Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Płace alimenty a moja byla chce abym wysosazyl syna do szkoly

Polecane posty

Gość ZalogujDodajwyloguj
nie mieszkamy w polsce wiec alimenty placimy duze kredyt tutaj splaca sie tygodnowo alienty tez placi sie tygdonowo a miesiace daje razem 640euro to uwazasz ze to malo ????? , matka owszem pracuje - ale jak widze ze dziecko chodzi w starych porwanych ubraniach plus brudnych to do cholery na co ida nasze alimenty ? na zadne dodatkowe zajecia nie chodzi bo mamusia uwaza ze wszystkie sa glupie i nie dla jej dziecka , zostaje tylko wyrzywienie gdzie mala potrafi powiedziec ze w domu jak mama robi spagetthi to ona dostaje z keczupem bo mama robi ostre bo tak lubi jej partner a nie mozna zrobic troszeczke lagodnego sosu dla dziecka , wiec nie gadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz to się uśmiałam ja
640 e to dużo jak dla dziecka, ale 9 osób nie utrzymasz za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystarczy że zamiast przeznaczyć CAŁĄ kwotę dla dziecka, kupuje piwa dla kolejnych żuli co ją walą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta pani nie zauważyła drobnej różnicy pomiędzy 640e a 300zł tj jakieś 75e.Facet płaci jakieś 11%ze sumy którą płaci jej mąż.Życie poza granicami Polski nie jest 9 razy droższe niż w Polsce.300zł to nędzne alimenty więc nie bardzo jest robić problem przy zakupie wyprawki.Myślę że gdyby poszła do Sądu bez problemu dostaje 500.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ta gość powyżej chyba nie zauważyłą różnicy w zarobkach w granicach i poza granicami Polski!!! Wyciągnij całkę z różnicy zarobków i kosztów utrzymania i zróżniczkuj kwadrat wyniku. I TERAZ zobacz co ci wyszło!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"bez problemu dostaje 500" Mnie taka menda też ciągała. Wiesz ile dostała? 50 podwyżki. A teraz sra do butelki, żeby na jutro było ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie jest zwyczajnie przykro i szkoda dziecka. nie jego wina, ze rodzice sie rozeszli. ksiazki potrzebuje. takich rzeczy jak kto wiecej czasu spedzi z dzieckiem sie nie wypomina. to przeciez dziecko, wasze i twoje i jej. juz nie mowmy ze wszystkie kobiety sa chciwe na alimenty. trzeba wziac pod uwage ze gdy kobieta zostaje sama z dzieckiem to zeby pracowac potrzebuje opiekunki lub przedszkola, szkoly, zawsze to klopot, jakis wydatek. wychowywanie dziecka to tez ciezka praca. najprosciej dac pare groszy i czesc. moze sie zamiencie? ona Ci bedzie placic 300zl a Ty rob codziennie to co ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli o mnie chodzi, nie ma problemu. Ale już wcześniej wspomniałem - z głodu padnie. Albo gul ją zadusi - jak większość z was. No i przestanie być "matką-polką-z-wielkim-cycem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co robicie sobie dzieci z kobietami ktore potem uwazacie za ku**y, s*ki, i wyludzaczki kasy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po to samo dlaczego wy dajecie d**y łobuzom, bydlakom, świniom i "tatuśkom".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez rozeszlem sie z zona. jednak nie wyobrazam sobie, zeby traktowac to wszystko w taki sposob. ona pracuje ale stawke ma niska. 1200zl, od tego odjac opiekunke gaz, prad, wode.. zostaje jej moze 300, 400 zl. ja. owszem mam alimenty 400zl, ale dake wiecej jesli moge. nasz syn ma 4 lata. rozumiem to, ze byla zona, zeby sie utrzymac musi isc do pracy, zatem musi zaplacic opiekunce, bo z przedszkolem jest ciezko w naszej miejscowosci. z kads musi miec pieniadze na to, zeby zaplacic czynsz, prad, gaz itp. moj syn tez z tego korzysta. doceniam tez to, ze zajmuje sie synem i nie ma praktycznie zycia prywatnego. ma co ja nie moge narzekac, bo mam popoludnia wolne i jak widac z nudow tu siedze. nie bede jej przeciez sprawdzal za ile kupuje szynke itp. nie mam tez nic przeciwko, jesli nawet kupi cos sobie, z alumentow jesli sobie wygospodaruje. nie wiem autorze jaka masz sytuavje finansowa. jednak syn to syn..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty kim jestes? lobuzem, bydlakiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki książe z bajki. Szkoda że po rozwodzie ;):) Nie. Ja zrobiłem sobie dziecko z k***ą, suką i wyłudzaczką kasy. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość A ta gość powyżej chyba nie zauważyłą różnicy w zarobkach w granicach i poza granicami Polski!!! Wyciągnij całkę z różnicy zarobków i kosztów utrzymania i zróżniczkuj kwadrat wyniku. I TERAZ zobacz co ci wyszło!! Gościu drogi może i zarabiają w przeliczeniu na zł jakieś 8 tys,natomiast jeżeli w Polsce zarobi 1800zł tj 1800x4,5 to masz 8100.Wychodzi ma to że alimentów gościu płaci 9 razy więcej od szanownego ojca polaka a zarabia przykładowo 4 i pół raza więcej. Takie małe przeliczenie.Różnica ogromna w socjalu na dzieci to też chyba widać. Co ma ta kobieta zrobić z tym 300zł?? Jak kupi książki to 2 i pół miesiąca zostaje z niczym. Nie sądzę żeby w tej chwili była aż tak ogromna różnica w kosztach utrzymania dzieci w polsce i poza nią.Może to 80-90%więcej ale nie 640e-75e. I gwarantuje ci gościu że jak się dobrze przygotuje to te 500zł ma jak w banku.Nigdy nie przegrałam sprawy o podwyżkę alimentów i nigdy też nie było to 50zł. Co dwa lata jest to stówka. I tak jest w miarę w porządku że nie idzie z tym da Sądu więc może bardziej opłaca się wziąć dziecko i po kupić mu co trzeba przejść po sklepach znaleźć taniej z prostego rachunku.Powiedzmy 500zł to nie to samo co dokładać 2 stówy przez rok 14x200=2800.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, autor watku chetnie by dawal 50zl, albo kupil szynke i chleb co druga niedziele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapewniam cię że bardziej opłaca się nie spełniać ABSOLUTNIE ŻADNYCH żądań strony przeciwnej. Bo żądania mają jedną brzydką cechę - w miarę ich spełniania - ROSNĄ wykładniczo. A strachy przed sądem - to strachy na lachy. Testowane ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZalogujDodajwyloguj
moze i te 300zl w polsce to wielkie nic to prawda , ale dziewczyny to juz nie chodzi o kwote ja moge placic wiecej autor pewnie tez ale jak patrzy sie codziennie na ta matke jak ona ewidentnie rozwala d*pe za wasza kase to sie wszystkiego odechciewa plus nie umie sie dogadac jak dorosla osoba tylko non stop zale i pretensje a ja uwazam ze w naszym przypadku dziecko u nas ma bardzo dobre warunki , wlasny pokoj pelna szafa ubran a dziecko mi ostatnio powiedzialo ze mama nie chciala kupic jej butow za 9.95e bo za drogie no to co ona robi z ta kasa ?? i to samo jest u autora ? dziecko czegos potrzebuje ale tego niema ja uwazam ze jesli dostaje te 300zl powinna tylko i wylacznie wydawac na dziecko ! a jak jest u ojca na weekendy to co mieszkanie tez sie samo placi , jedzienie samo sie kupuje ? NIE tak samo matka jak i ojciec musze to wszystko zaplacic bo ktos wczesniej powiedzial ze matka ponosi wieksze koszta wcale NIE ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po chu.......steczke potrzebne synkowi co mesiąc spodnie czy bluzeczki. 300zł. na takie duże dziecko to kpina i poniżenie właśnie dziecka. Ja mam 700zł. i były duuuuużo rzeczy kupuje, fakt, za dużo ciuchów. Ale jak w jakimś miesiącu mam kiepsko z wypłatą to jeszcze coś dorzuci. Chociaż wcale się nie proszę, ale jemu tak przyzwoitość nakazuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wydaje mi sie, ze kobieta tez nie moze spelniac wszystkich zachcianek dziecka. chyba ma prawo godpodarowac tymi pieniedzmi i powiedzmy odlozyc zeby w przyszlym miesiacu kupic np cos drozszego. gdy kobieta widzi, ze za dwa miesisce szykuje sie np wyprawka dla dziecka, to moze stara sie odlozyc jak najwiecej na ten czas. trzeba sie ludzie dogadac. czy to taki prpblem ze zje tez kromke chleb z pieniedzy z alimentow? troche tez wyrozumialosci to moze kobiety nie beda mialy pretensji i nie beda rzadac, ale czasem mam wrazenie ze faceci sie zapieraja ze nie dam, nie dam i wtedy moze faktycznie ktos sie domagac jak widzi ze sie dogadac nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwi mnie fakt, ze ludzie ktorzy kiedys darzyli sie uczuciem potrafia sie o zlotowke wyklocac i zalowac sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
baba jest jak hitler - jak jej dać słowacje, to całą europę zagarnie. Dlatego każde żądanie należy utrącać NATYCHMIAST i przy samym odwłoku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te , facet co tak mędrkujesz - radzę iść do psyciatry bo masz problem z sobą, albo jestes ciotą. Tak, tak ty,który dołożyłeś dziecku 50zł. swoich zasranych alimentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
50 zł dołożyłem ojszczane. Zasraną dokładam stówe - raz na pół roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj to straszny gesst z twojej strony. ciekawe, czy gdybys mial dziecko z nowa partnerka lozylbys na nie tylko 300zl a drugie tyle nowa zona. zapewne bys nie wyliczal czy dajesz na dziecko rowne 300

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież napisał że na dziecko wydaje dużo więcej niż 300. I nie wylicza. Spytał czy ma spełnić dodatkowe żądania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pani zaloguj wy to się możecie zastanawiać na co wasza kasa idzie,ten pan może mógł by się zastanawiać gdyby 2000zł płacił,bo przy trzystu to on na pewno nic nie zobaczy bo jego dziecku to nawet na jedzenie nie wystarczy.To jakie buty czy ciuszki chciałby zobaczyć a może jakiś super plecak,git piórniczek.Pytanie tylko za co bo znając życie drugie 3stówy matka dokłada na rachunki za dziecko,a broń cię panie boże gdyby tak zachorowało to tyle może na leki wydać.Więc co ma ten nasz tatuś widzieć lub nie???Jeśli tylko dziecko przez trzy tygodnie głodne nie chodzi to on już nic nie widzi bo na nic więcej nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZalogujDodajwyloguj
ja sie zastanwiam wlasnie kazdego dnia na co ida i ni jak nie moge sie nawet domyslac ona nie przeznacza nawet 20% na dziecko niestety ... a do autora nie pomyslales ze jak kupisz dziecku te wyprawke to bedzie sie cieszylo ze dostalo cos od taty ??? ja tak wlasnie nauczylam mojego meza bo chyba kiedys byl podobny co do autora ze lepiej nic nie dawac , ale z czasem zrozumial ze nie daje matce bo ona przeciez zabawkami bawila sie nie bedzie a tak dziecko sie cieszy Tylko czym wiecej sie daje to Matka widzi i lata po sadach ze my mamy niby kase a ona taka biedna tylko ze u mnie to dziala inaczej wolne kupic dziecku bo sprawa mi to wieksza przyjemnosc niz sobie , sobie jak kupie dwa dni pozniej to sie nic nie stanie :)))) pomysl o tym autorze !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I o to właśnie chodzi raz że radość że dzieciaka na zakupy weźmie i dostanie coś od taty,to kobieta nie pójdzie do sądu po podwyżkę którą w tym wypadku uzyskała by niewątpliwie. Trzeba wybrać co lepsze dla dziecka i opłacalne dla ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna ktora nie potrafi już czytać po polsku ze zrozumieniem: PRZECIEŻ DZIECKO STALE DOSTAJE COŚ OD TATY!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem tylko w czym problem ze dostaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×