Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lidkaa38

Nie poddam się, zaczynam od dziś z entuzjazmem!

Polecane posty

Gość Lidkaa38

Hej, mam na imię Lidka i zaczynam od dziś. Mam nadzieje że ktos do mnie dołączy, jeśli nie będę pisała do siebie... Jestem juz niestety w "średnim wieku" :-) mam 38 lat i niestety zauważyłam że odchudzanie idzie mi oporniej niż parę lat temu. Ale najważniejsza moim zdaniem jest motywacja a takową mam i od dziś zaczynam naprawdę z duzym entuzjazmem. Nie mam dużo do zrzucenia, jakieś 5 kg ale to właśnie paradoksalnie jest chyba trudniejsze niż schudnąć 30 kg... Czekam na miłe kobitki, na ciekawe pomysły diety, no i koniecznie na rady, bo nie mam zbyt wielu doświadczeń w odchudzaniu.Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidkaa38
Mój jadłospis na dziś: 2 małe jogurty jagodowe (uwielbiam) ryż ciemny jeden woreczek z przyprawami duża ilość wody i innych płynów. Narazie jestem sazczęśliwa, że się mobilizuję i że każdy dzień przyblizy mnie do celu jaki chcę osiagnąć. Wszystkim życzę powodzenia i miłego odchudzania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zapomnij o bialku. moja waga stanela po pewnym czasie i nie wiedzialam czemu, mimo ze zdrowo sie odzywialam. a jak tylko dolozylam mieso i ryby- idzie znów w dól

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie lubie miesa i ryb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidkaa38
Dziękuję za radę, mięso, szczególnie drób i ryby lubię, więc napewno będę jadła co jakis czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyjmij 1g bialka na 1kg twojej wagi a zobaczysz afekty Lacz bialka z warzywami Ja mam dzisiaj na obiad lososia np z piekarnika bez dodatkow ze swiezym ogorkiem mniam;) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olka odchudzająca się
A ja tam wolę jeść ryby. Są smaczne i bardzo dietetyczne. Przyrządzam je w bardzo różny sposób. Dietę mam od dietetyka i ćwiczenia w domu. Na razie jestem zadowolona, ale jakoś waga nie chce szybko spadać. Ja wiem , że wszystko wymaga czasu, ale bym chciała szybciej. Chyba kupię sobie takie tabletki na odchudzanie http://www.nuvialab.pl/odchudzanie/african-mango/african-mango/i wszystko pójdzie dobrze. Jak sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Ja mam 36 lat. Dwójkę dzieci, córeczkę urodziłam 3 tygodnie temu i zaczynam kontrolować to co zjadam. Więc zdrowa :) dieta i kontrolowanie kalorii. Mam do zrzucenia 20 kg. Ładne imię Lidia, chciałam żeby moja córeczka miała tak na imię, ale mąż wybrał inne :) decydujący głos miał w tej sprawie, bo ja wybierałam imię synkowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olcia Dubicka
Tak to już jest im człowiek starszy tym oporniej idzie to odchudzanie ;/ Wiem cos o tym bo jestem w podobnym wieku i też się odchudzałam ale ja miałam cel 27 kilogramów więc trochę więcej od Ciebie :) Mi kobieta której opiekuję się dziećmi poleciła tabletki odchudzające Forever Slim, dostałam od niej pierwsze opakowanie w prezencie a też można je kupić na allegro. Do tego zaraziła mnie zdrową żywności nisko przetworzoną. I już po 3 tygodniach schudłam 7 kilogramów ;) A z aktywności fizycznej to tyle co spacery z dziećmi którymi się opiekuję i plac zabaw ;) Wcześniej byłam na samej zdrowej diecie ale nigdy nie było takich efektów ;) Zdecydowałam się po tym jak zobaczyłam że tabletki zostały przetestowane przez głównego inspektora sanitarnego i dopuszczone do obrotu w Polsce co potwierdza ich bezpieczeństwo a to jest najważniejsze i nie wszystkie podobne preparaty przeszły takie testy co stawia ich w złym świetle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidkaa38
Witajcie :-) Trzymam się drugi dzień z entuzjazmem:-), dzisiaj jabłko, jogurt malinowy, ryż ciemny i gotowana marchewka. Z aktywnością fizyczną to u mnie cienko:-( dziś byłam na półgodzinnym spacerku z mężem. Jak syn wróci jutro od babci to może na jakąś wycieczkę rowerową pojedziemy. Narazie trzymam się dzielnie, boję się kryzysu, bo pewnie taki niebawem nastąpi:-( A jak tam dzis u Was dziewczyny? Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za nasze diety:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Och Lidka, to co robisz to droga do nikąd! Głodząc się w ten sposób fundujesz sobie natychmiastowy gigantyczny efekt jojo! No chyba, że zamierzasz tak jeść do końca życia, ale przy takiej diecie to już niedługo...:P Wejdź na wątek o diecie turbo i zacznij się odchudzać zdrowo, Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidkaa38
Za mna dzien trzeci, banan,pomarancza, serek wiejski i ciemny ryz:) trzymam sie:)a co u Was kobietki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie też tak kiedyś robiłam, ale właśnie jedząc tak kryzys Cię szybko dopadnie. Jeśli już jesz tak mało to polecam dietę kopenhaską, albo jak widze lubisz ryż to ryżową. Jednak radze przemyśleć diete i zdrowo chudnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidkaa38
Widzę, że nikt specjalnie nie chce pisać :-( no cóż...Liczę na to, że jednak ktoś się dołączy na dłuzej i będziemy się wspierać :-) U mnie dziś 4 dzień, kryzysu jak narazie nie mam. Dziś zjadłam serek homog. i banana. W planach mam jeszcze spaghetti mini porcja z mięskiem z indyka:-) Pozdrawiam wszystkich czytających i zachęcam do dołączenia. Dziś mam duzo aktywnosci fizycznej...sprzatam cały domek:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Lidka38 ja mogę to się dołączyć:) obecneie jestem po .iesiacu dukana który pomógł mi zrzucić 10 kg a teraz przeszlam na spokojny tryb chudniecia czyli po prostu jem o 700 kalorii mniej niż potrzebuj mój organizm. I po woli sprobooje dojsc do 1000 kalorii zobaczymy czy się uda; ) a to twoja dieta z tego co przeczytałam jest dosydz ograniczona nie obawiasz sie porażki przy takich ograniczeniach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidkaa38
Witaj Myszka45662 :-) cieszę się bardzo, że jesteś! U mnie sytuacja wygląda tak, że nie mam dużo do zrzucenia, jednak zauważyłam, że im mam mniej kg tym oporniej to idzie, wiek chyba też robi swoje, bo kiedyś zdarzało mi się chudnąć znacznie szybciej. Moja dieta jest dość restrykcyjna, jednak staram się żeby była urozmaicona. W wekend założyłam sobie, że będę jadła trochę miesa i warzyw.Dzisiaj bedzie to indyk, jutro filet z kurczaka. Nie zamierzam też trwać na tej diecie jakoś bardzo długo, po 2 tyg jak wszystko będzie dobrze zważę się i zobaczymy ile to jeszcze pociągnę. Ja w 2007 roku schudłam właśnie na takiej diecie ok. 12 kg po osiągnięciu tego efektu powoli wychodziłam z diety, a przede wszystkim zmieniłam nawyki żywieniowe. W trakcie przytyłam 2kg, bo bardzo wiele osób mówiło mi, że jestem za szczupła. Taką wagę utrzymałam do poczatków tego roku i czułam się świetnie. Niestety w tym roku miałam dość stresujący czas w życiu i straszną ochotę na słodycze, no i przez pół roku przytyłam jakieś 5 kg:-( Teraz właśnie z nimi walczę. Myszka, a jak się czułaś na Dukanie? Słyszałam różne głosy na temat tej diety ale sama jej nie próbowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogólnie Dubkan mi nie przeszkadzał zdarzały mu sie tylko takie dni ze nie miałam w ogóle sił i ochoty na nic a szczególnie na dniach proteinowych a ze względu na to ze mam dwuletniego syna nie było to dla mnie łatwe i pi tym miesiącu zaczęły mi przeszkadzać ograniczenia tym bardziej ze sezon grillowania sie rozpoczął pełną parą. Udało mu się schudnąć 10 kg i chciała bym kolejne 10 ale już teraz bardziej rozsądnie i mniej rygorystycznie a co za tym idzie zdrowiej. Mam nadzieje ze mi się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidkaa38
No niestety z ćwiczeniami u mnie kiepsko. Jedynaaktywność fizyczna jaką mam to jazda na rowerze, ale niezbyt często, troche spacerółw i koszenie trawnika:-) Myszka a Ty ćwiczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to tez tak różnie jak mnie natchnienia to włączam ba YouTube jakieś ćwiczenia i tak ok 10 min daje rade codziennie spaceruje z synem około godziny i staram się ćwiczy na orbitreky który zakupiłam ale yo tez w sumie dlatego żeby się mąż nue czepial ze stoi tylko:P i ogólny w domu ruch on tez trochę kalorii spala i przede wszystkim systematycznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka ja bym Ci radzila zrobic 25 min dziennie z Jilian Michael " kick boxing"- sama zobaczysz efekty Musisz sie przestawic na cwiczenia. a 25 min z calego dnia latwo przenzaczyc by zadbac o swoje zdrowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej makeitheepend dzięki za rade i chęć pomocy ale niestety na chwilę obecną 25 min ciągłych ćwiczeń to dla mnie za wiele ledwo daje rade 15 pczywyscie zerkne na Twoja propozycje i spróbuję ile dam rade to dam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidkaa38
Witajcie :-) ja niestety do takich typowych ćwiczeń w ogóle nie mogę się zmobilizować...no może gdybym sie zapisała na jakieś ćwiczenia grupowe to by mnie zmobilizowało. Jakiś rok temu chodziłam kilka miesięcy na zumbę, bardzo to było męczace ale fakt, czułam sie lepiej niż teraz. Teraz pomimo, ze nie mam nadwagi, to czesto boli mnie kręgosłup, nogi:-( mam kiepskie krążenie. U mnie dziś 5 dzionek, jestem po serku bakuś i bananie. Olanuję jeszcze niewielka porcę kurczaka z warzywami z piekarnika i do tego odrobina jakiejś kaszy. Dziewczyny, a co głównie pijecie? Ja mam z tym problem, za woda nie przepadam, herbaty też specjalnie mi nie są w smak, kończy się niestety tak, że cały dzień żłopię kawę z mlekiem bez cukru, bo właściwie tylko to lubię... Lubię soki, szczególnie ananasowy, ale sa one chyba bardzo kaloryczne, więc staram się je pić raz na miesiąc lub nawet rzadziej:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidkaa38
makeithappen a długo już jesteś na diecie 1800? Ile schudłaś a ile jeszcze zamierzasz? Czemu ciężko, masz dziś kryzys? Nie poddawaj się pomyśl o swoich motywacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja podobnie moje zapotrzebowanie to 2700 wiec staram się jeść max 1800 i po woli próbuje zejść do 1000 ale ciężko mi to jakiś idzie szczególnie wieczorami wtedy mam ochotę na wszystko i ilościach kosmicznych:( wczoraj do wieczora zjadłam 950 a o 21 zjadłam 3 kawałki pizzy i znowu samoocena mi spadła bo już dałam rady i to jest główny powód dla którego sue poddaje muszę mieć naprawdę silny bodziec motywujący żeby wytrwać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie makeinheepen napisz cis o sobie ile wazylas ile teraz warzysz jak długo jesteś na tej diecie moze twoje efekty będą motywujące dla nas;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasciwie to wg obliczeń powinnam zjadac minimalnie 1880 zeby schudnąć. Zeszlo ze mnie od 14 czerwca 7 kilo bardzo łatwo bez zadnych ceregieli. Trtaz waga idzie opornie ale i zaczelam ćwiczenia z hantlami. Waze 68kg a miesiac temu 75, 5. A kiedys 82!!!!! Dla chcącego nic trudnego. Marzenie 60:) Moje odchudzanie prowadzę na blogu www.makeithappen.blogspot.ie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidkaa38
makeithappen gratuluję spadku wagi! Naprawdę już bardzo dużo osiągnęłaś :-) Dokładnie tak samo uważam, że jak się chce tak naprawdę to można:-) Mam pytanko jak obliczyć to minimalne zapotrzebowanie na kalorie żeby schudnąć? Nigdy tego nie wyliczałam i tak naprawdę nie mam pojęcia jak odpowiednio ograniczać jedzenie. Mój mąż uważa ze jem za mało, z drugiej strony jak jadłam wiecej to co prawda nie tyłam, ale tez nie chudłam:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×