Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kalina82

Reaktywacja topiku Aśki - zapraszam.

Polecane posty

Dzięki dziewczyny , ćwiczę tylko na bieżni i rowerkach , na siłowe nie wejde bo sie nie dopcham i nawet tam nie wejde bo to osobna salka dla tytanów :) Poszukałam troche i będe piła ziólka moczopędne, może to woda po prostu bo to niemożliwe. Może schudłam odrobine na wadze , nie wiem bo nie mieszkam teraz w domu i nie mam wagi. w każdym razie po ciuchach nie widać .W przyszłym tygodniu wracam do domu i znowu odpadnie siłownia bo nie mam jak dzieci samych zostawic .Ale będę ćwiczyła z chodakowską bo po powrocie z siłowni czuję sie super nawet psychicznie, jestem pełna zycia itp. W moim mieście jest jeden endokrynolog-ginekolog , na wizyte się czeka 3 msc. Zresztą każda wizyta musi znowu byc poprzedzana badaniami a ja nie dam rady znowu sie tak kuć co chwilę , nie mam na to kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny;-);-) u mnie ok z dieta. wczoraj zaprawialam ogorki i ich sie najadlam:-P:-P tega mi sie wydaje ze twoje jedzenie jest jak najbardziej ok;-) nie musisz herbatek moczopednych kupowac tylko pij prawdziwa kawe ona ma takie wlasciwosci. jak lubisz oczywiscie;-);-) mamo kamilki prawie 10kg poszlo i ja nie uwazam zeby jakos szybko to zeszlo. chcialabym juz drugie tyle zrzucic. musze jak najwiecej przed zima stracic. bo zima u nas to masakra. jak napada sniegu to niebedzie jak wyjsc bo na wsi zanim odsnieza to predzej ten snieg sam sie stopi:-P:-P za rok idziemy na to wesele i musi byc wtedy te 68 kg albo mniej:-P:-P za was dziewczyny i za wasze cale tez trzymam kciuki:-*:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmienilam stopke;-);-) mamokamilki zapomnialam odp ci na temat wazenia. Ja sie waze codziennie rano jak tylko wstane i siusiu zrobie:-P:-P podobno wazne jest zeby o jednej porze to robic. wiec tak robie;-);-) no i jak waga za duzo mi pokazuje to w ciagu dnia mam kare:-P:-P i sie bardziej pilnuje;-);-):-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam weekendowo! jeszcze pół kilo zostało do I celu. Niestety źle się czuje . Coś mnie drapie w gardle dlatego wskoczę na rowerek stacjonarny a nie na basen. Dzisiaj umówiłam się z koleżanką i nie chce już odwoływać . Pierwszy raz od urodzenia Kamilki wychodzę do knajpy z koleżanką . Bo do tej pory tylko w domu. To dzisiaj zgrzeszę piwkiem. Życzę Wam miłego weekendu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Właśnie wróciłam od fryzjera. Makijaż też zrobiony:) I niedługo lecę na ślub i na wesele:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, Tega no to, jesli na Twojej silowni nie ma zajec z fitnessu lub ciezko sie na nie dostac, to Chodakowska bedzie ze swoimi treningami dobrym wyjsciem. Mysle, ze powinnas sie regularnie mierzyc. Miesnie sa miejsze objetosciowo od tluszczu, wiec kiedy sie rozwijaja, waga moze sie nie zmieniac, ale wymiary napewno sie zmienia. Ja tez sie za jej treningi wezme, ale dopiero jak sie pogoda skiepsci, bo tak to nie mam czasu. Poza tym mam swoje treningi na silowni. Marta baw sie za wszystkie czasy i Ty tez mamoKamilki. Fajnie tak sie odprezyc i odpoczac od codziennego kieratu. Basiula, a Ty myslisz o jakis cwiczeniach? Jak przyjdzie zima i Was tam przysypie, to przydaloby sie popracowac nad cialkiem :-) Pyszny dzis obiad mialam. Maz sie popisal:-) Byla pieczona ryba, kasza i marchew z groszkiem. Ale oczywiscie loda nie moglam sonbie podarowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i kuchnia skonczona;-);-) w koncu;-) sliczna jest;-);-) marta i mamakamilki milej zabawy;-):-* pysiaku wlasnie czekam az sie ochlodzi bo teraz jak pare razy pocwiczylam to nie mialam czym oddychac. niby w domu nie za goraco, bo mam mieszkanie podpiwniczone ale duszno jak diabli. wezme sie przez zime za siebie:-P bo inaczej marnie skoncze:-P;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, wczorajszy dzien niezly. Bylo ciasto, ale za to kolacja wzorcowa- salatka z ogorka i pomidora z jogurtem naturalnym. Basiula, jesli uda Ci sie przez zime stracic te 10 kg, to cwiczenia podwoja efekt. A wystarczy kilka tyg. zaangazowania. Pod czas upalow ciezko cokolwiek zdzialac. Moze tylko bladym switem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ! wczoraj pojeździłam na rowerku przez pół godziny. Pierwszy raz wsiadłam po chyba dwóch miesiącach. Także jestem zadowolona. Z koleżanką miło spędziłam czas na plotach i wypiłam dwa piwka. Dzisiaj się nie zważyłam bo rano się spieszyłam . Mam nadzieję ,że dzisiaj już bez grzechów się obejdzie. Dietetycznych. Marta zdaj relację z wesela. Też bym się wybrala gdzieś potańczyć. Miała kuzynka mieć wesele ale przełożyła na przyszły rok. To mam więcej czasu . Na siłownię sie zapiszę od września. Nie będę się wstydzić. Będę mogła chodzić do południa to może będzie mniej osób. Tylko ,żeby mii nie przeszła ochota do tego czasu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam;-) kolejny dzien czas zaczac;-);-) pysiaku ja bladym switem to spie:-P:-P bo ja i maly pozno chodzimy spac;-);-) wiec co rano spimy do 8;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiula blady swit to pora dla maniakow. Ja tez wylalabym sie wyspac :-) MamoKamilki przed poludniem zawsze jest mniej osob na silowni, wiec mniejszy powod do skrepowania. Zadnego rozmysliwania sie, jak sie odchudzac, to konkretnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny u mnie waga 71 i teraz za nic nie chce iść w dół dopiero was znalazłam pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie Pysiaku nie rozmyślę się. Już się zdecydowałam. Tylko strój muszę zakupić. Aguś to Ty. Jeśli tak , to super masz wagę. Może chwilowy zastój. A cały czas jesteś na diecie od dietetyka? Ćwiczysz? Ja dzisiaj nie zjadłam obiadu za to wciągłam dwie mleczne kanapki . Razem 236 kalorii. Pasowało by to spalić i trochę poćwiczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymam Cie za slowo mamoKamilki. Ja cwicze w zwyklych t-shirtach i takich spodenkach elastycznych, no i buty sportowe musza byc. Fajnie, ze Agus nas znalazlas :-)ale ja nie pamietam Twojej wagi wyjsciowej, ani docelowej, ani wzrostu. To nie wiem ile Ci jeszcze brakuje. Evelka dawno nie pisala. U mnie weekend koncze niedietetycznie. Zapiekanka i moze male piwo lub wino. Taka mam ochote, ze nie wiem. Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Ślub i wesele super bardzo udane:) Potańczyłam ale chwilowo złapałam doła bo wszyscy w parach byli i Razem się bawili a ja sama ale przeszło mi:) Muszę się z Wami czymś podzielić. 6 lat temu na weselu mojego brata jego świadkowi się spodobałam jest 5 lat starszy tylko ja wtedy miałam 14 lat a on 19 więc w tym wieku to duża różnica. My wyszliśmy wcześnie z wesela a on potem się pytał siostry i brata o mnie. I teraz na weselu też był miał być sam ale jednak przyszedł z koleżanką jak powiedział mojej siostrze że to nie jego dziewczyna bo nie wie czy coś z tego będzie czy nie. I on mi się teraz spodobał. Zatańczyliśmy raz trochę pogadaliśmy. Zaprosiłam go na fb mam go w znajomych. I teraz nie wiem co zrobić bo chciałabm do niego napisać co słychać itd. zobaczyć czy w ogóle ma chęć pogadać. Ale nie chce się narzucać i nie wiem jak z tą dziewczyną jest i w ogóle czy ja mu się podobam bo to było 6 lat temu a też inaczej wyglądałm szczuplejsza byłam. I nie wiem co zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey dziewczyny W końcu zauważyłam jakiś spadek . Nie wiem czy mi się wydaje bo nie mam wagi ale oponka jakby się zmniejszyła. Piję ziółka na zmniejszenie wody w organizmie, może to to. Ja ćwiczę w elastycznych getrach i koszulcie luźnej lub obcisłej . Teraz w lidlu jest fajna promocja na takie zestawy do ćwiczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam poniedziałkowo! U mnie na wadze 90,1 kg . Prawdę mówiąc to bałam się wzrostu po wczorajszym bo krótko ćwiczyłam. Słabą mam kondycję. Dzień zaczęłam od kanapki z polędwicą i jajkiem na twardo i kawa z mlekiem aby się dobudzić. Evelka a jak Tobie minął weekend? Tega super ,że widzisz różnicę. I na wadze też pewnie mniej. Aguś jak pamiętam to zaczynała coś ponad 90 to już 20 kilo mniej. Gratuluję. Myślę, że ja zobaczę 8 z przodu w tym tygodniu. Oby nie zepsuć tego. Martulka nie wiem co Ci doradzić . Myślę ,że jak masz go w znajomych na FB to może zagadaj na czacie. Nie sądzę ,żeby to było narzucanie się. Taka niezobowiązująca pogawędka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej;-);-) dzisiaj cotygodniowe wazenie pokazalo 78,1 wiec jest super;-) pewnie by bylo lepiej ale wczoraj pomoglam wciagnac malemu frytki:-P:-P i zjadlam biala kielbaske:-P:-P ale bylismy na dlugim spacerze;-) w ogole to moje dziecko ma taki apetyt ze masakra. jak by obiadu nie bylo to bedzie za mna chodzil i mowil mama am am. heheh;-) ale po nim nie widac. tak jak byl grubaskiem po porodzie to teraz juz w normie na swoj wiek jest. chociaz ostatnio mial niedowage;-);-) usmialam sie wtedy ze mam chudzinke w domku;-);-) martus ja mysle ze jak napiszesz na fb do niego pogadac. mozesz zagadac na temat wesela czy mu sie podobalo. albo cos podobnego;-) jestes mloda i fajna dziewczyna wiec ci nic na drodze nie stoi z zawieraniem nowych znajomosci. a moze cos z tego bedzie;-);-) tega jak czujesz roznice to napewno cos zeszlo;-);-) agusia napisz cos wiecej:-) malinka gdzies sie zapodziala?? my jutro jedziemy do wroclawia do zoo;-) dzisiaj do tesciowej przenocowac bo od niej blizej na dworzec a musimy wczesniej wstac. bo pociagiem jedziemy az 2godz. trzymajcie kciuki zebym z tym moim malym maniakiem zwierzakow i pociagow wytrzymala:-P:-P bo bedzie szal;-);-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, jednak wczoraj skonczylo sie na jednej zapiekance i arbuzie zamiast piwa, czy wina. Bylam taka glodna, ze balam sie, ze wciagne tych zapiekanek fure. Ale na szczescie obylo sie bez obzarstwa. Jedyny minus, ze troche pozno na to bylo. Dzis wreszcie dzien wolny, wiec zaraz pojde pocwiczyc. Pozniej czeka mnie sprzatanie domu. MamoKamilki to juz tylko pol kroczku dzieli Cie od I celu. Mam nadzieje, ze obedzie sie bez zadnych zaburzen i zobaczysz te 8 jeszcze w tym tygodniu. To chyba najnizszy wynik odkad Cie znam :-) Trzymam kciuki za wytrwalosc, bo wyobrazam sobie, ze dasz rade dotrzec w okolice 70. Najlepiej do lata, zebys sie dobrze czula we wlasnym ciele, ktorego nie ma jak zakryc, gdy jest goraco. Tega kontroluj wymiary, bo jestem pewna, ze centymetry beda ubywac. A ziolka to zawsze lepsza opcja niz tabletki. Ciekawa jestem, czy pijesz kawe, bo kiedys czytalam, ze kofeina wspomaga spalanie. Wiec przed cwiczeniami dobrze jest napic sie kawki. Marta bycie singlem jest lepsze niz bycie z byle kim. Jesli masz tego chlopaka w znajomych, to go zagadaj. O czymkolwiek, moze o zabawie na weselu. Jest szansa, ze jakos sie sprawa rozwinie fajnie. Narzucanie sie bedzie w tedy, gdy chlopak bedzie unikal kontaktu, a Ty bedziesz sie robic namolna. Wiec daj sobie szanse:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eveeelka
Czolem:-) jestem i ja po dosc dlugiej nieobecnosci a to wszystko dlatego ze w weekend zbytnio czasu nie bylo a jak juz chwila sie znalazla to nie moglam nic napisac bo jakas blokada mi wyskakiwala az do tej pory:-) niestety nie mam czym sie chwalic bo sobota i niedziela byly calkowicie bez diety co tez przelozylo sie na dzien dzisiejszy i znowu po weekendzie nie moge dojsc do siebie, tylko jedzenie mi w glowie...mam nadzieje ze jutro juz sie ogarne bo inaczej nie mam po co na wage w srode wchodzic. Weekend hmmm taki sobie poza sobotnim wieczorem panienskim kuzynki, szalu nie bylo ale zawsze jakas odmiana, posiedzialysmy, wypilysmy troche, pogadalysmy i do domku...a w niedziele leniuchowalam prawie caly dzien poza pomaganiem przy szykowaniu obiadu...Ola pojechala w sobote o 15 do drugich dziadkow i wrocila dopiero w niedziele o 18 takze weekend mialam spokojny i moglam wypoczac:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey Pysiaku kawę piję ale rozpuszczalną. Sypaną piję jak jestem u mamy :dwa razy w tygodniu. Evelka uwielbiam takie babskie spotkania. Martulka jak czytam Twoje posty to nagle wracam do czasów młodości i czuję się taka młoda i wolna. Znowu te motylki związane z facetami. Teraz jak jestem dwanaście lat po ślubie to odczuwam pewna stabilizację i czasem brakuje mi tego uczucia ale są oczywiście inne fajne rzeczy. Bassiula napisz jak było w zoo , ja znam tylko płockie a mamy w planach wizytę we Wrocławiu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny! Ważyłam się rano ale waga po weselu na szczęście się nie zmieniła jest 73,4 jak było ale teraz trzeba to zgubić i tak bo musi waga w końcu zejść z 70 kg. Napisałam wczoraj wieczorem do tego chłopaka o którym Wam pisałam. Napisałam co słychać jak mu się podobało wesele i ślub nic zobowiązującego. Odczytał wiadomość dzisiaj rano ale do tej pory nic mi nie odpisał. Trochę się zdziwiłam bo z samej grzeczności wypada coś odpisać ale widać tylko ja tak myślę. No ale nie ważne mam widać takiego farta do facetów trudno się mówi:) Buziaki dla Was:):*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pochodze z Wroclawia, wiec chetnie sie dowiem jak tam wrazenia z Zoo. Bylismy tam w zeszlym roku i ciekawa jestem wszystkich przemian :-) Tega sprobuj czasem wypic kawe przed cwiczeniami, moze ta kofeina pomoze Ci w pozbyciu sie tluszczyku. Ja swego czasu czytalam na temat spalaczy tluszczu i nawet chcialam sobie kupic wyciag z zielonej kawy, ale w koncu zrezygnowalam. Co mialo sie spalic, to sie spalilo. Bylam sobie pocwiczyc, ale tylko fitness zaliczylam. A z jedzeniem to bedzie slabo, bo narobilam pierogow ruskich i z jagodami. A ja kocham pierogi i naprawde nie obchodza mnie w ich przypadku weglowodany. Bede je wcinac jeszcze jutro :-) Ale oczywiscie bede o tym pamietac, kiedy wpadne na silownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nigdy nie byłam we Wrocławiu. Jakoś nie było okazji. Może jak Kamilka podrośnie to wyruszymy pozwiedzać inne miasta. Z dietą dobrze. Wszystko według planu. Dopiero wróciłam z placu zabaw i coś mnie ssie . To wypiłam actimelka. Pysiaku jutro zrzucisz te pierogi na siłowni. Dzisiaj koleżanka w pracy częstowała czekoladą ale się nie skusiłam. Mam w głowie wagę. Oczami wyobraźni już widzę te 8 na początku dlatego trzymam dietę. Martulka nie przejmuj się. Może jeszcze odpisze. Evelka zawsze trudno sie ogarnąć po weekendzie. Oby nie przedłużać objadania się do kilku dni. Zawsze możesz spróbować jak Pysiaku czyli spalić nadwyżke kalorii. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pysiaku zielona kawa jest chyba w herbatkach z lidla , jedna jest relax, druga detox i jakieś inne ale juz nie pamiętam .W którejś jest. Dzisiaj jakas głodna nie jestem i to dziwne dla mnie, na obiad zjadłam malutkiego mielonego i sporawo ziemniaków ale obiad był o 14 i jeszcze małą kanapke i tyle na cały dzień więc nie mam pretensji do siebie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eveeelka
Tega zazdroszcze bo ja to calkiem odwrotnie dzis mialam...jadlam wszystko co bylo pod reka...maaaaaasakra, totalna porazka, tragedia...nie ma mowy zeby jutro bylo to samo, o nieeee! 3 dni obzarstwa pod rzad to stanowczo za duzo:-) od jutra wracam na ziemie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eveeelka
MamoKamilki zebym miala takie mozliwosci jak Pysiaku to pewnie bym korzystala ile wlezie...silownia baaaardzo by mi sie przydala gdzies pod nosem albo chociaz towarzystwo do codziennych, dluuuugich spacerow...ja tak jak juz kiedys wspominalam mam tylko mozliwosc cwiczenia w domu, zadna mel b czy chodakowska nie wchodza w gre bo zwyczajnie od dlugiego juz czasu korzystam z internetu tylko w komorce gdyz komputer sie popsul a ze rzadko byl uzywany to juz zupelnie poszedl w niepamiec:-) jedyne co mnie ratuje to domowe cwiczenia typu brzuszki, pajacyki, nozyce, przysiady itp...tylko nie mam pojecia czy takie marne cwiczenia wogole moga cos zdzialac??? jakos tak mi sie wydaje ze to by bylo troche za malo by osiagnac jakiekolwiek efekty...wiem ze kazdy ruch jest dobry ale ja bym chciala zeby wysilek choc troszke sie oplacil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! myślę Evelka, że każdy ruch coś daje i jest dobry. A możesz jeździć na rowerze lub chodzić na spacery? Takie ćwiczenia w domu też są wskazane . Tylko chęci trzeba mieć. U mnie na wadze dzisiaj 90,2 choć przestrzegam diety. No nic ,walczę dalej. Tydzień dopiero się zaczął, więc mam czas. Przydałby się oczywiście ruch i jutro jest ostatni dzień otwarcia basenu to się wybiorę popływać. Dzisiaj planuje na rowerku pojeżdzić bo pogoda kiepska . Ma padać to i na plac się nie wybierzemy. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey Evelka jakoś nie widzę Ciebie obżerającej się , za każdym razem jesteś moim guru niejedzenia.:) Czasem się zastanawiam jak funkcjonujesz przy swoich porcjach. Ja mam właśnie problem z porcjami bo jem za dużo . Nie chciałabym jakos drastycznie zmniejszać porcji bo się boje zaburzeń odżywiania. Mam skłonności do nałogów i strasznie się obawaim anoreksjii. Kiedyś , jak byłam mała dziwiłam się jak można pić kawe albo piwo bo były dla mnie obzydliwe. Dzisiaj nie wyobrażam sobie dnia bez kawy i weekendu bez piwa. U mnie dwa dni zapowiadają się warzywnie bo teściowa przywiozła wczoraj pół ogródka. Więc dzisiaj zrobie leczo z cukini, które uwielbiam i zupe jarzynową a jutro mizerie z ziemniakami i fasolke szparagową . Takie dania mogę jeść cały dzień . Obecnie jestem po dwóch kawach i kromce z serem i ogórkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc, miec silownie w poblizu to luksus. Ale jak checi brak to i to nie pomoze. Evelka, a nie macie przypadkiem konsoli do gier. Bo ja kiedys zazyczylam sobie plyty z cwiczeniami i tak sobie cwiczylam. Efekty byly, choc nie takie jak teraz , z racji slabego zaangazowania. Moglabys sobie sprawic plyte z cwiczeniami na dvd, ostatecznie zostaje jakas ksiazka. Ogolne zasady cwiczen sa takie, ze zwasze zaczyna sie od rozgrzewki ( np. trucht w miejscu, podskoki jak na skakance), potem kardio (wiecej podskokow, pajacyki, cwiczenia ktore wyraznie podwyzsza puls). A potem cwiczy sie najwieksze miesnie, czyli nogi i rece ( przysiady, wypady nog, cwiczenia z ciezarkami). Konczy sie cwiczeniami na brzuch i rozciaganiem. W miedzy czasie robi sie kardio, by rozgrzewac cialo. Ja generalnie wole cwiczyc rano, potem wiem, ze dzien udany od poczatku. Ale dzis ide wieczorem na fitness. Wczoraj taka napalona na te pierogi bylam, ale normalnie zjadlam, zwykla porcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×