentalnie po pozytywnym teście robić progesteron jak będzie poniżej 20 to odrazu brać tabletki. Uciekam do na zakupy i do domku zaglądne wieczorem. Mynia czekamy jednak na dobre wieści!!! Spadki masz okurat na poczatku zagnieżdzania i na końcu zagnieżdzania a pierwsze objawy ciążowe są podobne do @ wiec jeszcze czekamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny m odebrał wyniki. Zdrowy. Ręce mi opadły. Co teraz? Gdzie szukać przyczyny? Skąd słada ruchliowść i leukocytospermia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kpax
Mynia, skąd ja to znam?;/ 2 dni temu to i jak tak czułam;/, ale może ten ból to zs powodu tej pogodny ;d no idzie oszalec. jeśli chodzi o badania chłopów, to mój mąż poszedł bez niczego, w ogole ona jakiś taki bezproblemowey, podpaski tez mi kupuje , bezwstydny jakiś ;D ale pamiętam, że strasznie sie denerwował. oni sa mocno przewrażliwieni na punkcie swojej męskosci, a co za tym idzie plodności. ale zdrowy chłop jak dąb. i dobrze ze zdrowy, tylko ja jakas taka wybrakowana..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki poddałam się. Nie mam się już czego czepić. :-( czuje się jak przekłuty balonik :-( Zmykam sobie popłakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sailorku, kurcze... rozumiem Cie. Czasem lepiej żeby coś wyszło nie tak wtedy przynajmniej wiadomo co robić... Może wyjazd Wam pomoże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sailorka nich maz zrobi posiew moga byc bakterie lub leukocyty i test MAR czy nie ma przeciw cial aczkolwiek nie zawsze jest przyczyna czasem nasienie takie juz jest....i nie zawsze witaminy pomagaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego sie poddałas? nie ma co sie poddawac tylko wziąsc sie w garsc i niech maz zacznie brac witaminy i zroi te badania o ktorych pisalam widzisz moj maz ma cieżka Oligospermio-asthenozoospermia:O i cóz jest szasna tylko dzieki IVF na dzidzie trzeba działac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naoglądałam się wykresów ciążowych na OvuFriend i mój wykres wcale nie wygląda tak tragicznie jak mi się zdawało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się wypowiem nie w swoim imieniu ale Paula właśnie mąż Sailor robił z tego co ja ojarze wszelkie badania i wszysto wyszło ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sailorku kochanie . nie załamuj się proszę CIę :( ja miałam 8 maja doła bo to już 2 miesiąc kiedy moja fasolka się rozmyśliła :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sailor kochana niech zrobi jeszcze raz badania zwykłe na ruchliwość itd. u mojego M też pierwsze wyniki były kiepskie, bo się chłop zestresował, a kolejne były w porządku. A jak twoje tsh i progesteon? Kurcze nie wiem co napisać :((( Trzeba wierzyć, że się uda! Nie ważne jaką metodą! Paula ani mi się waż znikać! Walczymy razem! Mynia puki @ nie ma zawsze jest szansa! Jejku ja niby na diecie jestem, a cały czas chce mi się czegoś słodkiego i czasem sobie coś podgryzę niedozwolonego i mam wyrzuty sumienia, że przez moją słabą wolę nie mogę zajść w ciążę :((((((( Ktoś tu jeszcze walczy z PCOS? Jakiś koszmar :((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
różniczka tylko ja nie mam za bardzo o czym pisac:O pod koniec maja powtarzam wszystkie badania a jest ich masa:O potem czeka mnie histeroskopia itd.... przedstawiam wam moich sisotrzenców i chrzesnice pierwsze trzy to siostrzeniec jacob joshua,a reszta to siostrzyczka i jej bracieszek:) http://pokazywarka.pl/p1h5t5/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różniczko mąż dalej na wyjeździe? Ja też mam non stop na coś ochotę :) Ale chyba zaraz zrobię sobie sałatkę z pomidydorków i mozarelli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula pisz z nami o wszystkim :) My też nei cały czas gadamy o starankach bo oszaleć można by było:) Dzieciaczki śliczne, a ten malutki jaki maleńki :) A Joshua ma tatusia niepolskiego? Skąd takie imię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myniu jutro wraca i na razie mam nadzieje nie będzie jechał na dłużej :))) Wolę jak jest w domu, bo zawsze się martwię, bo tyle wariatów na drodze... Tylko mi źle z tym, że nie potrafię sobie odmówić, a to ważne jest żebym nie jadła cukrów... paula to pisz o badaniach albo o czym tylko chcesz :) Dzieciaczki słodziutkie :) Czarnooka współczuję :* co tam słychać w ogóle? cykle się unormowały? Sailor nie poddajemy się i już!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej nie ma mojego postu... Myniu M wraca jutro, ale późno- ciągle się martwię o niego, wolę jak jest w domu A ja mam wyrzuty sumienia jak coś zjem, bo nie powinnam Czarnooka przykro mi. Co słychać? Ustabilizowało się trochę u Ciebie? Jak cykl? Wrócił do normy? Sailor cycki w górę! Każdy sposób na dziecko jest dobry! Byleby się pojawiło! paula pisz co tylko chcesz, o badaniach, o wszystkim! My nie piszemy tylko o staraniach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak kochane mam w końcu normalny cykl ale co z tego . w tym cyklu jeszcze nie brałam CLO bo mąż akurat w delegacji cały tydzień :( a wczoraj chyba miałam owulację bo mnie tak jajnik bolał że masakra :( więc ten cykl stracony ale od przyszłego staranka pełną gębą biorę CLO i do dzieła. a u mnie sytuacja rodzinna bardzo napięta mój wujaszek kochany pożyczy nam kaskę na kupno domu więc rozglądamy się za jakimś mieszkaniem w bloku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jutro chyba przelecę się do ginekologa to niech obluka jak wygląda to wszystko po poronieniu. czy faktycznie do końca wróciło do normy . liczę na to że zobaczę jeszcze pęcherzyk bo jak dobrze pójdzie to mąż wróci jutro ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mynia_82 tatus mojego siostrzenca to Brytyjczyk;) siostra mieszka w UK postaram sie do was czesciej zaglądac ale powiem wam ze sex bez staran jest 100 razy lepszy niz jak trzeba bylo wyliczac przynajmiej u mnie tak jest ponad 2 lat pelny luz i sex od razu przyjemniejszy polecam;)macie jakies plany na wakacje? no ja niestety w tym roku pojade do azot o nazot cala kasa na badania idze i na IVF..a z mezem bedzie splukani totalnie jeszcze kredyt na IVF:o fajnie ze mozecie sie starac itd macie szanse przynajmniej na ciaze naturalnie ja sie boje troche tej chemi tej stymulacji itd.no jednak bedzie z tych 5 lat najgorszy dlam nie czas pelen stresu i to beda ciezkie miesiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różniczko tak to na tym forum jest, że drugi post w gratisie dorzucają :) A możesz jeść inne rzeczy słodkie a nie cukrowe? Np syrop z agawy, stewia? Może piecz sobie specjalne słodkości bez cukru :) Tak mówię a samej mi się nei chce :P haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarnooczko to kkochany wujaszek :) Ale super, że macie takiego :) No to niedługo cudne emocję Was czekają, urządzanie, wybierani, malowanie... super :) Męczące ale jaka satysfakcja :) Paula na pewno ciężko będzie ale dzięki temu zobaczysz swego skarba :) I nie mów że to nic pewnego bo trzeba myśleć pozytywnie :) Ja jestem zawsze taka zainteresowana związkami mieszanymi bo sama jestem w takim związku :) Tylko że mój S jest Nigeryjczykiem więc mieszanka już całkiem wybuchowa. Czasem mam obawy jak to będzie... Zwłaszcza jak ostatnio powiedział mi, że oni - african men - kochają inaczej :) Przeraziąłm się a jemu chodzi o to, że oni tam nie okazują uczuć publicznie. S powiedział, że stara się dla mnie kochać mnie tak jak ja chcę być kochana. A szczerze mówiąc oakzuje mi publicznie więcej uczuć niż "nasze polskie chłopaki" mi okazywali:) A co do seksu Paula to wiemy wiemy :) Bezstarankowy lepszy i częsciej tak naprawde z tego bezstaranowego coś wychodzi z zaskoczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kpax
z tym seksem podczas starania to dziwna sprawa;/ ja temperament miałam zawsze dośc duzy,potrzeby zresztą też, ale odkad sie staramy to jakoś wszytsko wygasło. jak kiedyś denerwowało mnie to, że nie kochamy sie tak często jakbym chciała, to teraz chyba mi to na ręke;/ jak patrze na Wasze wykresy to widze, że podczas tych najwazniejszych dni kochacie sie jak najczesciej. u nas tak nie ma;/ moj mąz ma dziwną prace. czasem wstaje o 2 w nocy i wraca niby o 15, ale totalnie wykonczony, no i wtedy nie ma siłyn juz na seks. to jest jeden z pododów mojej frustracji. mam wrażenie ze my staramy sie stanowczo za malo...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mynia_82 no tak to prawda u mnie niestety sexik na luzie sie nie sprawdzil a dzidzia nie ma tak czy inaczej wiec u mnie to nie działa... wiesz czlowiek bierze rozne opcje pod uwage IVF nie daje 100% szans zaledwie 30% tylko zwlaszcza ze po takich przezyciach i kilkuletnim nie powodzeniu wszystko trzeba brac pod uwage takze porazke....... no to rzeczywiscie prawdziwa mieszkanka wybuchowa :D ale wazne ze sie kochacie ja wiem ze moj zwiazek jest w stanie przetrwac juz wszystko tyle z mezem przeszlismy i jestesmy nie tylko razem w tych dobrych momentach ale i tez zlych ciezkich chwilach zreszta próba przetrwania zwiazku pokazala ze jestesmy skazani na siebie na zawsze:D i wiem ze co by sie nie stalo bedziemy juz zawsze razem i w tych trudnych momentach naszego zycia tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam długiego posta i napisało mi, że potraktowało go jo spam.. nie iwem co było nie tak W każdym razie pisałam że my akurat kochamy się często jak już mamy możliwość, bo na odległość to widimy się narazie raz na dwa miesiące... więc i klilka razy dziennie jak już jesteśmy razem ale kiedyś też miałam z tego większą radochę i częściej mi się chciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny popłakałam sobie i trochę lepiej. Smutno troszkę ale cóż. :*** dziękuję za wsparcie kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×