Moja żona nie była dziewicą, miała przede mną facetów, a ja byłem prawiczkiem

No i o to chodzi. Każdy ma prawo wyboru. Jeden nie lubi grubych drugi chudych a inny nie chce mieć żony po kimś. Dlatego przed zawarciem związku małżeńskiego powinno się szczerze porozmawiać tak by nikt później nie miał żalu. Polecam eksperyment i niech Panie się tutaj wypowiedzą. Zapytajcie mężów ilu z nich cieszy się z tego ze ma nie dziewice lub jest mu to obojętne ?

nie dziewice się bzyka rok lub dwa i następna, na żonę tylko dziewica

Jak facet się naprawdę zakocha to myśl że jego ukochana lizała jajka i połykała spermę innemu facetowi nie jest miły. Zresztą to nie chodzi tylko o seks, bo u kobiety wiąże się on też przeważnie z uczuciem ,emocjami, przywiązaniem. Myślę że każdy normalny zakochany facet raczej wolał by mniejszy przebieg u swojej kobiety niż większy. Ideałem była by oczywiście dziewica. Widać to choćby po tym że kobiety z reguły zaniżają ilość swoich partnerów seksualnych, a przecież jeśli nie ma się czego wstydzić, to by tego nie robiły a wręcz przeciwnie.

gość dziś Mi by było wstyd, że tu udawałem takiego troskliwego, a sam wymagam dewiacji od dziewicy!

gość dziś Tu nie chodzi o wstyd, tylko właśnie o postrzeganie przez pogardliwego zwyrodnialca, tzn "partnera"

Ja popełniłem błąd ze ożeniłem sie nie z dziewicą, teraz tego żałje po co brać kogoś przechodzonego , obmacywanego przez innego faceta lepiej być samym . Mnie oszukała jak już pisałem dowiedziałem sie po 25 latach o tym jak uprawiała sex z innym przez trzy lata teraz już nie czuje do niej nic wielkiego po za tym ze tylko jesteśmy jak na razie razem . Kobiety są łatwe idą szybko do łóżka tak było z moją a jak ją poznałem to byłem pewien ze była na 99 procent dziewica prosty wniosek nie można wierzyć w ich niewinność

Dołączam się do grona. Tez mam żonę z przebiegiem. Chce się rozwieść. Nie taka kobietę chce.

Puchar przechodni jest wartościowszy.

jesli kobieta bedzie zarabiala wiecej, bedzie spelniala moje zachcianki, w wiekszosci utrzymywala dom, finansowala wakacje, dobry samochod to mi to nie przeszkadza, ze miala wielu partnerow seksualnych

http://blog.blogs4shops.pl/jak-wspolpracowac-z-youtuberami/

Co boisz sie słabsza genetycznie? Jak nie chce ci się pracować,masz defekty w wyglądzie i wymagania ze ho ho to trzeba było trzymać dziewictwo,a nie sie puszczać z robolem co się nie umie wysłowić.Za bledy sie płaci.

Judek chłopie zejdź na ziemię. Jak Ci powiedziała, że bzykała się tylko z jednym to na 99% było ich więcej. Pytanie tylko czy pół bloku czy pół osiedla. Chociaż dla mnie czy 5 czy 50 przypadkowych to nie ma znaczenia. Ja też bym się dawno rozwiódł ale dziecko nie jest niczemu winne, że mama się puszczała, a tata dał sfrajerować bo za długo był sam. Szczerze gdyby nie dziecko to powiedziałbym, że wolę samotność.

Boze co za debile tu pisza...oceniaja kobiete po kawalku blony. Frustraci..

Masz dużą rodzinę szwagrów.

Nowoczesny świat dlatego teraz jest tyle rozwodów. Żaden normalny facet nie chce używanej kobiety, a jak już taka ma bo był np idiota to jest nieszczęśliwy ze ktoś bzykały jego żonę i rozwód po dwóch latach.

Pewnie u ciebie bylo tak samo

Kiedy wy debilki zrozumiecie, że to nie jest kwestia tylko kawałka błony? I już mam dosyć twierdzenia, że jak facet nie radzi sobie z przeszłością kobiety to od razu jest niedojrzały emocjonalnie. Błąd to wy nie jesteście dojrzałe, skoro traktujecie seks tak frywolnie. Niech to wreszcie dojdzie do waszych tictaków, że my (przynajmniej ci normalni) mamy inne podejście do seksu niż wy. Zresztą jak się jedna z drugą same nie szanują to niech potem nie wymagają szacunku od innych. Ja jako nie prawiczek nawet nie wymagałem dziewictwa (a trzeba było) ale dupodajki nie chciałem. Przed ślubem mówiłem o tym swojej. Nie będę powtarzał wszystkiego kolejny raz ale jak jesteście dajkami to miejcie odwagę chociaż się do tego przyznać. Gorzej jeżeli babie odwali w drugą stronę. Finał jest taki, że pewnych doznań muszę szukać poza domem. Gdyby moja była, jak ją poznawałem dziewicą, wtedy zagryzłbym zęby i dałbym radę z tym co mam. A tak niby czego mam sobie odmawiać? Zwłaszcza, że ona nigdy niczego sobie nie odmawiała. Gdybym wiedział o wszystkim od początku powiedziałbym jej wprost, że to nie przejdzie bo w takich okolicznościach nie zagwarantuje wierności. A tak...sama jest w dużej mierze temu winna. I gdyby nie dziecko ten związek byłby już historią.

Gdybym ją poznał parę lat wcześniej to po usłyszeniu takich rewelacji bym się po prostu rozwiódł bo całe życie unikałem dupodajek właśnie dlatego, że wiedziałem, że sobie z tym nie poradzę. Tak trudno to zrozumieć?

Chociaż z drugiej strony przyznaję, że z wiekiem coraz więcej spraw zwisa mi i powiewa. Moja luba również ale akurat pojawianie się zobojętnienia w jej kwestii jest tylko o wyłącznie jej zasługą. A może to po prostu kwestia wypalenia się związku i może gdybyśmy byli dla siebie pierwszymi tak szybko by to nie nastąpiło? Nieważne. Przestroga dla innych jak się decydujecie na poważny związek to musicie być pewni, że to ta osoba i tej osoby w 100% i mieć do niej takie zaufanie.

jak facet szanuje kobietę, to nie chce od niej seksu! Tyle w temacie!

Facet nigdy nie uszanuje używanej kobiety. Tak samo jak kobiety nie tolerują zdrady tak samo faceci nie tolerują żony po kimś. Większość moich znajomych twierdzi ze nie wzięliby takich kobiet za żony. Wyjątkiem są mężczyźni z dziećmi bo ich z kolei żadna normalna kobieta nie wezmie

Tak przyznaje byłem idiota. Moglem nie brać używanej. Lepiej już być samemu.

19:07 Facet nigdy nie nazwie żywego człowieka używanym, bo od razu wiadomo, jaki ma stosunek do czyichś zasad i sam będzie chciał "używać"

19:07. niech zgadne... ci sami, co nie chcą po kimś, sami są już po kimś? Dmuchane lalki sobie rznijcie, a nie dziewic sie zachciewa!

Zacytuję starą prawdę "skoro nie możemy liczyć na jakoś bierzemy na ilość". Tak sobie myślę, że jeśli dla wielu facetów doświadczonych fakt przeszłości seksualnej tej jedynej jest co najmniej przykry, to co musi przeżywać prawik? Ja gdybym nim był wolałbym zostać sam niż się wiązać z kobietą po kimś a i teraz gdybym mógł cofnąć czas pewnie by tak było. Kobiety tego niestety nie są w stanie zrozumieć. Przedmówca dał tu akuratne porównanie do zdrady. Z męskiego pubktu widzenia powinno być tak, że jeśli kobieta kocha to chce dla faceta jak najlepiej i wybacza. Swoją drogą ciekaw jestem, która z Was tak szczerze wybaczyłaby zdradę? Bo my niby, jeżeli kochamy to mamy wybaczać kłamstwa o ilośc***artnerów w przeszłości...

Niestety nie wszyscy faceci są zaliczaczami i tacy przeważnie trafiają na zaliczane, podczas gdy c****erwsi z reguły na żony biorą dziewice, nauczeni doświadczeniem. Spotkałem sporo takich sytuacji i o ile facet był prawikiem a jego tzw. żona nie dziewicą, nawet najbardziej tolerancyjnego dopadają demony przeszłości. Albo zwyczajna ciekawość jak to jest z inną. Jeśli kobieta była dziewicą też ją to może dopaść ale te z kolei najbardziej przywiązują się do typów, którzy je rozdziewiczyli

Od dawna wiedziałem, że kobiety są łatwe ale nie miałem pojęcia, że aż tak. I później oburzają się gdy używa się w stosunku do nich określeń jak do przedmiotów

Prawda stara jak świat głosi, że dziewice są dla prawiczkow, a nie dziewice dla nieprawiczkow, ewentualnie dziura w ścianie, albo ich własne dupsko. Jeśli nieprawiczek chce dziewicy, to szanuje jej czystość do śmierci, bo inaczej miał w d***e jej zasady.

Dlatego niektórzy bzykają wszystko co się rusza a wolą zostać w związku z Renią Grabowską i się im nie dziwię

jak to pisał wieszcz: Tak własna żonę szanował. Ze inne fatygował.