ile macie odlozone kasy na emigracji i i ile lat jestescie

jeszcze raz cfelu -- nie ma tu bingola o tej porze szmato z polandeszu, bo on pisze ze swojego konta sk/urwielcu , a ty cfelu nawet konta nie masz hahahahaha bo mamusia ci internet podłaczyła buahahahaha

:D

debil myśli, że wszyscy są takimi debilami jak on :D żryj kał głupcze

7 lat, 96 tysiecy funtow odlozone.Nie duzo niestety, z tym do polski nie ma co wracac.

2000 funtow.

Jestesmy tu 8 lat, nie Londyn. Mamy czteroletnie dziecko. Rok temp kupilismy mieszkanie. Dostalismy kredyty z banku z wkladem wlasnym 16 tys funtow, z czego prawie polowe nie ukrywam, dostalismy z Polski od rodzicow bo sprzedali mieszkanie po dziadkach zmarlych I podzielili sie z doroslymi dziecmi. W te chwili nadal urzadzamy mieszkanie wiec nie Mamy za bardzo nic odlozone. No ale mielismy te ok 10 tys rok temu. Na "koncie " Mamy tez dwie wycieczki zagraniczne, Wlochy I Maroko. Auta nie Mamy.

ja mam 22 lata , narzeczony 27 . jestesmy tutaj od 2lat , ale pierwszy rok nic nie zaoszczedzilismy-nie sciemniam . ja zanim znalazlam prace troche minelo tym bardziej za marne grosze robilam ... pozniej zmienilam pracowalam u polek na sprzataniu rowniez za niewielkie pieniadze ... kupilismy tv , ps4 i bylismy na super wycieczce , pozniej zmienilismy mieszkanie poszlismy na swoje , to dodatkowo musielismy zaplacic za rent z gory + depozyt , jakies talerze , odkurzacz itp do mieszkania wiec na prawde hajs caly praktycznie poszedl na rozne rzeczy , ciezko bylo . w 2 roku zaoszczedzilismy 50tys zlotych , wieksza czesc tych pieniedzy wydamy na wesele w tym roku .... a teraz marzy nam sie mieszkanie wlasnosciowe , takze od 2016 zaczynamy zbierac pokazna sume 400tys zeby kupic mieszkanko juz jakies konkretne w Polsce . aha i okazalo sie niedawno ze jestem w ciazy , takze tym bardziej mam swiadomosc uplywajacego czasu , chce korzystac z tego , ze tu jestesmy i mamy mozliwosc odlozenia pieniedzy czy to na slub czy to na mieszkanie , boje sie o przyszlosc ... chce aby moj przyszly maz jak i dziecko mieli zabezpieczenie finansowe

Ciezko jest oszczedzac! Zycie jest drogie - wynajem, rachunki, jedzenie, transport, ubrania, buty, kosmetyki ... Nie kazdy moze sobie pozwolic na zabezpieczenie przyszlosci :(

3 lata mam 6 tys euro i 5 tysw zebach hahaha

jestem tu od sierpnia, pracuje od wrzesnia na koncie mam odlozone okolo 10k f) mieszkam w londynie 3 strefa, moja dziewczyna nie pracuje (pewnie bedziemy sie przeprowadzac do innego miasta, w ktorym latwiej jej bedzie z jej zawodem znalezc prace, ja pracuje jako programista, wierze, ze wszedzie dostane prace :) ), zyjemy normalnie, nie dziadujemy, kupujemy co chcemy, oszczednosci same sie zbieraja.

100 tys ale tutaj mam dom i rodzine nie planuje powrotu do pl. po co?

Mieszkam w Zimbabwe, mam $600 Bilionów, moge za to kupić kure i trzy jajka, ale szmalu co?

Dziewczyna 6 lat ja 2 lacznie mamy 35 tysiecy ,ale na dniach wszystko idzie na depozyt za chatke wiec bedzie 0 ;(

Gdzie kupujesz chate?

leeds

Spoko to masz w miare tanio. Fajnie

mieszkam w Niemczech 1 roku i 9 miesiacach mam odłozone 80 tys złotych

10 ooo euro bo reszta poszla w mieszkanie rok temu. Ale przez to kredyt mamy tylko na 10 lat, a splacimy i tak wczesniej pewnie :)

3 lata w Holandii, 30 tysięcy odlozone , samochód za 12 tysięcy, 5 tysięcy w zębach, wycieczka za 5tys, i co miesiąc wysyłam rodzicom pewna kwote..kupiłam im tez pralkę, telewizor, mikrofalówkę, piekarnik, monitor, sobie tez kupiłam smartfon, laptop..

Jestyem od 7 lat w UK i mam 4tys funtow oszczednosci, niestety kłamstwem jest to co inni powyzej pisza ze mozna oszczedzic w uka gruba kase no chyba ze sie zywisz zupkami chinskimi to sie zgodze, ale pensja moja tu to 1500f na mieszkanie idzie z oplatami 700f na mieszkanie 150f na rachunki 400f na jedzenie wiec oszczednosci mało, zycie w uk jest DROGIE i standard zycia niski, jak chcesz mieszkac na poziomie jak w polsce musisz wydac 1000f na mieszkanie ale wtedy reszte wydasz na jedzenie 400f i nie zostaje ci nic a to ze ktos zarabia 2000f w uka to bajeczki i kłamstwo srednia to 1500f i takie sa fakty a polki mieszkajace ze swoimi kochasiami w uk musza im robic loda aby on jej nie wywalił na bruk takie niewolnictwo legalne tu jest polek

400f na jedzenie? na 3 osoby?

Reszta też bzdury. Ale je/bać was bingole! :D

Ja mam odlozone 11tys euro mieszkam we francji lyon ale załuje dzis ze wyjechałam w polski, tutaj jest masakra z tymi uchodzcami robia wszedzie syf kradna ostatnio zgwałcili 14letnia corke mojej kolezanki z pracy, podpalenia auto co weekend to standard, dobrze ze w maju wracam juz do polski na stałe bede u siebie wreszcie w białym kraju:)

Powodzenia zofio ze znalezieniem pracy.

to ze ktos zarabia 2000f w uka to bajeczki i kłamstwo srednia xxx to że ty zarabiasz grosze nie znaczy że każdy tak ma!!! ja mieszkam w Thurrock - jest to "zagłębie kierowców" - każdy z nich zarabia tygodniowo 700-1000 funtów

TIRbydło sie nie liczy, to najwieksi mordercy dróg!

hej , moj wczesniejszy post to : gość 2016.01.06 tak wiec chcialam wam napisac tylko ze mialam zagrozona ciaze jak sie pozniej okazalo i musialam jezdzic do Polski zeby rozwiazac ten problem , takze nie moglam pracowac przez 4 miesiace wiec gdyby nie podwyzka narzeczonego nie byloby nas stac na nic doslownie ... teraz oszczedzamy 700f z jego wyplaty miesiecznie , ja dostalam macierzynskie od czerwca :) 560f miesiecznie co rowniez jest odkladane . bylo na prawde ciezko przez ten czas , musielismy tutaj placic za wszystko tj, czynsz + wszystkie oplaty + jedzenie , do tego moj facet musial wyslac prawie 5tys zl na naprawe samochodu , no i musielismy zrobic wyprawke dla dziecka , ale ubranka do roku zycia dziecka dostalam za darmo ( niektore dziewczyny z grup na fb oddawaly za darmo ) , nosidelko za darmo , play mata za darmo, babka sprzedala nam lozeczko z materacem ,kocykami itp za 10f do tego dorzucila pare ubranek no i krzeselko do karmienia wiec tez praktycznie za darmo , jedynie za co zaplacilismy byl wozek 60f ale to tez na prawde bardzo malo , wiec wszystko co mamy dla dziecka jest praktycznie za free , z czego sie ciesze ze nie musielismy wydawac pieniedzy za ciuszki ktore zalozy raz albo i w cale jesli okaze sie ze sa za male , tak bedzie miec wszystko czego potrzeba malymi kosztami , nie musze sie martwic ze nie mam dziecka w co ubrac :) takze los bywa przewrotny na prawde , pamietajcie o tym , ja myslalam , ze spokojnie do pracy sobie pochodze jeszcze zaoszczedze a tu dupppppa , dopiero teraz cos sie ruszylo . aha no i zrobilam rozliczenie podatkowe sama , forme o macierzynskie tez zlozylam sama , zmienilam adres na nowy sama bo za rozliczenie ksiegowa chciala 100f+ , macierzynskie 100f a za zmiane adresu 30f gdzie nic z tych rzeczy nie bylo mistrzowskim wyczynem wystarczylo posiedziec poszperac w papierach i w internecie i jakos doszlam co i jak :) teraz mam termin za 11 dni i nie moge doczekac sie porodu miec juz to za soba i cieszyc sie dzidziusiem , no i z poczatku pazdziernika slub :) pozdrawiam osoby ciezko pracujace na swoje zycie oraz cele/marzenia . na wszystko mozna odlozyc pieniazki , nie ma rzeczy niemozliwych :)

Jestyem od 7 lat w UK i mam 20tys funtow oszczednosci, niestety kłamstwem jest to co inni powyzej pisza ze mozna oszczedzic w uka gruba kase no chyba ze sie zywisz zupkami chinskimi to sie zgodze, ale pensja moja tu to 1500f na mieszkanie idzie z oplatami 700f na mieszkanie 150f na rachunki 400f na jedzenie wiec oszczednosci mało, zycie w uk jest DROGIE i standard zycia niski, jak chcesz mieszkac na poziomie jak w polsce musisz wydac 1000f na mieszkanie ale wtedy reszte wydasz na jedzenie 400f i nie zostaje ci nic a to ze ktos zarabia 2000f w uka to bajeczki i kłamstwo srednia to 1500f i takie sa fakty a polki mieszkajace ze swoimi kochasiami w uk musza im robic loda aby on jej nie wywalił na bruk takie niewolnictwo legalne tu jest polek

Mieszkam w Londynie 14 lat. Kupowałem i sprzedawałem tu nieruchomości. Teraz mam 1.450.000£ a ceny rosną cały czas

Tak masz tyle ale w simsach. Je/bany bajkopisarz wdychajacy pierdy ciapatych :D a ja mam 3mln £ :D i co myslisz ze tylko ty masz monopol na bajeczki:D