Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majka012345

KWIECIEŃ 2014 PRZYSZŁE MAMY

Polecane posty

Gość miska22
Nie będę orginalna jak powiem, że do torby też się nie mieszcze;p Tak czy siak spakowałam: dwie koszule do karmienia, duzy tshirt i spodnie od piżamki, kubek, sztucce, szlafrok, 5 xmajtki i 5x skarpetki, biustonosz do karmienia, kosmetyczke (pasta i szczoteczka do zębów, 2 saszetki tantum rosa, majtki poporodowe, mydlo w plynie bialy jelen, bepanthen i kulkę) kapcie i klapki pod prysznic, dwie wody z dziubkiem, paczke podkladow bella, i 3 szt 60x60 na lozko, paczke husteczek higienicznych, papier toaletowy, i recznik papierowy, - to dla mnie A dla dziecka - sudocrem, mala paczke pieluch pampers, i opakowanie chusteczek nawilzanych, I nie wiem co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
O balsam na rozstępy ! Wogóle to ja nawet nie mam wybrane co dla dzieciaczka na wyjście ubrać, a w moim szpitalu tych ciuszków dla dziecka też trzeba mieć po kilka nei wiem po co ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkkkkkk
ja jeszcze nie wlozylam balsamu na rozstepy i w ogole kosmetykow chyba kupie mten zel bialy jelen nie spakowalam szlafroka bo nie mam takiego cienkiego przyszla tesciowka mnei na niedzielny obiad zaprasza a mojego m nie ma wiec sama pojde mam nadzieje ze mi niczym cisnienia nie podniesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
Motylekk ja wzielam gruby szlafrok, pol torby zajmuje, ale jak leżałam w styczniu to był taki ziąb, że wolę nie ryzykować, najwyżej mąż go przywiezie spowrotem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkkkkkk
Miska ale mi sie to nie wcisnie nigdzie;( chyba ze kupie jakas walizeczke bo nei mam takiej;/ wiecie co ja dzis tez jakas rozdrazniona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motylekkkkkkkkk
zjem kanapke z dzemem truskawkowym moze mi sie lepiej zrobi i pojde spac do jutra laski 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze jak tak czytam co wy macie w tych torbach to mi jeszcze tyle rzeczy brakuje wiec moze jutro dopakuje, miska ja tez nie mam miejsca w kawalerem jak jeszcze mam pranie to juz wogole jest porażka no ale jakoś musze to wszystko pomieścić jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma ;-) wiec nie dolujr sie ale czasem denerwuje , wózek planuje 3 Mac Na balkonie albo na klatce to bedzie trochę wiecej miejsca ja dla dziecka znalazłam miejsca ale moim kosztem moje ciuchy sa tak upchane ze porażka zeby cos znaleść to juz wogole graniczy z cudem ... Jutro mam wizytę u gin ciekawa jestem jak tam tak bardzo bym chciała zeby jakieś małe rozwarcie juz było ale pewnie nadal nic ... Czytałam dzis książkę o metodach przyspieszenia porodu tj spacery sex masowanie skutków i olejek rucynowy do picia jak sie nie mylę od przyszłego tyg zaczynam spacerować wiecej jakoś Musze sie zmusić tak bardzo nie chce urodzić po terminie a wiem ze na pewno tak bedzie ;( nadal nie mamy neta juz 2 dzien porażka totalna pisze z komórki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny za info odnośnie rzeczy w torbie:) ja tez mam szlafrok taki ogromniasty i jak w styczniu bylam w szpitalu to mi sie nie przydal bo na patologii ciazy bylo mega goraco...no ale zamierzam rodzic w innym szpitalu niz bylam wiec tam moze zimniej i ten szlafrok wezme.. MP ty porodu sobie nie przyspieszaj do 7 kwietnia kawal czasu jeszcze :) chociaz ja cie rozumiem koncze 35 tydzien i juz mam dosc bardzo mocno dosc....wczoraj mama z siostra na mnie usiadly bo sobie troche ponarzekalam ze taka gruba jestem spuchnieta boli mnie wszystko i w ogole mam dosc juz to one ze mam przestac ze nie ja pierwsza nie ostatnia ze takie jest zycie ze jestem w ciazy i chyba nie myslalam ze bedzie fantastycznie ze jestem samolubna!! bo przejmuje sie bardziej swoja waga niz zdrowiem dziecka normalnie prawie sie poryczalam ale nie dalam im tej satysfakcji - no kurde komu ja mam sie wyzalic jak nie im ....a moze rzeczywiscie juz jestem zbyt marudna i wszyscy maja mnie dosc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga31lat
Hej dziewczyny. Jestem już mamą. 14 marca 2014 roku na świat przyszedł nasz syn- Igor Ksawery. cc. Lekarz Ksawery po tatusiu. Lekarz postanowił, że cc trzeba przyspieszyć. Urodził się o 9'02. Ma 63 cm długości i 4 kg. Okazało się, że nie mam pokarmu i karmię butelką. Tata dopiero od nas dopiero opuścił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupiłam specjalnie na poród taki cienki szlafrok, żeby w razie czego nie chodzić z plamami na koszuli, po oddziale :( natura jest bardzo mądra Ale czasami też przykra, mam nadzieję że pobyt w szpitalu będzie krótki, i ze Helenka już w domu regeneruje się psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga31lat
Madziana termin miałam na 2 kwietnia. Ale pępowina owinęła mu się wokół szyi i postanowiliśmy, że zrobimy cc wcześniej o 2 tyg. Oj duży. No, ale mój mąż 189 wzrostu, ja 177, więc Igor nie będzie malutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama_Leti
Gratuluję Nowej Mamie! Dzidziuś chyba od razu w 68 wskoczy:) a pokarm może się jeszcze pojawi, może trzeba coś pobudzić? Po cc podobno jest trudniej... Ehh... Nic się nie da dziewczyny zaplanować:) poukłada człowiek te ciuszki rozmiarami, kolorami, a okaże się ze wszystko za małe... :-) Miśka, widzę że nastroje dzisiaj podobne miałyśmy. Wylewa mi się ze wszystkich szaf, ciuchów dla dziecka mam za dużo, moja starsza też ma tego mnóstwo, jeszcze wszystko odkładam dla małej... A pościele, ręczniki i takie rzeczy to już całkiem nie wiem... My mamy niby dom, ale zaczyna się powoli zamieniać w graciarnie. Gdzie nie wejdę jest kupa roboty i kupa pieniędzy do zainwestowania... Ale nie nakręcam się już... Po weekendzie kupie sobie trochę Bratkow, posadze przed drzwiami i na balkonie. Jak nie dam rady wszystkiego ogarnąć to zadecyduje sobie namiastkę porządku. Ale wiecie co, to chyba hormony nam tak buzuja, przed okresem też miałam takie akcje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
Agu hihi ja to tylko się męzowi zale i tu na forum :D Tez mam wrazenie że macie mnie dośc, bo on napewno... ;p Iga GRATULACJE!!!! A który to tydzien nie za szybko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
Mama_Leti o jakbym o sobie czytała, ja to wszystko co się da sprzedaje albo wyrzucam, ale i tak wszystko mi potrzebne, i z dzieciaczkiem też tak mam "napewno sie przyda, zostaje!"... I z poscielami recznikami tez, a majtki skarpetki w szufladzie sie nie mieszcza hehe I tak w kolko Ale pocieszylyscie mnie że nie tylko ja tak mam, że to problem wielu z nas ;D A iga 4 kg to faktycznie nie mały. Nie chcialabym żeby moje od razu w 68 wskoczylo bo te male mam najladniejsze i najwiecej hhaha juz calkiem bym się załamała.... hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga31lat
Miska według okresu tu 37 tydzień, a według USG 38 tydzień. Ja akurat najwięcej mam na rozmiar 68. Trochę.się tego spodziewałam mąż ma 189 ja 177. Madzina na zwykłym USG widać. Mama_Leti tak naprawdę to i tak miałam zamiar karmić mm :-P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
Iga to w sumie Ci sie poukladało fajnie :) A ja mam najwiecej tych najmniejszych choc na 68 też dosyć ale juz nie aż takie ładne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga31lat
Miałam jakieś takie przeczucie hehe ;-). Ależ mi się nudzi w tym szpitalu...dobrze, że człowiek wymyślił smartfona i internet w telefonie :-). Igor obudzi sie dopiero ok. północy, bo o 9 jadł więc czekam. Później pójdę spać razem z nim na 3 h i o 6 zje do 9 będzie spał :-P. Ja sie czuje jakbym nie miała żadnej cesarski ;-) szał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga31lat
Fakt, że te malutkie ubranka są takie.........malutkie ;-), słodkie. Nie było mi dane mieć takiej kruszynki :-P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
Iga podziwiam twoje zorganizowanie i przygotowanie i to jak dobrze przechodzisz, nawet nie wiesz jakbym chciala żeby u mnie było tak samo... Dać radę psychicznie po prostu. btw. jakbym chciala dzis w nocy urodzic hahaha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj byłam na usg to mi lekarz powiedział że dziidzia waży 2350 g , trochę mało pomyślałam 36 tydzień ale przynajmniej łatwiej urodze :) tak sobie tłumacze, łożysko II stopnia i wody plodowe też w odpowiedniej ilości, więc pewnie ja te mniejsze ubranka wykorzystam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iga z jakiego miasta jesteś, jeśli to nie tajemnica :) i jak wygląda procedura po pobraniu krwi pępowinowej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miska22
Moje dziecko ważyło 3kg w 38 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga31lat
Madziana Wrocław Ostatnio przeglądałam swoje książki ze studiów-cholernie tęsknię za medycyną i było właśnie wspomniane o pobraniu krwi pępowinowej szczelilam fote. Zacytuję Ci. ,, Pobranie krwi, która pozostaje po porodzie w części płodowej łożyska i w sznurze pępowinowym, tj. w strukturze zwanej popłodem, jest prostym i bezpiecznym zabiegiem. Polega na nakłuciu naczynia krwionośnego sznura pępowiny (po uprzednim odpępnieniu dziecka) i pobraniu pozostawionej w popłodzie krwi do odpowiedniego zestawu. Krew pępowinowa, pobierana jest podczas prostego, krótko trwającego zabiegu nie powodującego żadnego zagrożenia ani dla noworodka ani dla jego matki.Pobranie krwi pępowinowej dziecka jest bardzo ważnym elementem porodu, trzeba jednak pamiętać, że w czasie porodu najważniejsze jest zdrowie matki i dziecka, dlatego też ostateczną decyzję o pobraniu krwi pępowinowej zawsze podejmuje lekarz.Pobieranie krwi pępowinowej jest jedynym nieinwazyjnym sposobem pozyskania komórek macierzystych. Jest też łatwiejsze niż pobieranie ich ze szpiku czy z krwi obwodowej. W przypadku szpiku, zabieg pobrania krwiotwórczych komórek macierzystych wykonuje się nakłuwając wielokrotnie (najczęściej w kilkugodzinnym znieczuleniu ogólnym) talerze kości biodrowych. Pobrany materiał oczyszcza się zwykle w separatorze komórkowym.Powyższa metoda pobierania krwiotwórczych komórek macierzystych jest stosowana regularnie w leczeniu polskich dzieci od grudnia 1989 roku.Krwiotwórcze komórki macierzyste pochodzące z krwi obwodowej pobiera się od dawcy z żył (łokciowych, udowych) przy użyciu separatora komórkowego. Liczba komórek macierzystych w niezmobilizowanej farmakologicznie krwi obwodowej jest bardzo mała. Dawcy należy uprzednio przez parę dni wstrzykiwać dożylnie lub podskórnie farmakologiczne czynniki wzrostu odpowiednich linii komórkowych. Pobranie komórek macierzystych z żył obwodowych jest to trwający kilka godzin, kosztowny zabieg." Nie wiem czy Ci sie przyda. Miska nie ma co podziwiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie rodziłaś, ja też jestem z Wrocławia, mi bardziej chodziło o to czy to później szpital już wszystko załatwia czy trzeba samemu gdzieś dzwonić :), a napisz jeszcze czy przez te ominięcie pępowina Igor był jakiś mniej *****iwy czy wręcz odwrotnie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje Iga... a na kiedy mialas termin??? I powiedz jak z bolem po zejsciu znieczulenia bo mnie tez czeka cc i jestem ciekawa...???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamaolcia
Gratulacje Madziana! Dziewczyny mnie boli brzuch od 2 h,cały czas napięty, nie wiem co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×