Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

mi1 na pewno będziesz wierzę w to,ja nie narzekam cieszę się ale jak jestem w domu bo jak wychodzę gdzieś jest to uciążliwe:)i bądź dobrej myśli musi ci się udać. Iwka te zastrzyki naprawdę nie sa straszne ja przy pierwszym popłakałam się ale później to nie było problemu, poprostu wyciągałam i robiłam:) Madziula ja to z piersiami nie mam problemu bo mam bardzo małe chociaż teraz trochę urosły(z czego się cieszę) trochę bolą ale nie jakoś mocno.u mnie najgorzej jest z mdłościami i apetytem czasami mam tak że muszę zjeść a czasami nie mogę na to patrzeć.Co do ciąży to lekarz powiedział że wychodzi na 8tydzień ale to jakoś jest niemożliwe jakoś dużo tego naliczył.A założoną już masz kartę ciąży? nielotol kochana trzymaj się i bądź dzielna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania2123
Witajcie! Trzymam kciuki nieraz jak się sądzi , ze jest zle to wtedy wychodzi. Moze uda nam sie ;-) A kiedy dokładnie testujesz? Izabelko, Helenko, Madziulko jak tam to juz macie wyznaczone daty porodów? Stefi kochana jak tam? Nielot juz niedziela za pasem ;-) Joasia co u Ciebie? Iwka jak zastrzyki ida? pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane to na górze to ja;-) Ania przepraszam ze jestem pod Twoim nickiem,. ale pisalam do Ciebie pierwszej i mi jakoś to wskoczyło ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak miało być !! Ania2123 Trzymam kciuki nieraz jak się sądzi , ze jest zle to wtedy wychodzi. Moze uda nam sie oczko.gif A kiedy dokładnie testujesz? Izabelko, Helenko, Madziulko jak tam to juz macie wyznaczone daty porodów? Stefi kochana jak tam? Nielot juz niedziela za pasem oczko.gif Joasia co u Ciebie? Iwka jak zastrzyki ida? pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! Helenka cos faktycznie dziwnie masz z tym 8tc bo ja mam wyliczone co do dnia.Przy in vitro jest to możliwe bo wiadomo kiedy było zapłodnienie.Przeciez Ty mialas transfer 5 dni wcześniej to skąd ten 8tc??hmmm dziwnie... Karty ciązy nie mam bo powiedział ze dopiero później zakłada się,generalnie to chyba po 12tym tyg.Z reszta ja będę chyba jeźdźic do kliniki tylko do momentu brania leków a jak wszystko będzie w porządku to do lekarza u mnie w mieście bo w Krakowie to naprawdę duzy koszt całą ciąże. x M1 jak lekarz dal mi 1sze usg to tam było ze 5tyg i 1 dzień i termin porodu na 21 stycznia,ale.....wiesz, ja tak daleko nie wybiegam w przyszłość.Kazdy dzień do przodu to dla mnie cud. Ja w każdym razie cały czas podchodzę do tej ciaży chłodno,boje się cieszyc za wczasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziula dotrwasz do 21 stycznia ja Ci to mówię ;-) Będzie dobrze chyba juz wyczerpałyśmy limit nieszczęść ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m1 - już 3 zastrzyki za mną:) Jakoś idzie, na szczęście nie mam żadnych sińców, robię bardzo powoli. justynka83- trzymam się Twoich słów, że nie wszystkie zastrzyki bolą tak samo:) Po Twoim wpisie zwróciłam uwagę na to, ze rzeczywiście to nie tyle wkłucie mnie boli, co podawanie leku - dość mocno piecze. Może kolejne będą mniej;) Jakoś muszę dać radę;) Dziewczyny, mam pytanie do tych zaciążonych:) Gdzie prowadzicie swoje ciąże? U lekarza z kliniki niepłodności, prywatny gabinet, macie karty medyczne z pracy? Ja ostatnio sie zdziwiłam, jak mi gin prywatny (firma opłaca mi prywatne leczenie) powiedział, ze oni nie podejmą sie prowadzenia ciąży po ivf(!). Byłam bardzo zdziwiona, jako uzasadnienie usłyszałam, ze zapewniają tylko podstawową opiekę medyczną, a ciąża po IVF jest z gruntu ciążą zagrożoną. Jak jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwka no np. gonal mnie nie bolał a diphereline mnie bolała jak robiłam a więc zależy to od zastrzyków .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modlicha83
czesc dziewczyny mam pytanie odnosnie krotkiego protokolu.okres mam dostac gdzies kolo 25 czerwca i mam dzwonic do szpitala.mysle ze w ciagu 2 dni zaczne brac zastrzyki (chyba).mozecie mi powiedziec przez jaki okres ? 2, 3 tygodni?.wiecie ile calosc trwa.mam jechac autem do polski na poczatku sierpnia i nie wiem co robic .podchodzic do IVF czy dac sobie spokoj i zaczac w sierpniu jesli szczescie dopisze z wolnym miejscem.:) zdaje sobie sprawe ze moge zajsc w ta ciaze i tak czy siak nigdzie nie pojade ,sama nie wiem d**a :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny. u mnie nareszcie slonce swieci az zyc sie chce. Justynko jestem sledze caly czas i kibicoje wszystkim ja tak jaj ty mrozaczkow niema i juz czwarty raz od poczatku ale moze sie uda. Od poniedzialku biore juz zastrzyki 3 fiolki fostimonu zawsze bralam 2 teraz 3 kurna bola bo to pod skure i duzo w strzykawce. nawet myslalam ze moze.lepiej 2razy nakuwac jak myslicie? Iwka jak piecze to. wytrzyj dobrze skorze wacikiem zeby niebylo spirytusu na skorze albo poczejaj z 5 sekund niech wywietrzeje. ja zauwarzylam ze to spirytus jak dostaje sieobok igly to on powoduje pieczenie.-przynaniej u mnie tak bylo. Kurna fajnie ze tylu z nas sie udalo:-):-):-) na reszte tez przyjdzie czas. a co z Gerwazym bo jakos przeoczylam??? buziak i milego dnia dla wszystkich przyszlych mam (rozumie sie ze to wszystkie dziewczyny na tym forum) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwka_82 mi lekarz powiedzial ze do 12tc musze nadal jezdzic do kliniki bo biore duzo lekow i ciaze po ivf prowadzi sie troche inaczej niz naturalna ale po 12tc mozna juz u swojego ginekologa tzn np w swoim miescie.Ja tak zamierzam zrobic jesli wszystko bedzie w porzadku bo w macierzynstwie wizyta+usg od 10tc kosztuje juz 250zl a nie 150zl tak jak dotychczas.Dla mnie to stanowczo za drogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka ciesze sie ze sie nie poddajesz i wracasz do walki.Życze Ci duzo sily i wytrwałości :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witsm wszystkie kolezanki! Tez jestem ciekawa jak tam Miki, mam nadzieje, że nas znajdzie tutaj, bo nasz stary topik calkiem padl. Dobrze, ze m1 ten stworzyla :) miki miala rodzic we wtorek, wiec pewnie niedlugo wyjdzie ze szpitala i napisze do nas! Xxx Nielotek, Twojej coreczće tak sie podoba w srodku, ze nie chce isc...zresztz co to za pogoda, co to za lato..wcale sie jej nie dziwie :) u nas 10 st..masakra. Xxx Pozdrowienia dla wszytkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka 35, fajnie, ze walczysz dalej! Gerwazy nas na razie nie odiwedza tutaj, moze sie pojawi, ale widzialam, ze na innym temacie pisala iz leci do colorado, takze walczy dalej rowniez :) Xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam tez nadzieje, ze wiosanka nas znajdzie i napisze kiedy ma porod blizniakow, a moze juz miala? Xx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwka, bardzo dziwne podejscie Twojego lekarza, lepiej zmien go od razu. Ciaza po in vitro jest traktowana, jak kazda inna, przynajmniej tu gdzie mieszkam ( szwajcaria). Nigdy nie spotkalam sie z odmowa prowadzenia ciazy po inv, chyba lekarz ma jakis problem innej natury...ja robilam inv w polsce, a potem wrocilam do siebie i tu chodze do normalnego lekarza. Xxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Iwka ja uważam ze lekarz który Tobie powiedział ze ciaza po ifv jest ciaza wysokiego ryzyka powiedział prawde. Lunede nie mow tak ze ciaza po ifv jest taka sama jak kazda inna bo to nieprawda. Najlepiej jest pozostać w klinice leczenia nieplodnosci botam lekarze maja trochę wieksza wiedze i doświadczenie w prowadzeniu ciąż po ifv . Sama tego doswiadczylam . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ivka ja do 7tyg bylam u siebie w klinice, pozniej u ginekologa ktorego wybralam. Tez wlasnie sie dziwie, ze u nas w Polsce jakos dziwnie podchodza do ciaz z ivf. Tu gdzie ja mieszkam - Belgia podchodza jak do normalnej ciazy i nie ma zadnych ani ulg ani innych metod prowadzenia, pracujesz do samego konca ciazy, minimum na tydzien przed planowanym terminem porodu musisz juz isc na macierzynski. Jak bylam w Polsce na wizycie raz prywatnie jakos w 20t to tez Pani gin zapytala mnie "oczywiscie juz Pani nie pracuje?" Byla bardzo zdziwiona jak powiedzialam ze pracuje i w najblizszym czasie nie zamierzam przestac ;-) Na zwolnienie poszlam w 32t. Mysle, ze jak nie ma wskazan do niepracowania to warto pracowac do momentu kiedy sie da. Napewno lepiej to wplywa na nas kobietki jak i dzieciaczki. Trzymam kciuki!!! Xx Lunka mam naprawde cicha nadzieje ze uda sie wczesniej. Pomagam sobie przeroznymi sposobami, skacze na pilce, na lozku (siedzac oczywiscie) podszczypuje brodawki, meza molestuje,spaceruje, sprzatam wiec moze cos sie ruszy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nielot tylko weź pod uwagę ze tam gdzie mieszkacie temat ifv i wszystkiego co z tym związane jest już od dawna wprowadzone i lekarze sa do tego przygotowani a w Polsce raczkujemy, jest niewiele klinik i lekarzy którzy podjeli się tematu in vitro . Wiec nie dziwie się lekarzowi który nie chce wziąć na siebie takiej odpowiedzialności jeżeli czuje się niepewnie i uważam ze to jest szczersze i uczciwsze niż podejmowanie się prowadzenia ciąży . Co do pracy to u nas tez niedługo mam nadzieje do tego dojdziemy ze jeżeli nie ma przeciwskazan to nie będzie się kazalo kobieta lerzec jak chorym dlatego ze sa w ciąży, chociaż mysle ze to kobiety zachowują się jak chore jak tylko zajda w ciaze a lekarze daja zwolnienia bo jest na to przyzwolenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak tu masz racje, ale juz pozniej ciaza po ivf rozwija sie tak samo i w takich samych warunkach jak ciaza naturalna. Bynajmniej takie jest moje zdanie, ale wiadomo kazdy ma inne doswiadczenia i inne zdanie na ten temat. Tak czy owak najwazniejsze oby wszystko zakonczylo sie sukcesem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciaza wys. Ryzka to taka, w ktorej cos sie dzieje patologicznego, np odkleja sie lozysko, wystepuje krawienia, itd...jesli wszystko przebiega prawidlowo, to ciaza nie jest wys. Ryzyka, tylko ze wzgledu na sposob zaplodnienia. 3 lekarzy z ktorymi rozmawialam -owszem, nie w Polsce, to potwierdzila. Z opinia, ze ciaza po in vitro jest ciaza wys. Ryzyka spotkalam sie tylko na forach internetowych, ewentulanie w internecie, ale fakt, nie rozmwialam o tym z polskimi lekarzami. Ja rowniez nie mialam zadnej taryfy ulgowej z tego tematu i pracowalam do 36 tc, potem zaczelam macierzynski. Lekarz prowadzi mi ciaze, tak jak kazda inna, nawet jesli chcialam wiecej z uwagi, bo ciaza po in vitro jest dluuuugo wyczekana i kobiety naturalnie oczekuja wiecej atencji i troski w tym okresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczko super, ze dalej walczysz ;-) Szkoda, ze 4 raz od początku podchodzisz . Boze podziwiam Cie ja nie wiem czy wystarczyło by mi siły (może tak) ale finansowo szok. Ja się boję też co będzie dalej. Miki pewnie już Mamusią jest ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki! Cieszę się, że w końcu Was znalazłam :) Teraz muszę nadrobić zaległości :) xxxxx Mi1, Emilik Clexane to heparyna drobnocząsteczkowa na rozrzedzenie krwi, zapobiega pojawieniu się skrzepów. Ja właśnie biorę przy anty, ponieważ jestem po przebytej zatorowości płucnej, a przy hormonach istnieje wyższe ryzyko ponownego przebycia zatoru. xxxxx Helenko, dużo odpoczywaj i nie denerwuj się, a w przypadku niepojących objawów lepiej nie zwlekać z konsultacją lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziula bo on patrzył na badania czyli betę i progesteron a mam dosyć wysokie,ale za tydzień idę do mojej p dr i na pewno o wszystko dopytam.U mnie w klinice nie prowadzą ciąż tylko chyba do 12 tyg a później do innego lekarza ale wiem że moja p dr poleca sprawdzonych.U mnie wizyta ciążowa też kosztuje 210 zł więc dużo:( Ja tak jak ty podchodzę do tego na chłodno ale przyznam że z każdym dniem coraz trudniej:) a powiedziałaś już w rodzinie,ja tak wczoraj już nie mogłam się powstrzymać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To Helenko już wszyscy wiedzą , super też bym chciała taką wieść ogłosić ;-) Dziś mnie krzyż pobolewa jak ostatnio wwrrr ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi nie chce cie straszyć..........ale moja kolezanke z pracy tez krzyz bolał i okzało sie ze jest w ciazy......wiec dobry znak ja dzisiaj 2 kropeczki zabrałam z kliniki. 5 zamrozilismy , a z 3 jeszcze rosna, na hcg mam isc 12- troche długo. w czwartek do pracy wiec moze jakos zleci kikulec p. dr tez mi tak powiedziała o tej clexanie ze naukowo udowodnione jest ze dzieki lepszemu upłynnieniy łatwiej jest zajcs w ciaze. pozdrawiam was wszystkie i lece na tv troszke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilik to trzymam kciuki za Was ;-) Kochana nio mam nadzieję,ze to dobry znak ale wcześniej też tak miałam, ale miejmy nadzieję, ze sie uda wszystkim na forum ;-) Ja niore acesan , podobno tez pomaga w zagnieżdzeniu zarodka nio zobaczymy dziś u mnie 5 dzien po transferze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmykam spać po tych tabletkach to aby by się spało ;-) Do jutra pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziula: jeżeli liczysz na becikowe to kartę ciąży musisz mieć prowadzoną od min 10tc inaczej nie przysługuje i teorie założy się później to bez sensu, bo w karcie pacjenta powinna być adnotacja o jej utworzeniu. Ja swoją mam już od 5tc. Dzisiaj byłam ostatni dzień w pracy.... od poniedziałku L4.... w czwartek usg... już się nie mogę doczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniaa ta cała "przygoda" z IVF nie jest łatwa dlatego jak masz jakieś wątpliwości , pytania, albo chciałabyś wyrzucić złość z siebie to pisz do nas!!:) Dziewczyny zawsze służą dobrym słowem i pocieszeniem. x Helenka a kiedy Ty miałaś crio?? Ja jestem w 8 tygodniu (dzisiaj) x Mi1 kochana głowa do góry, nie myśl negatywnie!!! x Madziula ja mam to samo wole nie mówić kiedy poród bo boję się wybiegać tak w przyszłość. Jak narazie to we wtorek wizyta i zobaczymy jak dzidzia się rozwija:) x Iwka ja swoja pierwsza i ostatnią wizytę w klinice gdzie mieliśmy IVF mam we wtorek , potem z tego co wiem dostaje skierowanie do swojego GP (lekarza pierwszego kontaktu) i wszystko z nim omawiam. Też myslałam na pocz ątku że ciąża będzie prowadzona w klinice ale niestety na tym konczy się ich pomoc. x Aneczka ciesze się że wróciłaś do walki po szczęście:):):) x Emilik trzymam kciuki!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×