Termin lipiec 2014 sa tu jakies nowe mamusie

Byłam miesiąc temu u lekarza ( przyjmuje tylko raz w tyg. ) I w sumie to nie było jeszcze nic widać. Znaczy był widać pęcherzyk ciążowy z zarodkiem ale więcej nie był w stanie nic powiedzieć. A przez święta itd mam wizytę 07.01 czyli już we wtorek :) Nie mogę się doczekać już. W necie jak patrzyłam to wychodzi termin na koniec lipca - 23-24 :) Staraliśmy się o maleństwo pół roku równe i trafiło nam w wymarzony miesiąc :)

no to super, nic tylko się cieszyć :)

Jezu to mnie zmartwilas, a jak ci to rozpoznali???

Dostalam plamienia i pojechalam do szpitala. Tam zrobila mi USG dopochwowo i zajrzala przez wzierniki do pochwy i tak stwierdzila. Kazala lezec, jak najmniej sie wysilac, nie uprawiac seksu i narazie brac Buscopan i Magne B6 rozkurczowo. No i jak najszybciej do lekarza, ale ze moj lekarz wziol sobie urlop wizyte przesuneli mi na 9 stycznia. Wiec jak bedziesz na wizycie koniecznie powiedz o plamieniu. Dziewczyny ile u Was kosztuj***adanie genetyczne?

badanie u lekarza 30 zł wolne B-HCG 26 zł białka PAPP-A ok 40 zł w 100 zł za komplet powinnam się zmieścić :)

Hej może nie łapię się na lipcową mamuśke-bo termin mam na 10 sierpnia ale wklejam się w temat. O ciąży dowiedziałam sie bedąc w 5tc. Obecnie dobiega koniec 8tc. Więc już 3 miesiąc za pasem :) I tak się zastanawiam kiedy iść na L4. Pracuję w małym sklepie spożywczym. Wiadomo skrzynki, wykładanie towaru itp itd. Odkąd się dowiedziałam że jestem w ciąży czuję się wiecznie zmęczona,śpiąca denerwuje Mnie najmniejszy drobiazg. do tego mam już bóle kręgosłupa, budze się w nocy. Jestem apatyczna i marudna co mojego narzeczonego doprowadza do pasji :D Czasami pojawiają się jeszcze bóle w podbrzuszu.Gdy ide do pracy na 1 zmiane tj na 5:30 dopadają Mnie takie mdłości że potrafie przysnąć w pracy. Chciałabym z końcem stycznia iść na L4 bo nie wiem jak długo tak pociągne .

Ja pracowałam do 3 miesięca też w sklepie spożywczym i szłam normalnie na L4 ;)

I chyba też tak zrobię bo się wykończę.. :)

Witamy :) w sklepie to jest nie wesoło, musisz bardzo uważać, jak tylko lekarz da Ci L4 to ja bym brała... Ja co prawda pracuje w biurze, ale u Nas zaczyna się robić nieciekawie i zastanawiam się czy tez nie iść od końca stycznia albo lutego, chciałabym kogoś wpierw przyuczyć w moich obowiązkach a decyzja jeszcze nie zapadła czy moje obowiązki będą dzielone między koleżanki czy zatrudnią kogoś - wszystko okaże się w najbliższym czasie.. Pracowałam w sklepie i wiem jak to jest - naprawde trzeba uważać

Tez pracuje w sklepie i z momentem gdy dowiedziałam się że jestem w ciąży to od razu poszłam na chorobowe z tego względu że to jest market i kobieta w ciąży za dużo tam nie pomoże. Tylko jeżeli któraś z Was chodzi na kasę chorych to może byc problem ze zwolnieniem bynajmniej ja tak miałam bo lekarz powiedział że ciąży nic nie zagraża i to nie jest choroba i mogę chodzić do pracy... i wtedy poszłam prywatnie, chorobowe dostaję bez problemu.

Ja chodziłam na NFZ i bez problemu dostałam. Obecnie jestem na wychowawczym i też planuję zamienić wychowawczy na L4

No bo u mnie we Wrocławiu cena tych badan zwalila mnie z nog. Koszt tych badan USG plus test z krwi 550zl. No ale coz ide je zrobic. Chcialam sie zorientowac jak jest gdzie indziej.

ale teraz podobno lekarz rodzinny może wystawić L4 i też jest 100% płatne jak mu powiesz że jesteś w ciąży... ale niewiem jak to dokładnie. no pewnie ja bym przerwała wychowawcze, bo jakieś pieniążki zawsze się przydają przy dzieciach...

mi robił badanie genetyczne normalnie lekarz który prowadzi moją ciąże, więc może dlatego tak mało płaciłam bo za każdą wizytę płacę 120 zł - więc może dlatego taniej ma dla swoich pacjentek ale słyszałam że gdzieś tam dziewczyny nawet po 600 zł płacą więc niewiem od czego to zależy

No ja wlasnie tez nie wiem od czego to zalezy, bo w niektorych miastach sa po 250zl a w niektorych po 600zl. No, ale coz trzeba placic :)

no niestety teraz nic nie ma za darmo :( ale najważniejsze zdrowie Naszych maleństw...

No dokladnie, ale ceny naprawde z kosmosu. Bo nie wierze, ze USG i test z krwi tyle kosztuje naprawde.

kurcze a może te inwazyjne tyle kosztują....

No wlasnie nie zwykle USG i test z krwi to PAPPA czy jakos tak we Wrocku u kazdego koszteuje ok 550zl. Nie ma wyjatkow, a przeprowadzaja je tylko 2 kliniki i 2 lekarzy u siebie w gabinecie prywatnie.

kurcze zastanawiające jest skąd te różnice w cenach, ale wzięte z kosmosu... ja się przygotowywałam na 350 zł a tu nie całe 100 :)

Gosciowa 22 ja tez wlasnie przerwalam wychowawczy to 20 stycznia mam do pracy i od razu L4 zaniose,gina juz sie pytalam czy mi wypisze zwolnienie.A tak w ogole to w sklepie pracuje i w pierwszej ciazy w 5 miesiacu poszlam na zwolnienie.

Na podlasiu badania prenatalne kosztuja po ok 200 zl,genetyczne 180zl.

500-600 zl za badania prenatalne moze to koszt wszystkich 3 badan??? odzielnie po 200 zl a razem 600. Dziewczyny moze trzeba sie dopytac jak tam u was w klinikach sobie licza razem czy odzielnie... roznie to bywa :)

A tak w ogole to wkurza mnie gadanie ze ciaza to nie choroba i mozna normalnie pracowac,tylko ze w sklepie trzeba sie troche narobic,nie dosc ze wszystko na tempo, to dzwigac trzeba,a i non stop na nogach i stres.Panie kasjeski tez nie maja lekko,wez siedz na d***e przez 8 godz. plecy bola jak cholera,panie biurowe pewnie tez by to potwierdzily ;) a w pierwszej ciazy poszlam dopiero w 5 mies.na zwolnienie bo balam sie ze gin mi nie wypisze,ale dopiero jak sie wkurzylam,bo w pracy mowili ze za wolno sie ruszam to poszlam do gina i poprosilam o L4.

Słodka Lili a jak to było u ciebie?? Musiałaś napisać wniosek do pracodawcy ? Nie można po prostu zanieść z dnia na dzień zwolnienia?

ja jako "pani biurowa" :) potwierdzam siedzieć przez 8h to też męczarnia nie raz ale na pewno nie gorzej niż Panie w sklepie mają... tyle że my możemy wstać i zrobić sobie przerwę a w sklepie siedzieć nie pozwalają :(

Witam was moje drogie Panie, nie odzywałam sie od świąt ale juz wszystko nadrobiłam i przeczytałam :) u mnie juz za kilka dni koniec 13 tyg czyli koniec pierwszego trymestru. za tydzień mam czwartą wizytę i pewnie te bdania o których pisałyscie. Pozatym mam mdłości i straszny ból żołądka po wszystkim co zjem, nie mogę mandarynek ani pomarańczy bo kwasy mi potem dokuczają, soków tez nie, herbata też sie odbija.... ehh przewalone, za zdrowo to sie nie odżywiam ostatnio bo po wszystkim zwijam sie z bólu żołądka, piję miętówkę non stop.

Rozmawiałam dziś z szefowa i dogadalysy sie ze bede pracowac bo 4-5 godz dopoki nie znajda nikogo na moje miejsce. No i czekamy co lekarz powie jeszcze po wizycie, Poki co chodze prywatnie ale polecono mi fajnego w przychodni niedaleko Mnie. Jesli trzeba bedzie to pojde od razu na L4 a jesli lekarz stwierdzi inaczej to po 4-5 godz do konca stycznia popracuje i pozniej urlop.W ciezkich pracach w sklepie wyrecza mnie kolezanka (mama 2 chlopakow wiec wie jak jest:) ) albo syn szefa. no ale skoro sie poki co nie da dobre i te 4-5 godz w pracy

Te plamienia mam raz na jakiś czas wiec nie wiem powiedzieć lekazowi ?

Ja bym powiedziala. Ja jestem wyczulona na tym punkcie wiec pewnie dlatego tak namawiam. Decyzja nalezy do Ciebie, ale ja bym na Twoim miejscu powiedziala. Nic nie tracisz, a mozesz zyskac.