Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Gość siwa13
ritka7 ciesze się ze nie odpuszczasz do końca skorzystaj z dofinansowania jesli tylko masz okazje trzymam kciuki:) dorka77 no to teraz 2 tygodnie oczekiwania i świętowanie:) za ciebie tez trzymam kciuki. Mam nadzieje że będzie dobrze i moje maleństwa zostaną zemna . Bedziemy razem odliczac czas do bety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwa13
mam pytanko do dziewczyn ktore miały mrożone komórki czy placilyscie za zamrozenie i pozniej odmrozenie przed podaniem ? jak tak to ile bardzo prosze o odpowiedz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi lekarz mowil ze to kosztuje 500 zl bez wzgledu na ilosc zarodkow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja za mrożenie 8 zarodków płaciłam 1100 zł, a potem za krio 900 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w klinice płaci się za każdy zarodek ileś tam, nie ma jednej ceny .,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wincza
Witam Już kiedyś byłam na tym forum. W poniedziałek miałam transfer 3 dniowych zarodków 8A i 7A. To jest już moje drugie in vitro. Mam nadzieje że się uda pierwsze bardzo przeżyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwa13
dzieki za szybka odp. pytam bo wlasnie tak zrozumialam dr. ze mrozenie bedzie kosztowac 550 zl a dzis mi mowili ze jak 1 zarodek to 500 a jak trzy to 1000 i zaczynaja mnie przerazac te kwoty:( a za krio tez sie chyba placi 1000 :( wiec mam nadzieje ze jutro zabiore ze soba malenstwa i nie bede musiala juz o tym myslec bo jak tu sie nie denerwowac jak oni maja takie ceny kosmiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwa13
wincza trzymam kciuki napewno się uda tym razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety siwa takie sa cen dra z nas a my wierzymy ze sie uda i doją nas. Ale cóz poradzić . U nas siwa 2 zarodki 500 zł a następne koleje 2 po 300. i transfer jak ze swiezych to za darmo a jak krio to po 900 zł, plus leki, wizyty i znowu kolo 2tys wychodzi. Wincza trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwa13
mi1 oby się udało nam czasami brakuje mi sił . Chyba mnie nerwy dopadły przed jutrzejszym trf .Ale jak mawiała moja babcia nadzieja umiera ostatnia... spijcie spokojnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wincza
Czy po transferze robiłyście zastrzyki z Ovitrelle ,bo ja ma zalecone w 1,3,5,7 dniu po transferze dodatkowo lutinus 3x, clexane 1x, estrofem 1x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angela1983
czesc dziewczyny zycze powodzenie kazdej z osobna,tym ktore sa zarowno przed jak i po transferze :) Mam pytanko wczoraj zaczelam 11 tc i od wczoraj mialam zmniejszyc dawke luteiny do 1x1(400mg).calkowicie mam przestac brac luteine do 18 wrzesnia czyli poczatku 12 tyg.czy to nie za krotko ?zastanawiam sie czy isc do gp po recepte na wiecej szczegolnie ze mialam na poczatku komplikacje.jak uwazacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny dziś rano wstałam i miałam lekkie plamienie ,od razu się wystraszyłam , ale teraz jak na razie jest spokój ,leże plackiem i się nie ruszam , kikulec a czy po zastrzykach z clexan mogą być takie objawy ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, czytam Was od kilku dni, bo sama jestem w trakcie procedury. Wczoraj miałam punkcję i czekam na telefon z kliniki w sprawie transferu - mam tylko nadzieję, że choć jedna moja dzidzia urośnie. To moje pierwsze podejście do in vitro. Zanim na poważnie zaczęłam starać się o dziecko, wewnętrzny głos mówił mi, że to będzie trudne, że w moim przypadku tylko in vitro. To było tak, jakby organizm sam chciał przemówić do mojej świadomości. Ciężko to wytłumaczyć, ale same pewnie doświadczacie głosu "kobiecej intuicji". Przez 4 inseminacje przeszłam bez większej wiary w ich powodzenie i bez najmniejszego rezultatu - ani śladu ciąży. Po tych doświadczeniach z wielką nadzieją przyjęłam myśl o in vitro, podeszłam do niego z przeczuciem, że się uda. Po przeczytaniu Waszych historii, moja wiara osłabła i nawet przed punkcją miałam poważne chwile zwątpienia. To, że mnie się wydaje iż ta metoda da mi wreszcie upragniony sukces, wcale nie musi się spełnić, bo nie jest to takie oczywiste...Choć z drugiej strony, moja intuicja rzadko mnie zawodzi...Chciałabym, żeby te wątpliwości wreszcie się skończyły. Z całego serca gratuluję tym, którym się już udało, a nam walczącym życzę powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam do Was jeszcze pytanie - przed chwilą dzwonili z kliniki, mam umówiony transfer na poniedziałek. Czy to znaczy, że coś już kiełkuje czy umawiają w ciemno? Jak to było u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odebrałam betę z wczoraj - 248,7. Przyrost większy niż 100% więc chyba dobrze :) Na 27 mam wizytę w klinice. xxxxx m84 Clexane jest lekiem rozrzedzającym krew, więc może nasilać krwawienia. Ja nigdy nie miałam żadnych plamień, Tylko po ranach albo po braniu krwi widzę, że jednak krew się mocno leje. Te plamienie może być spadkiem progesteronu,albo może przypada Ci termin miesiączki i po prostu stara krew wylatuje??? Skonsultuj to z lekarzem. Myślę, że coś zaradzi, a im wcześniej tym lepiej. xxxx Aneczka 30, witam i życzę Ci aby tym razem intuicja Cię nie zawiodła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwa13
czesc dziewczyny wrociłam juz z transferu zabralam ze soba 2 maluszki teraz sie modle zeby zemna zostały. Reszta niestety sie nie podzielila wiec nie mam co nawet zamrozic.Nadzieja w moich juz zemna bedacych niuniach:) powodzenia wszystkim przed i po transferach .Ide lerzec i odpoczywac pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siwa, odpoczywaj teraz i trzymaj się zaleceń od lekarza. A propo zaleceń, to przy krio dostałam ich dwie strony :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kikulec - no to rewelacja! Serdeczne gratulacje :) Przyrost wymarzony:) To teraz już się ciesz i odpoczywaj:) Niestety chwilę musisz poczekać, aby coś zobaczyć na usg, ale mówię Ci - minie szybko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a robiłyście więcej niż 2 razy betę?Mi niby lekarz nie kazał już 3 raz robić, ale myślę, że w przyszłym tygodniu dla własnego spokoju zrobiłabym :) A w ogóle moja siostra w ciąży, dowiedziała z testu 2 dni temu, więc razem będziemy się kulać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość modlicha83
Kikulec ale zescie sie zgraly, super! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwa13
hej Dorka77 jak samopoczucie? odpoczywasz mam nadzieje? ja leze ogladam tv i rozmyslam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynko,hop hop! :) Powtarzałaś jeszcze może betę?? Wizytę masz 19 tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka a powiedz mi jeszcze,bo Ty miałaś bóle podbrzusza na początku, przeszły Ci one?? Bo ja już swoimi bólami zaczynam się schizować. Nie są one jakieś strasznie, takie rwanie po całości dołu brzucha, może faktycznie macica się rozciąga, ale już zaczynam mieć urojenia pozamacicznej. Ale dziś w ogóle mam zły dzień, oby to wynik hormonów. Wszystko mnie drażni. Do tego byłam z M we Wrocku, po drodze zasnęłam w samochodzie, no ale trza było się obudzić, bo wróciliśmy pod dom i jeszcze bardziej mi źle.Jak niewyspanemu dziecku :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj siwa 13....mam juz dosyc tej laby i rozmyslan...pewnie sie nie uda...nie mam mrozaczkow ani kasy na dalsze podejscia.Synus zostanie jedynakiem a ja pewnie szybciej zostane babcia niz matka :( kikulec podwojne szczescie w rodzinie ,no to wam sie udalo :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, mnie in vitro jeszcze nie dotyczy, ale podczytuje i sie psychicznie nastawiam, bo pewnie za czas jakis bede musiala sie zmierzyc z decyzja o tym zabiegu. Kikulec, z tego co wiem, to przy in vitro nie ma opcji na ciaze pozamaciczna, takze sie nie martw - nie ma powodu :) A dziewczyny, ktorym sie jeszcze nie udalo, mam pytanie, czy ktoras z Was konsultowala sie z psychiatra, badz psychologiem? Przepraszam za bezposredniosc pytania, ale czesto nie ma klinicznych podstaw do IVF, tylko tzw. Nieplodnosc idiopatyczna. Ciagle szukam jak sobie pomoc i ostatnio trafilam na artykuly na stronie www.ciazowy.pl w dziale przed ciaza, psychologiczne. Dowiedzialam sie o czyms takim jak tokofobia, czyli paniczny lek przed porodem, moze to blokowac zajscie w ciaze, a nawet moze byc przyczyna poronien nawykowych. Tych art. Bylo kilka, m.in. gdy kobiety chca zdazyc przed "ostatnim dzwonkiem", albo bardzo chca zajsc w ciaze, presja i rozne leki moga wplywac na nas negatywnie. Powiem Wam szczerze, ze wynikalo z tego, ze poki nie uporamy sie z problemami duszy, czasami lekarze moga stanac na glowie, a nie beda w stanie nam pomoc. Ciekawe jest to, ze dotyczy to zarowno kobiet jak i mezczyzn. Ja juz jestem zdeterminowana i dzisiaj wybieram sie do psychiatry. Dziewczyny zastanowcie sie nad tym, moze akurat to bedzie klucz do sukcesu. Wszystkim Wam kibicuje z calego serca, tym ktorym sie udalo zycze spokojnych 9 m-cy, a czekajacym na swoj cud - wytrwalosci i wiary 😘 Mam nadzieje, ze te informacje komus pomoga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwa13
Dorka77 nie mozesz tak mówić musisz wierzyc ze sie uda. Masz synusia to masz sie kim zajac zeby ciagle nie myslec :) ja wierze musi nam sie udac boje sie ale puki co wierze .Zla jestem bo zadzwonili do mnie z pracy ze cofneli moje l4 bo zapomnieli mi wpisac numer domu i mieszkania przy adresie poprostu szlak mnie trafia to ja mam babki od tego pilnowac i teraz musze jechac 100 km zeby mi 2 cyferki wpisala masacra:( a ponoc mamy sie nie denerwowac uwazac na siebie itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siwa staram sie...ale nie zawsze wychodzi :( Synus prawie dorosly, wiec nie wymaga juz wielkiej uwagi a moj dom jest wielki ale pusty... Zalapalam dzis dola...a wszystko przez brak zajecia....chialabym wrocic do pracy -czas szybciej by zlecial. Co do L4 -moze ktos pojedzie i bedzie mogl to zalatwic za ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kikulec piekny przyrost :) Ale fajnie że będziesz miała towarzystwo "ciążowe", gratulacje dla siostry również. x siwa jak się dzisiaj czujesz?? Odpoczywaj i relaksuj się teraz A nie moga wysłać tego L4 faksem?? Troche przegiecie zeby taki kawał drogi jechac po adres, no ale z drugiej strony głęboki wdech wydech i na wycieczke:) x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×