Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nie_ma_diety_cud

Odchudzanie dlugoterminowe start wrzesien 2013

Polecane posty

Gość Wiosna i 62 kg
Libelle, swietnie, ze zalozylas ten topik, ja dolaczam do was dziewczyny i to z radoscia!!!!!!!! Jestem na diecie (nr 354 czy 475 :) ) od miesiaca z konkretnym zalozeniem minus 20 dkg tygodniowo. Ja musze miec scisle okreslony cel, inaczej klapa.Mam 164 cm wzrostu, dzisiejsza waga- 68,8.W ciagu ostatnich kilku lat poznalam wagi- 79 kg i 57 kg. Obydwie sa nic niewarte. Ta wysoka- masakra, ta niska- tez do d...zmarszczki i te, nadzwyczaj delikatne komentarze... wiesz, nie mozna przesadzac lub... no, schudlas ladnie ale juz sie wiecej nie odchudzaj....Przeczytalam tez cos co powiedziala Magda Gessler i to czy ja sie podziwia czy nienawidzi, nie ma tu zadnego znaczenia bo to stwierdzenie to 100% racji.Ona przytoczyla co powiedzial jej partner- lekarz:: ALBO D**A ALBO TWARZ Moze to wulgarne ale prawdziwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miranda ja dodanie bułki tartej do warzyw nie nazwałabym ''grzechem'' raczej nie potrzebnym zwiększaniem kaloryczności posiłku, sporo jest takich niepotrzebnych dodatków które diecie nie służą ale takie to dobre ;) jak tak liczę te kalorie ostatnio i w swoim limicie zjadam coś słodkiego czy bardziej kalorycznego to nie uznałabym tego grzeszkiem bo patrząc na to od strony kalorii i tak jem poniżej zapotrzebowania :) Wiosna rozbawiłaś mnie swoim wpisem, a cel chyba nikt takiego tu nie wyznaczył :) to się nazywa odchudzanie z głową!!! pisz z nami my tu w większości chcemy powolutku a do celu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki :) Melduje sie z samego rana. Jakie plany na sobote? Ja sie zaraz zabieram za sprzatanie (znalazlam w internecie plan porzadkow. Korzystam z niego od tygodnia i powiem Wam, ze jestem bardzo zadowolona - wszystko sprawnie i w krotkim czasie). Pozniej trening, jesli sie zmotywuje (mam dzisiaj przyslowiowego lenia) a popoludniu domowe spa i dobra ksiazka. Wieczorem moze gdzies wyskoczymy. Miranda_Kerr Udanego i relaksujacego spa zycze w takim razie. W Polsce w mieszakaniu mialam wanne, tutaj mam prysznic i pomimo tego, ze sie juz przyzwyczailam to i tak czasem tesknie za ciepla kapiela. Jesli chodzi o ryby to ja kupuje zwykle filety z dorsza. Lubie jego smak i przy okazji ma malo kalorii. Lubicie owoce morza? Kiedys zrobilam bardzo fajne risotto. Chyba musze powtorzyc :) czanka Tak, tortille robilam sama z przepisu zamieszczonego tutaj tysiackalorii. blogspot.co.at/2011/10/tortille-penoziarniste.html (usun spacje) Zrobilam polpelnoziarniste i z polowy skladnikow. Wedlug mnie w przepisie podane jest za duzo wody. Ja mialam problem bo ciasto sie ciagle kleilo, wiec ja na przyszlosc bede dodawac mniej. Wiosna i 62 kg Hey wiosna :) Milo, ze wpadlas. Masz bardzo oryginalne postanowienie, ale z drugiej strony bardzo zdrowe i racjonalne :) Odwiedzaj nas i pisz jak najczesniej Jutro niedziela wiec kolejne wazenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstawać śpiochy! ja od 7 na nogach jak nigdy ;) czekam aż mi się śniadanie ułoży i będę ćwiczyć, nigdy tego nie robię tak wcześnie z rana raczej po południu zwykle ale chce mieć potem wolny dzień bo zapowiada się słonecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja od 5 juz na nogch , godzina biegania juz zalizcona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Libelle pisałyśmy w tym samym czasie ;) ja używam tego samego przepisu z tej samej stronki. Trzymam kciuki za twoje jutrzejsze ważenie, moje w poniedziałek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro czuję się na diecie lepiej niż przed dietą, to najwyraźniej ma na mnie dobry wplyw. moje wafle sa w 100% z ryżu brązowego. to, że tobie kojarzą sie z niezdrową dietą, to sprawa twojej ignorancji. zachęcam do lektury domorosłą dietetyczkę http://kobieta.dlastudenta.pl/artykul/Fakty_i_mity_o_waflach_ryzowych,72907.html może i jesz te 300kcal więcej ode mnie, co z tego skoro to syf? keczup, bułka tarta? to jest ta zwana zdrowa dieta? jasne :D :D :D ja jojo miec nie będę, bo z diety wychodzi się z głową, dodając po100-150 kcal tygodniowo i nie rezygnuje się z ćwiczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto pisałam że wafle są lepsze na przekąski, zreszta nie mam zamiaru z tobą dyskutować bo nie potrafisz tego robić z kulturą, nawet nie czytasz dokładnie co piszę. I niech cię głowa nie boli o moją łyżeczkę keczupu i bułkę tartą kto powiedział że to jest dobre albo że przez to nie schudnę? już nie masz się do czego przyczepić to wyciągasz jakieś pierdoły. Koniec tematu ty jesz po swojemu ja po swojemu proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miranda_Kerr
Dzień dobry:) Sobota, a Wy wstajecie o 5, 7.00, 8.00. Nic tylko podziwiać. U mnie nie najgorzej, bo około 9.00 się podniosłam, wypiłam herbatę do tego pomidory z mozzarellą i kromką ciemnego chleba. Spróbowałam jeszcze miodu z palmy, bo brat przywiózł z podróży - pycha, do omletów na słodko idealny. Faktycznie dziś piękna pogoda, a przynajmniej tak mi z okna wygląda, więc z ruchu dziś u mnie będzie na pewno długi spacer, wieczorem bieganie, a potem babskie spotkanie, więc pewnie jakaś mała ilość alkoholu wpadnie. Libelle, Co to za risotto z owoców morza? Marilyn, nie denerwuj się, szkoda sobie weekend psuć. Macie odmienne zdanie odnośnie zdrowego żywienia i na tym koniec. Wyraziłyście swoje opinie i na tym skończcie, bo po co atmosfere na naszym wątku psuć. Jeśli masz silną wolę i powolutku wyjdziesz z diety, to ok. Może ciut Ci przybędzie ale i tak będziesz na minusie:) Wspierajmy się tu dziewczyny a nie krytykujmy, bo Wszystkie chcemy tego samego - szczupłej, wysportowanej sylwetki i zdrowego ciała, a co za tym idzie ducha;) Ja trzymam kciukasy za nas wszystkie niezależnie od diety:) Musiałam się rozpisać, bo uzależniłam się od naszego forum i chciałabym, żeby tu miła atmosfera panowała:) Oczywiście krytyczne uwagi do mojego menu mile widziane - chętnie coś ulepszę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak marlin czy jak jej tam cos palnie to brak slow zawijaj te wafle na inne forum bo tu laski fajnie pisza az milo czytac, tak dalej kochane ja do was dolacze juz niedlugo tylko musze zrobic zakupy i wyumyslic nik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry dziewczyny :) ja juz po sniadaniu..i zwazeniu. Zrzucilam cale pol kilograma haha no coz..ale tak naprawde to zaczelam sie lepiej odzywiac w poniedzialek...w poprzednia srode wpadlam na ten pomysl, by sie lepiej odzywiac..ale niestety w weekend troche przesadzilam z coctailami ;) na sniadanie dzis bulka pelnoziarnista z serkiem, do tego jajko na miekko. I moj partner kupil mi wielkie zlo na sniadanie...kawaleczek ciasta. na szczescie z malinami..wiec nie bylo to takie niezdrowe ;) Wczoraj zamowilam dwie sukienki na chlodniejsze dni. w rozmiarze 36 i mam postanowione, zmieszcze sie w niej juz za dwa tygodnie. Do przyszlej niedzieli chce zgubic "prawdziwy" kilogram. Czanka wiadomo nie musimy popadac w paranoje, gdy zjemy raz na jakis czas cos "niedozwolonego"..wszystko jest dla nas, musimy tylko jesc z glowa :) Oddaj mi prosze troche swojej energii do cwiczen :D libelle ja dzis chce sie troche poruszac, moze wskocze na mojego oribtreka..w sumie mialam pojechac do centrum na male zakupy, ale leje caly czas od samego rana, az sie nie chce gdzies wychodzic.. Jaki to plan znalazlas na internecie? Az mnie zaciekawilas ... Ja lubie owoce morza, ale nie wszystkie... :) Miranda ja tez sie tu zadomowilam, wiadomo krytyka jest ok, ale wiadomo klotni lepiej unikac. Ja póki co jeszcze jestem w pizamce :D Musze sie ogarnac i moze jakas kawke zrobic, zeby sie w koncu obudzic.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tortille zrobione :) ostatnio robiłam z mąki żytniej nie najlepiej smakowały a dzisiaj użyłam mąki z lubelli do wypieku chleba pełnoziarnistą, placki wyglądają idealnie ale muszą poczekać do kolacji. Dziewczyny dajcie już spokój temat wafli zamknięty. U mnie w lodówce tradycyjnie ciasto WZtka na weekend kupiona, także do kawki zjem dziś i jutro ale cieniutki kawałeczek żeby się zmieścić w limicie bo to dużo kalorii. Your soul gratuluję spadku :) 0,5kg to wcale nie mało. A z ćwiczeniami przygodę zaczęłam już rok temu stwierdziłam że to pomoże mi utrzymać wagę bo kocham gotować i jeść, zresztą moje ciało to była galareta po ciąży i odchudzaniu jakiś taki flak się ze mnie zrobił ale ćwiczenia pomogły odzyskać formę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miranda_Kerr Postaram sie dzisiaj odszukac przepis na risotto. your_soul Gratuluje spadku wagi :) Rozmiar 36? To ty szczuplutka jestes :) Ja nosze teraz 42 czasem 44 a daze chyba do 38. Zreszta zobaczymy, nie chce z gory zakladac. Co do mojego planu sprzatania to znalazlam go w internecie posrod wielu innych, ale ten przypadl mi do gustu a co najwazniejsze u mnie sie sprawdza. Jest to metoda czasowa, gdzie z gory zakladamy ile poswiecamy dziennie na sprzatanie uzalezniajac to od powierzchni. Kazdego dnia poswiecamy inna ilosc czasu na dane pomieszczenie, ale w sumie dziennie zawsze wychodzi tyle samo. Ja mam do posprzatania okolo 80 metrow kwadratowych wliczajac spory balkon. Wyznaczylam sobie na to maksymalnie 90 minut dziennie przy czym jeszcze mi sie nie zdarzylo, zebym az tyle musiala sprzatac. Tydzien jest tak skonstruowany, zeby kazde pomieszczenie bylo raz (kuchnia dwa) posprzatane dokladniej. Zanim zaczelam stosowac ten plan sprzatalam raz w tygodniu - w sobote przez caly dzien. Bylam zla i zmeczona bo moglam w tym czasie robic cos innego. A tak teraz - rach ciach 1h, 1h 15 minut i mieszakanie jest bardzo czyste - codziennie :) Nie mam dzieci, wiec pewnie mi latwiej :) Czanka, moglabys mi napisac w jakich proporcjach dodalas wode i make?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Libelle mogłabyś wrzucić jakiś link do tego planu sprzątania bo to moja pięta Achillesowa :P z góry dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Link do tej stronki: inspirujacacodziennosc.blogspot.co.at/2013/03/strategia-sprzatania.html Tam sa podane rozne plany, wiec kazdy moze cos znalezc dla siebie. Metoda czasowa to akurat metoda numer 5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Libelle ale z Ciebie perfekcyjna pani domu ;) ja mam spory dom, codziennie sprzątam pokój dzienny ale bez wycierania kurzy i mycia podłogi tak tylko ogarniam odkurzam sypialnie też, kuchnia też codziennie ogarnięta a dokładniejsze sprzątanie raz na kilka dni łazienka korytarz itp i to nie wszystkie pomieszczenia w jednym dniu, dla mnie sprzątanie codziennie na błysk domu nie ma sensu wolę co kilka dni bo przy dziecku to nie jest tak łatwo. A tortille robiłam tak że 3 szklanki mąki na szklankę ciepłej wody a reszta składników jak w przepisie, ciasto mi wyszło idealne nic się nie kleiło do rąk. Tam jest więcej wody podane ale chyba nie potrzebnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
libelle mam rozmiar pomiedzy 36/38.. ale nie lubie jak mi cos wyplywa ze spodni..w okolicy bioder... W sumie mogloby byc o wiele lepiej. Wiem, bo kiedy wazylam 67 kg mniej i wtedy czulam sie bardzo dobrze w swoim ciele (ale nie wygladalam tez jak wieszak) Dlatego daje sobie realistyczny cel -5kg. Oczywiscie bylo by fajnie, gdybym zeszla do mojej wagi z przed ciazy ;) wlasnie mialam zapyzac o jakiegos linka do takiego planu..ale "gosc" mnie uprzedzil :P w sumie ja tez zawsze sprzatam w sobote i chcialabym to zmienic. Dzieki za info :) czanka, ja teraz mam ochote..na...torille :P No coz, dzis robie obiado-kolacje. Zupa z krewetkami i bagietka (pelnoziarnista)..Po zupce zjemy salatke z lisci salaty, kukurydzy, ogorka, troche rzodkiewki i mozarelli :) Ide sie wlasnie zabierac za zupe..Cale szczescie przygotowanie tej zupy nie trwa dlugo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Libelle Szczerze mowiac staram sie :) Lubie porzadek, chociaz same sprzatanie nie nalezy do moich ulubionych czynnosci. Mozecie sobie wyobrazic, ze jeszcze jakis czas temu, bylam okropna balaganiara. Do tego przygotowanie nawet prostych potraw graniczylo z cudem. Mialam dwie lewe lece do "prowadzenia domu". Od czasu gdy wyprowadzilam sie od rodzicow i zaczelam zycie na wlasny rachunek dostalam jakiegos olsnienia. Sprzatam bardzo dokladnie a moja kuchnia z potrawy na potrawe staje sie coraz lepsza :) My najprawdopodbniej tez bedziemy budowac dom, ale to nie sa plany na najblizsze miesiace. Myslimy, zeby zaczac w 2017 roku. Podasz przepis na zupe z krewetkami ? Nigdy nie robilam a lubie krewetki i chyba sie skusze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nawet nie czytasz dokładnie co piszę" czytam chyba dokładniej niż byś chciała sama napisałaś, że wafle mają złe kalorie ("marilyn no jasne ty wiesz lepiej jakie są dobre kalorie yhy zwłaszcza w tych waflach"), odpisałam, że sama masz w diecie niezdrowe kalorie (czego nie można powiedzieć o mnie), nie było to "wywlekanie pierdół", bo nie o to chodzi, tylko normalna odpowiedź na tej samej zasadzie. poza tym wyjaśnij mi proszę, dlaczego wafle nie nadają się na śniadanie? do teraz: śniadanie: 4 wafle ryżowe, 50g sera feta, 2 ogórki kiszone II śniadanie: spora łyżka miodu, ząbek czosnku Obiad: dorsz pieczony 250 g, szklanka groszku zielonego podwieczorek: 1/2 litra soku pomidorowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic Ci nie będę wyjaśniać ani z Toba pisać, napisałam co myślę o menu które podałaś i tyle po co drążyć temat, napisałam też że to nie moja sprawa co jesz bo nikt tu nikomu nic nie narzuca. Na śniadanie dmuchany ryż jest ok wg. ciebie to go sobie jedz i już, wg mnie kromka chleba razowego lepsza i wartościowsza. Aha i nie porównuj mojego odżywiania do swojego bo ja mam inny cel niż ty na pewno i wg. mnie zdrowe odchudzanie nie wygląda tak że jem jakbym nie miała co. Przestań wprowadzać złą atmosferę na tym topiku, jest dużo takich gdzie jedzą podobnie do ciebie więc tam na pewno nikt cię nie skrytykuje jak to nazwałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje menu: 2 kromki grahama z serem żółtym i pomidorem, kawa zbożowa 317kcal pół croissanta, pół banana 185kcal warzywne danie meksykańskie 338kcal kawałek wuzetki, kawa zbożowa 316kcal 2 tortille z kurczakiem i warzywami do tego sos czosnkowy na jogurcie 398kcal Razem 1554kcal czyli ok. Ćwiczyłam 40min, spacer godzinny. Kalorie z ciasta spalone jak nic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiosna i 62 kg
Witajcie. Wiecie co? Bardzo lubie zbierac grzyby i kiedy tylko okolicznosci sprzyjaja, jezdzimy do lasu, oprocz lazenia i darmowego obiadu, lub dwoch :) odwalam sport za caly tydzien w postaci przejechanych na rowerze ok. 50 km, dzisiaj to nawet 55. Wszystko to jest super ale dzis przytrafila mi sie straszna przygoda- podeszlismy do cholernego gniazdza lesnych os czy pszczol (?) Zanim, po kilku sekundach krzyknelam do meza- uciekajmy! one zaczely masami wyfruwac i kasac, nie wiem dlaczego ale tylko mnie. Meza ugryzly raz a mnie, nie wiem ale okolo kilkanascie razy. Byc moze powodem ich rozwscieczenia byl moj czerwony podkoszulek albo czarne leginsy bo wyczytalam, ze obydwa te kolory tak dzialaja. Ciezka bede miala dzis noc... Moze to kara za to, ze zamiast sprzatac, jak niektore z was, zabralam d w troki i na grzybki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiosna ale miałaś atrakcje :) zdążyliście przynajmniej grzybów nazbierać? ja mam w okolicy lasy ale nie chodzę na grzyby bo nie bardzo jest jak z moim dwulatkiem. Libelle jak po ważeniu? U mnie dzisiaj pada, mam wolny dzień od ćwiczeń więc będzie lenistwo na kanapie prawie cały dzień ;) chyba że przestanie padać to wyjdę na spacer. Miłej niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w niedziele! Dzisiaj dzien wazenia. Waga pokazala 75,4kg (-2.6kg) :) Juhu! Oznacza to, ze do konca wrzesnia musze zrzucic jedynie 0,4kg a mamy dopiero polowe miesiaca. Co mi radzicie? Jesc do konca miesiaca tak, aby ustabilizowac wage i nie chudnac ? Czy dalej jesc tak samo, ale zrzucic wiecej w tym miesiacu? Z uwagi, ze mamy niedziele to pozwole sobie dzisiaj zjesc troche wiecej. Na sniadanie jak co tydzien nalesniki, pozniej koktajl. Na obiad makaron ze szpinakiem i serem plesniowym (bardzo kaloryczne, ale zjem mala porcje) Na reszte dnia pomyslow brak - "wyjdzie w praniu". Niestety wczoraj nie zmotywowalam sie do cwiczen, ale za to moje domowe SPA bylo bardzo relaksujace. W planach mam dzisiaj wyjsc pobiegac, jesli pogoda sie nie zepsuje bo zapowiadaja burze. czanka Nie ma co sobie nerwow psuc. Marylin nie rozumie o co nam chodzi, ale ja sie nie bede wtracac. Jej dieta, jej cialo, jej zdrowie. wiosna i 62 kg Ciesz sie dziewczyno, ze nie masz uczulenia bo moglo sie to skonczyc bardzo kiepsko. Brr, jak sobie pomysle co musialas przezyc to az mnie ciarki przeszly. Pomimo Twojej historii, gratuluje tych 50km. Dla mnie w tej chwili byloby to nie do zrobienia. Sprzatniesz pozniej :P Jak Twoja dieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Libelle jedz tak jak do tej pory żeby dalej chudnąć, zobaczysz teraz te pierwsze kilogramy szybko lecą bo schodzi woda i zmiana dla organizmu co nie znaczy że wrócą, a potem już to odchudzanie wolniej może iść, ja w tamtym roku schudłam aż 5kg w ciągu miesiąca a jadłam zdrowo i dużo po prostu zmieniłam sposób odżywiania i od razu waga w dół :) nic nie wróciło, potem już chudłam 2-3kg na miesiąc jedząc tak samo, też startowałam z dużej wagi 77kg. Gratuluję Ci spadku! ja jutro wchodzę na wagę sama nie wiem co tam zastanę bo cały tydzień ćwiczyłam bardzo intensywne kardio interwały mam nadzieje że wody nie zatrzymałam i będzie mniej o parę deko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje spadkow wagi. Mi dieta idzie do d... ale przynajmniej cwicze tyle ile powinnam. Dzis znowu lece na silownie, ostatnio bardzo mi sie poobalo. I oczywiscie codziennie brzuchy, nawet brzuch wyglada na troche mniejszy ale waga oczwiscie stoi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miranda_Kerr
Hej dziewczyny:) Libelle, szybko Ci waga leci, woda czy nie, motywujące bardzo:) Właśnie wcinam barszczyk mojej mamy:) Wstałam dość późno, wypiłam herbatę z miodem i poszłam pobiegać. Ciężko się biega na przeziębieniu. Teraz na rozgrzanie zupka - to w ramach śniadania mi wychodzi. Jeszcze dwie łyżki otrębów żytnich z siemieniem lnianym i parę kęsów leszcze wędzonego zjadłam przed chwilą. Nie wiem co dalej, ale będzie po łebkach, bo o 12.00 zabieram się za pracę, o 14.00 wyjeżdżam do siebie od rodziców, a tu na obiad się już nie załapię, potem podróż i dopiero wieczorem dom, kościół. Nawet nie pamiętam co w lodówce zostawiłam. Może przed wyjazdem chleb plus twarożek wiejski, pomidor, jajko sobie zrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miranda_Kerr
Wiosna, o matko! Taka historia, a Ty tak spokojnie o tym opowiadasz. Ja pewnie bym do szpitala z płaczem poleciała:P Pamiętam jak mnie kiedyś osa ugryzła JEDNA, to taką aferę rozkręciłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia37
Czesc dziewczyny, mozna sie przylaczyc? Podoba mi sie wasz watek, tym bardziej, ze moje odchudzanie trwa juz 9 miesiecy, wiec juz samo w sobie jest dlugoterminowe ;). Przez ten czas schudlam z 75 do 65/64 (163 cm.). Kocham jesc, zwracam uwage co jem, ale juz mniej kiedy..bo uwielbiam jesc wieczorami, to dla mnie nagroda za calodniowe "wyrzekanie sie" ;) Staram sie nie jesc pustych weglowodanow i zlych tluszczy. Grzechy zdazaja mi sie czesto, ale uprawiam sporo sportu, wiec chudne sobie powoli, ale systematycznie. Za chwile sniadanio-obiad, bo dopiero wstaje powoli :) bedzie dietetyczna, pikantna zupka ogorkowa (na grillowanym kurczaku bez skory ) i z jogurtem 0,5 %. Mimo, ze waze jeszcze sporo, moja sylwetka niesamowicie sie poprawila, szczegolnie nogi mi sie fajnie wyrzezbily no i celluliti znikl. Mysle, ze przez polaczenie odpowiedniej diety i sportu naprawde mozna niesamowicie zmienic swoje cialo. Zawsze o tym slyszalam, ale myslala, ze w moim przypadku "odziedziczylam"brzydkie nogi..a tu taka niespodzianka po ponad 30 latach zycia ;))) Pozdrowienia dziewczyny i udanej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miranda_Kerr
Mons, śmigasz na siłownię, więc mięśnie mogą Ci się rozrastać, a wiadomo, że ważą więcej niż tłuszcz. Lepiej obserwować siebie, jak leżą na nas ciuchy albo się mierzyć niż przejmować wagą. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Mam mały sukces na koncie - od 3 tygodni się nie ważę, choć waga leży w łazience. Wcześniej ważyłam się po parę razy dziennie i od wagi zależało moje samopoczucie. Postanowiłam więc miesiąc się nie ważyć, a potem raz na 2 tygodnie, żeby kontrolować wagę i się udaje:) Sama muszę się zacząć mierzyć. Zupa zjedzona, więc idę się ogarnąć i do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×