Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mr.ama-gi

Jesli zdradza Cie zona,

Polecane posty

Gość widzę, że
tu jakieś nocne romanse z miszczem i cukierkiem odchodzą :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzę, że
miszczu a co do wałka, to Ty jedynie wałkiem możesz po głowie oberwać :P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cos zgrzyta forum...ostatnia proba. Pewien Stefan kiedys powiedzial - Ciekawosc to pierwszy stopien do piekla, zaspokojona ciekawosc to krok w przeciwnym kierunku. Zabawie sie w sprzedawce prawd oswieconych. Duzo pytajnikow przebija z Twojego pisania, ale na moje masz trzy wyjscia. Sprobowac czegos co sprawi, ze bedziesz spelniona lub zaszlachtuje Cie twoja wlasna niemorlanosc. Swiadomie wybrac "nie probuje" i taplac sie w gdybologii czy historii alternatywnej. Zachowac status quo i lawirowac miedzy checia, a obawa. Dla otuchy dodam, ze takich jak Ty sa cale dywizje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam. Nie sluchaj ;) Trojka to naturalne srodowisko dla niektorych. I jakie ksztalconce - duch wyhartowany jak krasnoludzka stal, bystrosc umyslu godna tuz renesansu i pelna samoswiadomosc. Az lekka gpryczka w ustach ? Idzie sie oswoic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam. Nie słuchaj ?? Powiedział Amagi z pełną śwadomością. Ciekawe tylko, że duch jego wyhartowany jak krasnoludka stal, umysł bystry niczym u prawdziwego tuza renesansu, a udziela rad z których sam nie korzysta. :D Idzie się oswoić? Taa Panie Asie, a kochanki ja szukam ? Oj nieładnie, nieładnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dość bolesna ma świadomość że takich jak ja są całe dywizje, że siedzę wymieszana w jednym worku z całym doborowym gronem mi podobnym..... wiem, że w wielu przypadkach kończy się wszystko na gdybologii, wielkim chciałabym ale boje się itd itp.....tak pytajników mam cały szereg nad moją głową zwłaszcza ostatnio...cholera ja i mój popieprzony umysł...ta ciągła wewnętrzna walka, gonitwa sprzecznych myśli, pozorny chłód i obojętność a pod skórą każdy nerw aż drga, a w żyłach buzuje lawa echhhh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co ? No co ja znowu powiedziałam nie tak ? :D Czyżbym została źle zrozumiana ? Chociaż podobno zazwyczaj słyszymy to co chcemy słyszeć. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cuksie co Ci ? Dostałeś śliwkę w prezencie ? ;) Podmuchać ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj mija mija używasz takich słów co mi się jednoznacznie kojarzą będąc teraz w takim stanie w jakim jestem :P mowa o tym...dmuchaniu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana ;) Nie mogę brać odpowiedzialności za to, co się komu z czym kojarzy, a że głodnemu chleb na myśli, to na zdrowie oczywiście. :D Ale pamiętaj, cokolwiek tutaj powiesz może zostać użyte przeciwko Tobie, więc miarkuj słowa, miarkuj ;) Licho nie śpi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Licho idze pod sztandarem wolnosci, tak ? ;) I nie powiedzialas nic zle Mija. Tylko ... zbyt doslownie mnie odebralas. Pryiorytet dawno ulegl rozmyciu. Ot i tyle. Rum - nie chowaj urazy. Kazdy nalezy do jakiegos zbioru, wbrew "modzie" na unikatowosc i niepowtarzalnosc. Wiele jest osob ktore szarpie, podobne do twojego myslenie. Ze mna jest jeszcze gorzej, moi kompani z wora to dopiero trywialne towarzycho :) Choc w sumie zadan pociecha dla slepego, ze ktos jest gluchy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chowam urazy, stwierdzam ot smutny fakt :) Wątpię abym siliła się jakoś na unikatowość czy oryginalność a jeśli nawet to robię to raczej dość nieudolnie. Ciasno trochę w tym "moim" worku, staram się jakoś każdego dnia rozpychać trochę łokciami ale kiepsko mi to chyba idzie, czuję jak moja kompanija dusi mnie coraz bardziej i przytłacza. Tak sobie myślę, że chyba w złym worku siedzę :) A że licho nie śpi i trzeba zważać na słowa.....mam już dość tego całego "uważaj, tego nie, tamtego nie, bo co ludzie powiedzą, tak nie wypada"....chociaż przez chwilę chciałabym aby moje prawdziwe ja mogło wyleźć ze mnie i porządzić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj zaraz smutny. Mnie nie razi wysrodkowanie, sam zajmuje sobie pozycje w polowie peletonu. Niezbyt blisko przodu i nie zadaleko tylu. To dobre miejsce bo nie jest sie na swieczniku, a jednoczescie tylko nie gryza psy . Orginalnosc jest przereklamowana ;) A powaznie - latwo o zmiane wlasnego wizerunku. Ot , wystarczajaco silnie umotywowana chec i zmienisz worek. Juz mowilem - wszystko to kwestia ceny . Prosty rachunek zyskow i strat kokretnego dzialania, bilans da odpowiedz co powinno sie zrobic. Licho w slowach Miji nie mialo bezosobowej postaci, tak mysle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zawsze wolałam na tyłach...na świeczniku nigdy, pierwszy rząd jest nie dla mnie, brak ku temu predyspozycji :) zmiana worka, wiem wiem to nawet bardzo proste jest czasem, tylko tak jak piszesz te bilanse, rachunki zysków i strat hmmm ja zawsze słaba byłam z ekonomii ;) chwilowo nie widzę dla siebie żadnego wyjścia ze swojej udręki myślowej.....tchórzem strasznym jestem, gdybologia zeżre mnie razem z butami :D mi nie wolno dawać sposobności do zbyt długiego zastanawiania się, mnie trzeba z zaskoczenia brać ot co :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano, nie bierze :) Amagi nie odebrałam Cię zbyt poważnie. To był żart, żart.:D Niech mnie ktoś przytuli, nikt mnie dzisiaj nie rozumie :O Do pozostałych kwestii odniosę się raczej jutro, bo moja kafeteryjna soul mate, zastrzegła, że skróci mnie o głowę jeśli zobaczy, że znowu siedziałam po nocy zamiast się wyspać ;) Spokojnej nocy Wam życzę http://www.youtube.com/watch?v=LoJYy0UoAgE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokojnej nocy mija :) i jak coś to ja chętnie cię przytulę bo z tym zrozumieniem mojej osoby to też u mnie coś krucho ostatnio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm. Taka troche wariacja pewnego noblisty z Ciebie - tyle, ze on nie chcial, a musial, a Ty chcesz ale nie mozesz ;) Gdybologia nie jest taka do konca zla. Substytu, meczacy ale zawsze to jakas forma motywowania samego siebie. Takie tofu, nie padniesz ale zeby zmysly smakowe polechtac nie ma co marzyc. Zycze aby ktos Cie postawil przed faktem, skoro tak chcesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×