Odchudzanie po raz enty.

Dziewczyny od dziś się zawzięłam i żadnych grzechów nie odnotowałam. Do pracy i z pracy spacerek byl (nie kupuje karty miejskiej więc tak czy siak muszę piłować ;) ) i pojeździłam na rowerku 40 min.

Porcelanova ciesze sie bardzo że dobrze ci idzie .Tak trzymaj i sie nie poddawaj ,rowerek masz stacionarny? będziemy mocno trzymać za ciebie kciuki nie ulegaj pokusie.. najgorszy jest poczatek póżniej będzie lżej ,głowa do góry DAMY RADE

witaj truskaweczka ranny ptaszek z ciebie:):) ja juz zrobilam 600 skokow w 25 min... dobrze zrobila mi ta przerwa wczoraj wieczorem przynajmniej mnie troszke nie bolaly lydki... za chwile lece na sniadanie za waszystkie dziewczyny trzymam kciuki:*:*:*:* nie ulagac pokusom a kazda z nas bedzie najpiekniejsza na lato i kolezanki z waszego otoczenia beda wam zazdroscic NAJPIĘKNIEJSZEJ FIGURY NA SWIECIE!!!! DAMY RADE:*:*:* NIE PODDAJEMY SIE

cześć PIEKNA ,tak ja lubie wstawać rano i jestem po1śniadanko 1szkl kefiru 0% 1,5h jazdy rowerkem ,właśnie wylazłam z pod prysznica i teraz 2 śniadanko 1kromka chleba z ziarenkami słonecznika 2 plasterki fety 2listki sałaty+plasterek pomidorka i kawa ,ty też PIEKNA rano wstajesz i super ci idzie tak trzymaj dalej a jutro sie okarze ile nas ubyło...ale z nas będą laseczki

Witajcie... Cieszę się Dziewczyny że Wam tak super idzie... jednak ta grupa ma moc i to jest niesamowite... = U mnie leci powolutku... wczorajszy dzień oceniam na 4 Nie miałam czasu jeżdzić na rowerze stacjonarnym ale zaliczyłam zwykły rower... co do słodyczy to nawet o nich nie myślę...jedyny grzech to bułeczka o godzinie 22... oj ale mam wyrzuty sumienia... = Jestem pozytywnie nastawiona i myślę że dziś dam rade... Właśnie siadam na rower... Truskawko gonie Cię...hehe - No to miłego dzionka Wam życzę...POWODZENIA I POZDRAWIAM :o) - ps. U mnie super pogoda....ponad 30 st... ;o)

Cześć Aga fajnie że znowu z nami jesteś , nie przejmuj sie tą bułeczka zaraz ja spalisz i będzie lepiej ,a zwykły rower też jest super ,ja biore magnez to powiem wam że nie mam już tak ochoty na czekolade i nawet przyzwyczaiłam sie do kawy bez cukru,tak to prawda nasza grupa wsparcia jest naprawde z***bista i oby sie nie rozpadła bo w SILE JEST MOC i tak jak mówisz pozytywne nastawienie ,hah...a goń mnie goń ....Dziękuję Tobie również miłego dzionka i powodzonka i bez grzeszków .U mnie też jest już goraco oby tylko po takim upale burza nie przyszła

Tak, ja mam rower stacjonarny. Dziś też mam zamiar jeździć ale to po pracy. Rano ćwiczyłam z mel b. 10 minutówki na brzuch i pośladki ;) ale nie mam w ogóle kondycji. Do pracy wzięłam dwie kanapki i sok warzywny.

hej Porcelanowa jak dla mnie to nie ważne kiedy się cw wazne że chcesz cw ,to na ile ty godzin idziesz do pracy ze tylko 2 kanapki?pamietaj by jeść 5 lub 4 posiłki i staraj sie nie jeść póżniej jak 17 -18h ,jesteś dzielna i wiem że dasz rade ,mocno trzymam kciuki za nas wszystkich

witaj AGA nie przejmuj sie ta buleczka i tak nie ma pewnie juz po niej sladu bo splilas kalorie:):) trzymam kciuki za ciebie i inne dzieczyny. ja na sniadanie: pol jogurtu jogobela tego duzego( ok 250g) i do tego troche platkow frutina plus kawa:) watpie zeby moja waga sie cos ruszyla NASZA GRUPA JEST NIESAMOWITA!!!! jeszcze nigdy nie otrzymalam tyle wsparcia co od was kochane dziewczyny:*:*:* TRZYMAM ZA WASZYSTKIE KCIUKI:):):) NARESZCIE BEDZIEMY NAJPIĘKNIEJSZE!!!!

PIEKNA czemu tak mówisz że waga będzie w miejscu ?po twoim jadłospisie to wychodzi ze powinnaś schudnąć i jeszcze cw.. będzie dobrze nie ma co sie przejmować na zaś

całe 8 godzin. Na ,,śniadanie" wypiłam kawe z mlekiem i cukrem brązowym.... o 10 planuję kanapkę, o 12-13 sok warzywny i o 15 druga kanapka. Myślicie że to za mało?

Piękna, jeśli mogę coś zasugerować to jogurt owocowy i płatki mają dużo węglowodanów. Dobrze ze było to na śniadanie, ale lepiej z takimi rzeczami nie przesadzać :)

Porcelanowa ja myśle że gdybyś do tego dołączyła jeszcze jakiś serek wiejski albo chydy twarożek + szczypiorek lub rzodkiewka lub pomidor bo tak to ty długo nie pociagniesz i bedziesz wieczorem sie rzucać na jedzenie

Kochana ale to tylko w pracy. Jak wróce ok. 17.00 to robię obiado- kolację :p

Porcelanowa jeszcze jedna uwaga kawa to nie jest śniadanie żle robisz bo sniadanie to jest naj wazniejszy posiłek by ruszyć metabolizm na obiad mozesz zjeść nawet kurczaka z kalafiorem tylko gotowany nie smazony lub brokuły a na kolacje jeśli już to sok warzywny

Dobrze, obiecuję że od jutra jem śniadania.

wiesz niechę sie wymądżać ale tez tak robiłam jak ty i za cholery nie mogłam schudnąć a teraz zmieniłam swoje nastawienie i jest ok,początki tylko trudne potem organizm sie przyzwyczaja

Konstruktywna krytyka jest jak najbardziej wskazana.:) Nie o to chodzi żebyśmy się tylko klepały po główkach ;) może właśnie tu tkwił mój błąd.

oj chyba tak ,ale kazda z nas popelnia błędy ,wiesz ja nie jem na codzień tego samego wydzielam sobie naprawde małe porcje ,nabiał ale chudy,rybka upieczona w piekarniku lub na parze nie dodaje też soli ewentualnie odrobinke przyprawy,kurczak tak samo i nie ma monotonii

Ja chyba powinnam też mniej solić... z czasem się wszystkiego naucze. A teraz już nie mogę się doczekać jutrzejszego ważenia. Tak licze że cokolwiek schudne... ;p

no ja też już nie mogę sie doczekac ...ciekawa jestem jaki będziee wynik ale czuje że już jest mniej

cześć Dziewczynki:) jak minął Wam poranek? ja wczoraj byłam na fitnessie, ćwiczenia modelujące na uda, pośladki, ręce i brzuch. Mam dziś zakwasy, więc po pracy lecę na basen, żeby rozrusza mięśnie. Założyłam sobie na dziś 70 długości ;) niestety waga nie drgnęła...dziś rano wyskocyło 64.8;/ ale nie poddaję się. na śniadanie byl jogurt z otrębami, później tuńczyk i na koniec ewentualni szklanka maślanki 1,5% tłuszczu. caluje Was, trzymajcie się mocno!!:*

a ja dorzucam bieganie do skakanki::) milego dnia dziewczyny

cześć ang a poco stajesz na wage codziennie my wage podajemy w piątek nie ma sensu tak często na nią włazić ,ty też sie trzymaj i cw dalej , za mocno sie wziełaś za cw to dla tego masz te zakwasy ale przejdzie Ci

oooo PIEKNA gratuluje ,ale dostałaś werwy miłego bieganka i dużo straconych kalorij Ci życzę

ja juz po obiedzie: 3/4 miseczki pomidorowki oczywiscie nie zaklepanej i troche makaronu

u mnie zupa krem kalafiorowa była , u was też tak gorąco dziewczyny?

wiesz PIEKNA nie chciałam zachwalać ale nie mam apetytu jakoś nawet szklaneczki tej zupu nie wypiłam,a to chyba pomaga mi zielona herbata z kawałkami owoców pigwy jak ją pije to całkiem apetyt ginie ,zjem troche bo wiem że musze ...

Oj gorąco.... jak mi się marzy wypad nad jakąś wode... ehhh....może w weekend

oj taki wypad to by sie przydał i mi ,jak tam u Ciebie już po obiedzie?