Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Usunęłybyscie dziecko z Downem

Polecane posty

Gość gość
to prawda.z tym popedem seksualnym.jak bylam dzieckiem,mialam moze 4 latka to mieszkal u nas w bloku chlopak,mial moze 15 lat,mial downa.niegdy nie zapomne jak sie ciagle za rozporek trzymal.pewnego dnia bawillysmy sie z kolezankami a on tak poprostu wyjal penisa i sie onanizowal.oczywiscie wtedy nie wiedzialam i nie rozumialam co on robi ale obrzydzenie poczulam straszne.takze nie gadajcie glupot,ze to dziecko takie samo jak inne:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja również mieszkam w Anglii i również mam pewną wiedzą na temat różnych chorób m.in. zD. Więc do osoby z zagranicy piszę: mam wrażenie że kompletnie nie rozumiesz tego co pisze "gdy słodkie downiątko", a pisze naprawdę dorzeczy. Skoro znasz osoby z zD które są dopuszczone do pracy, to są to osoby z upośledzeniem lekkim. Nie odbiegają oni aż tak strasznie od społeczeństwa. Ale kto da Ci gwarancję że takie dziecko urodzisz? To jest rzadkość aby ta choroba była taka łagodna. Poczytaj sobie jak zachowują się osoby upośledzone intelektualnie w stopniu umiarkowanym i głębokim. To będziesz wiedziała jaki to koszmar. Jak chodzi o dzieci z MPDz to ja nie widzę powiązania z zD. Najczęstszą przyczyną MPDz jest niedotlenienie mózgu z czasie porodu, więc nie jesteś w stanie tego zdiagnozować czy dziecko będzie chore czy nie w 13 tc!! Szkoda bo uważam że takie dzieci nie powinny przychodzić na świat. Wy mamuśki jesteście wniebowzięte że ludzie Was chwalą jakie jesteście wspaniałe, bo opiekujecie się takimi dziećmi, a te dzieci cierpią że żyją. Jestem zdecydowanie ZA usuwaniem ciąż z diagnozą chorób genetycznych!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cierpia ??? Chyba nie wiesz co mowisz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobrze,jesteście za usuwaniem ciąż z ZD,ale co jeśli ktoś nie miał badań prenatalnych? Jeśli to dziecko się urodziło? Udusić? Wyrzucić z okna? Otruć? A może po prostu ... kochać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdy słodkie downiątko
Nikogo bym nie zamykała w domach, ani nie paliła w piecach, nie wkładaj mi w usta bredni (cudna retoryka) :O Po prostu bym nie chciała i nie mogła taką osobą się opiekować cale życie, bo nie będę przekłamywać prawdy, jaki to niby miód. Niestety, ale dzieci z downem najpierw funkcjonują na zasadzie właśnie maskotek - słodziaki ze słodką (tylko w dzieciństwie!) twarzyczką. A prawdziwe życie jest potem, gdy dziecko dorasta i panowanie nad nim i jego zachowaniami jest coraz trudniejsze. Także ja bym nie chciał i nie mogła, ale Ciebie zapraszam, jak najbardziej możesz się zająć nawet adopcją takiego dziecka, nikt Ci nie broni 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze tutaj jest to obrzucanie różnymi okropnymi epitetami chore dzieci i ich matki. Przecież to nie dziecka wina,że urodziło się chore. A i większość matek też nie wie,że dziecko nie bedzie normalne. Są postawione przed faktem dokonanym. I na co zasługują? Na obelgi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja te obelgi mam na szczescie gleboko gdzies , tylko prostaki takie rzeczy wypisuja , dobrze ze sa tu tez normalni ludzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Gdańsku jest szkoła z internatem dla dzieci z ZD i opóźnionych ,ja pamiętam te dzieci bo wielu z nich wychodziło na spacer na boisko szkole ,gdzie my również wychodziliśmy na wf ,to była szkoła w której dzieci te się uczyły nie tylko dzieci bo również byli tam i już dorosłe osoby z ZD ,i co nikt po nich nie przyjeżdżał po zajęciach ,wracały za kraty dosłownie ,bo pamiętam te dzieci uwieszone krat , zamkniętych kiedy mieliśmy w tej szkole zajęcia bo nasz budynek zalało ,pamiętam też grupkę dosłownie 5-7 osób którzy z rana przyjeżdżali a po południu rodzice ich zabierali ,a reszta cóż mieszkała tam ,to gdzie ci rodzice opiekuńczy skoro pozostawili swoje dzieci obcym , wówczas bo było to pare lat temu wcale wychowawcy nie traktowali ich dobrze .Co to za życie w zamkniętym budynku za kratami .Co do pytania nie wiem czy bym usunęła ,ale nie wiem czym bym wychowywała ,pewnie podzieliło by los takich porzuconych dzieci ,więc nie wiem co by było rozwiązaniem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, usunęłabym, jeśli kobieta jest pod opieką lekarza nie ma możliwości tego nie wykryć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście,że można nie wykryć! Żeby wykryć ZD tak jak i inne wady trzeba mieć robione badania prenatalne,które nie są obowiązkowe i są płatne. Moja znajoma urodziła dziecko z ZD. Ma 23 lata,nikt jej nawet nie wspominał o badaniach,bo jest młodziutka,a proponuje się je kobietom w starszym wieku. Było to dla niej totalne zaskoczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to grzech!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście ,usunelabym. Temat bardzo dobry ,pokazuje perspektywę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aborcja mode on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem za

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak tak można! przecież te dzieciątka sa niewinne !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrotka35537
Usunięcie zarodka zawsze odbije się negatywnie w życiu każdej kobiety, która ma sumienie. Wiem tyle, że matki, które usuną dziecko po jakimś czasie odczują tę stratę i wtedy zaczynąją żałować i rozważać niestety wtedy czasu nie da się cofnąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lyyn Mde
Życie takiego dajmy na to Maćka z Klanu czy Corky'ego z Life goes on jest wg mnie o wiele więcej warte niż rozjuszonej szantrapy z kafeterii, ktora propsuje anonimowo za aborcją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hipotetyzować sobie można, ale jakby się faktycznie stanęło przed takim wyborem, czy odpowiedź wciąż byłaby taka sama? Ja mówię NIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdecydowanie tak, nie miałabym nawet cienia wątpliwości. mam w rodzinie 2 dorosłe już osoby z zespołem Downa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak nie dałabym rady urodzić i kochac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze a co jak badanie wykaże chorobę, a po fakcie okaże się że dziecko było zdrowe (a są takie przypadki), nie wiem jakby po czymś takim bym żyła :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straszono mnie, ze moje dziecko moze byc chore.niektorzy lekarze mowili, ze na 100%.odmowilam amniopunkcji,wiec do konca nie wiedzialam cy na pewno bedzie zdrowe. Ale ryzyko ze moge poronic zdrowe dziecko skutecznie sprowadzalo blakajace sie mysli "co bedzie" na ziemie. Wiedzialam ze urodze i stawie czola problemowi, pokocham jakie bedzoe. Urodzil sie zdrowy synek. Nigdy bym sobie nie wybaczyla gdyby moje dziecko stracilo zycie tylko dlatego,ze mi sie tak podobalo. Nie wazne czy by bylo zdrowe czy chore. Nie mi o tym decydowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja by też NIE usuneła dziecka z ZD przecież to jest dziecko a nie jakaś zepsuta rzecz to jest największy CUD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak usunelabym,ale tylko dlatego,ze po pierwsze nie mam charakteru zeby wychowywac chore dziecko,a po drugie moja siostra ma syna z porazeniem mozgowym,obenie ma 46 lat,a syn 12 i jest koszmar!Maly nie chodzi,ale mowi i rozwija sie,ale widze,ze mimo iz bardzo go kochaja to jest im bardzo ciezko,a co dalej?co bedzie jak nie daj boze ktores umrze?nie poradzi sobie z ninm jeden,a jak ich obojga zabraknie to w ogole nie chce myslec,a niedlugo bedzie to chlop,ktory ma tez hormony,juz sa problemy...nie to nie dla mnie,nie chce narazac dziecka na takie meczarnie..od zawsze mowilam ze z chorym dzieckiem bym sobie nie poradzila psychicznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×