Aquafilling bodyline powiekszanie biustu

ale tak samo było z implantami... metodą prób i błędów, bo w teorii coś sie moze wydawać dobre, ale na żywym organizmie moze okazać sie inaczej (a badania doświadczalne na ludziach są zabronione. hmm co sie dzieje do końca nie wiadomo). Zmierzam do tego, ze teraz przyszła era na 'wypełniacze' i żeby wynaleźć ten złoty środek trzeba najpierw wiele prób na żywych organizmach, a że cierpimy na tym my - cóż nie mam innej drogi. Ja nadal poważnie rozważam ten zabieg. W imię nauki ;)

Na 100 prozent jestem pewna ze bedzie tak samo jak z macrolane i wlasnym tluszczem! Na poczatku hit a pozniej juz nie.tak jak z wszystkimi nowinkami.ja narazie dziekuje za aquafilling! !!!

Tak się właśnie skończy. Dystrybutor zarobi a lekarze, którzy chcieli szybko zbić kasę, bo media rozkręciły rynek a zabrakło im wyobraźni znajdą znów nową, lepszą metodę udając, że nic nie zaszło. Usunięcie materiału nie będzie łatwe, powikłania zamiecione pod dywan. Nie ma badań potwierdzających odległe skutki zabiegu. Gorsza w skutkach dla potencjalnych ofiar jest tylko chyba ściema z podwieszającymi nićmi. Ale do końca roku już chyba też naiwnych zabraknie. Pozostaną tylko powkłania. Aquamid, Bioalcamid, Dermalive, Evolence, Macrolane, Bioinblue, Artecoll, Dermafiller, tłuszcz, bary tlenowe, złote nici, teraz Ulthera bo Thermage już jest trochę passe, nici PDO, nici Aptos, ale nowe, lepsze, bo stare już coś nie bardzo, kolagen w kremie. Ktoś pomoże uzupełnić? Lista się nie skończy, naiwnych chcących kupić złudzenia nie zabraknie.

Jeszcze w temacie. Niech któryś z tych eksperymentatorów od podawania uwodnionego plastiku w tkanki powie co się z nim dzieje po tych pięciu latach? Znika? A ktoś to ma już w sobie 5 lat? Poczytajcie gdzieś jeszcze o Dermalive. Trochę wyobraźni. A do lekarzy apel o wierność przysiędze Hipokratesa i mniej pazerności.

Bravo dla goscia ktiry napisal poprzedni Post. Swieta prawda!!!

Ja jak rozmawialam z producentem to mi powiedzial jak zapytalam o poliamid zeobawiam sie go jak on sie zachowa...producebt stwierdzil ze on sie wydali z noczem hehehehehehehe....csle szczescie mam troche oleju w glowie i nie jestem naiwna! !!!!!

widzę, że właśnie rozpoczął się kolejny najazd jasnowidzących. proponuję, abyście swoje wróżby na temat aquafilingu zatrzymali dla siebie, dopóki nie będzie żadnych FAKTÓW na poparcie waszych wywodów. a implany dają kompletnie inny efekt wizualny i w dotyku oraz wiążą się z dużo poważniejszymi POTWIERDZONYMI potencjalnymi komplikacjami, nie jest to więc substytut do tego zabiegu. aquafilling może nie gwarantuje olbrzymiego biustu, ale za to całkowicie naturalny zarówno w wyglądzie i dotyku.

Moze i masz troche racji aqa..ale to nowy produkt a wy jestescie krolikami doswiadczalnymi.dzieki wam dowiemy sie jakie aquafilling ma skutki uboczne.

Co z tego ze wyglad naturalny jak szkodliwy w skutkach

do aqua: skoro jesteś takim ekspertem w temacie - najmądrzejsza na całym świecie, może porozmawiaj z Panią Agatą czy Panią Asią - na pewno poznałaś obie Panie skoro robiłaś w Kriocentrum i jesteś największym ekspertem- dlaczego żadnej z Pań nie ma dostrzykniętego ani Macrolane ani Aquafilling. Dla niewtajemniczonych - obie Panie bardzo intensywnie myślały o tych metodach, jedna z Pań to żona Pana Doktora który przeprowadza zabiegi..... W Kriocentrum pracuje kilka Pań - jeśli chodzi o np.: inne zabiegi typu liposukcja - właściwie każda z Pań korzystała z tych możliwości, jeśli zaś chodzi o Macrolane czy Aquafilling -mimo chęci - nie. No tak ale zaraz usłyszę atak - bo aqua wie lepiej.

Fakty: Oczywiście jeśli jest inaczej to proszę sprostować podając źródło. Produkcja od 2011 roku. Producent Biomatrix z Hong Kongu. Badania: JEDNA praca opublikowana w 2012 roku, z udziałem producenta i ukraińskich chirurgów oceniająca bezpieczeństwo i efektywność na 112 pacjentach. Jak można ocenić długotrwałe bezpieczeństwo i wieloletnie efekty w rok po rozpoczęciu produkcji ? Jak można opowiadać o 5 latach efektu i bezpieczeństwie ? Gdzie są prace, w których chirurdzy się chwalą wykonanymi na przestrzeni już całych 2-3 lat zabiegami? Czyżby nie było się czym chwalić? Dla porównania toksyna botulinowa ma kilka tysięcy opublikowanych badań. Implanty piersi podobnie. Ktoś ma jeszcze ochotę na zabieg ?

ja :(

ja juz jestem zdecydowana na zabieg. Mam juz zalatwione fundusze i sie nie wycofam. Poddając się każdej operacji musimy sie liczyć z ryzykiem. Ja nie mam wogole biustu i te osoby, ktore tego nie doswiadczyly nie wiedza jak to jest, jakie to jest przykre. Kiedy wstydzisz sie wyjsc na plaze, kiedy kazdy super spedza wakacje nad woda a ty ciagle masz jakies wymowki, zeby tylko nigdzie nie jechac i sie nie rozbierac. Nie chodze na basen, saune i nawet na masazu jestem zestresowana, bo musze sie rozebrac.Wstydze sie nawet swoich kolezanek, bo na klatce piersiowej mam tylko sutki i nic poza tym. Przychodzi lato i jest masakra. Nie marze o wielkich cyckach, nie jestem pusta lala, ktora dla wlasnego kaprysu chce miec jeszcze wieksze cycki, ja chce wogole je miec. Wiec prosze nie zniechecajcie dziewczyn takimi postami do podjecia decyzji. Ten zabieg jest przeznaczony dla ludzi doroslych, wiec kazdy swiadomie podejmie decyjze i pewnie liczy sie z ewentualnymi komplikacjami. To dla niektorych jest jedyna szansa na pozbycie sie tak strasznego kompleksu, bo brak biustu= brak kobiecosci ( dla wiekszosci z nas). Chce sie poczuc kobieco i chce byc pewna siebie i przede wszystkim korzystac z zycia, ktore teraz mam ograniczone i to mocno. Mamy je tylko jedno! Kto nie ryzykuje ten nie pije szampana! :D Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, ktore zrobily lub zdecydowaly sie juz na zabieg. Nie jestesmy same ;)

Na przekonanie Ciebie już za późno, ale może pomoże to innym: Dobrze wykonana operacja u dobrego specjalisty niesie za sobą minimalne ryzyko problemów a efekty są przewidywalne. Problemy wynikają z ogromnej ilości operacji lekarzy, którzy często nie powinni ich wykonywać. Metoda o której piszesz za może już rok dołączy do zabiegów o których wykonujący je teraz będą chcieli zapomnieć. Powikłania zostaną na lata. Macrolane wycofano nie dlatego, że szkodził, bo kwas hialuronowy jest dobrze tolerowany. Oficjalnie przyczyną była trudność w ocenie radiologicznej i usg piersi. Generalnie powtarzanie zabiegu nie dawało już tak dobrych efektów estetycznych i było nieprzewidywalne. W przypadku tego preparatu nie wiadomo NIC na temat odległych skutków, nie wiadomo ile tak naprawdę będzie trwał efekt, nie wiadomo jak się zachowa po wchłonięciu wody poliamid pozostający do końca życia w tkance. Zmiany po Dermalive zawierającym pochodne akrylowe potrafiły się pojawiać dopiero po 12 latach, powodowały trwałe oszpecenie i są nie do usunięcia. Możliwość diagnostyki raka piersi też jest nieznana, bo nikt na razie nie zaprząta sobie tym głowy. Nie ma ŻADNYCH badań poza tym jednym przeprowadzonym przy udziale firmy na Ukrainie koniecznym do dopuszczenia preparatu do sprzedaży.

Gosc powyzej ma niestety racje!wszystkie wypelniacze sa bardzo szkodliwe...wy biedne dziewczyny dajecie sie testowac lekarzom.! Tak jak napisalam znajomy lekarz byl na kongresie i tam wszyscy lekarze zgodnie byli przeciwni tej metodzie.

Gość powyżej nie uważa, żeby wszystkie wypełniacze były szkodliwe. Ale muszą być na to jakieś dowody poza materiałami reklamowymi. Jednak ich użycie jak w przypadku piersi jest mało rozumne i spowodowane agresywnym nakręcaniem rynku.

Powróćcie do moich postów na początku i pytań tam zadanych

Pati zastanow sie ..zanim zrujnujesz sobie zdrowie. Jeszcze nie jest za pozno. Nigdy nie jest za pozno. Brak biustu to nie koniec swiata.ja tez jestem prawie deska...ale za to bardzo pewna siebie!! Jestem ladna mam super zgrabne nogi i to ze biustu niemam nikomu nie przeszksdzalo..uwierz ze zawsze mialam najprzystojniejszych facetow!!!

aqua aqua czy będziesz tak miła :) i odezwiesz sie bezpośrednio na emaila malaga1001@o2.pl, chciałabym dowiedzieć się od Ciebie kilka cennych informacji :) ? pozdrawiam

Ja też mam super figurę i do pełni szczęścia brakuje mi tylko cycków. Mam chłopaka i jemu to nie przeszkadza, ale ja to chce zrobic dla siebie. Dziewczyny, które są po zabiegu odezwijcie sie i powiedzcie jak tam u was? Wszystko w porzadku? Jak nowe piersi? ;)

Strasznie jestes lekkomyslna i nieodpowiedzialna!!! Skoro twierdzisz ze madz super figure i chlopaka ktoremu to nie przeszkadza to poco ci tak igrac z wlasnym zdrowiem.! Co z tego ze bedziesz miala cycki jak pozniej dokonca zycia bedziesz meczyc sie z komplikacjami i zrujnujrsz sobie zycie.naprawde nie rozumiem.

a skad wiecie ze do konca zycia bede miec komplikacje?? skad wy macie takie informacje??

bo poliamid to plastik ! poczytaj wogole co to poliamid jest !ja ci zycze jaknajlepiej..ale zastanow sie czy warto az tak ryzykowac.

Tak ale po tej metodzie będzie mniej plastykowa niż po implantach

Dużo na ten temat czytałam. Dużo jest rzeczy w medycynie z plastiku, które się umieszcza w ciele. To jest tylko 2g na 100g preparatu. To jest znikoma ilość. Poza tym czytałam o tym sporo, ze polimery ( w tej grupie jest poliamid) się rozkładają. Chciałabym zrobić implanty, ale niestety nie mam opcji wzięcia urlopu na tak dlugo, bo najmniej 2 tyg dochodzi się do siebie.

Dziewczyny tez chcialam zrobic aquafilling bo jest bez narkozy, ale czytajac chyba sie zdecyduje na implanty... tylko ze starsznie sie boje narkozy.... Bo jak mialam 2 latka mialam operacje co po narkozie nie umieli mnie dobudzic. Szkoda ze nie wymyslili czegos innego jak powiekszyc biust bez narkozy...

Spróbuję trochę opisać, bo chyba nikt z dyskutantów nie jest zorientowany a temat ciekawy. Na wstępie: Nie jestem fanem żadnego z tych zabiegów, ale rozumiem, że dla kogoś ładniejszy biust jest ważny i decyzja podjęta. OK. Implanty: zapewne nikt z was nigdy takiej silikonowej wkładki nie miał w ręce. Miękki materiał, bardzo naturalny w dotyku, jeśli dobrej klasy, to nie do odróżnienia od gruczołu, zwłaszcza umieszczony po mięśniem. Nie ma prawa pęknąć, prędzej przy urazie połamią się żebra. Jeśli coś jest nie tak, to uszkodzono podczas operacji. To samo z infekcją. Jeśli operacja jest dobrze wykonana, blizna jest mała, właściwie niewidoczna, efekt przewidywalny. Zły efekt, to najczęściej wina kiepskiego chirurga. Jak wszędzie. Rezultat na wiele lat, materiał obojętny dla tkanek. W razie problemów zawsze można usunąć, włożyć inny kształt, rozmiar wkładki. W przypadku materiału wstrzykiwanego, to poza niewątpliwym plusem braku blizny, reszta to loteria. Materiał o konsystencji kisielu żyje własnym życiem. Nie pozostaje w miejscu podania. Może migrować w tkanki, pod skórę, tworzyć izolowane zbiorniki. Po urazie trudno sobie wyobrazić jak się przemieści. Nie da się go umieścić ponownie tak samo. Nie da się uzyskać trwale oczekiwanego kształtu. W przypadku infekcji powstanie rozległy, naciekający tkanki ropień. To jest luźno przemieszczający się żel. Tak było z Macrolanem. Tutaj są jeszcze poważniejsze niewiadome, bo uczciwych badań brak. Nie wiadomo nic o bezpieczeństwie, trwałości, późnych efektach, losach materiału i jego toksyczności dla tkanek po wielu latach. Dla mnie wybór byłby oczywisty.

dr dr ,bravo bardzo madra wypowiedz! ja oczywiscie odwoluje swoj zabieg!

Pati1988 to odpuść sobie na razie, oczywiście nie rezygnuj. Sprawa jest poważna, decyzja na całe życie, więc efekt ma być dobry ale zabieg musi być bezpieczny i chociaż przewidywalny. Najważniejsze będzie znalezienie dobrego, uczciwego chirurga. To chyba największy problem. Nie szukaj w telewizji ani na portalach. Połowa wpisów, również tu, to robota speców od PR za pieniądze. I to jeszcze małe, więc praca niewdzięczna.

- nie jest pawdą że implant silikonowy w dotyku podobny jest do naturalnej piersi/ zawsze różnica jest wyrażna/ -co to znaczy materiał dobrej klasy/ dzisiejsze wkładki produkowne są z półproduktów od 1- 2 producentów/ różnice cenowe to głównie marża dystrybutora , metka i koszty wycieczek dla doktorów -z tym pęknięciem to nie dokońca prawda , najczęściej pęknięcie spowodowane jest przetarciek wkładki texturowanej/często z powodu CC -infekcja to znowu półprawdy, długość blizny nie ma związku , głównie bakteie saprofityczne i sposób cięcia /poprzez otoczkę większa możliwość skażenia -nie ma materiału niewidocznego dla naszych tkanek , gdyby było inaczej nie wytworzyłaby się torebka -materiał o konsystencji :kisielu" jeżeli zdąży wytworzyć torebkę to nie migruje -