Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anna85

CZERWCOWE MAMY 2014

Polecane posty

jolka przeżyje na pewno 1,5kg to juz nie jest bardzo mało, będzie dobrze:) moja znajoma rok temu urodziła bliźniaki w 31 tyg i jeden z nich wazył 1,5kg a drugi tylko 900 gram, a teraz to juz chłopaki łobuziaki oba zdrowe. ja dziś zaczełam 24 tydzien. słuchajcie wczoraj tak zaczełam rozmyślac o jednej sprawie, bo caly czas mi ta szyjka zaprzątała głowe ale teraz sobie przypomniałam że jak byłam na tej kontroli to miałam usg te prenatalne i lekarz sprawdzał wszystko po kolei najpierw główkę obwód, kręgosłup, kości no i jak sprawdzał serce to zrobił taką dziwną minę aż się wystraszyłam i mówi do mnie "proszę na chwilę wstrzymac oddech" Ja wstrzymałam ale zaraz pytam czy z sercem dziecka wszystko w porządku a lekarz "tak, tak" pózniej zaczął włączac jakies wykresy na komputerze jak serce bije i coś mruczec że się mieśc***Pózniej ja jeszcze raz na koniec pytam czy jest wszystko w porządku, a on "tak proszę pani z usg jest wszystko w porządku" No ale tak mysle o co mu chodziło że kazał mi wstrzymac oddech. Przeciez jesli by coś było nie tak to lekarz nie mógł by mnie okłamac prawda? a badał mnie bardzo dokładnie robił wszystkie pomiary chyba ponad pół godzi. ja dostałam te wszystkie wykresy z badania ale nic nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 85
cześć dziewczyny. Mam potwierdzoną przez gina cukrzycę ciążową i jestem na diecie. Mam glukometr i mierzę po kilka razy dziennie cukier. Z dzidzia ok. Wczoraj 24t1d mały ważył ponad 700g :) Mam ścisłą dietę o słodyczach mogę zapomnieć. Ale czego nie robi się dla dzidziusia. Byle do maja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jolka nie martw sie u mnie w orzychodni mamy dziaczki rodzone z masa 600 g i wszystki z nimi ok oczywuscue lezalt dlugo w szputalu i rehabilitacja ale 1,5kg to nie jest male dziecko wbrwe pozorom to ok 33 tyfzien ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 85
Flavia nie martw się. Gdyby lekarzowi serduszko się nie podobało to wysłałby Cię na szczególowe badania na echo serca płodu. Poprostu czasem podczas oddechu brzuch nam faluje i ciezko jest im zmierzyć dzieciaczka. Mnie też nie leci siara czy to znaczy,ze bede miala problemy z laktacja? A tak chcialabym karmić naturalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
flavia takie dzieciaczek powinnien przezyc.polezy w inkubatorze najwaznbiejsze zeb sam oddychal.u mnie jest dziecko ktore od wrzesnia jest w szpitalu utrodzil sie w terminie ale lekarka przegapila cos i dziecko samo nie oddycha i raczej niebedzie.gosc85 chyba25tc ci sie zaczal?ja za2tyg wizyta i bedzie juz 27tc.mi lekarz mowil ze w 34tc dziecko samo przeyzje.oczekujaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u bratowej to 31 tydz.Mam nadzieje,ze jej synek przezyje.Dam znac jak się czegos dowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość 85 mi też nic jeszcze nie leci, mam nadzieję, że będę miała pokarm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata89R
Hej, ja dziś dobrze spałam :) jolka trzymam kciuki za bratowąi dzidziusia, znam przypadek maluszka z waga 450 gram i 22 tyg urodziny, takze napewno wszystko będzie dobrze.Flavia, może przepływy Ci badal? jakby coś było źle, zaraz by Cie wysłał na dodatkowe badanie. I tak fajnie, ze miałaś takie usg, ja w szpitalu miaqłam 5 minut i jeszcze mi powiedzieli, ze dziewczynka, a to chłop jak sie patrzy :P ja nie mam żadnej siary, to nie znaczy, ze mleka nie bedzie, po porodzie sie pojawia, podobno warto pić karmi na laktacje, odblokowuje kanaliki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie to wszystko badał, bardzo duzo pomarów robił nawet stópkę zmierzył. pózniej dyktował położnej do karty i mówił przepływy i coś tam pępowinowe- prawidłowe. Nie no musi byc wszystko dobrze przecież by mnie nie okłamał w końcu to lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33ona
mi się brzuch nadyma, czyżby to z powodu gazów?jakoś w ciąży nie puszczam bąków:( no śmieszne,ale uciążliwe, bo brzuch jak skała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczekująca to nie ja pisalam tylko jolka, mimo to tez trzymam kciuki za tego maluszka. ja wczoraj miałam straszne gazy aż mi było juz głupio wobec meża, bo do tego były strasznie smierdzące, ale co ja mogę poradzic. jesli bym trzymała to wtedy brzuch boli się się wzdyma, w ciązy nie można zatrzymywac. A do łazienki nie nadążałam chodzic. Takie uroki ciązy. Najważniejsze że juz bliżej niż dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchatka na czerwiec
gość85 powiedz do kogo chodzisz i dlaczego myślisz nad zmianą lekarza? coś jest nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata89R
A ja wczoraj miałam skurcze, tzn trwadniał brzuch i puszczał i tak ze 3 razy a czytałam, ze na tym etapie może sie tak dziać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchatka na czerwiec
gość85 poza tym współczuję cukrzycy :/ to nic fajnego tak pilnować wszystkiego co się je, a teraz ścisła dieta itd tak jak piszesz.. ja jeszcze przed testem, mam nadzieje że wyjdzie w porządku ale kto wie... agata też o tym czytałam to są te skurcze braxtona nie? niby normalne ale też nie powinny być jakoś mega często..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata89R
no chyba to jest to, ale wczoraj prężył sie brzuch i od razu rozkurczał, bardzo dziwne uczucie, przestraszyłam sie i wzielam dodatkowy magnez :) Ja właśnie zrobiłam liste dla dzidzi i dla siebie do szpitala, jeszcze poczytam i popytam i dopisze co dla dzidziusia zabrać do szpitala, porównalam kilka list i tak spisałam co sie przyda, co niekoniecznie, co Panie piszą, które już urodziły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 85
Brzuchatka na czerwiec. Jednak zostaje na łubinowej. Do Katowic mam ponad 50 km ale myślę że zdążę. Panicznie boję się porodu bo jednak będzie naturalny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 85
Brzuchatka a ty do kogo chodzisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny wylicytowałam pakę ubrań dla maluszka 70 szt za 81zł:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchatka na czerwiec
gość85 ja nie chodzę do lekarza z lubinowej, ale z tego co wiem trzeba odbyć tam 1-2 wizyty jakby 'kwalifikacyjne' żeby tam rodzić, i chyba pójdę do dr wieczorka... a ty do kogo chodzisz? jednak będziesz rodzić naturalnie? to jescze naprawdę się na porodówce spotkamy ;) ja też się panicznie boję ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 85
Ja chodzę do dr Marii Bieniec. Wspaniały , troskliwy , kompetentny lekarz.Mam nadzieje, że jakoś przeżyje poró bo nie mam odpornosci na ból i wydaje mi się, że jestem b. waska tam na dole. Przepraszam za tak dosłowne określenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzuchatka na czerwiec
ja się boję że popękam i już nigdy nie będzie tak jak wcześniej... i że nie dam sobie rady z bólem i wpadnę w panike :( Twój mąż(?) partner będzie przy porodzie? mój raczej tak ale nie wiem czy mi w czymś będzie w stanie pomóc ja wiem że to będzie masakra ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 85
Jeżeli będę rodzić naturalnie to mój mąż będzie przy porodzie. Na łubinowej jest specjalna wanna do porodu i jeżeli będzie wolna to chciałabym z niej skorzystać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój m z pozoru jest twardy i odważny i myślałam że taki na porodowce też będzie ;) a tu niespodzianka był przy porodzie swojego pierworodnego i nogi mu się ugiely i nie chciał pepowiny przeciąć bo się bał że zrobi mi i malenstwu krzywdę tak się wszyscy śmiali to było takie urocze ;) ale nie wyobraża sobie aby go z nami nie było w zasadzie ja też nie ;) Flavia w którym Ty tygodniu jesteś ?? Bo chyba ty pisałaś ze weszlas w 24 tydzień ....?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak dziś zaczynam 24 tc. mój mąż tez prawdopodobnie będzie przy porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33ona
mój mąż też będzie przy porodzie,chcę żeby wiedział ile muszę znieść dla dziecka od poczatku do końca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzieś daleko w tyle jest lista nasza ;) ja ciągle myślę że jesteś przede mną na kiedy masz termin ?? Bo zglupialam już ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33ona
poza tym miał hasło "ciąża to nie choroba",ale przestał tą głupotę ogłaszać jak zobaczył że wymiotuję dosłownie 10-12 razy dziennie po wszystkim, nawet po łyku herbaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sisilka
Hej kochane mamusie. Mi siara nie leci, a biust spokojnie sie powiekszyl o dwie miseczki. Sypiam dobrze, ale macie racje lewy bok szybko dretwieje. Wiem ze niee powinnam spac na plecach, ale jest mi najwygodniej. Ja na razie mam 3 na plusie, ale brzuszek latwo ukryc po bluza. Nawet mama sie ze mnie smieje ze prawie nic po mnie nie widac. Czy ktoras z was czuje malenstwo raczej jakby ja laskotalo? Nie czuje kopniec, szturchniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33ona
pałaszuję sałatkę: ugotowany brokuł,pomidor,jaja gotowane i do tego dip jogurtowy:) wg mojego przepisu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z om mam na 6.06 a z usg między 25-30 maja. lekarz powiedział ze dzidzius jest spory i pewnie urodzi sie pod koniec maja. a jak będzie to zobaczymy. ja tygodnie liczę wg daty z om. mi na początku tez mówili ciąża nie choroba można wszystko robic, normalnie pracowac, a jak wylądowałam w szpitalu z zagrożeniem to każdemu było głupio. mój mąz tez ma początku był taki mądry, a w szpitalu się popłakał kiedy zobaczył jak cierpie. teraz juz nikt mi słowa nie powie i kazdy skacze kolo mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×