Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dyskretnie

nie radze sobie z tym ze wyjechał za granice.....

Polecane posty

Gość milady.
Niezapowiedziana poczekaj do 17-19\8 i potem dzwon!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milady.
niezapowiedziana ja bym az tak dlugo nie czekala potem w nocy stwierdzisz ze nie zadzwonisz bo juz pozno............... Lagunka a to Ty m,ialas mozliwosc wyjechania z przyjaciolmi czy Dyskretnie? moj o mnie troche tak;) czasmi poprzez zarty mi to okazuje mysle ze to ma zwiazek z tym ze ejst zazdrosny a moze sie tylko droczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze zobaczę :) na razie wolę o tym nie myśleć. Mój właśnie się ze mną nie droczy raczej. Jak widzę jego wzrok w takich sytuacjach to od razu go wyśmiewam i już nic się nie odzywa na ten temat. Mi to czasem pochlebia nawet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskretnie
niezapowiedziana poczekaj do wieczora tylko jeśli nie ma kasy to nie odbierze... mój jet zazdrosny bardzo ale w zdrowy sposób i zawsze mi to mówi. w sumie to nie musi bo znamy się jak łyse konie i wiemy jak kto na co reaguje:) ale tydzień bez odezwu to już przesada ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskretnie
tak to ja miałam możliwość ale faktycznie nie powinnam nawet się wtedy pytać o to skoro tam był koleś który ewidentnie mnie podrywa, mój błąd ale naprawiony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie tydzień to dla mnie za dużo bez odzewu. Mam tego dość i to się ma zmienić albo koniec. Laguna moze on zazdrości nie okazuje ? Ja też swojemu tego nie pokazuje że jestem zazdrosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskretnie
według mnie powinno się okazywać zazdrość wtedy pokazujemy drugiej osobie że nam na niej zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazdrosc ale nei taka chora jest ok;) bo taka chora, przesadna zazdrosc jest oznaka braku zaufania wiec trzeba znalezc zloty srodek;) i taka w zartach jest wlasnie chyba ok;) ide robic obiadek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskretnie
pewnie że w inny sposób można i to też jest właśnie jakiś sposób:) ale właśnie zdrowa i nie o byle g....no:) a jak się trzymasz niezapowiedziana i co mu napisałaś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam coś w stylu : Czy nie zasługuje na to żebyś mi napisał 1 sms przez cały tydzień? zazdrosc mojego byłego była o byle gówno i zawsze była awantura trzymam się zaskakująco dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskretnie
dobrze mu napisałaś a ile jesteście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskretnie
no jeszcze świeże to jest powiem ci że mój jeśli by pojechał po 8 miesiącach to podejrzewam że było by tak samo bo wtedy jeszcze nie byliśmy tak zżyci i oddani. inaczej wyglądaja rozłąki po dłuższym stażu a inaczej po krótszym i inaczej są przeżywane tak mi się wydaje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i to mnie martwiło od początku że to świeże i wyjazd dlatego jest ryzykowny. A ja bym chciała żeby to był już ten jedyny. Głupia jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskretnie
nie jesteś głupia bo nawet nie wiem jak by mogło być źle być może będzie coś z tego. u mnie tak było.ale jeśli będzie znowu cisza przez następny tydzień to lepiej daj sobie z nim spokój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milady.
u mnei zawsze duzo sie odzywal:) czy to po 2 tych znania sie, czy to po 8miesiacach wlasnei sie odezwal ze czeka na kolejny samolot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milady.
dyskretnie u mnie pada od rana:/ moj pewnie odsypia medczsaca podroz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w końcu się odezwał, już myślałam że tego nie zrobi bo dosyć późno było. Niby wszystko ok ale nie obyło się bez małego zgrzytu ;) mam nadzieję że w tym tygodniu sytuacja się poprawi bo nie chce tyle znowu czekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskretnie
dobrze że się odezwał nie dziwię się że zgrzyt był należał mu się.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
było tak póżno że nawet połowy mu nie wygarnęłam tego co chciałam, jak bedzie dalej to się okaże :) wg niego to ja jestem do naszego związku pesymistycznie nastawiona. Tak mi mówi od zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskretnie
no sory on się nie odzywa taki kawał czasu i wyjeżdża jeszcze że jesteś pesymistycznie nastawiona.... wczoraj chłopak powiedział że pojedziemy pod koniec września na wakacje że postarał się i załatwił bardzo fajne miejsce to ja mówię mu że ok to ten tez mi mówi że ja to się w ogóle nie ciesze on się stara i się z tego cieszy że będziemy razem a ja ok. nie wiem co z tymi facetami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam tak : on coś tam mówił a ja na to okaże się , jeszcze się zobaczy - i od razu że jestem negatywnie nastawiona i wgl. No ale jak ja mam byc nastawiona ? Wole być przygotowana na kazdą ewentualność. Do cholery on się nie odzywał cały tydzień. I tylko cos wspomniał że miał się odezwać w sobotę ale nie chciał mnie budzić. jestem realistycznie nastawiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskretnie
czasami zrozumieć faceta to też trzeba cierpliwości i nie lada zdolności.. co on myślał że jak raczy zadzwonić to będziesz prze szczęśliwa i uradowana że raczył zadzwonić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie myślał tak niby:kajał się trochę, powiedział że zasługuję na to żeby się odzywać, że mnie kocha i pytał czy ja jeszcze go kocham. Ale to dla mnie mało. Nie było żadnego słowa przepraszam. A powrót nie był nawet tematem poruszanym. Ominęła go z***a po prostu. Odezwał się ale nie skaczę z radości. dobrze że chociaż w innych sprawach mi się dobrze wiedzie to nie mam za dużo czasu na zbytnie rozmyślania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskretnie
zobaczysz jak to się powiedzie za jakiś czas .. a na ile on pojechał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×