Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość d666a

chętnie porozmawiam z jakąś dziewczyną

Polecane posty

Gość pytanie nr 1
Cześć D. :) co słychać? Wszyscy uciekli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
cześć,ja jestem i wciąż żyję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
A to jakieś zagrożenie dla życia było? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
nieeeee :D haha. A byłem dzisiaj w szpitalu na kontroli,była punkcja,zdjęcie szwów i zapisałem się na rehabilitacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Pewnie dzielny byłeś przy ściągania szwów, w końcu chłopaki nie płaczą ;) chociaż punkcja dramatyczniej brzmi.... A jak z reha?dlugo będziesz czekał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
haha ale ściąganie szwów nic nie boli,tak samo punkcja(ludzie tak pier.dolą i dramatyzują a to nie boli) już miałem 2x punkcje i zero bólu,to już bardziej "bolesne" są zastrzyki w brzuch,które sobie codziennie robię :p a z tymi punkcjami to dramatyzują chyba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
a rehabilitacje zaczynam 7 stycznia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
To szybko! I dobrze :) Napisałam długiego posta ale mi go polknelo i juz mi się nie chce go powielać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
irytujące jest takie "połykanie",nie? :D człowiek się wysila a strona się nie załaduje i wypowiedź przepada :) A rehabilitacja dość szybko,mam nadzieję tam już bez kul chodzić,bo to jeszcze "pare" dni,więc noga się podleczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Ale Ty się chyba nie wstydzisz kul? Teraz z telefonu pisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
nie,nie chodzi o wstyd,chodzi o komfort. Np wsiadanie do busa z dwiema kulami,ani jak zamknąć drzwi,ani zapłacić,c*****wie gdzie te kule tam upchać itp :D wiesz,byłoby mi bardzo nieporęcznie z tymi kulami,obie ręce zajęte. Dlaczego się przeniosłaś na tel? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Nie wiem co na to Twój lekarz, ale coś mi się wydaje, że nie będziesz mógł pozbyć się kul tak szybko. A jakby nie udało się ich pozbyć to wprawy nabierzesz po paru przejazdach :) A ja trenuje pisanie, szybko mi już idzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
pytałem go po operacji,jak długo będę chodził o kulach,a on "jakieś 2 tygodnie,to już nie te czasy,że po rekonstrukcji chodzi się o kulach 2-3 miesiące" :) Ale też nie ma co przesadzać i odkładać kul w kąt,tak szybko jak on mówił,lepiej ograniczyć ryzyko. Do stycznia chodzić bez kul nie zamierzam,a później się okaże jak to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
post się mógł wczytać ponad 10min... Coś kiepsko działa dzisiaj ten internet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Pochwale się, że jutro jadę na jarmark świąteczny trochę atmosfery bożonarodzeniowej wchlonac,bo na razie to jakoś nie czuję tych Świat. A jak u Ciebie z klimatem świątecznym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Z netem komórkowym ćwiczy się cierpliwość :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
ja do neta komórkowego jestem przyzwyczajony ;) Ja też nie czuję tej atmosfery,ale do świąt jeszcze pozostało trochę czasu,chociaż leżąc na łóżku i nie widząc świata ciężko poczuć bożo narodzeniowy klimat :p Jaki jarmark? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
D.- włącz sobie tv,tam na pewno zaatakuje Cię świąteczny klimat... reklam :) Jarmark bozonarodzeniowy we Wrocławiu :) ma nawet swoją stronę internetową :) Czemu ja jeszcze nie śpię?acha- jutro do pracy nie idę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
haha,w tv to ten "klimat" jest już od dwóch tygodni :p Ja nigdy na takim jarmarku nie byłem...i to się wszystko dzieje na polu ,na mrozie? :D Dlaczego nie idziesz do pracy? Sprawili Ci świąteczny "prezent" i Cię w*******i? Haha :D żartuję :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Na rynku są porozstawiane drewniane chatki z różnym "dobrem", na dworze wszystko, ale u nas w dzień po 7st.na plusie więc dramatu nie ma. Do pracy nie idę, bo jadę na jarmark, daleko do Wrocka mam. Pracy nie spodziewam się stracić....umowa na stałe wiec firma (duża) musiałaby upaść, no ale nie takie rzeczy już się działy...wiec mnie nie strasz :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
i na takim jarmarku jest atmosfera kościelnego odpustu czy festynu z piwem,kiełbaskami itp? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Raczej rękodzieło i czekolada do picia :p ale zawsze można się czepic, że to tandeta. Zobaczę jak będzie jutro. Może czeka mnie rozczarowanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
wiesz,nigdy na czymś takim nie byłem i dlatego pytam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Dla mnie też będzie pierwszy raz we Wrocławiu, siostra mi bardzo zachwalala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
a daleko masz do Wrocławia? Ta siostra,która ciągle przeklina? :D haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Nie tak ciągle, po polsku też coś innego potrafi, często nawet z sensem ;) Do W. Mam 1,5-2h autem w zależności od ruchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
no i jak tam było? Fajnie czy się rozczarowałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Milusio bylo. Troche szkoda,ze chodzilismy za dnia,bo wtedy ominely nas wszystkie te swiatelka i troche stracilismy na klimacie, ale i tak bylo fajnie. Jakis browar tez mial swoje stoisko :D Glupotek nakupowalam, pieniedzy natracilam, atmosfery swiatecznej to mi chyba wystarczy na nastepny rok tez :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d666a
nakupiłaś "głupotek", hmmm,więc pewnie to jakieś ozdoby na choinkę? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie nr 1
Nie,to już mi się w domu nie mieści :) Nakupowalam rzeczy do....jedzenia :D Chlebek, pierniki, było stanowisko z narzędziami z... czekolady to wzięłam obcegi ;) i jeszcze trochę tego typu bzdurek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×