Czy wymagacie od gosci by zdejmowlai buty jak wchodza do was

no ja dziennie podloge przelece mopem tak z 3 razy minimum. widze, ze u was to sobotni rytuał?

ale ja na imprezie lece na sraczyk w szpilkach, bardzo lubie to uczucie gdy leko podchmielona zle oceniam wysokosc do sedesu, bo jestem 1cm wyzej niz zazwyczaj :D

a zadałaś sobie chociaż trudu, żeby przeczytać moją wcześniejszą wypowiedź, imbecylu? :o Led, wiesz, nie każdy spełnia się w jeżdżeniu mopem 3x dziennie po mieszkaniu. Więc napiszę to jeszcze raz, tylko jasno i wyraźnie, skoro macie problem z czytaniem ze zrozumieniem: nie, nie upominam znajomych, by ściągali buty w moim domu. Robią to sami, bo mają na tyle taktu i kultury, że nie muszę ich o to prosić. Tym, którzy tego nie robią uwagi nie zwracam, bo byłby to obciach. Dla nich. A nie zwykłam stawiać ludzi w niezręcznej sytuacji.

Swoją drogą wyjałowić całą okolicę z bakterii a potem płakać, że dziecko ma zero odporności i miliard alergii to takie nowoczesne x dwoje dzieci mam, żadne na alergię nie cierpi, zapewniam ;)

Led - dobrze wiesz, że chodziło mi o to, że nie chodzę w butach po domu. Ja myję podłogi co drugi dzień. I tak mam wycieraczkę. Ale co z tego skoro teraz zimna i śnieg. Jak jest błoto i ulewa też mam pozwalać żeby każdy sobie w butach właził? Zresztą i tak nikogo nie muszę upominać, moi goście sami zdejmują buty.

connie francis hehe uśmiałam się z Twojej wypowiedzi ;) oczywiście zgadzam się w 100%, one tu się uczepiły argumentu szpileczek do koktajlowej sukieneczki jakby w życiu tylko na wystawne bankiety chodziły ;) jak organizuję elegancką imprezę to nie zapieprzam w kuchni tylko organizuję to w restauracji i wszyscy sobie chodzą w szpileczkach czy czym tam chcą, a jak wpada kumpel z żoną na piwko to ściąga buty. Moja wycieraczka niestety nie ma funkcji dezynfekcji, osuszania, mycia, płukania i ponownego osuszania :( więc jednak wolę gdy ludzie zdejmują buty ;) a szkoda mi życia na latanie z mopem po całej chacie 3x dziennie, wolę pobawić się z dzieckiem w tym czasie...

w sumie jeśli ktoś żyje 2-3 bankietami w roku to tylko współczuć że poza tym nie ma znajomych, nikt nie wpada na winko czy piwo, pograć na konsoli, obejrzeć film czy poplotkować (wow - do tego nie potrzeba koktajlowej sukni!!!!!!!!!!!! uwierzycie??)

No właśnie - szpilki, szpilkami. Ale jak idziecie do kogoś od tak, po prostu, na kawę w listopadzie, kiedy za oknem jest błoto, kałuże, ogólnie syf, albo piasek sypią, kiedy bywa już ślisko - też włazicie komuś z buciorami?? Nie macie dyskomfortu kiedy widzicie, że zostawiacie za sobą u kogoś ślady? Albo jeśli wytrzecie buty w wycieraczkę, że zostaje za wami szlaczek piachu? Bo mnie by było najzwyczajniej w świecie głupio ze świadomością, że tylko dlatego, że mnie nie chce się ściągnąć butów, komuś przysparzam pracy. No ale to może kwestia charakteru po prostu i savoir - vivre nie ma tu nic do tego.

dokładnie, moim zdaniem to kwestia kultury gościa... pomijam fakt, że u mnie w domu jest bardzo ciepło, mam podgrzewane podłogi i nie wyobrażam sobie, ze wpada do mnie kumpela i siedzi w ocieplanych kozakach przy 25 stopniach - szczyt głupoty ;)

Ile można pitolić o ściąganiu lub nie butów :o ciągle te same przekupy. Jedna drugą chce przekonać o słuszność wywodów w tej nieistotnej sprawie :o i savoir vivre w wydaniu leda.

Ile można pitolić o ściąganiu lub nie butów pechowiec.gif ciągle te same przekupy. Jedna drugą chce przekonać o słuszność wywodów w tej nieistotnej sprawie pechowiec.gif i savoir vivre w wydaniu leda. x masz świętą rację. Dobranoc, idę stąd :D

temat byl pciagniety do podlogi......idac w gosci lub goscie przychodzac obuwia nie sciagaja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! chyba ze stukacie glowa w podloge jak tureckim meczecie to i radze zalozyc burke bo mozesz swoja przepocona dopa zabrudzic kanape panstwa Malinwskich:D

na ja kultura wschodnia dno i wodorosty-plebs

23:02 ty też nie pitol, bo nawet ty sama swojego bełkotu nie rozumiesz. Weź poczytaj słownki na dobranoc. Dział o składni, interpunkcji i pisowni wyrazów czytaj ze zrozumieniem.

racja, jakoś te "paniusie od sukieneczek koktajlowych i wystawnych przyjęć" nie skomentowały argumentów osób "za" ściąganiem butów... no ale jesli chodzi o pytanie zawarte w temacie to wszyscy się zgodzili, że nie należy kazać gościom, czy wymagać od nich zdejmowania butów (kultura samego gościa to osobna sprawa)

Kultura samego gościa, zgodna z tymi samymi zasadami savoir vivre, wg których gospodarz nie ma prawa wymagać zdjęcia butów, narzuca wybór pozostania w butach lub bez temu gościowi. Przynajmniej w naszym kręgu kulturowym. Jak komuś bardziej zależy na podłogach niż na ewentualnych gościach w butach to gości nie zaprasza, proste.

owszem, argumenty za nieściąganiem butów były, wczytaj się, choćby dziś rano pisały osoby z krajów, gdzie ściągania butów nie ma w zwyczaju...

napieprzacie tak o tym savoir - vivre to moze popatrzcie sobie na dzial o dyskusjach - zdaje ie ze go jeszcze nie opanowaliscie, zwlaszcza ci, co sie kodeksem kultury tak ciagle podpieraja :o

o nie nie nie, wg tego samego savoir vivre gość przy brzydkiej pogodzie powinien mieć buty na zmianę, więc tu już odpada kwestia nabłocenia i cudotwórczych wycieraczek piorąco-suszących ;) xx xx gościu ja wiem, że były argumenty przeciw ściąganiu butów, ja napisałam, ze argumenty ZA nie zostały odparte ani skomentowane, bo widać nie było na nie odpowiednich argumentów (tylko jedna pani napisała, że jak ona idzie w gości to ktoś może nie powalać dziecku chodzić po podłodze, zeby nie chodziło po brudnej... także sorry, ale moje dziecko w moim domu ma prawo poruszać się po podłodze, zwłaszcza, że nie potrafi fruwać), ja rozumiem te kilka argumentów przeciw, ale jednak tych za jest więcej, niezaprzeczalnie.

dla nich "zagranica„ to to co widzieli w ofercie last minute w lipcu ubieglego roku :D swoimi malymi mozdzkami nie sa w tanie ogarnac zwyczajow w ktajach takich jak JAponia, MEKSyk czy Brazylia. ZAmknijmy ten temat, albo przynajmniej go zostawmy - niech glupota tu sobie fruwa w przekonaniu, ze jest taka z******ta

Jak wy kutwa te dzieci wychowujecie? W szklanej kuli? W parku, w ogrodzie te raczkujące przez parę tygodni nie bywają?

No głupota fruwa, ale tylko u tych, co poza płotem u ciotki nigdzie nie byli. Inaczej nie byliby tak zawzięci na te nieszczęsne buty.

dlaczego nie potraficie przyjac do swiadomosc**prostej rzeczy - fakt, ze jakies zachowanie jest powszechnie praktykowane nie oznacza od razu, iz jest ono z automatu rowniez kulturalne!!!. w podręcznikach dobrych manier stoi jak byk: oczekiwanie od gości, ze sciagna buty to gafa towarzyska. koniec kropka!!! inna sprawa, że wiele zasad savoir vivre jest notorycznie łamana a wręcz powszechnie nieznana bo po prostu trudno je wszystkie stosowac rygorystycznie we wspolczesnym swiecie z tego prostego powodu, ze zostaly rozciagniete na ogol spoleczenstwa (swego czasu były elitarne: dżentelmen w rozmowie z dama przestrzegal wszelkich restrykcyjnych konwenansów ale zupelnie odmiennie zachowywal sie w rozmowie z chamami.) reasumując: oczekujesz, ze twoi goscie sciagna buty ok nie jest to niczym az tak wielce chamskim ani w naszym kraju nadzwyczajnym ale nie powołuj sie na kulture osobista (gosc ktory sie zastosuje -jest kulturalny/ ten co nie nie jest, kultura wymaga aby sciagnac buty itp) bo to jest smieszne

proponuje przed wejsciem do urzedu sciagac buty.-szanujmy prace innych i dbajmy o podlogi:D:D:D

sam na to wpadles czy ktos co pomagal to napisac?Cekajcie czekajcie Zaraz przyjdzie led zeppelin i walnie wam taka argumentacje ze kapcie wam pospadaja :D pani weterymarz jaak cos napisze to az serwery siadaja :D ooooooo, zapomnialam. Ona juz to zrobila. Na pomaranczowo

[zgłoś do usunięcia] gość proponuje przed wejsciem do urzedu sciagac buty.-szanujmy prace innych i dbajmy o podlogismiech.gifsmiech.gifsmiech.gif x x tepa niedouczona palo:D w urzedach to jest norma i sprzataczkom placa za sprzatanie, pomysl ile ludzi byloby bez pracy jakby kazdy nosil kapcie do urzedu:D a dom to nie instytucja, no chyba ze u ciebie i na chacie petentow przyjmujesz:D:D

następnapodejrzliwa c**a? już niejestem według was Mor, dns, lukrecją, mireczką? teraz piszę na pomarańczowo. jak sobie wyobrażasz, że w 3 tygodnie wypisałam 1500 komentarzy zalogowana i jeszcze się przelogowuje? :D co wy z tym kłamaniem i spiskowaniem? Maciarewicz wam sita z mózgu zrobił. jestem pewna, że każda z was, marne kobietki, stojąc twarzą w twarz nie wydusiłaby za wiele mądrego z siebie. a te bardziej wulgarne i pseudocwane mogłyby rzucić jakąś bluzgą. puknijcie się w czache!

ale was mierzi moja osoba, kazda głupia p***a wspomina o mnie w każdym wątku, pamietacie kim jestem, co pisze, gdzie pisze i o czym. ach

19.12.13 [zgłoś do usunięcia] kurcze no dlaczego nie potraficie przyjac do swiadomosc**prostej rzeczy - fakt, ze jakies zachowanie jest powszechnie praktykowane nie oznacza od razu, iz jest ono z automatu rowniez kulturalne!!!. w podręcznikach dobrych manier stoi jak byk: oczekiwanie od gości, ze sciagna buty to gafa towarzyska. koniec kropka!!! inna sprawa, że wiele zasad savoir vivre jest notorycznie łamana a wręcz powszechnie nieznana bo po prostu trudno je wszystkie stosowac rygorystycznie we wspolczesnym swiecie z tego prostego powodu, ze zostaly rozciagniete na ogol spoleczenstwa (swego czasu były elitarne: dżentelmen w rozmowie z dama przestrzegal wszelkich restrykcyjnych konwenansów ale zupelnie odmiennie zachowywal sie w rozmowie z chamami.) reasumując: oczekujesz, ze twoi goscie sciagna buty ok nie jest to niczym az tak wielce chamskim ani w naszym kraju nadzwyczajnym ale nie powołuj sie na kulture osobista (gosc ktory sie zastosuje -jest kulturalny/ ten co nie nie jest, kultura wymaga aby sciagnac buty itp) bo to jest smieszne ~~~~ Zgadzam się z każdym zdaniem! Brawo!

x tepa niedouczona palo w urzedach to jest norma i sprzataczkom placa za sprzatanie, pomysl ile ludzi byloby bez pracy jakby kazdy nosil kapcie do urzed x x x niedouczona palo ze wsi powstalas i tam zostaniesz,amen.NORMA:D:D:D