Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

JAKBYŚCIE MIAŁY LUŹNE 500ZŁ NA CO WYDAŁYBYŚCIE

Polecane posty

Gość gość
a dla mnie te niby lepsze wg ciebie rzeczy niż kozaki, to d**erele i pierdoły- jakieś graty do ogrodu i chałupy, kolejne puzzle dla dzieciaka czy kolejne szachy, książki czytam na kindle'u i w ogóle mam ich tyle, że wnerwia mnie do białości jak ktoś znosi kolejne do mieszkania, opłaty na basen czy siłownię, to są w stałych wydatkach, więc nie pomyślałabym, żeby ekstra kasę wydać na "życie". 500 zł na wyjazd, to za mało. nie wiem czym chciałaś zabłysnąć? że grasz w szachy i chodzisz na na basen :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wydałabym na serce albo żołądek bo oba te narządy mam marne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego są tematy dla"bogatszych" i "biedniejszych" wiec raczej nie ta sama osoba pisze,ze na 3 tys na 4 osoby i o wyjeżdzie na Kube, wiec czego tu nie rozumiesz??? x x to ty nie rozumiesz. Ciezko temat pt. Ile zarabiacie" uznac za temat dla typowo bogatych, czy typowo biednych, albo temat gdzie jedziecie na wakacje - w którym 90 % jedzie tylko i wyłacznie na luksusowe zagraniczne wycieczki- tez nie jest tematem dla bogatych, w końcu mozna jechac tanio nad jezioro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no własnie:D co dla jednych jest normą dla innych "luksusem":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ok, tego typu tematy nie, ale sa inne ewidentnie skupiajace osoby, ktore dany temat dotyczy a inni na niego nie wchodzą, albo wchodza dla jaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie 500 ekstra to jest właśnie na lepszy zakup, czyli skórzane kozaki na przykład. Książek mam na półkach i komputerze full, korzystam też z biblioteki, na basen chodzę raz w tygodniu i nie potrzebuję karnetu (wejściówka w "tanich godzinach" kosztuje 7, czyli razem jest to 28 na jedną osobę), mam psa i niepotrzebne mi rybki, puzzle - ile można, wręcz wyprzedałam jakiś czas temu na allegro całą kolekcję. Na wyjazd weekendowy nie wystarczy, chyba że na same noclegi - a gdzie wyżywienie i dojazd. Zresztą, o czym mowa, najbardziej w tej chwili potrzebne mi są dobre kozaki, które posłużą kilka sezonów, i na to wydałabym ekstra pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 1300zł do wydania całkowicie na co chce i nie wiem na co :D tak, to odkładam sobie z wypłaty, ale zawsze na cos innego idzie, niz na to czego najbardziej chce, a teraz jak moge sobie to kupic, to zaczynam za bardzo analizowac czy na pewno to potrzebuje czy moze jedna cos innego sobie sprawic :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem czym chciałaś zabłysnąć? że grasz w szachy i chodzisz na na basen x x ja akurat w szachy gram rzadko, a basenu wrecz nie cierpie, chodze za to na konie, ale nie rozumiem dlaczego wg ciebie inwestycja w zdrowie i dobre samopoczucie, czy inteligencje, jest gorsza od kupowania kolejnych niepotrzebnych buciorów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siedzę tu dłużej niż chciałabym się przyznać i widzę, że są różne osoby z różnych sfer społecznych i o bardzo różnym statusie materialnym. i mnie się wydaje, że przynajmniej 50 % użytkowników jest po prostu biedna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
heh, to juz nie 80 a 50% jest biedna:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i chyba sie wstydza o tym napisac, nie rozumiem dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurtka,szaliczek,cieply sweter lub krem do twarzy,plyn micelarny,fryzjer,bielizna,cieple skarpety..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem, co was tak śmieszy, że na kafeterii jest tylu biednych ludzi. Bezrobocie wysokie, zarobki niskie, to niby skąd ludzie mają być "bogaci"? I chyba należałoby zapłakać nad tym faktem, a nie głupawo się cieszyć. Osobiście nie zawsze należałam do grupy "biedniejszych" - kiedy byłam panną bez rodziny nie miałam problemów z kasą. Ale to było przed 2008. Od tamtej pory rok za rokiem sytuacja coraz gorsza. Wcale mi nie do śmiechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w temacie "gdzie jedziecie na wakacje?" udzielają się ci którzy gdzieś jeżdżą, w temacie o zarobkach nie napisze ktoś, kto ma 800 zł albo jest na zasiłku czy utrzymaniu opieki społecznej, bo biedą nikt nie lubi się chwalić, nawet w necie. wiadomo, że w takich tematach jest nadreprezentacja "bogaczy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie nie smiesza kompletnie biedni ludzie, tylko ta mentalnosc, zeby za wszelka cene udawac ze sie jest bogatym. albo smieszy mnie jak nowobogaccy pisza, ze buty za 200 zł czy nawet 400 to szajs, i oni kupuja plaszcze za min 800 zł... LOL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w temacie "gdzie jedziecie na wakacje?" udzielają się ci którzy gdzieś jeżdżą, w temacie o zarobkach nie napisze ktoś, kto ma 800 zł albo jest na zasiłku czy utrzymaniu opieki społecznej, bo biedą nikt nie lubi się chwalić, nawet w necie. x x no fakt ze w tamacie o wakacjach pisza raczej ci co jezdza, ale i tak to nienormalne, bo sama zaczelam sprawdzac statystyki, i jak sie okazuje - za granice w tym i zeszlym roku pojechało mniej niz 10 % Polaków. a wszyscy wpisuja tu te zagraniczne wycieczki, nikt prawie nie pisze ze jedzie do zakopanego, Karpacza, czy nad polskie morze. a tak na serio ok. 30- 40 % osob spedza wakacje na wyjazdach w kraju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie udaję, że jestem bogata, ale nie obnoszę się z zawartością portfela i sądzę, że niewiele osób wie, jak niskie są moje dochody w tej chwili. Nie mam długów oprócz kredytu mieszkaniowego, rachunki regulujemy na bieżąco, nie odżywiamy się śmieciowym jedzeniem, nie korzystamy z pomocy społecznej (i nie dopuszczę, by do tego doszło - prędzej wyjadę z Polski) mamy jeszcze trochę oszczędności z lepszych czasów, ale jest biednie. Biednie - czyli właśnie skórzane kozaki albo naprawa samochodu to grubszy wydatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta w lustrze to ja
Skoro ja bym ich nie potrzebowała, bo są ekstra, to przeznaczyłabym je na pomoc tym, którzy nie mają nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt prawie nie pisze ze jedzie do zakopanego, Karpacza, czy nad polskie morze. a tak na serio ok. 30- 40 % osob spedza wakacje na wyjazdach w kraju... x x zalezy jak sie do tego odniesc, moi znajomi, ktorych bylo stac na wyjazd spedzili urlop zagranicą, nikt w Polsce a oni tez sie zawieraja w tych statystykach, babka w biurze podrozy w moim miescie tego lata miala najwiecej klinetow od 5 lat!! to o czyms swiadczy, duzym powodzeniem ciesza sie wycieczki za powyzej 20 tys wiec tak biednie nie jest:) na Cyprze bylo bardzo duzo Polakow(a wyjazd 18tys/3os za nasz hotel) z kolei sasiedzi maja pensjonat nad naszym morzem i mowia,ze z roku na rok jest gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wycieczki po 20 000 ludzie biorą kredyty a potem płaczą, że komornik im na pensję wchodzi - no ale to wstyd pojechać na wakacje gdzieś w Polskę, co? Trzeba wrzucić wypasione zdjęcia na nk.pl albo Facebooka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy jak sie do tego odniesc, moi znajomi, ktorych bylo stac na wyjazd spedzili urlop zagranicą, nikt w Polsce a oni tez sie zawieraja w tych statystykach, babka w biurze podrozy w moim miescie tego lata miala najwiecej klinetow od 5 lat!! x x statystyk sie nie oblicza na swoich znajomych... :( Przede wszystkim musza byc ludzie z róznych grup społecznych, miejscowosci, w tym wsi, miast małych i duzych ... kafe to jest akurat przekrój społeczeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] gość Na wycieczki po 20 000 ludzie biorą kredyty a potem płaczą, że komornik im na pensję wchodzi - no ale to wstyd pojechać na wakacje gdzieś w Polskę, co? Trzeba wrzucić wypasione zdjęcia na nk.pl albo Facebooka. x x chyba Ty masz takich znajomych, bo ja nawet o takim przypadku nie słyszlam:D i prawie nikt nie ma konta na fb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aj, nie rozumiesz mnie, ja podalam statystyke na przykladzie znajomych, 80% znajomych wycjechało, a 100% wlasnie zagranicę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba Ty masz takich znajomych, bo ja nawet o takim przypadku nie słyszlamsmiech.gif i prawie nikt nie ma konta na fb . i jeszcze chcialam dodac,ze to ludzie w przedziale wiekowym 32-35 lat:), ktorzy juz czegos sie dorobili, malo kto z nich ma jakikolwiek kredyt,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba Ty masz takich znajomych, bo ja nawet o takim przypadku nie słyszlamsmiech.gif i prawie nikt nie ma konta na fb ... Tak, mam, i nie widzę w tym nic śmiesznego. Dwójka małych dzieci, mieszkanie w kredycie, a na wycieczki zagraniczne zamarzyło im się wybrać. Linia kredytowa otwarta a teraz płacz bo odsetki. No ale "wszyscy jeżdżą" więc i oni nie chcieli być gorsi! Może nie masz przyjaciół żyjących na kredyt, biorących pożyczki, ale niech ci się nie wydaje, że to takie mało powszechne - tak żyje coraz więcej Polaków. Chwilówki, pożyczki świąteczne - i spirala długów gotowa. Konsumpcja ponad miarę. Pułapka, z której trudno wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze masz bogatych znajomych, wiekszosc moich nie wyjezdza, ale mieszkam w poznaniu,a tu sa małe zarobki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Z badań wynika, że swój wolny czas w wakacje wykorzystujemy na wypad do galerii handlowych. Te przyciągają różnymi atrakcjami, głównie dla dzieci. Do spędzania części urlopu w galeriach przyznało się w badaniu CBOS ponad 60 procent Polaków." cha cha , a tak jest w realu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze chcialam dodac,ze to ludzie w przedziale wiekowym 32-35 latusmiech.gif , ktorzy juz czegos sie dorobili, malo kto z nich ma jakikolwiek kredyt, ... Wiesz, ja mam znajomych w wieku podobnym i każdy ma kredyt - przynajmniej mieszkaniowy. Nie znam osoby, która w tym wieku byłaby "dorobiona". Musisz obracać się w wyjątkowym gronie. Pewnie należysz do tych kafetryjnych 20% bogaczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona sie chciała pewnie pochwalic, jakich ma z******tych znajomych... LOL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, ja mam znajomych w wieku podobnym i każdy ma kredyt - przynajmniej mieszkaniowy. Nie znam osoby, która w tym wieku byłaby "dorobiona". Musisz obracać się w wyjątkowym gronie. Pewnie należysz do tych kafetryjnych 20% bogaczy. x x hehe, wiesz, przy naprawde bogatych ludziach to ja jestem pikuś:D jak to mowi moj syn Pan Pikus:D tak, wiekszosc na swoje lub rodzinne biznesy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×