Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem załamana

Polecane posty

Gość Moniśśśśś
koszt 800 Na takim badaniu to nie jest tak jak na filmach, możesz zadać tylko 4 pytania i nie mogą to być pytania ani o uczucia, ani o zamiary, tylko o suche fakty. Pytania formułujesz z detektywem. Ja jemu wcześniej obiecałam że nie będę zadawać innych pytań tylko dotyczące tej jednej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IGM
i te badanie potwierdziło jego niewinność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andzia lubi miód
z tym wariografem to przesada, co ci da wiedza czy z nią spał czy nie, czy długo to trwa czy nie, przyznał się że nie był w porządku wobec ciebie, to ci nie wystarczy? zaufania nie odbudujesz już do niego nigdy, a przynajmniej nie takiego jakie miałaś przed tym wszystkim, nie da się, to siedzi w człowieku i co rusz będzie o sobie przypominać musiałabyś mu robić badania wariografem co miesiąc do końca waszych dni a i to nigdy nie da ci pewności, bo twoje samopoczucie na dalsze lata i twój stosunek (i uczucia) do niego będą zależały nie od wyniku badania a od samej ciebie musisz mieć czas do namysłu co dalej, czy jesteś w stanie mu wybaczyć (zapomnieć nie zapomnisz nigdy) i co dalej z waszym małżeństwem, musisz to zrobić sama bez podszeptów innych osób i bez udziału męża, musisz mu stanowczo powiedzieć że ma ci w tym nie przeszkadzać i schodzić ci z drogi, nie robić obiadów i nie mamić kwiatami jak już podejmiesz decyzję to się jej konsekwentnie trzymaj powiem ci że jeśli po przemyśleniach będziesz czuła (wiedziała) instynktownie że nie będziesz umiała mu wybaczyć to od razu się rozstań bo w przeciwnym wypadku wasze małżeństwo przetrwa rok, może dwa, ale to będzie gehhenna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na poczatek trzeba przeprowadzic obszerna rozmowe, niech powie wszystko co jak i dlaczego? pozniej niech obieca, ze wiecej takiego numeru ci nie wywinie. pozniej gdy emocje juz troche opadna, trzeba wrocic do normalnego zycia, ale ciagle go obserwujac i sprawdzic go od czasu do czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniśśśśś
on mnie zapewniał ze nigdy się z nią nie spotkał. Patrząc na bilingi jego telefonu to nie dało się uwierzyć ze można mieć aż taki kontakt w dzień i w nocy z obcą osoba. Poszedł na wariograf bo wiedział ze mówi prawdę inaczej by się nie zgodził, to jasne... Zdrada, zdradą, ale jednak miedzy dzwonieniem i pisaniem do kogoś a rżnięciem się z nim jest jednak przepaść, wiec kiedy badanie potwierdziło że rzeczywiście nigdy nie spotkał się z tą osoba a tym samym nie zdradził mnie cieleśnie (moim zdaniem za szybko wpadł, bo nie miał możliwości się z nią spotkać ze względu na pewne okoliczności) postanowiłam dać mu szanse....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ustal sobie zasady dalszego współżycia, określ plany na przyszłość i powiedz mu to ooo hahaha, zycia nie da sie zaplanowac. zycie to to, co sie dzieje jak robimy inne plany. ale teoria nie jest zla. chapeau bas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniśśśśś
mój tak właśnie obiecał, dlatego tak przeżywam ten wyciszony telefon, bo znowu się wszystko chwieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a byla juz kiedys taka sytuacja, ze mu rano powiedzieli ze ma wolne? myslalam, ze wolne to sie chce miec, a nie ze zaklad rano ci mowi kiedy masz wolne. oooo W ciągu pięciu lat pracy miałem trzy takie dni, dwa dni z powodu małej ilości zamówień i jeden w wyniku przekształceń w frmie zebym za dużo nie słyszał i nie wiedział :P Nie jest to częsty przypadek ale się zdarza, w praktyce zostajesz poproszony o wzięcie urlopu na ten dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrada, zdradą, ale jednak miedzy dzwonieniem i pisaniem do kogoś a rżnięciem się z nim jest jednak przepaść ooo dla mnie na przyklad zdrada mentalna jest gorsza od fizycznej. a on ewidentnie zdradzil cie mentalnie. ale ty moze czujesz inaczej. (oczywiscie najgorsza zdrada jest mentalna i fizyczna z ta sama osoba)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zasada np taka:jak to drugi raz się powtórzy to z nami koniec. To już Ciebie przerasta nie? No tak lepiej siedzieć i płakać i czekać co los przyniesie. Jeść obiadki, patrzeć w oczy i udawać dystans. Na szczęście niektóre dziewczyny co tu piszą ratują honor żon i matek bo inaczej porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko topiku a czy wedlug twoich obliczen to on moze mowic prawde z tymi 40 minutami? kiedy w tym dniu zjawil sie w domu? ale pewnie ciebie w domu nie bylo wiec nie wiesz tak naprawde, niezaleznie co on ci powiedzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniśśśśś
chyba widzisz ze to dla mnie nie pestka, gdyby jeszcze doszło do tego to że sypiali ze sobą to raczej nie byłoby lepiej... Poza tym to tez nie była sytuacja, ze zakochał się a nie zdążył jeszcze iść z laską do łózka tylko nawet nie zdążył się z nią ani razu spotkać (czytaj: nie widział jej na oczy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdrada fizyczna, a niewinny flirt to jednak dwie rozne sprawy. jestem kobieta i jestem juz w dosc dlugim zwiazku, od czasu do czasu pozwalam sobie np na rozmowe z jakims mezczyzna, na taki lekkki flircik. nie mam zamiaru zdradzac ani brnac w jakies znajomosci, ale poprawia mi to humor, czuje sie bardziej atrakcyjna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IGM
laVita -nie wiem o której był w domu ;/ Czasowo wydaje mi się ta jego wersja wiarygodna. Zadręcza mnie pytanie: po co do niej jechał? czy nie miał jakiś właśnie cielesnych myśli? Takie myślenie mnie dobija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szczęście niektóre dziewczyny co tu piszą ratują honor żon i matek bo inaczej porażka. ooo mylisz pojecia, piszesz honor majac na mysli godnosc osobista. Tym różni się honor od pojęcia godności osobistej – godność nie wymaga zemsty, honor tak. Ale to pewnie nie przypadek. Jestes ewidentnie z frakcji tych, co sie chca zemscic. dokopac, bo tobie tez dokopano. wspolczuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdrada fizyczna, a niewinny flirt to jednak dwie rozne sprawy ooo to na pewno...ale tu to nie byl niewinny flircik, a to duza roznica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IGM
ja bym na pewno wykopsała go z domu i cierpiała w samotności gdyby nie dzieci. Ale mam taka nadzieję jak idiotka że może tą rodzinę się uda uratować a nie chce żeby miały serial brazylijski w domu. Płakać mi się chce ciągle :( :( ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też umiem czytać Wikipedię koleżanko.....hahahha brawo złapałaś mnie za słówko brawo! A Tobie proponuję kalkulator zakupić, żeby się czasem w liczeniu nie machnąć. Zobaczcie ile mu w baku zostało i zakładając średnie zużycie obliczcie ile km przejechał. Wtedy z równania wyjdzie ile u niej był. A co robił...spytajcie wróżki buhahaha szkoda słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze zrobic taki numer zeby zaczac pisac do tej kobiety z innego numeru, smsy takie o niczym np o pogodzie i zobaczyc co bedzie odpisywala. czy te odpowiedzi beda jak do kolegi czy beda z podtekstem uczuciowym. podpisac sie imieniem meza. sprawa nie powinna wyjsc skoro maz powiedzial, ze skonczy ta znajomosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniśśśśś powiem ci, ze moj maz tez swojej "kolezanki" nigdy nie widzial, a tak sie oboje wkrecili w ta iluzyjna wirtualna znajomosc, ze ona w pewnym momencie zaczela go kontrolowac, gdzie jest, co robi i inne rzeczy. jak pojechalismy na urlop to slala za nim sms-y czy dobrze dojechal bo sie tak o niego martwi. taka kretynka. trwalo to podobno kilka lat. ja go nigdy nie kontrolowalam dopiero na tych wczasach zauwazylam, ze pisze w ukryciu jakies sms-y. a i teraz podobno jeszcze raz na miesiac go zaczepia choc on juz od dawna nie reaguje na jej pisanie. bo powiedzialam, ze jesli cos zauwaze to najpierw ropi...pieprze caly jego sprzet a potem wywale go razem z szafa na leb. ze sie nie spotkali to znaczy jedynie, ze nie bylo seksu, nic wiecej. cyber tez niektorzy uprawiaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniśśśśś
treści smsów nie znam, wiadomo, ale mimo wszystko jeśli sypiali by ze sobą w realu to byłoby dla mnie dużo gorzej - kwestia podejścia IGM Ten Misiu tu trochę "zalatuje" No chyba że Twój mąż ma na imię Michał albo podobne które by można tak zdrobnić, bo kurczę, pisanie "misiu" do kolegi, to mega dziwne jest.... Nie nakręcam cię, ale zawsze uważam ,że lepiej wiedzieć na czym się stoi, bo wtedy łatwiej reagować na przyszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IGM
gość- a jak sprawa wyjdzie? to już wtedy zupełnie się namiesza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IGM
Moniśśśśś- nie ma na imię Michał ;( wiem właśnie, to takie czułe określenie... Boże, czuję się okropnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby sprawa wyszla to watpie, ze maz mialby wielke aleee. kazda kobieta chce wiedziec na czym stoi.ja jestem bardzo dociekliwa, wiec bym kombinowała zeby sprawdzic na czym ta znajomosc polegala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniśśśśś
Musisz się zdecydować czy chcesz wiedzieć czy nie. Zawsze możesz poprzestać na tym co wiesz i przejść na tym do porządku dziennego... Oby tylko kiedyś nie wyszło jak już poukładasz swój świat na nowo.... Człowiek ma taki mechanizm że czasem ucieka od bolesnej prawdy, z drugiej strony pomysl jak fajnie byłoby się dowiedzieć że nic więcej miedzy nimi nie było oprócz Misia i herbaty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniśśśśś
Swoją drogą zaproponuj mu teoretycznie taki wariograf. Uczul od razu że będziesz pytać tylko o ową klientkę i nic innego. Nie mówię żeby na nie iść, ale warto by zbadać reakcję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko kup karte, napisz sms: czesc, zgubiles telefon i musiales zmienic numer telefony, co tam u ciebie slychac? i podpis imieniem meza. po kilku odpowiedzial tej kobiety bedzie wiadomo o co biega tu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IGM
chcę wiedzieć. dzisiaj dopytam się go wszystkiego. chcę wiedzieć czy zerwał z nią kontakt. chce wiedzieć jak zareagowała, jak on się z tym czuje teraz- bo jak ma poczucie straty to nie wiem... to już wtedy tragedia. Chce wiedzieć dlaczego zaczął ten flirt. A może powinnam zamiast do domu pojechać do niej i jej najpierw spytać? wiem gdzie mieszka, idiotka nie zablokowała się na fb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniśśśśś
Oczywiście motywuj to w ten sposób, ze chciałabyś dla dobra Waszej rodziny jak najszybciej zapomnieć o owej Pani w waszym życiu i nie snuć na ten temat domysłów... Niestety kwiatami ani obiadem tego załatwić się nie da... Faceta czasem warto wziąć pod włos;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniśśśśś
Z całym szacunkiem ale w takiej sytuacji akurat maż to nie jest zbyt wiarygodne źródło informacji;) Składanie wizyty ten Pani też odradzam, wg mnie to poniżające....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×