in vitro co mnie czeka

To jesteśmy umówieni....Hehe... Wiecie najchętniej bym obwieściła dobrą wiadomość wszystkim ludziom....Krzyczałabym jakby się dało... Ale spokojnie i racjonalnie - musi być dobrze- lecz spokój... Temka dziś 36,9 czyli nie spada. Żeby była poniżej linii musiałby mieć 35,9. Dobrze, że biorę lutka dopochwowo 100mg 3razy 1, i pod język 50mg 3x1. Na dupfhastonie tempka była by niższa, pewnie 36,3 czy cuś i bym zawału dostawała dzień w dzień.... A tak cieszę się, że jest wysoka. Hehe

Ja rzeczywiście testuję w poniedziałek. Na razie jestem przeziębiona, nie mogłam spać przez zatkany nos. jaktaa - cieszę się, że jesteś kolejnym potwierdzeniem na dobrą rękę doktora T. Dobra passa trwa. Dbaj o siebie i na L4 jak najszybciej. krysiulk gdzie będziesz urlopować jeśli można zapytać? tola jak samopoczucie? Czy masz stale ból w podbrzuszu? Ja coś tam czuję cały czas.

Jakta będzie dobrze, a betka będzie wysoka. Zobaczysz. Ja też jak się dowiedziałam to miałam ochotę wykrzyczeć to całemu światu ale bardzo się bałam że coś może być nie tak i nikomu praktycznie nie mówiłam do badań genetycznych. Z mojej rodziny i znajomych to może 5 osób wiedziało. Za to mój mąż chwalił się wszystkim do około i myślałam że go uduszę! Jak odebrałam pierwszy wynik to płakałam jak bóbr i tak pojechałam do mojej mamy, która o niczym nie wiedziała i myślała że coś się stało. A ja do niej mówię: mamo jestem w ciąży i w ryk znowu... Ale mnie na wspominki wzięło, ale to przez to że przeżywam razem z wami wszystkie sukcesy i porażki. Dobrze, że tych drugich jest mniej :-)

OlazOpola mam nadzieje ze ty bedziesz kolejna szczesciara. Ja tak jak Jakta najchetniej bym wykrzyczala calemu światu jaka jestem szczesliwa. Choć jeszcze do mnie w 100% nie dociera hihi. Pewnie dotrze jak zobacze moją fasolkę na USG a to juz za tydzien ;). Powiem Ci OlazOpola ze brzuch najbardziej doskwieral mi do 13 dpt teraz juz tak spokojnie, czuje od czasu do czasu takie rozpieranie w macicy. Ale za to piersi tak po bokach oj bola hehe. Sutki mam tak twarde i takie wyraźne, zawsze mialam blade teraz bordowe i żyły na piersiach sa takie widoczne. Najchetniej tez bym chodzila na bete co 2 dzien by widziec jak przyrasta ;). A jak sie liczy tygodnie ciąży? Mi na stronie z suwaczkami wylicza od ostatniej miesiączki i wychodzi ze mam 4 tyd i 5 dzien ciazy :)

Rybko a który masz tydzien? Jak sie czujesz? A ty czujesz czesto bóle takie rozpierajace czy teraz tak jak ja juz raz na jakis czas w ciagu dnia. Ja to bym chyba wolala by bolalo caly czas to bym wiedziala ze cos sie tam dzieje a jak przestaje to sie stresuje ;). Tez tak masz?

Olka z Opola trzymam mocno kciuki za Ciebię, będzie dobrze!! Wszystkim nam się uda, zobaczycie :) Ja jakoś podświadomie czuję, że jestem coraz bliżej sukcesu, ale chyba psychika płata mi figle... Moja koleżanka w październiku rodzi i wydedukowałam sobie, że od niej będę miała wózek bo to akurat będzie, że ona urodzi a ja zadję ;) głupie mam mysli, oszalałam chyba... Ja urlop spędzam w mieszkaniu Teściowej, będziem remontować ;)

Olu kciukam, żeby było dobrze. Myslami jestem z Tobą. Krysiu wspaniale, że masz pozytywne nastawienie, ja też myślę, że Ci się uda...Pokonosz PCOS. Tola mój emek wariat już paru osobom powiedział i tez mam mu za złe. ja zwierzyłam się koledze w pracy, w zasadzie dwóm i już rozgadali, że chyba jestem w stanie brzemiennym. W sumie jeden rozgadał, żarty se robił, a wszyscy zrozumieli tak jak zrozumieli. Oli wyczulona na zapachy, Ola nie może kawy, Ola niedługo nam urośnie i głupie usmiechy....On to ucieszył się bardzo, bo wie co czuję, on z zoną nie mogli mieć dzieci i się w końcu rozwiedli. Też podchodzili do in vitro, związek nie przetrwał tej próby, przyczyna była niby po jego stronie, ale zaliczył wpadkę heheh. Dziwne...

Naszczęście wprost nie powiedział i chłopcy nie są pewni czy to żarty czy nie.... Tola do dnia punkcji dokładasz 2 tygodnie, tak najłatwiej.... Ja liczę od ostatniej miesiączki

Olu z Opola ja też Tobie życzę sukcesu, z całego serca.... :) Jakta nie zamartwiaj się, będzie beta wysoka.... Zobaczysz.... Po mnie ludzie sami poznali tak mi się oczy świeciły, jeszcze przed odebraniem wyniku.... Ale ja czułam, że jest dobrze i szczęście biło ze mnie po prostu.... Nie dało się ukryć...Hehe

Ech, ja musze jakoś przetrwać... Od dwóch dni mam jakies takie dziwne rozwolnienie że mnie koło południa zakręci, pogodni a później trochę jeszcze poboli i spokój. Później mdłości i zawroty głowy... Czy to możliwe, że to od hormonów?! Wytrzymam...

krysiu moze hormony a może za duzo błonnika jesz. Odziwo zbyt duże ilości błonnika powodują biegunki, tak samo jak zbyt małe. Tylko jak jesz za mało to masz naprzemiennie biegunki i zaparcia, jak za duzo to biegunki. Hormony tez robią swoje. Wytrzymaj musisz.... Dziewczyny moja beta 3 9 dniu po transferze wynosi 200, mam nadzieję, że to wystarczający wzrost, nie jest powalający jak u innych dziewczyn. Ale wzrost jest w normie...

w 7 d po transferze było 75,6, w 9 dniu po transferze 200. Chyba mogę się już cieszyć, choć innym dziewczynom nico szybciej rosła. Rybka jak u Ciebie było ? W 11, czyli tak jak u mnie 9 120, a potem w 13 czyli jak u mnie w 11 360? Ale ty liczyłaś dzień transferu jako 0 tak, ja tak licze

Ola wzrost dobry, nie martw sie. Ja wczesniej biegunek nie mialam a jem podobnie wiec to nie blonnik. Odkad jestem na diecie to zaparc tez nie mam. To zapewne hormony, w sumie dobrze bo mam dowod na to ze sa efekty moich staran ;)

Ola wynik jest bardzo ładny.... Nie zamartwiaj się już.... Gratuluję. Dr T jest świetnym specjalistą, tylu dziewczynom zrobił dzidziusia.

Krysia tak myslę,że to hormony, ile już schudłaś???/ Ja jadłam kapuśniaczek ale pycha, myslałam, że miske zjem. Dziewczyny kiedy przestanę się bac o dzidzię????

Jaktaa juz C***isalam eska, ale jeszcze raz gratuluje. Jest nas coraz wiecej. Nie patrz na inne bety wazne ze jest wzrost. No a martwic sie nie wiem czy przestaniesz. Ja codziennie sie boje ze moze cos jest nie tak. Stresuje sie bardzo. Nie moge doczekac sie wizyty, jak ujrze moja perelke to bede spokojniejsza. Ale mowie Wam juz ja pokochalam :-) . Krysiu a moze to dobry znak te objawy co opisujesz. Hmm tylko temp nie za bardzo. A moze za duzo schudlas? trzymaj sie kochana. Ania a ktory ty masz dzien po transferze. Masz jakies dolegliwosci zwiazane z ciaza?

Wazenie mam dopiero w niedziele, ale okolo 6kg powinnam miec na dole... Jest to jakies 6-7% utraty masy ciala wiec jajniki mogly juz ruszyc ;) czytalam ze na przestrzeni 5-10% zaczyna sie cofac pco...

Krysiulk super wynik! kibicuje ci w diecie i podziwiam za samozaparcie :-) Jaktaa ja liczyłam tak ja ty piszesz. Dzień transferu to dzień 0, wszystko dobrze pamiętasz, twoja beta wyjściowa wyższa niż moja więc się nie stresuj. O ile dobrze pamiętam to Tola miała podobno jak ja. Jaktaa o dzidziusia nie przestaniesz się już nigdy bać... Niestety tak długo na to czekaliśmy i teraz świrujemy... Ja myślałam, że jak skończę najgorsze 12 tygodni to mi przejdzie strach, ale niestety nie. Codziennie myślę czy wszystko jest ok :-) Tola u mnie dzisiaj się zaczął 14 tc. To już początek II trymestru!!!! Ja się czuję troszkę lepiej, przeziębienie pomału odpuszcza. Co do bóli to ja macicy w ogóle nie czuje żeby się rozciągała choć na samo oko to widać :-) teraz mi się macica przemieściła w górę i brzuch mam wypchany tak na wysokości pępka. Czasami coś mnie tak zaboli ale to też może być z przewodu pokarmowego, ja tam wolę jak mnie nic nie boli bo tak to zaczynam panikować! Pierwsza wizyta jest niesamowita, zobaczysz. Ja idę do lekarza za 1,5 tyg. a to tak strasznie długo...

Tolcia ja już liczę tygodnie ciązy,nie mysle o transferze, jestem w 14 tygodniu. Ja was znalazłam jak juz byłam po transferze. Już wiedziałam o ciązy

JaktaOla gratulacje keszcze taz, beta pieknoe rosnie ;) Kiedys ktos minpowiedzial zeby cieszyc sie staraniami o dziecko i nie zamartwiac bo kiedy ters pokaze dwie kreski to zaczynie sie etap w ktorym juz nigdy nie przestaniesz sie martwic, bo matka martwi sie o dziecko niezaleznie czy jest w jej lonie, ma miesiac, rok czy trzydziesci lat..

Przepraszam za literowki pisze z telefonu.. Ech

Dzieki Anna za gratulacje...Masz rację, bardzo się stresuję, własnie Pani natalia dzwoniła, pogratulowała i bardzo sie cieszyła. Przemiła kobietka, super,że zadzwoniła. Powiedziała, że wynik na 7dpt bardzo wysoki i mnie opr, że za szybko zrobiłam, żeprzyrost bardzo dobry. Ale fajnie.....trochę mnie uspokoiła........ Super babka....:) Powiedziała, że zaraz leci do dr przekazać mu informacje. Ale radosc w jej głosie było słychac.

Oo to Ania i Rybka w tym samym tyg ciazy sa, kurde kiedy to zlecialo co Rybko, dopiero pamietam jak pisalas ze sie dowiedzialas. Ja w 10 dpt bete mialam 351. No pani Natalia super babeczka, a ciesza sie bo to w sumie przede wszystkim jej zasluga :-) .

ostatnio powiedziałam dr, że pochwalę go oficjalnie dopiero jak mi dziecko zrobi...A on troszki sie zdziwił negatywnie i stw, że już mi zrobił co trza, a reszta to już nie jego zasługa. I tak go oficjalnie pochwalę na wizycie, że tak ładnie razem z panią Natalią mi leonka zrobili. Byłam zdziwiona,że Pani Natalia powiedziała, że w 7 dpt mogła wyjśc niska lub negatywna i bym się nie potrzebnie martwiła, dlatego nakaz robienia w 10. Dobrze, że takszybko się wgryzł, obstawiam noc z orgazmem, i beta wyszła ładna. Dla swiętego spokoju pójdę w pon raz jeszcze...Progesteron mam bardzo wysoki 78, muszę powoli zmniejszyc dawki leków. Zrezygnuję z dowcipnej luteiny, narazie będę brała podjęzykową. Albo może raz dziennie obie a nie 3. Sama nie wiem. Jak mi radzicie????

Jakta ja mam progesteron 58,tez duzy,ale w sumie sama nie chce narazie odstawiac nic, zobacze co mi lekarz powie na wizycie, pewnie powoli bedzie kazal odstawiac. Do mnie tez p. Natalia dzwonila przy 1 ivf, teraz ja ją wyprzedzilam ;). Leonek Leonkiem a jak bedzie dziewczynka? hehe to bedzie Leokadia hihi

jaka dziewczynka na to nie wpadłam.... zawsze wiedziałam, że będzie syn, szkoda tylko, że więcej dzieci nie będzie....chociaż może spróbujemy, po jakimś czasie znowu in vitro jak nas bedzie stac. ustaliłam z mężem że zamiast 3 razy dziennie bede brała 2 rzy dziennie dopohwowo i pod język razem bedzie 300mg, po tygodniu bede brała już raz dziennie. lekarz kazał odstawic od razu aletak nie wolno. tola oby nam si,e udało,

byle do serduszka, byle do 12 tygodnia byle do 14, 16, 18, 20, 22, 23, 25 28, 30, 3,34 i z górki. pozdrawiam

JaktaOla piekny wynik bety....skoro wszysycy mowia ze przyrost jest prawidlowy to twoje malenstwo chce zostac z Toba :)) Ola z Opola to teraz za Ciebie trzymamy kciuki.

JaktaOla piekna beta...:)) Ola z Opola teraz za Ciebie trzymamy kciuki

No i mnie krew zalala ;) znowu mi 27 dniowy cykl wyszedl..