wolalybyscie byc paniami domu czy meczyc sie w niskoplatnej pracy

rynek pracy jest parszywy i nawet po studiach mozna wyladowac w gównianym zawodzie za gowniana pensje -pisalo ze setki tysiecy magistrów robi w zawodzie sprzedawcy, w gastronomii, na recepcji bo nic innego nie znalezli-i co maja to lubic? wiadomo ze przyjeli te robot e tylko by przezyc i tyle

Wolalabym pracowac w nisko platnej pracy niz byc kura domowa. to nie dla mnie. wole zapierdzielac ale miec dla siebie chociaz troche grosza niz komus uslugiwac

hhaha-przeciez bycie wyzyskiwanym za grosze w parszywej pracy, tracenie czasu i kasy na dojazdy to potwornosc-lepiej byc pania domu jesli facet dobrze zarabia

do gosc: cooo/ zeby potem mi za kilka/ kilkanascie lat wypominal ze jestem nierobem i wyliczal kazdy grosz? prosze Cie :) wole miec swoja kase i wydawac na co chce niz liczyc na czyjes zarobione pieniadze. Nie masz pewnosci ze za kilka lat facet cie nie zostawi a ty zostaneisz z palcem w d***e i bedziesz musiala na szybko szuakc pracy by sie utrzymac.

wyrobnicza praca kobiet wiąze sie z niskimi zarobkami, wyzyskiem dyskryminacja mobbingiem i molestowaniem seksualnym-lepiej byc pania domu lub miec zawod, umiejetnosci , ktore pozwalaja wykonywac prace w domu ale nie kazda tak ma

pracodawcy i przelozeni traktuja pracownice jak gowno i smieci -lepiej byc pania domu

to trzeba kończyc takie szkoły po których jest praca.ktoś wcześniej wspomniał o uczelniach w kierunku technicznym.to prawda ,tam ludzie i kobiety też kosza kase aż miło,pielegniarstwo i pokrewne-ogólnie medycyna-mnóstwo ofert z kraju i zagranicy.no chyba nie jest to powyżej możliwośc***ań zalegających w domu żeby to sprawdzić.mam na swoje potrzeby ,nie wisze na facecie-jeszcze czego! kilka razy miał powiedziane ,że jesli cos nie pasuje to nie będę go zatrzymywac-gdy chciał mnie urobic na swoją modłę.żyję swoim życiem, każde z nas ma różnych znajomych,wspólnych tez posiadamy i super.on wie ,żę musi kazdego dnia o mnie zabiegać.

a pracę wyrobniczą baby maja na własne zyczenie.

rynek pracy to maskara dla kobiet - i prawie codzienne lazenie do zakladu pracy i uzeranie sie z wrednymi ludzmi to koszmar-wiadomoz z e robi sie to tylko z koniecznosci

i ostatni post -JUŻ WIDZĘ NIEPRACUJĄCĄ ,KTÓRA MÓWI DO PRACUJACEGO MĘŻĄ-JAK CI SIĘ NIE PODOBA TO SPADAJ.i to jest moje drogie różnica pomiędzy nami,żę ja mogę tak powiedzieć bo spokojnie sama się utrzymam.a wy?pozdrawiam i biegnę kupić za SWOJE pieniadze parę rzeczy w sieciówkach.miłego dnia.

praca jest tylko dla kasy

p-raca to wybawienie

hhaha-chyba tylko taka z a dobra pensje?

uczyć się leniwe baby.praca to luksus.

czy ktos jest taki naiwny by wierzyc ze robotnice, sprzataczki szwaczki przadki praczki salowe, pokojowki kelnerki kasjerki, bufetowe pomoce kuchenne barmanki szatniarki recepcjonistki fryzjerki kucharki -lubia swa ciezka i malo platna prace i z e wykonuja ją z innych poowdów niz koniecznosc zarobienia na przezycie?

pracuje sie zeby przezyc to przykry obowiazek , tragiczna koniecznosc i tyle

pracuje i tak samo jak powyzej ...przykra koniecznosc ale duzo bym dala zeby moc byc w domu zwlaszcza od pojjjjjj****ych ludzi a najlepiej zeby ten dom byl w lesie zebym na nikogo nie musiala patrzec ani sluchac jak ludzie sa podli i wredni

kontakt z ludzmi w robocie to nic dobrego -przykra koniecznosc

droga bezrobotna pani domu-przestan produkować te durne posty ,ja uwielbbiam kontakt z ludżmi normalnymi,od których moge sie czegos nauczyc lub fajnie pkonwersować.a z tobą widze ,żę nie ma oczym.zawiesiłaś się .to się nazywa stupor.pozdrawiam i życzę owocnych przemysleń i kontaktów z ludzmi na twoim poziomie,.przestał padac snieg więć wybywam .aha mąż jak przyjedzie z pracy musi się sam obsłuzyc bo ja bedę na zakupach ubraniowych.

praca jest tylko dla kasy

Praca jest z******ta.Chrzanić kasę.Praca jest dla przyjemności.

żartujesz? z a700 zl to byc pracowlaa z radoscia?hahhahah

praca to tragiczna koniecznosc

praca to moje powołanie.niech zyje praca.precz z leniwymi tępymi babami wiszącymi na szyi facetów.precz z bluszczami!wiwat praca!

racja

pania domu!!!!!!!na co mi te 1500 zloty dorobione, wode je nie wydac i nie charoqwac na nie

siedzenie w domu to smierć dla mózgu i godności dla kobiety.

bycie traktowana jak gowno i smiec w pracy za grosz e-to jest smierc dla godnosci kobiety

To żałosne usługiwać jakiemuś facecikowi,smutne po stokroć,podawać obiadki i rozkładać nogi na jegoo życzenie i PROSIĆ O KASĘ NA MAJTKI.

Pewnie najlepiej siedzieć na d***e przed telewizorem i h*j z tym, że później dzieciom wszystkiego się odmawia. Wakacje, ferie, dodatkowe lekcje, bo mamusia wygodnicko honorowa