Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zagubiona5647

Dziwny stan chęć ślubu

Polecane posty

Yellow to najważniejsze, poza tym jestem za tym, żeby zapłacić więcej, niż później mieć problemy :) Nie martw się :) Byłam tylko lekko ździwiona ceną, ale to na pewno klasa krawcowa, więc się nie przejmuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież macie jeszcze prawie roczek, więc luzik:) My akurat co do tego aspektu jak i braku popularnego wesela z alkoholem jesteśmy w 100 pewni :) Jednak rozmowy trwają w kilku innych kwestiach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w jakich jesli mozna wiedziec?:P my bylismy mega zgodni co do kamerzysty:P na pytanie jakiego kamerzyste bierzemy jednoglosnie powiedzielismy ZADNEGO!:D Bedziemy miec tylko fotografa do kosciola i na sesje slubna:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgierd spod drzwi
dziewczyny przepraszam za moje odzywki, ale jestem kobietą i tez bym chciała kiedyś wyjsć za mąż. Ale to raczej tylko marzenie. Jak czytam wasze opowieści to serce z bólu się ściska. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yellow nie mogę zdradzić, ale generalnie chodzi o kwestie, że Luby w ogóle wesela mieć nie chce :P Szczegółów nie mogę zdradzić. co do zdjęć- dobry fotograf to podstawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja bym w sumie małe kameralne przyjęcie chciała, ale Luby ma kuszącą propozycję w zamian wesela :) Jak nam się uda zrealizować te marzenia, to się podzielę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popieram brak kamerzysty:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej to 601 było:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie- nie ma jak roztrzepanie gościu :) dobra Kobietki Kochane ja uciekam juz z tej niedoli biurowej :) i do jutra 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juleczka to trzymam kciuki za marzenia:D gosc nie lubie siebie ogladac pozniej:D A my chcemy tylko rodzine na slubie aby reszte funduszy przeznaczyc na jakas fajna podroz poslubna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapewniam cie ,ze i pozostali nie lubia siebie 'skamerowanych' ogladac nie kazdy dobrze wychodzi szczegolnie jak sie w tanach zgrzeje albo co:p lepsze juz same foty no i zawsze zretuszowac mozna🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosc dokladnie:) ja to mam nawet dar do robienia nieswiadomych,glupich min przed kamera:P Niestety:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie:p to bedzie stres,mily stres:p ale zawsze:p po co sobie dokladac jeszcze ciagle to myslenie:jak ja wygladam,jak ja wygladam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestalo padac,spacer z dzieckiem trzeba zaliczyc:classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosc no wlasnie:) nie wiem czemu ale boje sie takiej glupiej wpadki ze np. przyjdzie moment skladania przysiegi a tu czkawka!:D jej to by bylo straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ja dziś pierwsza:D wyjątkowo:P Mnie też dopadła choroba,zaraziłam się od syna-czzuje sie fatalnie,a miałam okna myć:P U nas juz troszeczke lepiej wiele sobie wyjaśniliśmy:),pogoda nawet dopisuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chyba nie nadrobię :( Wybaczycie mi? Ale bardzo serdecznie witam nowe dziewczyny i gratuluję planów wszystkich! Zaawansowanych i mniej ;) Ja znowu jestem na skraju wyczerpania. Wczoraj wieczorem mama P. zasnęła, więc zostawiliśmy pranie w pralce żeby już nie stukać suszarką. A ta wstała wcześniej i to cholerne pranie rozwiesiła. Nie wiem może to ja jestem dziwna ale nie jestem szczęśliwa jak ktoś (w sumie obcy) mi gacie dotyka. Wściekła zatem jestem od rana. Mam nadzieję, że wszyscy (poza wredotami) zrozumieli, że tekst o tym, że teściowa mogłaby coś napomknąć o ślubie był żartem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam dzis znowu oplamienia:( nei mam przez to humoru moja gin na urlopiw , musze do niej chyba zadzwonic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Setunia jak się martwisz to skonsultuj to z jakimś ginekologiem :) I nie przejmuj się, bo pewnie zaraz się zlecą hieny i będą życzyć wszystkiego co najgorsze... :/ Głowa do góry Zagubiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagubiona- mam podobnie z tym praniem. Raczej też nie życzyłabym sobie, żeby ktoś mi wieszał moją bieliznę, prawda? :P Lekko krępująca sprawa :P Jestem ciekawa jak tam odpoczynek naszej pięknej Lolli? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnigosć
setunia- ale bierzesz luteine? Zadzwon do ginki, pewnie Cie uspokoi! Na pewno wszystko jest ok. Zagubiona- ohh, znam to, znam. Moja tesciowa też zawsze uparcie wiesza mi pranie- pogodziłam sie z tym. Wkurza mnie tylko, ze wiesza je bylejak (juz wiem po kim mój maż tak niedbale wiesza) i żadna to dla mnie pomoc, bo potem muszę wszystko prasować! gosc45- zdrówka! YellowTea- nawet jak dostaniesz czkawki podczas przysięgi potem będziesz sie z tego smiała. Ja chyba bardzo lajtowo podchodziłam do tematu bo wcale sie nie stresowałąm:) Bylismy po prostu szczęśliwi, co widać na zdjęciach- nawet nie wiedziałam, ze oboje non stop mielismy uśmiechnięte gęby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juleczko juz sie tak nei martwie:) Ostatni biore rano i wieczorem po jednej luteinie kazala mi zwiekszyc do 2 tabletek a w pracy mnei jedna petentka wkur....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OstatniGość ja się z tym nie mogę pogodzić. Nie wiem jakoś tak mnie chyba wychowano, że w gościach pewnych rzeczy się nie robi bo to zwyczajnie niegrzeczne. Owszem trzeba pomóc ale nie poprawiać gospodarza (myła mi umytą kuchenkę czy zlew -.-'). No i na pewno nie dotyka się rzeczy "prywatnych" gospodarza a niewątpliwie do takich należy bielizna. Zła jestem i tyle. Ale byle do jutra! :) Setunia cieszę się, że już jesteś spokojniejsza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Setunia to dla Ciebie:* :D Pewnego razu bylo dziecko,gotowe zeby sie urodzic. Wiec ktoregos dnia zapytalo Boga: -Mowia,ze chcesz mnie jutro poslac na ziemie,ale jak ja mam tam zyc,skoro jestem takie male i bezbronne? -Spomiedzy wielu Aniolow wybiore jednego dla ciebie. On bedzie na ciebie czekal i zaopiekuje sie toba. -Ale powiedz mi,tu w Niebie nie robilem nic innego tylko spiewalem i usmiechalem sie,to mi wystarczylo,by byc szczesliwym. -Twoj Aniol bedzie ci spiewal i bedzie sie takze usmiechal do ciebie kazdego dnia. I bedziesz czul jego anielska milosc i bedziesz szczesliwy. -A jak bede rozumial,kiedy ludzie beda do mnie mowic,jesli nie znam jezyka,ktorym posluguja sie ludzie? -Twoj Aniol powie ci wiecej pieknych i slodkich slow,niz kiedykolwiek slyszales i z wielka cierpliwoscia bedzie uczyl cie mowic. -A co bede mial zrobic,kiedy bede chcial porozmawiac z toba? -Twoj Aniol zlozy twoje rece i nauczy cie modlic. -Slyszalem ze na ziemi sa tez zli ludzie. Kto mnie ochroni? -Twoj Aniol bedzie cie chronic,nawet jezeli mialby ryzykowac wlasnym zyciem. -Ale bede smutny,poniewaz nie bede cie widzial. -Twoj Aniol bedzie wciaz mowil tobie o mnie,chociaz ja i tak bede zawsze najblizej ciebie. W tym czasie w niebie panowal duzy spokoj,ale juz dochodzily glosy z ziemi i Dziecie w pospiechu cicho zapytalo: -O Boze,jesli juz zaraz mam tam podazyc powiedz mi prosze imie mojego Aniola. -Imie twojego Aniola nie ma znaczenia,bedziesz do niego wolal ''MAMUSIU''!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×