Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Æðelgast

Śmieszą mnie ateiści

Polecane posty

Czemu bredzę?:p "Nie płacz, kiedy odejdę z tego forum." Czy aby ktoś tu sobie nie schlebia?:p Posłuchałaś mojej rady?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doświadczony przez życie
A na mój ogląd tego świata uważam, że lepiej by było, gdyby okazało się, że Boga nie ma. Bo jeśli jest, to zapewne odsiaduje wielowiekowy wyrok w niebiańskim pierdlu za znęcanie się nad ludzkością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jakie rady znowóż?" Takie, żebyś może opuściła to forum i zaczęła troszczyć się o swoje prawdziwe życie... "Tak, bo uważam, że jestem Tobie potrzebna" Ty chyba każdą skałę umiesz przedrążyć na wylot . . . :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doświadczony mylisz się. Bóg nie łamie prawa. Bóg jest "według prawa ponad prawem". Bóg jedynie wystawia ludzkość na próbę, a to szatan jest odpowiedzialny za całe zamieszanie . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kafeteria to mój odstresowywacz. Nie sądzę, abym w Tobie dłubała i dłubała. Szkoda, że tak się czujesz rozmawiając ze mną :( ------ Do Gościa: jedynym stworzeniem, które się znęca nad ludzkością jest szatan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czymże jest to "wystawianie na próbę" jeśli nie sadyzmem? Bóg, jakiego objawia nam Pismo był dobry, dla ludów prymitywnych. Dla współczesnego, humanistycznie nastawionego człowieka taki Bóg jest zwyrodnialcem, który powinien być izolowany i przymusowo leczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ uznaj to za komplement. Miałem na myśli siłę perswazji...:D Masz aż tak dużo stresów...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bóg popełnił błąd i pewnie tego bardzo żaluje, że strącił na ziemię diabła. A diabeł ten od tysięcy lat niszczy ludzkość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. Mam bardzo stresującą pracę. I gdyby nie kafeteria i rower, to by było źle ze mną :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ na każdą nagrodę trzeba sobie zasłużyć. Człowiek sam od siebie nic Bogu dać nie może, więc aby otrzymać nagrodę, musi być wystawiony na próbę. Taka jest jedna z podstawowych zasad Sprawiedliwości. Ja Sprawiedliwość kocham i rozumiem, bo jestem przyjacielem Sprawiedliwości.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj musiałem pójść na II zmianę i mnie dzisiaj poprosili, abym jutro też przyszedł na tą II zmianę. A w sobotę I. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szatan w tradycjach to tylko
przestroga przed popełnieniem czynów nieodwracalnych w skutkach. tak samo bóg to zachęta do czynów konsekwentnych. jeden się ukrył drugi się ukrywa a znęca się nad nami nasza chęć sprawdzenia się czy jesteśmy boscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doświadczony przez życie
Tylko czemu nie pyta mnie, czy chcę przejść próbę, by dostać nagrodę? Może wcale nie zależy mi na JEGO nagrodzie? A próbę muszę przejść i już. I gdzie tu sprawiedliwość i miłosierdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawiedliwosć i miłosierdzie znajdują się w nagrodzie, czyli w życiu wiecznym po śmierci. W życiu wiecznym będziesz mógł robić, to, co uwielbiasz. Na przykład, jak lubisz grać w piłkę lub pływać, to będziesz to robić, i nie będziesz czuć zmęczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szatan w tradycjach to tylko. Shatan to oskarżyciel (po hebrajsku). To realny byt. x Beruthiel na jakiej podstawie twierdzisz, że Bóg strącił szatana? kiedy wg Ciebie to nastąpiło? I na jakiej podstawie twierdzisz, że Bóg popełnił błąd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Kochany Athelku, pozwolisz, że dzisiaj wieczorem odpiszę na Twoje pytania. Teraz idę spać już. Dobranoc. I nie myśl za dużo o mnie, bo nie będziesz mógł się skupić na pracy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie myślę za wiele o Tobie tylko przeczytałem twierdzenia, których nie rozumiem, więc zadaję pytania.:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doświadczony przez życie
Ale jak ja mam MU powiedzieć, że ja nie chcę jego zbawienia, bo jego próba jest dla mnie zbyt ciężka? Jak ja mam mu powiedzieć, żeby wreszcie dał mi spokój? Będzie sprawiedliwy i miłosierny dla tych, którzy przejdą próbę. Tylko, różnym ludziom dając różne próby od razu część z nich skazuje na niepowodzenie, bo ich próby są dla nich zbyt ciężkie. Za co? Za złe miejsce w kolejce? Coś tu jest w tej religii nie po kolei z logiką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beruthiel na jakiej podstawie twierdzisz, że Bóg strącił szatana? kiedy wg Ciebie to nastąpiło? I na jakiej podstawie twierdzisz, że Bóg popełnił błąd? ----------- Bóg wpierw stworzył Anioły. Jeden anioł, który kochał Boga, odwrócił się od Niego, po tym, jak się dowiedział, że Bóg oprócz niego kocha również ludzi. Anioł zrobił się zazdrosny o ludzi, bo nie rozumiał, że Bóg może kochać oprócz jego też ludzi. Anioł zaczął się buntować, dokuczać Bogu. Bóg się zdenerwował, więc zrzucił Anioła i jego zbuntowanych anielskich przyjaciół na Ziemię... i później jak, kobiety ludzkie zaczęły być podatne na zloty upadłych aniołów, to zaczęły się rodzić pół anioły pół ludzie, i jak Bóg to zauważył, to się rozgniewał i spowodował potop, w którym uratował się tytułowy Noe i jego rodzina. Od tego momentu, Bóg żałował, że stworzył ludzi, że oni potrafią być tak naiwni. Następnie, zaczął żałować tego, że na Ziemię pełną ludzi zrzucił Anioła i jego przyjaciół (upadłe anioły). -------- Czy Bóg popełnił błąd, to już jest moja interpretacja. Przez to, że potrafię się wczuwać w nastroje innych, to wyobrażam sobie ból Boga, który cierpi i patrzy, co jego stworzenie (ludzie) wyczyniają, że się słuchają szatana, a nie Jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drugadziwaczka99
a mnie zwisa czy wierzyć w Boga czy nie,ja popprostu nie czuję takiej potrzeby aby w cokolwiek wierzyć.Dla mnie wszystkie wiary są że tak powiem do d**y;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drugadziwaczka99
po co mam zabierać sobie życie na ggłupie modlitwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest bogiem z wyboru naszego
tak jak ty jesteś człowiekiem. ostracyzm krzywdzi. poddałabyś się próbie miłosiernie dla drugiego człowieka, chociażby połówki. bóg to robi. jeśli miłosiernie żyjesz dla drugiego człowieka wystarczy zaakceptować że bóg jest tak jak on akceptuje ciebie. w religie nie wchodzę. wyobraź sobie tylko bożą miłość do Ciebie i twoją do niego od zaistnienia na wieczność wynikającą choćby z faktu ... że nigdy z nim nie będziesz sypiać jak mąż z żoną. jest równość ontologiczna i we wszystkim tylko istnieje kwestia różnicy w akceptacji losu. gdzie był bóg? niósł mengele do prosektorium razem z człowiekiem wydobywającym ostatnie tchnienie. jest równość. rózni nas tylko obecność świadoma i odpowiedzialność. nasza nadzieja, że on będzie ostatni jak był pierwszy jest uproszczeniem ze względu na stwierdzenie kto ratuje życie ratuje świat. nie musiał tak wybierać wybrał - dlatego to uproszczenie. czy jest wszechmocny? jest tak samo jak my w swojej zbiorowości a więc indywidualnie też. ja jeszcze nie umiem latać, będę, bóg nigdy nie będzie osobowy bo jest świadomy, nie będzie go wśród nas inaczej jak jest do tej pory, jestem który jestem. który - wzajemny w skończoności. jesus loves you, but I am as I am. zaraz zaczną się pogromy innowiercze - tak a propos. bóg bez naszego rozwoju dzielonego z nim jako współuczestnika stworzenia nie miałby sensu istnienia, tak jak my bez boga świadomego w formie bezosobowej ale istniejącej. częścią tego procesu jest też postęp technologiczny, który umożliwia wspólny rozwój wg planu, który zapoczątkował nasze dążenie do skończonej doskonałości. nic bez nas upraszczając. a propos odebrała byś Eichmannowi świadomość tylko po to by zmienić ciąg zdarzeń? ja nie, bóg z tego wynika też. a sprawiedliwość istnieje choćby ze względu na niezdanie próby osobowości, potępienie, mierność, prawodawstwo, nienawiść ofiar, ślepą temidę. umieramy to nasza cena, oni ze względu na swoje czyny trochę inaczej, boże dlaczego o mnie zapomniałeś, mają przez to trochę mniej jego łask i regres świadomości. wg źródeł tetragrammaton oznacza "w skrócie" istniejący, existing, egzystencja. - nie oszukując wszystko da radę wytłumaczyć, tylko czasami trzeba zwrócić uwagę na znaki, w tym problem, nie mamy nadświadomości bezosobowej aktywnie przeważającej w priorytecie istnienia. stąd progres jako wspólny kielich mojego udziału, as I am as I am.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×