Uwikłana

Jak jest źle w małżeństwie to nikt się nie oszukuje zabiera zabawki i idzie na inne podwórko a ten twój mami cię i nic więcej. Jest dla ciebie słodki i dobry misio bo wiadomo, gdyby nie był to byś też go pogoniła. x bingo dopowiedziałabym tylko tyle: zwłaszcza, jak kocha inną kobietę.

A może delikatnie oświecić tą kobietę...jeśli nic nie podejrzewa...dać jej do myślenia i zobaczyć jak się sprawa rozkręci...ale z drugiej strony czy mam prawo burzyć jej spokój chociaż nie jest to cudowne małżeństw.

Czy wpis wyżej jest autorki tematu czy podszywu?

witam, mialam podobnie do autorki... w sumie ponad dwa miesiace pisania, kilka spotkan w pubie, spacery. To samo slyszalam, że z zona sa taylko formalnym malzenstwem, prawie nie rozmawiaja, ze wakacje osobno itp. Troche wierzylam, troche nie. W 3 miesiacu znajomosci zapytalam kim dla niego jestem- kims szczegolnym, bardzo mu zalezy, nikogo tak blisko nie dopuscil jak mnie;-) itp. O rozwodzie myslal, planowal, potrzebowal kogos, bo donikąd nie odejdzie... Wahalam sie, rozmyslalam, wszystkie za i przeciw i postawilam sprawe jasno. On sie tego nie spodziewal, myslal ze lykam te jego wszystkie historyjki. Powiedzialam wprost- dajesz pozew albo koniec naszej znajomosci, bo mi to przeszkadza- dodam ze probowal calowac, dotykac, ale ja go odsuwalam. I jak myslicie, jaki jest finisz tej histrorii>?

Bywa,ze On kocha dwie kobiety i nie moze sie zdecydowac i tu mi na takie cos to wyglada.......................................

Autorko czy mieliscie juz seks???

Pewnie taki ze został z żoną.U nas to trochę inaczej wygląda.Jesteśmy ze sobą już rok.To jest trochę czasu.Znamy się dobrze.Nie okłamujemy się.Wychodzimy z założenia że najlepsza jest najgorsza prawda.

No wiesz, my sie tez nie oklamujemy. Taki finisz, że poprosił o czas... ale ile można czekać i się zadowalać spotkaniem raz w tygodniu, gg i smsami?

I po drugie na co? Ja sie wtedy poczulam GORSZA od tej niekochanej zony pozegnalam go, nawet nie wiesz jakie jazdy robil i co wyprawial, 40 letni facet

Oni WSZYSTKO powiedza,byscie D**Y im dali :D

no ok wiem, ale czemu wprost nie powie ze np z zona ma raz na trzy miesiace a potrzebuje wiecej a nie mydli oczy ze dwa lata nie wspolzyli..?

....bo inaczej bys mu nie dala D**y :D Kazda kobieta chce czuc sie wyjatkowa i on to wie....:D

A ja na miejscu niagary uświadomiłabym kobietę,ale tak by się on nie dowiedział.Ciekawe co by było dalej....

wlasnie ze nie, ja bym wolala prawde niz klamstwo

......raz na 3 miesiace z zona....:D:D:D i Ty mu w to wierzysz ? Ciekawe.ktora pierwsza z Was w ciaze zajdzie ? :D

bo przeciez wiem ze to nie jest prawda... a on dalej brnie.Teraz sie wielce zastanawia nad pozwem;-)

wlasnie nie wierzę, co Ty. Nie raz na trzy miesiace tylko od dwoch lat NIC z zona

Czytając te posty mogę tylko stwierdzić że wszyscy mężczyźni to kłamcy,oszuści,którzy dla sexu zrobią wszystko.Czy są jakieś wyjątki.Każdy kto tu pisze mówi tylko że taki to wykorzysta,pięknie mówi żeby udobr****ć sobie kobietę do łóżka.Czy faceci nie mają sumienia.Czy leżąc na łóżku nie rozmyślają o swoich problemach życia uczuciowego.Czy dla nich istnieje takie życie.Bo jak na razie według was wszystko opiera się o łóżko.Są przecież istotami myślącymi też chyba mają uczucia i ocenę co dobre a co złe,co daje szczęście,a co nie.Czy jest tu jakiś facet,który by mógł przedstawić logikę myślenia mężczyzn czy coś takiego nie istnieje.

Ja jestem ciekawa co z tym pozwem wymysli, minal tydzien i on pisze jakb nigdy nic, zaprosil mnie na spacer... ale nie pojde dopoki nie zobacze pozwu..

zdalam sobie sprawe, ze jednak glupio sie czuje z ta swiadomoscia ze on nie jest wolny nawet podczas spaceru czyu w pubie..

niki77 A ja na miejscu niagary uświadomiłabym kobietę,ale tak by się on nie dowiedział.Ciekawe co by było dalej.... -------- Uświadomiłabyś, że co? Jedyne czym może się pochwalić to to, że daje tyłka jej mężowi. Chyba nie powie, że ów człowiek ją kocha.. Chociaż, może nie wiem jak nisko może upaść człowiek.

wedlug mnie to tez nie ma sensu. Ja tam bym nikogo nie uswiadamiala, bo po co niby

każdy facet to "świnia"

tylko ze ten wyglada tak niewinnie i jest taki troche " c***owaty" w zachowaniu, w lozku pewnie brutal:) Znajoma mi radzi sie z nim przespac a potem go olac, ale nie potrafie tak

Nikogo nie będę uświadamiać bo po co mam jeszcze resztki poczucia godności( nie którzy tu twierdzą,że nie mam).To ma być jego decyzja przemyślana i podjęta przez niego,a nie przez jego żonę czy mnie.Jeśli twierdzi,że mnie kocha i chce się ze mną zestarzeć to on sam musi zdecydować.Nie chcę ranić uczuć tamtej kobiety niech sobie żyję w niewiedzy i fikcyjnym szczęściu nie jestem upoważniona do burzenia tego.To zadanie należy do niego.

ja postawilam sprae na ostrzu noza, zobaczymy. Na razie on sie zachwuje jakby nigdy nic.

Tylko kochanki naiwne licza,ze misio z żoną nie sypia.smiech.gif -------- One same to sobie wmawiają, misio nawet nie musi nic mowić. :D

joasia30a Niestety seksik narazie tylko w lasku lub aucie,czasem wynajmnie pokoj w hotelu. Gdy sie rozwiedzie to bedziemy miec wspolna sypialnie.,bo on ma dom i jest na stanowisku. Narazie czekam. xxx tak tak i po rozwodzie zonę weźmie na łopatę i wywali z domu, żebyś ty się mogla wprowadzić. :D

no tak jeszcze kochanka powiadomi żonę to już chore, takich rzeczy nie rób, żona i tak się dowie, choć ostatnia ale dowie się

czy taki facet nie ryzykuje zapraszajc mnie na spacer po parku, nie ukrywajac sie?