Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Justynka83, pytam bo doszukuję się u siebie :-) Dziś tylko delikatne kłucia a tak to zupełnie nic. A jesteś na zwolnieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margo już mam, właśnie przed chwilą dzwoniłam, bo nie mogłam już wytrzymać a miały być niby później. Beta 116,5 :) Chyba dobrze. Teraz aby rosła. Jakie to są nerwy. Dzwoniłam do doktorka, jutro mam powtórzyć,bóle w podbrzuszu na razie ok, a jak się nasilą mam go informować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kikulec szczere gratki,jutro beta bedzie wyzsza,Ja jutro jade po swoje 2 malenstwa,oby nowy "domek" im sie spodobal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka,ja odkąd nie biore luteiny cały czas mam zwiększoną ilość śluzu,w ciązy tak właśnie jest dlatego łatwo o infekcje.Ja mysle ze jeśli nic Cie nie swędzi,nie piecze to chyba nie ma powodu do obaw. x kikulec witaj w gronie ciężarnych :-) x A do mnie przyplatała się nowa "rzecz"mianowicie wysypalo mi buzie,dekolt,swędzą dłonie i pękają.Nie wiem czy to przez hormony które zaczęłam brac bo pratycznie dwa dni od zazywania ich tak mnie obsypało.Wyglądam cudownie,kilo pudru na gębe i mogę wyjść z domu :-) x M1 kochana od wczoraj mysle o Tobie i tak mi smutno ze Ci się nie udało.Cholera Ty to masz pecha.Moze porozmawiaj z lekarzem co można by było jeszcze zrobić żeby zwiększyć szanse na ciąże.Moze nacinanie endometrium albo zmienić zwyklą luteinę na utrogestan,tak jak w moim przypadku lekarz zalecił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jupiiiii!!!! Kikulec super!!! Pięknie malenstwo rośnie :))))) X Madziula, ja tez jak wchodzę na forum to myśle cały czas o mi1 :( Tak mi Jej szkoda i tak baaaaaaardzo bym chciała, zeby jeszcze w tym roku Jej sie udało :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwa13
Wrocilam wlasnie jestem juz po punkcji pobrali mi 5 komorek zobaczymy jutro co mi powiedza jesli chodzi o dojrzalosc i czy sie zaplodnily. Kikulec jeszcze raz gratulacje. Dorka trzymam kciukasy za jutrzejszy transfer. Mi 1 trzymaj sie kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki dziękuję, ale proszę nie puszczajcie jeszcze kciuków, bo ja czuję się przerażona. To chyba przez M, który nie dowierza i wprowadza mnie w taką niepewność. Jakby mógł to zajrzałby chętnie sam do środka, żeby to sprawdzić :) A ja tak strasznie chcę wierzyć, że będzie wszystko dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To teraz Siwa i Dorka zaczynają przygotowywać się do roli matki :) Jestem z Wami dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co mnie jeszcze naszło? Ciekawe czy to transferowany zarodek czy może natura jeszcze spłatała nam figla :) Ale tego to już się chyba nie wiem nigdy :) Ale tak czytając, jak niektórym udaje się niespodziewanie naturalnie, to tak mnie dopadły takie myśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane dzięki , ze jestescie ze mną. Dziś jest oki ;-) Coż takie zycie! Najwyżej nie bede miała dzieci i tyle. Powiem Wam ze lepiej nie miec dzieci niz jak tacy znajomi mają 1 i umiera z dnia na dzień bo coś z genetyką i lekarz im powiedzial ze nie powinni miec dzieci i teraz uwazaja zeby nie miec kolejanego bo wszystkie tekie bada. Ja mysle ze moze lepiej nie miec jak miec chore i patrzec jak dziecko umiera. Sorki ale to takie moje refleksje. A ja planuje jak @ dostane do lekarza jechac i kolejne krio chyba ze mrozaki nie przezyja do 5 doby, w sumie teraz to jak cos to niech hoduja je do 5 doby bo po co transferować takie co nie mają szans na dalszy rozwój, a jak sie nie uda to bede piła zioła już mam dobrane nic nie zaszkodzi a moze pomoze , a potem in vitro jak sie załapie na dofina, . Mysle jeszcze o badaniach genetycznych, bo w sumie nie takie drogie a powiedza czy sa dla nas szanse. Emilik i Aneczko kochane moje w Wy co myślicie o tym wszystkim? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi, kochana, jak dobrze, że już myślisz co dalej. Tak trzymaj! Nie poddawaj się! Już wkrótce będziemy Tobie gratulowały wysokiej bety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritka7
mi - bardzo mi przykro... kilkulec - super :) gratuluje :) siwa - 3mam kciukasy za Ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kikulec gratulacje :) :) Ja dziś byłam na usg widziałam maluszka i bijące serduszko :) :) Dostałam zastrzyki clexane i acard niby mają pomóc tym bardziej że dwa razy poroniłam Jakie bierzecie dawki kwasu foliowego bo ja przez dwa tygodnie mam brac 4x1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi1 - nawet nie wiesz, jak mi smutno, że się nie udało. Wiem, że teraz żadne słowa nie są dobre:( Przetrzymaj to jakoś i nie trać nadziei. x x Kikulec - jeszcze raz, już formalnie - moje gratulacje:) Nie martw sie betą, poziom HCG masz super! Co do objawów - mnie tylko piersi trochę bolały, poza tym nic szczególnego: senność wieczorem, uczucie mdłości, gdy przez kilka godzin nie jem - zwłaszcza po południu. Ani brzuch, ani krzyż mnie nie bolały i nie bolą. x Justynka83 - dlaczego Ty już nie bierzesz luteiny? Ja jestem w 13 tc i dopiero jutro odstawiam i cały czas biorę d*phaston... Nie rozumiem do końca po co. Tak, jestem już po genetycznym usg, ale to za wcześnie aby stwierdzać płeć, jeszcze niewiele widać. Moja pani dr pokusiła się jednak o wróżenie, że będzie chłopak:) Widać natomiast paluszki, kolanka, żebra, plamkę, która jest maleńkim żołądkiem, cały kręgosłup:) Naprawdę ciężko w to uwierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwa13
dzieki Ritka 7 a co u ciebie działasz dalej czy narazie odpuszczasz sobie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi1 tez myslalam o Tobie, nie pamietam czy miałaś jakies specjalne "dodatkowe wspomagacze" po transferze?? Ja za drugim razem cykl przed podejsciem mialam endometrium scratch, po transferze przez dlugi czas bralam aspiryne i dodatkowo mialam zastrzyki z progesteronem (oprocz tego rowniez czopki ale to standard chyba wszedzie) , wczesniej zaczełam akupunkture. Takze nie wiem czy te wszystkie skladniki razem wziete czy ktorys z osobna pomógł zajsc mi w ciaze. Moze popytaj lekarza co on na to?! Ja w klinice poznalam polska pielegniarke i to ona mi zaproponowala te zastrzyki, mowila ze wiekszosc dziewczyn ktore je brala zaszla w ciaze. Takze nie wiem czy to akurat dzieki nim no ale mysle ze warto popytac. Mocno Tobie kibicuje DZIELNA KOBIETO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabelko dzięki, narazie jestem dzielna ale nie wiem jak dlugo. Emilik wiesz co ja powiem dr jak moje zarodki przeżyją hodowlę, zeby ponadcinał mi otoczki , a co płace i wymagam a czytałam ze to pomaga w uwolnieniu sie zarodkowi z osłonki i zagnieżdzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny Mi tak, my badaania genetyczne robilismy, slaba i mocno spadajaca r***liwosc plemnikow to jedyna znaleziona przyczyna. Teoretycznie moj M moze byc ojcem biolegicznym ale 4 IUI, 4 IVF-ICSI jejeczek było zawsze duzo ale embrionki obumieraja jak musza w 3 dobie dojsc funkcje zyciwe plemnika (bo do 3 doby zarodek rozwija sie na tzw autopilocie jajeczka _pewnie to juz wiesz ) Co do chorob i przeznaczenia w ktore ja wierze to zgadzam sie z toba i tylko tak potrafie sobie wytlumaczyc nasze nieudane proby -pewnie ja wszystkiego niewiem i moze tak bedzie lepiej. Kikulec wiary juz wemnie niestety niema- jestem tak pusta i zimna w srodku ze sama niepoznaje siebie jestem tak zniszczona psychicznie ze zle mi samej ze soba.Powiem Ci ze walka o dzidzie tak mnie wykonczyła ze gdybym to wiedziała 9 lat temu to niepodjeła bym jej. Justynka czy wracam -nie. Teraz przychodzi mi sie zmierzyc z powiklaniami po terapiach hormonalnych do 4 ivf-ow. I boje sie bardzo ze przyjdzie mi walczyc o swoje zycie , a sił niema i niewiem czy podolam. Smutna ta moja historia wiem i przepraszam. Zagladam do was z sentymentu i czekam z wami na każda bete, i ciesze sie z kazdej ciazy. Pewnie niebede juz pisac bo niema o czym, moj temat ivf przestaje istniec, moj czas mina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczko, czytam tę Twoją wypowiedź i aż łezka mi się zakręciła :( Smutna ta Twoja historia. Dobrze, że podjęłaś walkę, bo żałowałabyś, że nic nie zrobiłaś. A może Twoja historia zakończy się tak jak M84 (o ile dobrze pamiętam natura zdziałała cud :) ). Zaglądaj tu czasem do nas. Tulę Cię mocno! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczko kochana życzę Ci żebyś osiągnęła spokój ducha. Może jeszcze kiedyś nabierzesz siły do dalszej walki. A jeśli nie to życzę Ci abyś mimo wszytsko była szczęśliwa, tak zwyczajnie, po prostu... x Iwka ja badałam progesteron w 20 dpt i wtyedy miaąłmw ynik powyżej 80. Dr kazął odstawić luteinę i brać tylko D*phaston 2x1. I medrol 1/2 x1. Też się zdziwiłam ta luteiną ale widać po moim wyniku że chyba nie muszę już jej brać. Nie wiem jak doczekam do tej wizyty :-( I faktycznie zauważyłam że ciagle chce mi się spać i nawet budzę się zmęczona mimo 8 godzin snu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam dziś po zwolnienie i lekarka robiła mi USG ale jeszcze nic nie widać. Coprawda delikatnie jeździła mi po brzuchu, bo nie chciała jeszcze za mocno przyciskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwa13
Dorka czy juz coś wiesz na temat komórek czy sie zapłodniły itd.??? kiedy transfer masz ? Ja mam jutro transfer 2 zarodków mam nadzieje że wszystko będzie dobrze i moje maleństwa zostaną zemną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritka7
aneczko- bardzo smutna ta Twoja historia, bardzo mi przykro, ze tak Ci sie potoczylo to wszystko...Wierze jednak, ze i do Ciebie usmiechnie sie slonce i zdarzy sie cud! Sama tez na niego gdzies w glebi serca licze.. kikulec- ciesze sie twoim szczesciem :) siwa - 3mam kochana kciuki za Twoje zarodeczki, niech zostana z Toba prze 9 miesiecy..ja poki co odpuszczam ale moze skusze sie jeszcze na ivf z dofinansowaniem, bo tylko to biore pod uwage...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siwa jestem juz po transferze wlasnie wrocilam do domku i zamierzam leniuchowac....Z 4 moich pecherzykow zaplodnily sie dwa z czego jeden obumarl...wiec mam tylko jeden, cala moja w nim nadzieja.... Powodzenia, abys miala wiecej szczescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka, podobno jeden transferowany zarodek ma większe szanse na zagnieżdżenie niż dwa :) Teraz odpoczywaj i dbaj o siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczko kochana a co myślicie o adopcji zarodka? Ja mysle ze jak nie wyjdzie to sie zdecyduje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×